X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
Odpowiedz

Bezplemnikowcy - TESE/mTESE

Oceń ten wątek:
  • nowyyy Koleżanka
    Postów: 72 5

    Wysłany: 1 lutego, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Johana wrote:
    A te pojedyncze plemniki sa prawidłowe?
    a w tym mtese męża od razu znaleźli plemniki czy dopiero w tym badaniu histopatologicznym?
    ciekawe jakie ilości wtedy znajdują czy są to dziesiątki, setki tysiące czy jak to jest

  • KarolinaKika Autorytet
    Postów: 613 164

    Wysłany: 1 lutego, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tymi witaminami i lekami to ja bym zapytała jednak specjalisty bo gdzieś kiedyś słyszałam że jednocześnie brane nie działają

    38 lat
    cykle - 28 dniowe
    AMH - 0,65
    TSH - ok
    usg tarczycy - ok
    histero- ok
    hormony - ok
    euthyrox - 0,75, jodid, wit D, kwas foliowy, melatonina - 3mg, koenzym q10 - 600mg, kwas liponowy - 600mg, l-karnityna -1,5 g
    03.2024 sonohsg - jajowody drożne
    Zalecona antykoncepcja na 2 miesiące
    On
    10.2023 badanie nasienia azzospermia, niskie FSH i testosteron
    suple (l-karnityna, wit-c, cynk, selen)
    03.2024 testosteron rośnie , fsh w normie , mamy plemniki 🙏
  • Johana Autorytet
    Postów: 819 591

    Wysłany: 1 lutego, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qwerty186 wrote:
    Niestety za mała ilość aby ocenić morfologię.

    Nie bardzo rozumiem brak badań i niechęć podejścia do procedury 😢 za pewne większe szanse daje wtedy biopsja ale może jeśli ktoś chce spróbować z takim materiałem jaki jest to pozwolą?

    👦 potwierdzona azoospermia ✅ hormony w normie ✅ Kariotyp ok ✅ Mutacja CFTR 😢 mTese ✅
    👧 PCOS ✅ IO ❌ hipoglikiemia reaktywna ⁉️ Mutacja CFTR ❌

    07/2023: I transfer
    7dpt: 78
    9dpt: 254,3
    11dpt: 675

    preg.png
  • Johana Autorytet
    Postów: 819 591

    Wysłany: 1 lutego, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nowyyy wrote:
    a w tym mtese męża od razu znaleźli plemniki czy dopiero w tym badaniu histopatologicznym?
    ciekawe jakie ilości wtedy znajdują czy są to dziesiątki, setki tysiące czy jak to jest

    Od razu podczas mTese lekarz widział że są ale co i jak dowiedzieliśmy się po histo.
    Ilości zależą od przyczyny…

    👦 potwierdzona azoospermia ✅ hormony w normie ✅ Kariotyp ok ✅ Mutacja CFTR 😢 mTese ✅
    👧 PCOS ✅ IO ❌ hipoglikiemia reaktywna ⁉️ Mutacja CFTR ❌

    07/2023: I transfer
    7dpt: 78
    9dpt: 254,3
    11dpt: 675

    preg.png
  • Hello123 Znajoma
    Postów: 27 4

    Wysłany: 2 lutego, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas biopsja teoretycznie udana - znaleziono plemniki <3
    Natomiast dzisiaj byliśmy na wizycie w klinice w naszym mieście i ostudzono nasz entuzjazm - mój wiek + plemniki z biopsji sprawiają, że lekarz ocenił nasze szanse jako “takie sobie”
    Czy decydowaliście się na procedurę in vitro w novum czy transferowaliście materiał? Zastanawiamy się co zrobić..

  • nowyyy Koleżanka
    Postów: 72 5

    Wysłany: 3 lutego, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hello123 wrote:
    U nas biopsja teoretycznie udana - znaleziono plemniki <3
    Natomiast dzisiaj byliśmy na wizycie w klinice w naszym mieście i ostudzono nasz entuzjazm - mój wiek + plemniki z biopsji sprawiają, że lekarz ocenił nasze szanse jako “takie sobie”
    Czy decydowaliście się na procedurę in vitro w novum czy transferowaliście materiał? Zastanawiamy się co zrobić..

    Uslyszec_tato bodajże tak miał że transportował plemniki z biopsji z novum do invimedu a po rozmrożeniu powiedzieli ze się nie nadają
    ja bym nie ryzykował i wolał do novum dojeżdżać

  • Johana Autorytet
    Postów: 819 591

    Wysłany: 3 lutego, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hello123 wrote:
    U nas biopsja teoretycznie udana - znaleziono plemniki <3
    Natomiast dzisiaj byliśmy na wizycie w klinice w naszym mieście i ostudzono nasz entuzjazm - mój wiek + plemniki z biopsji sprawiają, że lekarz ocenił nasze szanse jako “takie sobie”
    Czy decydowaliście się na procedurę in vitro w novum czy transferowaliście materiał? Zastanawiamy się co zrobić..

    🥰🥰🥰
    Nas też ostudzono na każdej wizycie… teraz na chlodno rozumiem ich podejscie. Trzymam kciuki ✊🏻

    Mimo, że Novum jest drogie i nie do końca czułam się tam dobrze to Też bym nie ryzykowała z przenoszeniem materiału.

    👦 potwierdzona azoospermia ✅ hormony w normie ✅ Kariotyp ok ✅ Mutacja CFTR 😢 mTese ✅
    👧 PCOS ✅ IO ❌ hipoglikiemia reaktywna ⁉️ Mutacja CFTR ❌

    07/2023: I transfer
    7dpt: 78
    9dpt: 254,3
    11dpt: 675

    preg.png
  • Uslyszec_tato Koleżanka
    Postów: 43 16

    Wysłany: 3 lutego, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nowyyy wrote:
    Uslyszec_tato bodajże tak miał że transportował plemniki z biopsji z novum do invimedu a po rozmrożeniu powiedzieli ze się nie nadają
    ja bym nie ryzykował i wolał do novum dojeżdżać

    Miło, że ktoś pamięta moją historię. :)
    Tak, to prawda. Transportowałem materiał z dwóch biopsji mTese z Warszawy do Poznania. Tzn. nie robiłem tego osobiście, jest do tego specjalnie przystosowany transport.
    To, że nic nie znaleźli podczas rozmrożenia nie winiłbym za to transportu. Przed rozpoczęciem procedury przewozu rozmawiałem z embriologiem z Poznania, który uczulił mnie, że w przewożonym materiale mogą nic nie znaleźć. Spowodowane to było tym, że podczas dwóch biopsji mTese nie było widać ani jednego plemnika. Badanie histopatologiczne wykazało nieliczne, pojedyncze plemniki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego, 22:29

    IG: uslyszec_tato
    🔹Starania o dziecko od 2019 r.
    🔹XII.2021 IVF ❄️
    🔹II.2022 FET❌
    🔹III.2022 IVF 0❄️
    🔹VI.2022 mTese (azoospermia)
    🔹X.2022-II.2023-terapia hormonalna
    🔹II.2023 mTese
    🔹V.2023 IVF ❄️
    🔹X.2023 FET❌
    🔹III.2024 IVF ❄️
  • Hello123 Znajoma
    Postów: 27 4

    Wysłany: 4 lutego, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Wam! Chyba umówię się jeszcze na wstępna wizytę w Novum i wtedy podejmiemy decyzje..
    u nas widzieli plemniki od razu, ale w badaniu histopatologicznym tez określane są jakie nieliczne..
    @Johana - do którego lekarza chodziliście? Byliście zadowoleni?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego, 15:55

  • Uslyszec_tato Koleżanka
    Postów: 43 16

    Wysłany: 4 lutego, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki!

    Hello123 lubi tę wiadomość

    IG: uslyszec_tato
    🔹Starania o dziecko od 2019 r.
    🔹XII.2021 IVF ❄️
    🔹II.2022 FET❌
    🔹III.2022 IVF 0❄️
    🔹VI.2022 mTese (azoospermia)
    🔹X.2022-II.2023-terapia hormonalna
    🔹II.2023 mTese
    🔹V.2023 IVF ❄️
    🔹X.2023 FET❌
    🔹III.2024 IVF ❄️
  • LokaDesigner Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 5 lutego, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć,

    Przeglądam forum od kilku miesięcy. Z mężem staramy się od pół roku. Chociaż tematyka do tej pory bardziej zbliżona szukaniem pierwszych objawów ciąży... w piątek dostaliśmy cegłą w głowę, odebraliśmy wyniki męża, wizyta u androloga. Azoospermia. Zero plemników w próbce. Lekarz stanowczo powiedział, że wgl nie ma szans, że pozostaje tylko dawstwo i nie ma sensu żadna terapia hormonalna
    Mąż ma 38 lat, wyniki:
    fsh 21,6 mlU/ml (norma 1,5 - 12,4),
    testosteron 1.12 ng/ml (norma 2,49-8,36)
    Badanie nasienia:
    Upłyniennie po 30 minutach całkowite, prawidłowe
    Objętość 4,2 ml (norma 2-6)
    PH 8,3 (>7,2)
    Lepkość + (prawidłowa)
    Aglutynacja - (w preparatach bezpośrednich z nasienia i z materiału zagęszczonego nie stwierdzono obecności plemników)
    Usg jąder:
    Jądra w mosznie, mała objętość 3-4 ml, z ogniskami zwapnień, przepływy miąższowe w badaniu ColorDopler zachowane, prawidłowe, symetryczne. Najądrza dostępne w badaniu - prawidłowe. Bez obecności żylaków powrózka nasiennego.

    Jesteśmy umówieni już na konsultacje i badanie do innego androloga. O ile sama diagnoza z tego z wyczytałam nie oznacza, że nie można znaleźć plemników w jądrach... o tyle ta stanowczość lekarza i niestety małe jądra wskazujące najprawdopodobniej, że jesteśmy w gronie tego 1% gdzie wystąpiła wada genetyczna i jądra nie wykształciły się w sposób prawidłowy i nie zachodzi wgl spermogeneza, spędzają sen z powiek. Nie znalazłam jeszcze informacji o szansie w takim przypadku, czy wy macie może takie doświadczenie?
    Pocieszcie proszę, bo szczerze mówiąc nie bardzo wiemy co robić :c

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego, 00:05

  • Hello123 Znajoma
    Postów: 27 4

    Wysłany: 5 lutego, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy badaliście też hormon FSH i LH? Z tego co wiem, to jest to jedno z pierwszych badań, które pozwala określić szanse. Nam pierwszy androlog też od razu proponował dawcę :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego, 10:58

  • LokaDesigner Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 5 lutego, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W poprzedniej wiadomoaci zle wpisałam. Zamiast tsh to fsh 21,6 mlU/ml (norma 1,5 - 12,4)
    Lh nie kazał właśnie od razu powiedział, że nic nie ma sensu żadna terapia hormonalna. Że to genetyczne. Mimo że żadnych badań nie robiliśmy 🤦‍♀️ generalnie z góry dał nas na stracenie. A u was jak to wygląda? Na jakim jesteście etapie?

  • MikaSue Debiutantka
    Postów: 12 0

    Wysłany: 6 lutego, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LokaDesigner wrote:
    W poprzedniej wiadomoaci zle wpisałam. Zamiast tsh to fsh 21,6 mlU/ml (norma 1,5 - 12,4)
    Lh nie kazał właśnie od razu powiedział, że nic nie ma sensu żadna terapia hormonalna. Że to genetyczne. Mimo że żadnych badań nie robiliśmy 🤦‍♀️ generalnie z góry dał nas na stracenie. A u was jak to wygląda? Na jakim jesteście etapie?

    My przy azospermii po operacji ŻPN oraz biopsji igłowej w tej chwili zbieramy po mału środki na mtese, ale oddkładamy to na przyszły rok. Chcemy odpocząć od tego psychicznie. Jest to wielkie obciążenie dla mnie i rozważam porade u specjalisty. Obecnie mąż na lekach przepisannych od innego lekarza. Chcieliśmy zasięgnąc drugiej opinii i nowy lekarz zalecił farmakalogie bo jak powiedział mtese to ostateczność. Tak to wygląda u nas. Spróbujcie zrobić może tą genetyke. Przynajmniej dla siebie i może też spróbujcie zasiegnać drugiej opini u innego androloga?

    Resztka nadziei
    Starania o dziecko od 2019 r.
    ▼Azoospermia, Dna Moczanowa
    4 badania nasienia: "0" / pojedyncze plemniki nieruchome /martwe
    Grudzień 2022 > Operacja ŻPN
    Sierpień 2023 > Biopsja mapująca
    genetyka+kariotyp ok
    Suplementacja :Tenfertil on, Tran, Maca, Czarnuszka

    *Walczymy*
  • LokaDesigner Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 6 lutego, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MikaSue wrote:
    My przy azospermii po operacji ŻPN oraz biopsji igłowej w tej chwili zbieramy po mału środki na mtese, ale oddkładamy to na przyszły rok. Chcemy odpocząć od tego psychicznie. Jest to wielkie obciążenie dla mnie i rozważam porade u specjalisty. Obecnie mąż na lekach przepisannych od innego lekarza. Chcieliśmy zasięgnąc drugiej opinii i nowy lekarz zalecił farmakalogie bo jak powiedział mtese to ostateczność. Tak to wygląda u nas. Spróbujcie zrobić może tą genetyke. Przynajmniej dla siebie i może też spróbujcie zasiegnać drugiej opini u innego androloga?

    Jesteśmy już umówieni do kolejnych dwóch andrologów to jedyne co możemy chyba na ten moment zrobić. Przed wizytą chcemy zrobić jeszcze krew te lg tsh proolaktyne i estriadol (wyczytałam na forum, że te badania były polecane) i powtórzyć jeszcze raz testosteron i fsh.
    Co do genetycznych to nie wiem czy jest sens. Skoro nie bedzie żadnych plemników to co nam da wiedzą że genetycznie coś jest nie tak skoro i tak się nie da już tego poprawić 🤷‍♀️

    Co do przerwy, wcale się nie dziwię, że jesteście wykończeni. Widzę w stopce, że zaczęliście w 2019. My jesteśmy dopiero na początku drogi a już nie mam siły. Wczoraj w nocy chyba do mnie dopiero dotarło co to wszystko oznacza, zaczęłam spazmatycznie płakać aż mąż się obudził i zaczął przepraszać i uspokajać. To jest mega ciężkie. Trzeba być silnym za dwoje i wspierać. Nie wiem czy nie byłoby mi łatwiej gdyby to u mnie był problem nie u niego.

  • Hello123 Znajoma
    Postów: 27 4

    Wysłany: 6 lutego, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Badania genetyczne pozwalają oszacować szanse na pozytywna biopsje. U nas tez było wysokie FSH (koło 25), ale ponieważ badania genetyczne wyszły pozytywnie, dopuszczono nas do biopsji.
    Na te wyniki czeka się tez kilka tygodni, wiec można je ewentualnie zrobić wcześniej, żeby coś już wiedzieć więcej przed wizyta u kolejnego androloga.

  • KarolinaKika Autorytet
    Postów: 613 164

    Wysłany: 7 lutego, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam
    Gdzie najlepiej robic genetyczne badania ? Macie polecone punkty czy to bez znaczenia ?

    38 lat
    cykle - 28 dniowe
    AMH - 0,65
    TSH - ok
    usg tarczycy - ok
    histero- ok
    hormony - ok
    euthyrox - 0,75, jodid, wit D, kwas foliowy, melatonina - 3mg, koenzym q10 - 600mg, kwas liponowy - 600mg, l-karnityna -1,5 g
    03.2024 sonohsg - jajowody drożne
    Zalecona antykoncepcja na 2 miesiące
    On
    10.2023 badanie nasienia azzospermia, niskie FSH i testosteron
    suple (l-karnityna, wit-c, cynk, selen)
    03.2024 testosteron rośnie , fsh w normie , mamy plemniki 🙏
  • Hello123 Znajoma
    Postów: 27 4

    Wysłany: 7 lutego, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba bez znaczenia :)

    KarolinaKika lubi tę wiadomość

  • lusia_11 Koleżanka
    Postów: 32 87

    Wysłany: 9 lutego, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LokaDesigner wrote:
    Cześć,

    Przeglądam forum od kilku miesięcy. Z mężem staramy się od pół roku. Chociaż tematyka do tej pory bardziej zbliżona szukaniem pierwszych objawów ciąży... w piątek dostaliśmy cegłą w głowę, odebraliśmy wyniki męża, wizyta u androloga. Azoospermia. Zero plemników w próbce. Lekarz stanowczo powiedział, że wgl nie ma szans, że pozostaje tylko dawstwo i nie ma sensu żadna terapia hormonalna
    Mąż ma 38 lat, wyniki:
    fsh 21,6 mlU/ml (norma 1,5 - 12,4),
    testosteron 1.12 ng/ml (norma 2,49-8,36)
    Badanie nasienia:
    Upłyniennie po 30 minutach całkowite, prawidłowe
    Objętość 4,2 ml (norma 2-6)
    PH 8,3 (>7,2)
    Lepkość + (prawidłowa)
    Aglutynacja - (w preparatach bezpośrednich z nasienia i z materiału zagęszczonego nie stwierdzono obecności plemników)
    Usg jąder:
    Jądra w mosznie, mała objętość 3-4 ml, z ogniskami zwapnień, przepływy miąższowe w badaniu ColorDopler zachowane, prawidłowe, symetryczne. Najądrza dostępne w badaniu - prawidłowe. Bez obecności żylaków powrózka nasiennego.

    Jesteśmy umówieni już na konsultacje i badanie do innego androloga. O ile sama diagnoza z tego z wyczytałam nie oznacza, że nie można znaleźć plemników w jądrach... o tyle ta stanowczość lekarza i niestety małe jądra wskazujące najprawdopodobniej, że jesteśmy w gronie tego 1% gdzie wystąpiła wada genetyczna i jądra nie wykształciły się w sposób prawidłowy i nie zachodzi wgl spermogeneza, spędzają sen z powiek. Nie znalazłam jeszcze informacji o szansie w takim przypadku, czy wy macie może takie doświadczenie?
    Pocieszcie proszę, bo szczerze mówiąc nie bardzo wiemy co robić :c

    Hej,
    doskonale rozumiem przez co przechodzicie i jakie się z tym wiążą emocje... Przytulam <3
    Myślę, że w całej diagnostyce najważniejszy jest na początek naprawdę dobry androlog. Jeśli chodzi o Małopolskę to szczerze polecamy doktora Mateusza Ostachowskiego i Tomasza Wiatra. Wiem, że w Warszawie jest świetny też Łukasz Kupis, no i wiadomo guru Wolski. Męża prowadził Ostachowski, a biopsję mu robił Wiatr, bo pracują razem. U nas to wyglądało tak, że diagnostykę zaczęliśmy u ginekologa i on wysłał męża na badanie nasienia. Wtedy wyszła azoospermia. Z wynikiem wróciliśmy do gin i on powiedział, żeby się nie załamywać, że to jeszcze nie wyrok. Wiadomo, wtedy takie teksty nas nie pocieszały, bo był to dla nas koniec świata. Ale gin powiedział, że teraz dwa miesiące diety, suplementy i powtórzymy seminogram i jeśli nic się nie poprawi, to skieruje nas do androloga. Nie było poprawy, więc wysłał nas do Ostachowskiego lub Wiatra, powiedział, że do żadnego innego nam nie pozwala, bo szkoda czasu na słabych andrologów. No i Ostachowski na pierwszej wizycie zlecił mężowi badania hormonalne i genetyczne (AZF, CFTR, kariotyp). Tłumaczył wtedy, że najczęstsze źródła azoo to 1) hormonalne (powiedział, że gdyby się okazało, że to to, to byłoby w sumie najlepiej, bo hormony można wyprowadzić), 2) genetyka - tutaj mutacje na azf (jeśli jest na AZFc to najlepsza sytuacja, bo wtedy zazwyczaj udaje się znaleźć plemniki w biopsji, gorzej jakby była na AZFa i AZFb), często też przez mutacje CFTR są problemy z plemnikami i przez nieprawidłowy kariotyp. 3) jakieś wrodzone albo nabyte problemy. No i u męża hormony wyszły w porządku, w badaniu fizykalnym też było ok, więc najbardziej się baliśmy tych wyników genetyki. Czekanie na te wyniki to była udręka, w głowie milion najczarniejszych scenariuszy, a czekaliśmy chyba ponad 2 miesiące... No i okazało się, że genetyka w porządku. Co było zaskoczeniem. Lekarz powiedział, że czasami i tak się zdarza, że przyczyna jest nieuchwytna. I zaproponował nam na początek zwykłą biopsję gruboigłową. Powiedział, że jeśli w tej nic nie znajdą, to jeśli będziemy chcieli, umówi nas do Wolskiego na mTESE, ale uczciwie nie będzie nam wtedy robił wielkich nadziei. Biopsję mąż miał w lipcu i udało się znaleźć plemniki dobrej jakości, nadające się do mrożenia. Do in vitro podeszliśmy w listopadzie, baliśmy się, co będzie z plemnikami po rozmrożeniu, baliśmy się też, co będzie po 3 dobie hodowli, bo wtedy wchodzi czynnik męski i przy słabym nasieniu zarodki mogą się przestać rozwijać, ale zarodki przetrwały nam do 5 i 6 doby, udało się w sumie uzyskać 10 zarodków bardzo dobrej jakości, embriolodzy byli w szoku, że z tkanki jądra udało się tyle uzyskać i że tak ładnie się rozwinęły. Teraz mamy za sobą dwa transfery, niestety nieudane, ale prawdopodobnie dlatego, że zarodki nie miały u mnie w macicy dobrych warunków do zagnieżdżenia (wczoraj miałam histeroskopię i okazało się, że miałam dużo zrostów, polipów, być może stan zapalny). Ale walczymy dalej, prawdopodobnie w marcu kolejny transfer.

    Dobra, rozpisałam się, ale najważniejsze, co chciałam przekazać, to żeby wybrać naprawdę dobrego androloga, nie trzymać się opinii jednego i nie poddawać się. Bo wiele już czytałam historii na tym forum, że lekarz mówił, że tylko dawca, a potem się okazywało, że wcale nie było tak źle. I myślę, że genetykę warto zrobić, bo może akurat tam będzie jakiś problem. Mega ważna jest też dieta i suplementacja, zwłaszcza przy problemach z hormonami.

    Gdybyś chciała o coś dopytać, to pisz śmiało. Trzymam za Was kciuki! <3

    Starania od lutego 2022
    • grudzień 2022 - początek diagnostyki i wyrok - azoospermia
    • styczeń-maj 2023 - pogłębianie diagnostyki
    - genetyka w porządku
    - hormony w porządku
    • lipiec 2023 - biopsja gruboigłowa, udało się znaleźć plemniki
    • listopad 2023 - punkcja, mamy 10❄️
    • grudzień 2023 - 17.12 kriotransfer ❄️ 5AA na cyklu naturalnym; 25.12 (8 dpt) beta <1,2 💔; 28.12 pierwszy dzień nowego cyklu, wizyta w klinice; 29.12 początek drugiego podejścia - tym razem na cyklu sztucznym
    • styczeń 2024 - 5.01 USG przed transferem, 12.01 kriotransfer ❄️ 4BA na cyklu sztucznym, + EmbrioGlue, AH, Atosiban, 19.01 (7dpt) beta <2,3 😥💔
    • luty 2024 - 8.02 histeroskopia operacyjna
    • marzec 2024 - FET??
  • LokaDesigner Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 11 lutego, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lusia_11 wrote:
    Hej,
    doskonale rozumiem przez co przechodzicie i jakie się z tym wiążą emocje... Przytulam <3
    Myślę, że w całej diagnostyce najważniejszy jest na początek naprawdę dobry androlog. Jeśli chodzi o Małopolskę to szczerze polecamy doktora Mateusza Ostachowskiego i Tomasza Wiatra. Wiem, że w Warszawie jest świetny też Łukasz Kupis, no i wiadomo guru Wolski. Męża prowadził Ostachowski, a biopsję mu robił Wiatr, bo pracują razem. U nas to wyglądało tak, że diagnostykę zaczęliśmy u ginekologa i on wysłał męża na badanie nasienia. Wtedy wyszła azoospermia. Z wynikiem wróciliśmy do gin i on powiedział, żeby się nie załamywać, że to jeszcze nie wyrok. Wiadomo, wtedy takie teksty nas nie pocieszały, bo był to dla nas koniec świata. Ale gin powiedział, że teraz dwa miesiące diety, suplementy i powtórzymy seminogram i jeśli nic się nie poprawi, to skieruje nas do androloga. Nie było poprawy, więc wysłał nas do Ostachowskiego lub Wiatra, powiedział, że do żadnego innego nam nie pozwala, bo szkoda czasu na słabych andrologów. No i Ostachowski na pierwszej wizycie zlecił mężowi badania hormonalne i genetyczne (AZF, CFTR, kariotyp). Tłumaczył wtedy, że najczęstsze źródła azoo to 1) hormonalne (powiedział, że gdyby się okazało, że to to, to byłoby w sumie najlepiej, bo hormony można wyprowadzić), 2) genetyka - tutaj mutacje na azf (jeśli jest na AZFc to najlepsza sytuacja, bo wtedy zazwyczaj udaje się znaleźć plemniki w biopsji, gorzej jakby była na AZFa i AZFb), często też przez mutacje CFTR są problemy z plemnikami i przez nieprawidłowy kariotyp. 3) jakieś wrodzone albo nabyte problemy. No i u męża hormony wyszły w porządku, w badaniu fizykalnym też było ok, więc najbardziej się baliśmy tych wyników genetyki. Czekanie na te wyniki to była udręka, w głowie milion najczarniejszych scenariuszy, a czekaliśmy chyba ponad 2 miesiące... No i okazało się, że genetyka w porządku. Co było zaskoczeniem. Lekarz powiedział, że czasami i tak się zdarza, że przyczyna jest nieuchwytna. I zaproponował nam na początek zwykłą biopsję gruboigłową. Powiedział, że jeśli w tej nic nie znajdą, to jeśli będziemy chcieli, umówi nas do Wolskiego na mTESE, ale uczciwie nie będzie nam wtedy robił wielkich nadziei. Biopsję mąż miał w lipcu i udało się znaleźć plemniki dobrej jakości, nadające się do mrożenia. Do in vitro podeszliśmy w listopadzie, baliśmy się, co będzie z plemnikami po rozmrożeniu, baliśmy się też, co będzie po 3 dobie hodowli, bo wtedy wchodzi czynnik męski i przy słabym nasieniu zarodki mogą się przestać rozwijać, ale zarodki przetrwały nam do 5 i 6 doby, udało się w sumie uzyskać 10 zarodków bardzo dobrej jakości, embriolodzy byli w szoku, że z tkanki jądra udało się tyle uzyskać i że tak ładnie się rozwinęły. Teraz mamy za sobą dwa transfery, niestety nieudane, ale prawdopodobnie dlatego, że zarodki nie miały u mnie w macicy dobrych warunków do zagnieżdżenia (wczoraj miałam histeroskopię i okazało się, że miałam dużo zrostów, polipów, być może stan zapalny). Ale walczymy dalej, prawdopodobnie w marcu kolejny transfer.

    Dobra, rozpisałam się, ale najważniejsze, co chciałam przekazać, to żeby wybrać naprawdę dobrego androloga, nie trzymać się opinii jednego i nie poddawać się. Bo wiele już czytałam historii na tym forum, że lekarz mówił, że tylko dawca, a potem się okazywało, że wcale nie było tak źle. I myślę, że genetykę warto zrobić, bo może akurat tam będzie jakiś problem. Mega ważna jest też dieta i suplementacja, zwłaszcza przy problemach z hormonami.

    Gdybyś chciała o coś dopytać, to pisz śmiało. Trzymam za Was kciuki! <3

    Dziękuję za wsparcie i podzielenie się swoją historią. To zawsze daje nadzieję. Raz mam nadzieję, że damy radę i się uda a raz nie i nie mogę dopuścić do siebie myśli, że będziemy zmuszeni skorzystać z dawstwa... my jesteśmy z Wielkopolski, w pt mamy wizytę u innego androloga I powtórzenie badań nasienia. Do Wolskiego w ferworze nadzieji i walki też się umówiliśmy... tylko nie wiem czy to sens po takich krótkich przerwach i bez większych badań. Krew juz zrobiliśmy fsh, tsh, lh, testosteron, prolaktyna, estriadol, inhibina b. Czekamy jeszcze na wyniki bo nie wszystkie przyszly.

    Nie wiem co zrobić jak w pt usłyszymy, że nic z tego. Z jednej strony możemy jechać do Warszawy, a z drugiej po co... jeszcze te koszty, dopiero zaczynamy ale jak pomyśle o kosztach badań, zabiegów, in vitro... to zastanawiam się czy nie jesteśmy zbyt "biedni" na dziecko.

‹‹ 660 661 662 663 664 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ