Teratozoospermia
-
WIADOMOŚĆ
-
antonna wrote:Mąż pojechał po te wyniki. W normie to one nie są. Można w skrócie powiedzieć, że dwa razy poniżej normy wszystko. W porównaniu z czerwcem ilość podobna, ruch gorszy, ale ale ... morfologia 2 % (było 0%, a potem 1%) Moje jedyne światełko w tunelu.
Rozumiem, że z ruchem 25 % (P+NP), ilością 6.6 mln/ml i morfologią 2% inseminacja raczej odpada ?? Jakie są minimalne parametry do inseminacji?? Nie wiem na ile antybiotyk z października psuje te wyniki, ale zakładam, że pewnie nie psuje i takie po prostu są
Wyniki z maja, gdzie było wszystko poza morfologią 4 razy ponad normę pozostają dla mnie zagadką (to jedyne badania, które przeprowadzał człowiek, a nie komputer).
Wolski ciągle twierdzi ze te manualne badania sa znacznie lepsze niz komputerowe ale jak jest na prawde to aronoł ?
jesli chodzi o ruch to plemniki po kapacytacji dostaja niezłego speeda ( ponoc )moja gin twierdzi ze iui nie robi się jedy po spreparowaniu jest ponizej 3 ml plemników.
Jak mam byc całkiem szczera to znajac Twoje nastawienie do ivf i mozliwosci oplaenia kosztów to nie wiem czy warto pchac sie w iui ??
ale na maxa ciesze sie ze morfo się podnioslo !!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2016, 07:20
👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
nick nieaktualnyZ badaniem manualnym to jest ciekawa sprawa. U mojego męża manualne wychodzi zawsze kiepskie, wszystko albo na granicy normy, albo sporo poniżej (a takie robi najczęściej, bo tylko takie wykonują w Klinice do której chodzi), natomiast komputerowe poza tą nieszczęsną morfologią 2% wychodzi zawsze takie, że wow - wszystko bardzo dużo ponad normę. Moja gin twierdzi, ze manualne jest najbardziej wiarygodne, natomiast nowy androlog z 6 badań, które dotychczas robił mój mąż uznał jedno z badań komputerowych (z najlepszymi wynikami) jako najbardziej wiarygodne, bo zna placówkę (w niej również pracuje, chociaż my byliśmy w innym miejscu), w której było robione i twierdzi, że mają bardzo dobry sprzęt, a badanie manualne pozostawia sporo do życzenia, więc nawet wśród lekarzy nie ma zgodności w tym temacie.
-
Buko wrote:Z badaniem manualnym to jest ciekawa sprawa. U mojego męża manualne wychodzi zawsze kiepskie, wszystko albo na granicy normy, albo sporo poniżej (a takie robi najczęściej, bo tylko takie wykonują w Klinice do której chodzi), natomiast komputerowe poza tą nieszczęsną morfologią 2% wychodzi zawsze takie, że wow - wszystko bardzo dużo ponad normę. Moja gin twierdzi, ze manualne jest najbardziej wiarygodne, natomiast nowy androlog z 6 badań, które dotychczas robił mój mąż uznał jedno z badań komputerowych (z najlepszymi wynikami) jako najbardziej wiarygodne, bo zna placówkę (w niej również pracuje, chociaż my byliśmy w innym miejscu), w której było robione i twierdzi, że mają bardzo dobry sprzęt, a badanie manualne pozostawia sporo do życzenia, więc nawet wśród lekarzy nie ma zgodności w tym temacie.
faktycznie ciekawe, ehh wiecznie wiatr w oczy i człowiek nawet nie wie na czym stoi.
my mamy wszystkie komputerowe, zastanawialam sie nawet nad poszukaniem manualnego ale swierdzilam ze to nie ma sensu juz jakiegos wiekszego w obecnej sytuacji.
Ja sie tym poniedziałkiem tak stresuje ze pojęcia nie macie ;(👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
nick nieaktualnyDomiszka, dlatego ja staram się nie patrzeć na wartości bezwzględne z badania tylko na różnicę pomiędzy poprzednim badaniem, a obecnym, bo tak naprawdę niezależnie od tego, w które badanie będę wierzyć, to ciąży nadal brak.
Trzymam kciuki za poniedziałek będzie dobrze, zobaczyszdomiszka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny pisze tutaj krotko, ale musze na jakis czas zrezygnowac...zeby pozbierac mysli. Dzisiejszy negatywny test mnie zalamal, coraz trudniej jest uwierzyc, ze z srednimi wynikami mojego meza i moim PCO sie uda, coraz bardziej tez sie boje. Musze odpoczac, przestac myslec, szukac, starac sie na wszystkie sposoby, musze po prostu sprobowac odpuscic, a czytanie forum mi w tym nie pomoze. Mysle ze kiedys do Was wroce, a na razie baaardzo mocno trzymam za kazda z Was kciuki.
Wszystkie macie plan, wiecie co dalej wiec na pewno sie uda!
Domiszka oby laparoskopia przyniosla efekt!
Antonna oby stymulacja byla znosna i pieknej malej fasolki!
Buko powodzenia z IUI!
Miskowa spokojnego czasu przygotowywania sie do in vitro jesli sie zdecydujecie, a najlepiej naturalnej ciazy w miedzyczasie!
-
Dziewczyny pisze tutaj krotko, ale musze na jakis czas zrezygnowac...zeby pozbierac mysli. Dzisiejszy negatywny test mnie zalamal, coraz trudniej jest uwierzyc, ze z srednimi wynikami mojego meza i moim PCO sie uda, coraz bardziej tez sie boje. Musze odpoczac, przestac myslec, szukac, starac sie na wszystkie sposoby, musze po prostu sprobowac odpuscic, a czytanie forum mi w tym nie pomoze. Mysle ze kiedys do Was wroce, a na razie baaardzo mocno trzymam za kazda z Was kciuki.
Wszystkie macie plan, wiecie co dalej wiec na pewno sie uda!
Domiszka oby laparoskopia przyniosla efekt!
Antonna oby stymulacja byla znosna i pieknej malej fasolki!
Buko powodzenia z IUI!
Miskowa spokojnego czasu przygotowywania sie do in vitro jesli sie zdecydujecie, a najlepiej naturalnej ciazy w miedzyczasie!
-
Martynkaa89 wrote:Dziewczyny pisze tutaj krotko, ale musze na jakis czas zrezygnowac...zeby pozbierac mysli. Dzisiejszy negatywny test mnie zalamal, coraz trudniej jest uwierzyc, ze z srednimi wynikami mojego meza i moim PCO sie uda, coraz bardziej tez sie boje. Musze odpoczac, przestac myslec, szukac, starac sie na wszystkie sposoby, musze po prostu sprobowac odpuscic, a czytanie forum mi w tym nie pomoze. Mysle ze kiedys do Was wroce, a na razie baaardzo mocno trzymam za kazda z Was kciuki.
Wszystkie macie plan, wiecie co dalej wiec na pewno sie uda!
Domiszka oby laparoskopia przyniosla efekt!
Antonna oby stymulacja byla znosna i pieknej malej fasolki!
Buko powodzenia z IUI!
Miskowa spokojnego czasu przygotowywania sie do in vitro jesli sie zdecydujecie, a najlepiej naturalnej ciazy w miedzyczasie!
Moja droga ja mam również PCO i wyniki męzowe również gorszego sortu ale walczyc trzeba !!! idż, odpocznij i wróc ze zdwojoną siłaMiśkowa lubi tę wiadomość
👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
Martynka dziękuję jeśli czujesz że odpoczynek Ci potrzeby to zrób to! również życzę Ci powodzenia i może jak na chwilę zajmiesz głowę czym innym to stanie się cud!4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Dziewczyny staram się czytać Was na bieżąco ale macie takie tempo że nie nadążam odpisywać
my pierwsze badanie chyba mieliśmy robione ręcznie bo było za mało plemników, natomiast dwa następne komputerowo ale u nas lekarz się nie wypowiadał jakie mamy zrobić tylko podkreślił żeby były z jednej kliniki bo wtedy można je porównywać.4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Dobry wieczór, Dziewczyny chciałam się nieśmiało przywitać.
Oczywiście minie czas zanim zapoznam się z wątkiem, ale kilkanaście przeczytanych stron pokazuje, że silne z Was Kobiety i ale mocno liczę, że znajdzie się tu dla mnie kawałek miejsca .
Raczkuję dopiero w przedmiotowym temacie. To nasze starania o pierwszego dzidziusia, ale badania zrobiliśmy chyba stosunkowo szybko bo oboje jesteśmy po 30. No i wyszedł klops
wrzesień 2017, teratozoospermia, lewy jajowód niedrożny, pierwsza IUI. -> SYN! 06.2018r. -
Pikselka wrote:Dobry wieczór, Dziewczyny chciałam się nieśmiało przywitać.
Oczywiście minie czas zanim zapoznam się z wątkiem, ale kilkanaście przeczytanych stron pokazuje, że silne z Was Kobiety i ale mocno liczę, że znajdzie się tu dla mnie kawałek miejsca .
Raczkuję dopiero w przedmiotowym temacie. To nasze starania o pierwszego dzidziusia, ale badania zrobiliśmy chyba stosunkowo szybko bo oboje jesteśmy po 30. No i wyszedł klops
mam nadzieję ze długo tu jednak nie zabawisz !!
Pikselko napisz jak całość badan, może nie ma się jednak czy mprzejmowac ?👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
Cześć Dziewczyny. Pisałam tutaj wcześniej, "ku pokrzepieniu", jednak niestety okazało się, że się pospieszyłam. Prawdopodobnie jestem mamą pustego jajeczka. Jestem już 31 dpo, 6t 3d ciąży (na 100% owulacja się nie przesunęła), a wczorajsze usg wykazało jedynie pusty (nawet bez ciałka żółtego) pęcherzyk ciążowy 0,93 cm w macicy. Beta na poziomie 1900 (przez 3 dni przyrost tylko o 400). Lekarz kazał mi przyjść za tydzień i powiedział, że powinni już coś być, ale jeszcze nie wszystko stracone. Ja jednak nawet się nie łudzę, musiałby się zdarzyć medyczny cud. Jakoś to przetrawiłam, skupiłam się na planach na przyszłość, ale jedna rzecz nie daje mi spokoju - myślicie, że morfologia 1% u mojego męża mogła być przyczyną pustego jaja, tzn. że wadliwy plemnik dotarł do komórki i dlatego nic z tego nie wyszło? Martwię się tym, bo o ile z pierwszym niepowodzeniem się pogodzilam, to nie chciałabym dopuścić do takiej sytuacji w przyszłości. Myślicie, że w tej sytuacji odpowiednie byłoby badanie kariotypow, czy może jakieś inne? Byliśmy dopiero na początku naszej drogi w leczeniu terato, gdy nam się udało i nie mam jeszcze zbyt dużej wiedzy na temat diagnostyki.
5.12.16 - pusty pęcherzyk, 7 tc
-
bebloszka90 wrote:Cześć Dziewczyny. Pisałam tutaj wcześniej, "ku pokrzepieniu", jednak niestety okazało się, że się pospieszyłam. Prawdopodobnie jestem mamą pustego jajeczka. Jestem już 31 dpo, 6t 3d ciąży (na 100% owulacja się nie przesunęła), a wczorajsze usg wykazało jedynie pusty (nawet bez ciałka żółtego) pęcherzyk ciążowy 0,93 cm w macicy. Beta na poziomie 1900 (przez 3 dni przyrost tylko o 400). Lekarz kazał mi przyjść za tydzień i powiedział, że powinni już coś być, ale jeszcze nie wszystko stracone. Ja jednak nawet się nie łudzę, musiałby się zdarzyć medyczny cud. Jakoś to przetrawiłam, skupiłam się na planach na przyszłość, ale jedna rzecz nie daje mi spokoju - myślicie, że morfologia 1% u mojego męża mogła być przyczyną pustego jaja, tzn. że wadliwy plemnik dotarł do komórki i dlatego nic z tego nie wyszło? Martwię się tym, bo o ile z pierwszym niepowodzeniem się pogodzilam, to nie chciałabym dopuścić do takiej sytuacji w przyszłości. Myślicie, że w tej sytuacji odpowiednie byłoby badanie kariotypow, czy może jakieś inne? Byliśmy dopiero na początku naszej drogi w leczeniu terato, gdy nam się udało i nie mam jeszcze zbyt dużej wiedzy na temat diagnostyki.
przykro mi
puste jaja jednak zdarzaja sie nawet z morfologia idealna.
Co do mozliwosci zaplodnienia przez wadliwe plemniki - zdania sa podzielone, ja jednak wole trzymac sie tego co mowil najlepszy androlog w kraju - Dr Wolski ktory twierdzi ze takie plemniki nie sa zdolne do zapłodnienia
Badanie kariotypow możecie zbadac ale tak na dobrą sprawę co ono wam wyjasni ?👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
Domiszka, gdzieś tam w czeluściach internetu przeczytałam, że nieprawidłowy kariotyp może być przyczyną pustych jaj płodowych, np. gdy występuje wada polegająca na niemożności przeniesienia DNA (czy jakoś tak). Tak to sobie powiązałam ze słabą morfologią u męża (wizja nieprawidłowego plemnika obarczonego taką wadą zapładniającego komorkę) i zaczęłam się martwić. Przejmę chyba jednak Twoje myślenie, że nieprawidłowy plemnik nie może zapłodnić - a przynajmniej wolę tak myśleć - a puste jajo to był przypadek statystyczny.
5.12.16 - pusty pęcherzyk, 7 tc
-
bebloszka90 wrote:Domiszka, gdzieś tam w czeluściach internetu przeczytałam, że nieprawidłowy kariotyp może być przyczyną pustych jaj płodowych, np. gdy występuje wada polegająca na niemożności przeniesienia DNA (czy jakoś tak). Tak to sobie powiązałam ze słabą morfologią u męża (wizja nieprawidłowego plemnika obarczonego taką wadą zapładniającego komorkę) i zaczęłam się martwić. Przejmę chyba jednak Twoje myślenie, że nieprawidłowy plemnik nie może zapłodnić - a przynajmniej wolę tak myśleć - a puste jajo to był przypadek statystyczny.
nieparawidłowy kariotyp moze ale ni musi miec wpływu na morfologie to forum jest pelne takich sprzecznych przypadków.
a na dobra sprawe jesli winny jest kariotyp to to jest okolo 25 % szans ze sytuaca się powtórzy a jak wiesz jest to genetyka więc tego nie da się leczyc...
i powaznie mysl tak jak Ci napisałam - internet to jest taka troche toaleta publiczna, w większosci samo łajno, dlatego lepiej słuchać ludzi którzy zęby zjedli na danym temacie. Sama się nie tym nie znam ale wole ufac Wolskiemu skoro to taka sława i spec
a propos.. kuzynka mojego męza miala 2 razy puste jajo, raz poroniła samoistnie, a za drugim razem to miały byc blizniaki i jedno z jaj było puste a z drugiego ma dzis rocznego synka👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
Dziewczyny! siedzę od kilku godzin na Waszym wątku jest bardzo dużo wpisów dających nadzieję, jednak ciężko jest przeczytać wszystkie 114 stron z wpisami W kilku zdaniach o naszej sytuacji: staramy się o dziecko ponad 3 lata, od 2,5 z pomocą medyczną. Wystąpił u nas problem męski kiedy odebraliśmy wyniki byliśmy załamani. Mąż ma morfologię 0%.. powtarzamy wyniki od 2,5 roku co 3 miesiące, raz 2 lata temu morfologia wskoczyła na 2 %. Próbowaliśmy wszystkie, jeździliśmy po specjalistach w Warszawie, w Poznaniu, mąż jeździł na zabiegi do Szczecina. Spróbowaliśmy profertil, androvit, indywidualnie robione mieszanki, zioła japońskie, akupunktury, zmiany diety, stylu życia, wyłączyliśmy alkohol a diety, wszystko co się dało i NIC byliśmy na konsultacji zagranicą, niestety nic to nie dało. Mąż miał robione wszystkie dostępne badania łącznie z genetycznymi i NIC a NIC nie wskazuje na jakieś nieprawidłowości.. każdy lekarz rozkłada ręce i nie wie już co zapisać co próbować. Jesteśmy załamani. Pewnie gdyby zawsze wynik byłby 0% pogodzilibyśmy się z tym, ale że raz udało się 2% to ciągle jest nadzieja..tylko ile można? ja się załamuje psychicznie, chociaż mąż tego nie pokazuje to wiem że też go to męczy. Strasznie się boje invitro i faszerowania hormonami.. nienawidzę przyjmować leków, a gdzie takie dawki.. poza tym przy takich parametrach nasienia nie koniecznie musi invitro się udać czy ktoś z Was miał taką sytuację, że przez tyle miesięcy badań wychodziło 0%, a mimo wszystko coś zadziałało i się jednak ruszyło???ponad 40 miesięcy starań
morfologia 0%