Teratozoospermia
-
WIADOMOŚĆ
-
Nula30 wrote:No w weekend pije,jak się ze znajomymi spotykamy. Bez okazji,żeby tak po pracy, to nie.
Fragmentacji jeszcze nie robiliśmy. Morfologię mamy 3%.
Cocosowa,a macie jakąś prawdopodobną przyczynę?Starania od 06.2014
Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
28.07.2015 *11tc -
sylwia80 wrote:Nie jesteś pokręcona, bo taki jest mechanizm bezsenności, boimy się nocy ze znowu będzie taka sama, nakręcany się i to nie znaczy ze jak sie nie prześpi kilku nocy to na pewno następna będzie OK. Tak to niestety nie działa.
Już nie wspomnę jak po takich nocach ciężko się funkcjonuje w ciągu dnia. Ja byłam u psychologa, trochę chodziłam ale jakoś to mi nie pomagało. Leków nie biorę bo się boje silnych i się ratuje ziołowymi, ale to bardziej jako placebo.Starania od 06.2014
Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
28.07.2015 *11tc -
Odnośnie alkoholu, to uważam, że od czasu do czasu lampkę wina, albo nawet 4, czy piwo można wypić. Nie ma co sobie dodatkowego stresu robić... Mnie np. dobre wino sprawia dużo przyjemności (nie mówię o upijaniu się, tylko smakowaniu )
Aby nie codziennie i nie w dużych ilościach, no i raczej nie mocne alkohole.
Wszystko, w granicach rozsądku, jest dla ludzi, a życie powinno sprawiać przyjemność, a nie generować nam ciągłe ograniczeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2017, 20:35
Guniaczek lubi tę wiadomość
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
ka_tarzyna wrote:A próbowałyście połączenia melatoniny np. z Benosen?Starania od 06.2014
Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
28.07.2015 *11tc -
Akurat alkohol u nas to nie problem, bo w ogóle nie pijemy. Większy dylemat mamy ze sauną, bo akurat to bardzo lubimy, ale niestety przy wynikach mojego R nie ma mowy....Starania od 06.2014
Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
28.07.2015 *11tc -
Kochana wszystkie posiewy , hormony , genetyka, ogólne , operacja ŻPN. Do insemki nie kwalifikujemy się, w lipcu pierwsza wizyta w kierunku ivfStarania od 06.2014
Walka z męskim problemem:( (Terato-Asthenozoospermia ) Z 0 do 1% prawidłowych plemników
28.07.2015 *11tc -
Boże jakie to przykre i niesprawiedliwe człowiek jest gotowy,chce i dałby temu dziecku gwiazdkę z nieba - byle ono tylko BYŁO! A patologia się mnoży na potęgę i nikt tam nie patrzy na higienę, luźne gacie,alkohol, suplementy itd. Mam dziś spadek formy - wybaczcie:(
-
nick nieaktualnyTeż tego nie rozumiem... Zastanawiamy się czy jedno piwo w tygodniu nie zaszkodzi plemnikom, a tylu pijaków ma gromadkę dzieci. Czy jest sens odmawiać sobie wszystkich przyjemności skoro nie ma żadnej pewności, że to coś da?
Kupiłam bilety na Maltę. Uwielbiam tę wyspę. Teraz skupiam się na organizowaniu wyjazdu, myśli o niepowodzeniach odstawiam na bok.Nula30, sylwia80, Guniaczek lubią tę wiadomość
-
Czara, ale super! Kiedy lecicie? Też bym się chętnie wyrwała z tego szarego i smutnego miasta. Czy mogłabyś napisać co i w jakich dawkach brał mąż? Czytałam, że ładnie mu poszły w górę wyniki
Ja mam na co dzień styczność z dziećmi i patologią, serce mi pęka jakie to niesprawiedliwe. Ironia losu w moim przypadku, odkąd pamiętam miałam do czynienia z dziećmi, a teraz nie mogę mieć swojego.
Cocosowa, a jaką mąż ma teraz koncentrację i ruch? Długo jesteście po zabiegu ŻPN? Może jeszcze trochę trzeba poczekać? Czytałam, że facetom wyniki się poprawiały dopiero po pół roku.
U nas maj sponsorują wizyty lekarskie i badania. Mam nadzieję, że parametry nasienia się nie pogorszyły, a jeśli stoją w miejscu pomyślimy o inseminacji po wakacjach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2017, 13:10
-
Nula30 ostatnio nasunęła mi się myśl - ciągle mam styczność z dziećmi, młodzieżą, mam z nimi świetny kontakt, dodatkowo mam sporo młodsze rodzeństwo, w którego wychowaniu praktycznie brałam czynny udział i czasem mam wrażenie, że chyba wyczerpałam limit i nie jest mi już dane mieć swoje dziecko...
-
Życie jest bardzo przewrotne, my 4 lata temu z mężem braliśmy ślub w 3 miesiące, bo chcieliśmy być małżeństwem jak będziemy się starać, byliśmy pewni że szybko pyknie, bo przecież oboje zdrowo jemy, nei chorujemy, sport uprawiamy i wszystko nam się w życiu super zawsze układało... i 4 lata minęły, a my nadal sami...też czasem myślę, że jako dziecko prosiłam rodziców o braciszka z domu dziecka, żeby nie musiał tam być i teraz może tak się okazać, że mi po prostu jest pisana adopcja...zobaczymy co życie przyniesie...wiecie co... wczoraj sobie myślałam, że mi chyba bardzo pomaga głęboka wiara w Boga i dlatego właśnie staram się nie snuć czarnych wizji, bo co ma być to będzie i można coś pomóc, ale na niektóre rzeczy nie ma się wpływu i rozpacz tu nic nie da
Kupiłam dziś książkę "Dieta dla płodności" miała któraś z Was w ręku?
A co do tego alkoholu to nam lekarze mówią, że nie ma co przesadzać, niewielka ilość nie ma znaczenia...a przecież nie można odmawiać sobie wszystkiego tym bardziej że tak jak Czara napisała, pewności że to coś da nei ma żadnej .....
Super, że masz teraz temat zastępczy trzeba żyćWiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2017, 17:09
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
nick nieaktualnyNula, kopiuję z innego wątku:
Mój bierze:
l-karnityna - 2000 (500X4)
witamina c - 3000 (1000x3)
l-arginina - 750
Maca
kwas foliowy
omega3 - 1000
witamina e
Ubichinol - 50
D - 2000
Salfazin
Selen
żelazo - 1 tabletka, mała dawka
magnez - 1 tabletka, mała dawka
b12 - 1000 (2 razy w tygodniu, bo nie je mięsa)
Do tego stara się jeść orzechy brazylijskie i pestki dyni (zamawiamy przez internet na twardyorzech, ceny są dużo, dużo niższe niż w sklepach stacjonarnych, pestki dyni polskie a nie chińskie - to nie jest reklama, po prostu przy takich wydatkach warto szukać oszczędności )
Ostatnie badania miał robione w styczniu. Teraz wyślę go na USG wątroby.
-
nick nieaktualny13 maja idę na warsztaty dla niepłodnych kobiet (oraz kobiet niepłodnych facetów). Będzie o diecie, ćwiczeniach, pozytywnym myśleniu. Teraz jest w Gdyni, później Warszawa i chyba Kraków. Wstęp jest bezpłatny, wysyła się formularz. Niestety, ilość miejsc ograniczona.
Podawała któraś z Was mężowi ADDYZOA CHARAK? Zastanawiam się nad tym, ale jest dość kosztowne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2017, 17:17
-
Kurcze widziałam to w Gdyni, czekam na Wrocław to może być ciekawa sprawa, zdaj relacjęstarania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Czara,też czytałam o tym suplemencie. Nawet pytałam o niego na ovu,ale nikt nie odpowiedział. Zapytałam też dziewczyn na wątku zielarskim i cisza. Znalazłam za ok 30 zł za 20 tabletek. Biorąc pod uwagę dawkowanie to paczka wystarczy na max tydzień wyczytałam,że trzeba brać 90 dni.
Totoro,też mam takie ciemne wizję,że mój limit został wyczerpany. Ale tak jak napisała Guniaczek,na niektóre rzeczy nie mamy wpływu i rozpacz nic nie da... Staram się sobie to powtarzać,ale bywają słabsze dni niestety. Zresztą,która z nas ich nie ma? -
nick nieaktualnyTylko na allegro znalazłam te tabletki, sprzedawane po 20 sztuk. Miesięczna kuracja sporo wynosi. Nie wiem kurdę czy warto próbować. Musielibyśmy zrobić teraz wyniki i po kuracji tym lekiem, żeby widzieć czy coś pomogło, czy warto kontynuować.
Guniaczek, jadę właśnie do Gdyni na to spotkanie Koleżanka była na podobnym w Warszawie i była zachwycona. To ona namówiła mnie na tą Gdynię.