Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
Nasza historia wrote:Hej, u mnie i męża podobna sytuacja z tym, ze plemniki uzyskaliśmy po biopsji mtese. Z 10 dojarzalych komórek zapłodniła się jedna i to dopiero po drugiej dobie. Został mi podany, jednak nie udało się zając w ciaze. Mysle, ze mimo znalezionych plemnikow, coś musiało być z nimi nie tak. Macie lepsza sytuacje, bo udało Wam się znaleźć plemniki w zwykłej biopsji, my jesteśmy w trakcie rozważania albo druga mtese albo dawca.
Daj znać co powie dr Wolski, bo sytuacje mamy podobna, jestem ciekawa i oczywiście trzymam kciuki✊
U Nas że zwykłej biopsji udało się pozyskać 6 słomek nasienia. W klinice proponowali Nam biopsję i punkcje jednocześnie na świeżo ale jednak zdecydowaliśmy się pozyskać opinii dr Wolskiego. Dam znać po wizycie. A u Was jaka przyczyna azoospermii?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2020, 16:56
Ona: 29 lat
09.2019 - IVS8-5T
On: 31 lat
06.2019 - azoospermia
08.2019 - IVS8-5T
04.2020 - Artvimed - biopsja Tese, mamy plemniki
07.2020 - Kraków Artvimed- I podejście do In Vitro - zapłodniono 13 kumulusów, zapłodniło się 4. W rezultacie nie uzyskano żadnego zarodka.
11.2020 - Warszawa - Novum - II podejście do In Vitro i biopsja TESE
Mamy ❄️❄️❄️
15.12.2020 - transfer ❄️
beta 13 dpt 1345
beta 15 dpt 4034 -
kababo wrote:U Nas że zwykłej biopsji udało się pozyskać 6 słomek nasienia. W klinice proponowali Nam biopsję i punkcje jednocześnie na świeżo ale jednak zdecydowaliśmy się pozyskać opinii dr Wolskiego. Dam znać po wizycie. A u Was jaka przyczyna azoospermii?
-
Nasza historia wrote:Podwyższone FSH Ok.22, testosteron w dolnej granicy. Genetyka, usg i reszta badań OK, w sumie to niewiadomo skąd to podwyższone fsh i brak plemnikow.
U Nas hormony w normie. Maz ma wrodzona agenezje jednej nerki i prawdopodobnie CBAVD.Ona: 29 lat
09.2019 - IVS8-5T
On: 31 lat
06.2019 - azoospermia
08.2019 - IVS8-5T
04.2020 - Artvimed - biopsja Tese, mamy plemniki
07.2020 - Kraków Artvimed- I podejście do In Vitro - zapłodniono 13 kumulusów, zapłodniło się 4. W rezultacie nie uzyskano żadnego zarodka.
11.2020 - Warszawa - Novum - II podejście do In Vitro i biopsja TESE
Mamy ❄️❄️❄️
15.12.2020 - transfer ❄️
beta 13 dpt 1345
beta 15 dpt 4034 -
KORRALIKK wrote:Gioia możesz pisać tutaj o swoich wątpliwościach. Jesteśmy po to, żeby się wspierać. Twoja historia też jest ważna dla innych forumowiczek i może komuś pomóc. Ja jestem właśnie po inseminacji nasieniem dawcy. To nie była łatwa decyzja, ale teraz nie ma żadnego znaczenia, kto jest genetycznym dawcą. Gdyby nie on, to nie czekalibyśmy teraz na cud. Oboje się cieszymy z tej ciąży, czekamy z niecierpliwością na serduszko. Wiem, że mąż będzie najlepszym tatą. Nastawialiśmy się od razu na in vitro, ale lekarz zasugerował spróbować iui i zaskoczyło za pierwszym razem. Polecam wizytę u psychologa, najlepiej takiego przy klinice, który pracuje z parami bezpłodnymi. Byliśmy u jednego zaraz po drugim wyniku mtesie, bo nie mogłam sobie poukładać w głowie, i teraz u innego w klinice przed inseminacją. Bardzo nam pomogła, rozjaśniła wiele kwestii.
Gratuluje Wam z całego i serca!
My do decyzji o dawcy dojrzewaliśmy ponad 1,5 roku. Chociaż to raczej ja dojrzewałam, bo Mąż od razu po wynikach MTESE był zdecydowany. Ja za to musiałam to przepracować z psychologiem i pozbyć się takiego poczucia, że 'nie zasługujemy na dziecko'...
Jak już podjęliśmy decyzję o dawcy i mieliśmy rozpocząć procedury to pojawił się COVID i wszystko się zatrzymało. Do kliniki wróciliśmy w maju, ale ostatnie cykle stracone, bo mialam torbiele na jajnikach
Ja nie mam już wątpliwości co do dawcy, ale strasznie boję się, że te wszystkie procedury się nie powiodą i że nie będziemy mieli naszego upragnionego dzieciątkawiem, że takie myślenie nie pomaga, ale momentami to silniejsze ode mnie...
-
Marta-kolejnekonto wrote:Jasne:]
Dopiero dzisiaj zajrzałam na forum,ciężkie dni teraz,upały itd.Cały czas wypoczywam:D monzaw jak się czujesz?
Korralikk gratuluję!!
Ona
AMH: 3.85 (2020)
On:
07.2019-pojedyncze plemniki 😦
mikrodelecje AZFc.., wnętrostwo..
17.11.2019 - biopsja mtese,
12.12.2019 - wynik: są plemniki😍
I transfer:
23.01.2020 - transfer w 3 dobie
Mamy ❄❄❄❄ 3dniowce
11dpt - 284.3mlU/ml, 13dpt - 960mlU/ml, 18dpt - 7063mlU/ml
06.10.2020 - Gabriela💖
II transfer:
5.11.2022- transfer
10dpt- 61♡
12dpt- 96..
14dpt- 138..
19dpt-170..
24dpt-325..szpital, podejrzenie cp, (methotrexate, cytotec)
III transfer:
09.10.2023 - transfer
15.06.2024- Wiktoria💖 -
Marta-kolejnekonto wrote:Robiłam badania,mam niski cukier bo tylko 52.Dlatego w poniedziałek wybieram się na wizytę.
Ona
AMH: 3.85 (2020)
On:
07.2019-pojedyncze plemniki 😦
mikrodelecje AZFc.., wnętrostwo..
17.11.2019 - biopsja mtese,
12.12.2019 - wynik: są plemniki😍
I transfer:
23.01.2020 - transfer w 3 dobie
Mamy ❄❄❄❄ 3dniowce
11dpt - 284.3mlU/ml, 13dpt - 960mlU/ml, 18dpt - 7063mlU/ml
06.10.2020 - Gabriela💖
II transfer:
5.11.2022- transfer
10dpt- 61♡
12dpt- 96..
14dpt- 138..
19dpt-170..
24dpt-325..szpital, podejrzenie cp, (methotrexate, cytotec)
III transfer:
09.10.2023 - transfer
15.06.2024- Wiktoria💖 -
Cześć u mnie samopoczucie średnie. Mąż wpadł w wir w pracy i chyba w ten sposób stara się nie myslec o problemach, a mi coraz częściej nerwy puszczają. Byle jaka sprzeczka albo różnica zdań a ja zamieniam to w rozpacz i płacz, siedzi we mnie strasznie ta nasza porażka, przeżywam coś w stylu żałoby, płacze po katach jak nikt nie widzi. Przez ten cały rok byłam silna ale pękałam ostatnio. Mąż ma mieć telewizyte z dr Wolskim i ma z nim rozmawiać co i jak, ma się podpytać co i jak z druga mtese. Ogólnie powiedziałam, ze ja nie chce o tym decydować czy robić czy nie i mąż powiedział, ze porozmawia z dr i zdecyduje sam czy ja robić, boi się znowu tego bólu ale jeśli będzie szansa to chce ja zrobić. Ja trochę tego nie widzę w tym roku, wyjazdy do wawy, kasa i czas. A, żeby czekać do nowego roku, to znowu ucieka nam czas i życie.. Ostatnio mam ciężkie dni, wiec nie chce Wam tutaj smęcić i zaglądam tutaj rzadziej ale pamietam o Was 😉 Martusia, czas leci, cieszę się Waszym szczęściem. Monzaw u Ciebie poród już tuż tuż 😁 upały teraz straszne, odpoczywajcie dziewczyny i delektujcie się spokojem, kolejne lato będzie już mniej spokojne 😉
-
Cześć dziewczyny mam do Was pytanie. Jeśli u nas problem męski fragmentacja prawie 40% w pierwszej procedurze nie dotrwał żaden do 5 doby, w drugiej 2 ❄️❄️, z czego dziś ten 4.1.1 Beta w 8 dpt 22, dziś w 11dpt 4,75 jak widać nici, drugi Zarodeczek i ostatni mamy 5.2.1, u mnie wszystko niby ok, owulacje, tsh, hormony etc czy możemy jeszcze coś zrobić ? Oczywiście 3 letnie próby poniesienia parametrów „wszystkimi sposobami” nic nie dały, kariotypy mamy oboje ok .Coś możemy jeszcze diagnozować ? Pomóżcie proszę bo muszę żyć jakaś nadzieja💔🙏szczególnie proszę o radę dziewczyny z tak dużym męskim problemem jak nasz, może macie jakiś pomysł albo słowo otuchy ze komuś się udało ??? Któraś para podchodziła z takim wynikiem do zabiegu?
-
Nasza historia przykro mi bardzo z waszego powodu
najważniejsze zeby sie wspierać w tych decyzjach , które podejmiecie i ze sobą rozmawiać, trzymam za was kciuki .
Marta i Monzaw świetnie ze u was wszystko dobrze ❤️❤️
Ja dzisiaj miałam punkcję, pobrano 15 komórek, wszystkie dojrzałe . Z M-tese znaleźli 10 plemników niestety wszystkie nieruchome. Ze względu na mój wiek mogłam tylko 6 komórek zapłodnić nasieniem dawcy, a resztę zdecydowaliśmy sie zapłodnić tymi nieruchomymi plemnikami męża . Mam nadzieje ze podjęliśmy dobre decyzje . Transfer planowo w środę , ale ciekawa jestem czy nie zaproponują hodowli do 5 doby. Słyszałyście moze o jakimś przypadku zeby zarodek powstał z plemnikiem nieruchomym ? Mam nadzieje ze mimo ze są nieruchome to są żywe . Dostałam tonę leków , aż jestem zszokowana ich ilością .Nasza historia, Krąsi, monzaw lubią tę wiadomość
-
MałaMi93 wrote:Nasza historia przykro mi bardzo z waszego powodu
najważniejsze zeby sie wspierać w tych decyzjach , które podejmiecie i ze sobą rozmawiać, trzymam za was kciuki .
Marta i Monzaw świetnie ze u was wszystko dobrze ❤️❤️
Ja dzisiaj miałam punkcję, pobrano 15 komórek, wszystkie dojrzałe . Z M-tese znaleźli 10 plemników niestety wszystkie nieruchome. Ze względu na mój wiek mogłam tylko 6 komórek zapłodnić nasieniem dawcy, a resztę zdecydowaliśmy sie zapłodnić tymi nieruchomymi plemnikami męża . Mam nadzieje ze podjęliśmy dobre decyzje . Transfer planowo w środę , ale ciekawa jestem czy nie zaproponują hodowli do 5 doby. Słyszałyście moze o jakimś przypadku zeby zarodek powstał z plemnikiem nieruchomym ? Mam nadzieje ze mimo ze są nieruchome to są żywe . Dostałam tonę leków , aż jestem zszokowana ich ilością . -
Hej,, dziewczyny,
Wracam pod dłuższej nieobecności z up date'em.
No więc .... rozczarowałam się z Novum.
Podczas wizyty dr Wolski mówił, że pozyskane plemniki z mTese są ok i starczą na parę procedur. Jak się okazuje to nie do końca prawda - oczywiście plemniki pozyskali,ale nikt nam nie powiedział,że one były martwe,co więcej - ściągaliśmy materiał z Novum 12 słomek zamrożonego materiały z biopsji, jak się okazuje - tylko w 2 slomkach cokolwiek było. Oni mrożą każdy element, który pobiorą. Dopytujcie koniecznie o to w klinikach, ile materiału macie. Ja mam w piątek punkcję i dzisiaj embriolog mnie załamał , dzwoniąc i mówiąc to wszystko....
Danadana -
Koralik, jestem tego samego zdania co Ty, lepiej dac upust emocjom, ale jak mój mąż widzi, ze płacze to już się denerwuje i siebie obwinia, a ja poprostu muszę przejść swoją żałobę. Gratuluje kochana ciąży! Dużo zdrowia!
Mała, przykro mi ze nie udało się zapłodnić plemnikami męża, ale podjęliście dobra decyzje z mezem o zapłodnienia pół na pół z dawca. Trzymam kciuki za was i za transfer.
Danadana, kojarzę twoja historie. Pamietam jak znaleźli u Was plemniki po biopsji, mój mąż był wtedy przed biopsja. Wiem co czujesz, u nas plemniki się tez znalazły ale nie zapłodniły moich komórek, zużyli tez cały materiał z mtese, wiec nie mamy nic na chwile obecna. A skąd wiesz ze dopiero w dwóch słoniach są plemniki? Jesteś dopiero przed punkcja a oni już coś rozmrazali, skąd wiedza ze są martwe teraz?
Dziewczyny, mój mąż miał rozmowę z dr Wolskim i jest tak jak przypuszczałam, chce znowu biopsje mtese. Miał się zastanowić a decyzje już podjął podczas telewizyty. Ma już recepty na kolejna stymulację. Nie wiem skąd weźmiemy pieniądze, czas na Warszawę i sile. Dr nie potrafił wyjaśnić dlaczego nic się nie zaplodnilo, zaproponował kuracje dłuższa aż 12 tygodni..
Ile ja bym dała, żeby ten koszmar się już skończył, a niestety będziemy go przezywać od nowa. -
Życzę Wam dużo sił. Mój mąż też miał dwie mtese, druga kuracja trwała pół roku i codziennie miał jakieś zastrzyki, więc dużo go to kosztowało. Ja bym nie traciła czasu na drugi zabieg, ale mężczyźni chyba tak mają, że jak ktoś im nie powie, że nie ma szans (a dr Wolski tego nie powie) to będą próbować do końca. Mąż sam wtedy powiedział, że jeżeli dr powie, że nie ma sensu to nie będziemy drugi raz podchodzić, ale dał nadzieję niestety. Powyższe historie pokazują, że nawet jeśli coś znajdą w mtese, to te plemniczki są zbyt słabe, żeby przejść jeszcze trudną drogę zapłodnienia.
Nasza historia lubi tę wiadomość