Bezplemnikowcy - TESE/mTESE
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć
Jestem nowa 😘
Z 5 lat temu odkryliśmy u mojego męża problem z testosteronem, przyczyną poświnkowe jądra. Androlog zalecił badania spermy- z tego co pamiętam wszystko było na 0%, mąż zaczął przyjmować nebido testosteron urósł, przysadka odpuściła poczuł się o niebo lepiej, czasami dodatkowo brał tadalafil.
W grudniu 2023 zszedł z nebido i dostał odblok- podjęliśmy decyzję o dzidziusiu, w czerwcu będzie miał znowu badane nasienie, od dłuższego czasu zmienił nawyki- zdrowo je, biega i się suplementuje.
Chciałabym wiedzieć czy ktoś z was miał do czynienia z poświnkowmi jądrami ?
Oczywscie jak wyniki nadal będą zerowe mamy iść na biopsję itp. Jestem nowa w tym temacie, czytanie tego wszystkiego wzbudza we mnie silne lęki, więc postanowiłam bezpośrednio napisać.
Dodatkowo teraz mąż dostał większą dawkę tadalifilu i czegoś jeszcze bo po odstawieniu nebido, erekcje były słabe. -
nick nieaktualnyNatoszka wrote:Cześć
Jestem nowa 😘
Z 5 lat temu odkryliśmy u mojego męża problem z testosteronem, przyczyną poświnkowe jądra. Androlog zalecił badania spermy- z tego co pamiętam wszystko było na 0%, mąż zaczął przyjmować nebido testosteron urósł, przysadka odpuściła poczuł się o niebo lepiej, czasami dodatkowo brał tadalafil.
W grudniu 2023 zszedł z nebido i dostał odblok- podjęliśmy decyzję o dzidziusiu, w czerwcu będzie miał znowu badane nasienie, od dłuższego czasu zmienił nawyki- zdrowo je, biega i się suplementuje.
Chciałabym wiedzieć czy ktoś z was miał do czynienia z poświnkowmi jądrami ?
Oczywscie jak wyniki nadal będą zerowe mamy iść na biopsję itp. Jestem nowa w tym temacie, czytanie tego wszystkiego wzbudza we mnie silne lęki, więc postanowiłam bezpośrednio napisać.
Dodatkowo teraz mąż dostał większą dawkę tadalifilu i czegoś jeszcze bo po odstawieniu nebido, erekcje były słabe. -
Cześć wszystkim. Mój mąż miał azospermię fsh wahało się 19-26. Biopsja igłowa nieudana- brak plemnikow. Zdiagnozowano obustronne żylaki i 8 miesięcy po operacji coś zaczęło się ruszac- najpierw 4 plemniki w nasieniu, potem 8. Lekarz przepisał nam Agapurin i kazał mrozić. Zamrozilismy raz i po 3 tygodniach przyjechaliśmy na kolejne mrożenie, a tu nic Załamało nas to totalnie. Nie wiem czy jest nadzieja że w kolejnym podejściu coś będzie, bo ostatnio w każdym jednym badaniu było 6 czy 8 sztuk, a jak przyszło mrozić to nic nie ma
-
Cześć wszystkim, niestety muszę dołączyć do wątku u męża stwierdzono azoospermię i zaczynamy walkę choć coś czuję, że nie będzie łatwo. Spędziłam wiele godzin czytając ten wątek, pewne historie podniosły mnie na duchu, inne sprawiły, że złapałam doła (szczególnie te, gdzie przy biopsji lub TESE znaleziono plemniki - ale z różnych przyczyn nie doszło do zaplodnienia).
Dokładne wyniki nasienia męża (39 lat) są w jego aplikacji (nie ma go teraz by móc je spiaac) a wyniki krwi wyglądają następująco:
Testosteron 3,120 (norma 2,9 - 8,36)
FSH 28 !!!! (Norma 1,5 - 12,4)
LH 5,2 (norma 1,7 - 8,6)
Estradiol 17,5 (norma 11,3 - 43,20)
USG jąder - oba jądra w mosznie, oba o prawidłowej echogenicznoeci, w badaniu stwierdzono oba jądra, zastąpione w mosznie, wykluczono wnętrostwo. Wymiary- prawe 34x17, lewe 33x16.
Niedawno byliśmy pierwszy raz na konsultacji w klinice. Lekarz ocenił wygląd męża i nie stwierdził braku męskich cech (wręcz przeciwnie - mocny zarost, gęste włosy, prawidłowa sylwetka). Następnie oceniając wyniki nasienia i hormonów potwierdził diagnozę, którą postawił poprzedni lekarz w poradni leczenia niepłodności czyli azoospermia. Oczywiście przyczyny nie znamy, mąż nigdy nie brał sterydów, nie miał chemioterpaii/radioterapii, usg wykluczyło wnetrostwo. Może kiedyś na coś zachorował i są to powikłania? Niestety nie ma już rodziców, nie mamy kogo się dopytać np o świnkę lub inne choroby.
Lekarz zalecił stymulację ovitrelle (co tydzień 1 zastrzyk i tak przez około 8 tyg). Po ostatnim zastrzyku mamy odczekać około 2 tyg i zgłosić się na ponowne badania nasienia. Na wizycie nic na ten moment nie wspominał o dodatkowych badaniach lub o genetyce. Czytając forum postanowiłam, że przed następną wizytą i oddaniem nasienia wykupimy jakiś „męski pakiet” np w diagnostyce i zobaczymy czy coś ruszyło. Lekarz nie daje nam szans na naturalną ciążę. Jeśli dobrze zrozumiałam to przy ponowym badaniu nasienia lekarz i embriolog zbadają czy coś się poprawiło i jeśli tak to zaproponuje nam TESA lub biopsję. Z suplementów kazał łykać tylko wit d3 i aktywny kwas foliowy (i tak je bierzemy z przerwami, teraz gdy ruszyliśmy z nową energią podaje je mężowi od kwietnia). Dodatkowo daje mu q10, NAC, selen i cynk, codziennie ma pić olej z czarnuszki + sok pomidorowy, orzechy, pestki, do tego zdrowa dieta bogata w zdrowe tluszvze, białko, sezonowe warzywa, owoce. Nie wiem czy suple i zdrowa żywność akurat pomogą w takim problemie ale na pewno nie zaszkodzą
Dodam, że początkowo leczyliśmy się w poradni na NFZ. Po wynikach FSH zalamalam sie, moja głowa musiała odpocząć, zaczęłam nawet oddalać od siebie myśli o ciąży, małe dzieci zaczęły mnie wkurzać rządowy program dał nam jednak siłę i energię do walki, jeśli jest jakaś nadzieja chce jej się chwycić by później nie żałować, że coś mogliśmy zrobić ale poddaliśmy się przed startem. Dodam, że jak na razie u mnie nie wykryto większych problemów. Mam dość niskie AMH ale w normie, mało śluzu płodnego i na pewno w razie in vitro będę musiała przyjmować progesteron.
Fajnie, że jest takie forum chyba tylko my, staraczki i staracze wiemy co siedzi w naszych głowach i sercach, nikt inny tego nie zrozumie. -
Basia1000000 wrote:Cześć wszystkim. Mój mąż miał azospermię fsh wahało się 19-26. Biopsja igłowa nieudana- brak plemnikow. Zdiagnozowano obustronne żylaki i 8 miesięcy po operacji coś zaczęło się ruszac- najpierw 4 plemniki w nasieniu, potem 8. Lekarz przepisał nam Agapurin i kazał mrozić. Zamrozilismy raz i po 3 tygodniach przyjechaliśmy na kolejne mrożenie, a tu nic Załamało nas to totalnie. Nie wiem czy jest nadzieja że w kolejnym podejściu coś będzie, bo ostatnio w każdym jednym badaniu było 6 czy 8 sztuk, a jak przyszło mrozić to nic nie ma
Może lekarz nie trafił z lekiem lub jego dawkowaniem. U nas była taka sytuacja:
1 biopsja tese - plemniki są. 3 i pół słomki zamrożone
Kuracja lekiem Clostylbegyt
2 biopsja tese - plemników brak. Embriolog powiedziała, że nawet martwego nie było.
Clo odstawione.
Po 3 miesiącach biopsja iglowa. Plemniki wróciły. Nie w jakichś zawrotnych ilościach, ale były. A wśród nich ten jeden jedyny 😊
Także nic straconego. Sprawdźcie jeszcze raz. Dajcie tylko czas plemników. No tam właśnie coś około 3 miesięcy dojrzewają.Starania od 2020. Ovi
1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
4 procedura: transfer 7BC - beta 0
Zmiana kliniki na Invicta.
5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
~7dpt - beta 44 🙏
~ 9dpt - beta 151🙏
~ 11dpt - beta 377🙏
~ 13dpt - beta 850 🙏
~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
~ 26 dpt - jest ❤
Nifty pro - Niskie ryzyka.
Pappa - Niskie ryzyka
Córka ❤️👧❤️
02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️ -
@asiajoanna.
Witamy. Niestety ☹️
Na początek napiszę, że podwyższone FSH to tu niemal każdy facet miał. Pamiętam historię par z FSH jakoś grubo po 50 i zakończona sukcesem. Pamiętam, że był przypadek 74, ale nie pamiętam już jak tam wyszło.
Faktycznie przydałoby się pogłębić diagnostykę. Jeśli planujecie IVF, to prędzej czy później poproszą was o genetykę: kariotyp, CTFR i AZF. Warto je zrobić teraz, bo na wyniki długo się czeka. Na kariotyp coś chyba ponad miesiąc. Dużo też by nam powiedziała Inhibina B. Wynik też po około 2 tygodniach.
Suplementujcie. Warto. Nam lekarz mówił, że szczególnie orzechy to konieczność. Są normalne badanie potwierdzające ich skuteczność w leczeniu niepłodności.
No nie ma co ukrywać, że walka będzie długa i ciężka. Też koniecznie zrób jakiś "kobiecy pakiet". Ja miałam być w pełni zdrowa a później w badaniach genetycznych wyszło, że muszę łykać kwas foliowy metylowany. A immunolog kazał brać sterydy chroniące zarodek bo moja immunologia ( dokłanie badanie ANA 1) nie koniecznie jest taka fajna.Starania od 2020. Ovi
1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
4 procedura: transfer 7BC - beta 0
Zmiana kliniki na Invicta.
5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
~7dpt - beta 44 🙏
~ 9dpt - beta 151🙏
~ 11dpt - beta 377🙏
~ 13dpt - beta 850 🙏
~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
~ 26 dpt - jest ❤
Nifty pro - Niskie ryzyka.
Pappa - Niskie ryzyka
Córka ❤️👧❤️
02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️ -
Baniusia wrote:Może lekarz nie trafił z lekiem lub jego dawkowaniem. U nas była taka sytuacja:
1 biopsja tese - plemniki są. 3 i pół słomki zamrożone
Kuracja lekiem Clostylbegyt
2 biopsja tese - plemników brak. Embriolog powiedziała, że nawet martwego nie było.
Clo odstawione.
Po 3 miesiącach biopsja iglowa. Plemniki wróciły. Nie w jakichś zawrotnych ilościach, ale były. A wśród nich ten jeden jedyny 😊
Także nic straconego. Sprawdźcie jeszcze raz. Dajcie tylko czas plemników. No tam właśnie coś około 3 miesięcy dojrzewają.
Tylko lekarz mówi, że Agapurin nie szkodzi spermie i nie ma żadnych badań naukowych, które by wykazywały zły wpływ tego leku- podobno może on pomóc a nie zaszkodzić. Jest to lek na lepsze mikrokrążenie także w jądrach. No ale jak widać coś ostatnio poszło nie tak 😢 Już nie wiem skąd mamy brać siłę, bo oboje zaczynamy się powoli poddawać. -
Basia1000000 wrote:Tylko lekarz mówi, że Agapurin nie szkodzi spermie i nie ma żadnych badań naukowych, które by wykazywały zły wpływ tego leku- podobno może on pomóc a nie zaszkodzić. Jest to lek na lepsze mikrokrążenie także w jądrach. No ale jak widać coś ostatnio poszło nie tak 😢 Już nie wiem skąd mamy brać siłę, bo oboje zaczynamy się powoli poddawać.
Faktycznie. Zapoznałam się z ulotką Agapurinu, to nic on tam nie powinien namieszać. A jak u Was z resztą badań?
Widziałam, że u Wolskiego się leczycie. Nie zlecił dodatkowych badań poza hormonami?
Biopsja igłowa jest najmniej skuteczna. Zwana często biopsją na ślepo. Plemniki zwykle są w skupiskach. Może zwyczajnie w nie nie trafiono? Po ile nakłuć na jądro zrobiono?
Nie rozważacie tese lub ewentualnie mtese?Starania od 2020. Ovi
1 procedura: transfer 2x3 dniowce - beta 0
2 procedura: transfer 1 x 3 dniowiec - beta 0
3 procedura: transfer moruli z 5 dnia - beta 0
4 procedura: transfer 7BC - beta 0
Zmiana kliniki na Invicta.
5 procedura: transfer 04.05.2022 2BB + Encorton + Neoparin + Relanium + 1/2 Ovitrelle
~7dpt - beta 44 🙏
~ 9dpt - beta 151🙏
~ 11dpt - beta 377🙏
~ 13dpt - beta 850 🙏
~ 15 dpt - beta 2131 🙏🥰
~ 26 dpt - jest ❤
Nifty pro - Niskie ryzyka.
Pappa - Niskie ryzyka
Córka ❤️👧❤️
02.01.2023. Jesteś już na świecie ❤️ -
Baniusia wrote:Faktycznie. Zapoznałam się z ulotką Agapurinu, to nic on tam nie powinien namieszać. A jak u Was z resztą badań?
Widziałam, że u Wolskiego się leczycie. Nie zlecił dodatkowych badań poza hormonami?
Biopsja igłowa jest najmniej skuteczna. Zwana często biopsją na ślepo. Plemniki zwykle są w skupiskach. Może zwyczajnie w nie nie trafiono? Po ile nakłuć na jądro zrobiono?
Nie rozważacie tese lub ewentualnie mtese?
Mamy oczywiście cały komplet badań- usg plus rezonans jąder, genetyczne- wszystko jest ok. Lekarz nie proponował nam mTESE gdyż po operacji zylakow pojawiały się plemniki i był z tego bardzo zadowolony- kazał mrozić. No, ale przyjeżdżamy ostatnio na mrożenie a tu nic Ręce opadają, bo w badaniach były, a przecież przez 3 tygodnie sperma nie ma prawa się popsuć- potrzeba na to min. 6 tygodni z tego co czytałam. -
Baniusia wrote:@
Faktycznie przydałoby się pogłębić diagnostykę. Jeśli planujecie IVF, to prędzej czy później poproszą was o genetykę: kariotyp, CTFR i AZF. Warto je zrobić teraz, bo na wyniki długo się czeka. Na kariotyp coś chyba ponad miesiąc. Dużo też by nam powiedziała Inhibina B. Wynik też po około 2 tygodniach.
Suplementujcie. Warto. Nam lekarz mówił, że szczególnie orzechy to konieczność. Są normalne badanie potwierdzające ich skuteczność w leczeniu niepłodności.
Orzechy wcinamy, ponoć najlepsze na te sprawy są brazylijskie co do genetyki to rzeczywiście, nie ma na co czekać skoro tak długo się czeka na wizytę w Poradni (potem jeszcze na wyniki). Trzeba odwiedzić w końcu lekarza rodzinnego
Pytanie do osób po biopsji lub TESE. Powiedzmy, że lekarzowi uda się uzyskać w biopsji/TESE plemniki. Po ocenie ich przydatności zawsze są mrożone? Chodzi mi o to czy mrozenie nie wpływa negatywnie na ich jakość? Jestem jeszcze dość zielona w tych sprawach, nie wiem jeszcze jak dokładnie wygląda cała procedura. Czy jest możliwe że tego samego dnia od mężczyzny pobierze się nasienie, od kobiety jajeczka i jeśli po kilku dniach wszystko ładnie się ułoży w laboratorium to lekarz wezwie na procedurę?
-
Natoszka wrote:Mam pytanie jak wasi mężowie dochodzili do siebie po biopsji ? Mój na samą myśl ma zawroty głowy, tak bardzo się boi tego, że gdybym chyba mu powiedziała że nie chce dzieci to by się cieszył bo lęk go paralizuje
U mojego drugi dzień był najgorszy. Paracetamol nie dawał rady na ból, jedynie paracetamol z tranadolem.
Ogólnie pierwszy tydzień praktycznie przeleżał albo przesiedział, chodzenie nie było zbyt przyjemne. Drugi tydzień był już znaczenie lepszy ale też chodzenie było ograniczone. -
Natoszka wrote:Mam pytanie jak wasi mężowie dochodzili do siebie po biopsji ? Mój na samą myśl ma zawroty głowy, tak bardzo się boi tego, że gdybym chyba mu powiedziała że nie chce dzieci to by się cieszył bo lęk go paralizuje
A mojego nic nie bolało- nie wziął ani jednej tabletki przeciwbólowej i od razu normalnie funkcjonował- bez żadnego bòlu. -
asiajoanna wrote:Pytanie do osób po biopsji lub TESE. Powiedzmy, że lekarzowi uda się uzyskać w biopsji/TESE plemniki. Po ocenie ich przydatności zawsze są mrożone? Chodzi mi o to czy mrozenie nie wpływa negatywnie na ich jakość? Jestem jeszcze dość zielona w tych sprawach, nie wiem jeszcze jak dokładnie wygląda cała procedura. Czy jest możliwe że tego samego dnia od mężczyzny pobierze się nasienie, od kobiety jajeczka i jeśli po kilku dniach wszystko ładnie się ułoży w laboratorium to lekarz wezwie na procedurę?
Nie wiem jak jest po samej TESIE. Ja po mTesie za każdym razem miałem mrożony materiał, nawet jeśli podczas biopsji tych plemników nie było widać.
Natoszka wrote:Mam pytanie jak wasi mężowie dochodzili do siebie po biopsji ? Mój na samą myśl ma zawroty głowy, tak bardzo się boi tego, że gdybym chyba mu powiedziała że nie chce dzieci to by się cieszył bo lęk go paralizuje
Nie było tak źle. Pierwsze dni były trudne. Ale z każdym dniem było już coraz lepiej. Po pierwszej biopsji po 3 dniach już pracowałem. A po dwóch tygodniach spacerowałem po górach.IG: uslyszec_tato
🔹Starania o dziecko od 2019 r.
🔹XII.2021 IVF ❄️
🔹II.2022 FET❌
🔹III.2022 IVF 0❄️
🔹VI.2022 mTese (azoospermia)
🔹X.2022-II.2023-terapia hormonalna
🔹II.2023 mTese
🔹V.2023 IVF ❄️
🔹X.2023 FET❌
🔹III.2024 IVF ❄️
🔹IV.2024 pozytywna beta ✅
🔹V.2024 bijące serduszko ❤️ -
rok temu byłem na biopsji tese ale nic nie wyszło i już tylko o dawcy lekarz mówił, ostatnio poszedłem do innej kliniki i wyszły plemniki w badaniu i lekarz kazał przyjść jeszcze raz na mrożenie i ponoć zamrozili 6000 plemników z tego co mi laborantka mówiła aż sam byłem w szoku że tyle znaleźli i tak to jest z lekarzami teraz tyłek mnie boli ze niepotrzebnie tamtego słuchałem i poszedłem na tą biopsje nie wiem czemu się upierał że plemników za mało będzie do invitro bo już przed biopsją jakieś wychodziły w badaniach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja, 16:30
kryptozoospermia
1 procedura 08/24 uzyskano jeden zarodek 4BA
transfer 4BA 9/24 beta 9dpt 112 12dpt 611
28dpt jest serduszko -
nowyyy wrote:rok temu byłem na biopsji tese ale nic nie wyszło i już tylko o dawcy lekarz mówił, ostatnio poszedłem do innej kliniki i wyszły plemniki w badaniu i lekarz kazał przyjść jeszcze raz na mrożenie i ponoć zamrozili 6000 plemników z tego co mi laborantka mówiła aż sam byłem w szoku że tyle znaleźli i tak to jest z lekarzami teraz tyłek mnie boli ze niepotrzebnie tamtego słuchałem i poszedłem na tą biopsje nie wiem czemu się upierał że plemników za mało będzie do invitro bo już przed biopsją jakieś wychodziły w badaniach
Ooo to świetna wiadomość! Robiłeś też przy okazji hormony? -
nowyyy wrote:rok temu byłem na biopsji tese ale nic nie wyszło i już tylko o dawcy lekarz mówił, ostatnio poszedłem do innej kliniki i wyszły plemniki w badaniu i lekarz kazał przyjść jeszcze raz na mrożenie i ponoć zamrozili 6000 plemników z tego co mi laborantka mówiła aż sam byłem w szoku że tyle znaleźli i tak to jest z lekarzami teraz tyłek mnie boli ze niepotrzebnie tamtego słuchałem i poszedłem na tą biopsje nie wiem czemu się upierał że plemników za mało będzie do invitro bo już przed biopsją jakieś wychodziły w badaniach