Teratozoospermia
-
WIADOMOŚĆ
-
Buko wrote:Nie mamy jeszcze reszty wyników, tylko tsh już znamy i jest 0,81 więc ładne.
W czwartek maz ma jeszcze te usg nieszczesne ( nieszczesne bo Wolski kazał zbadac prostate, a nie wiem czy wiecie jak się prostate bada ...... )
Miskowa dokładnie ja nie licze na cuda w tym badaniu ale niech sie dzieje wola nieba
za was też trzymam kciuki👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
domiszka wrote:
Miskowa dokładnie ja nie licze na cuda w tym badaniu ale niech sie dzieje wola nieba
za was też trzymam kciuki
a co do prostaty to chyba wiem jak... ale z drugiej strony my chodzimy do gina co miesiąc i nikt nam nie współczuje jak lądują tam palce i głowice z usg...4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Miskowa do konca tego nie wiem czy tylko morfo. Chwile przed zajsciem bralam euthyrox, mialam tsh ok 2,8 a w czerwcu przed szczesliwym cyklem spadlo ponizej dwoch. A moj lekarz caly czas staran twierdzil ze to nie morfo jest problemem bo ona sie szybko poprawila tylko moja glowa. Co moze byc najbardziej prawdopodobne.Starania od wrzesnia 2014, szczesliwy cykl 06.2016
1 cykl IUI - negatywny
Euthyrox 25
Teratoozospermia pokonana z 1.77 na 15.40%
-
nick nieaktualnyNo tak, prostata chociaż mój miał ocenianą prostatę przy zwykłym usg bo w opisie jest opis dot. wymiarów.
Jak mój narzekał na badanie nasienia i badanie jąder, to też mówiłam, że chodzę do ginekologa i jakoś się nie rozczulam nad tym, tylko muszę i koniec, a robiłam też przecież badania, które są bolesne, jak hsg i biopsja emdometrium i oddałam chyba litr krwi w szpitalu na badaniach hormonalnych. -
Antonna ale się uśmiałam no coś w tym jest że tylko oni są tacy biedni i mają najgorsze badania... ale z drugiej strony to ich rozumiem, bo jeśli chodzi o badanie nasienia to co innego pokazać swoje genitalia a co innego ich używać kiedy za drzwiami czeka pełno osób i wszyscy wiedzą po co tam się wchodzi takie trochę to krępujące, tyle dobrze że mój mąż nie wzbraniał się przed tym badaniem jak lekarz zalecił4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
no dziewczyny my jak wchodimy do ginekologa to tez wiadomo ze nie po to aby tapetowac
moj juz badania nasienia ogarnia spoko, idzie bo musi i nie protestuje, ale widze ze co badanie to stres większy bo juz wie ze wyniki ksiązkowe to nie są.
antonna a czemu nie miałas histeroskopi ? oby badanie wyszło jak najlepiej nie wazne czy stanie na ifn czy iui zawsze to lepiej jak armia dobra
no nam Wolski napisał ze musi byc to badanie prostaty TRUS + oczywiscie normale usg układu moczowo płciowego, zobaczymy co powie...
mój mąz to sie poki co sama nie wiem czy teraz badaniem nasienia czy tym usg stresuje, wszystko w czwartek więc chłopina ma przekichane, chyba będe musiała mu w nagrode jakis super obiad zrobić
wyniki oba maja być w ten sam dzień więc mam nadzieje że nie popsujemy sobie tym weekendu ... bo zawsze jakos te badania wypadały własnie na koniec tygodnia i potem weekend był do d**y
👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
antonna wrote:Nie miałam, bo poprzez ocenę jamy macicy miała na myśli tę robioną w ramach HSG, a ja myślałam, że HSG ocenia tylko drożność Tak czy siak, póki co nie mam wskazań do dalszej diagnostyki. Daleko do tej Warszawy macie - co za poświęcenie :> Chętnie się dowiem co dr Wolski mówi na temat poprawy morfologii
Dziwne serio ze nie mialas robione bo u nas w 2 klinikach powiedzieli ze to wymog przed ivf👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
nick nieaktualnyDziewczyny, pomóżcie
odebrałam wynik badań męża, ale normy podane obok wyników są tylko dla kobiet nasz dr będzie dopiero w przyszłym tygodniu, ja niby przejrzałam w necie jak powinno być, ale wy mi na pewno powiecie więcej.
Testosteron: 4,62 ng/ml
LH: 1,75 mlU/ml
FSH: 1,03 mlU/ml
Prolaktyna: 5,03 ng/ml
TSH: 0,81.
Z tego co znalazłam, to chyba FSH jest za niskie i to może być przyczyna problemów z nasieniem, więc może znaleźliśmy? -
Cześć dziewczyny. Podczytuję Was już od dawna, przeczytałam cały wątek, ale do tej pory się nie udzielałam. Teraz jednak zdecydowałam się napisać - ku pokrzepieniu serc.
Z moim mężem przestaliśmy stosować antykoncepcję latem 2014 roku, zaraz po ślubie. Nie mieliśmy wtedy wielkiego ciśnienia na dziecko, a po prostu stwierdziliśmy, że co ma być, to będzie i jeśli przydarzy się ciąża, to świetnie, a jeśli nie - to też nie ma tragedii. Wspolżyliśmy i wspołżyjemy regularnie, średnio co dwa - trzy dni, więc od tego czasu z pewnością zdarzało się, że trafialiśmy z seksem w dni płodne. Jakoś w styczniu tego roku stwierdziliśmy, że zaczynamy starać się bardziej świadomie, ale wciąż na luzie, co sprowadziło się do tego, że staraliśmy się w okolicach moich owulacji (mam bardzo regularne cykle, a przy tym bolesne owulacje, wiec wiedziałam mniej - więcej, kiedy owulacja u mnie występuje). Zdecydowaliśmy, że jeśli do września nic z tego nie wyjdzie, to pójdziemy się przebadać. Wobec nieudanych starań właśnie we wrześniu br. przebadałam hormony i okazało się, że mam hiperprolaktynemię, choć niewielką. Zaczęłam brać Bromergon, 1/2 tabletki dzoennie, na monitoringu okazało się, że owulacja u mnie występuje, a mąż poszedł przebadać nasienie - wyniki mnie zdołowały, bo morfologia wyszła fatalna - 1 %, przy pozostałych parametrach w normie (właśnie wtedy trafiłam na ovu w poszukiwaniu informacji). Mąż umówił się w związku z tym do androloga, zaczął brać suplementy i ograniczył śmieciowe żarcie. Termin wizyty przypadał dopiero za miesiąc od diagnozy (i to wizyty prywatnej). I właśnie teraz, miesiąc po diagnozie męża, okazało się, że jestem w ciąży. Wprawdzie to dopiero początek 5 tyg. i nie wiem jeszcze, czy wszystko się uda, ale jestem dobrej myśli i postanowiłam tu napisać, bo wiem, ile tego typu posty dodawaly mi optymizmu, gdy przeżywałam chwilę załamania, niezależnie nawet od powodzenia ciąży, bo oznaczało tyle, że nawet przy kiepskiej morfologii ciąża naturalna jest możliwa, nawet gdy wydawałoby się, że nawet przeprowadzenie insem8nacja nią ma szans na powodzenie. Wiem też, że jeden wynik badań nasienia nie daje 100% pewności diagnozy, niemniej jednak uważam, że coś musiało u nas być na rzeczy, skoro przez ponad 2 lata regularnego współżycia nie zachodzilam w ciażę. Ach, jeszcze jedno - nie wiem, czy to miało znaczenie, ale w szczęśliwym cyklu po raz pierwszy użyliśmy żelu conceive plus i poczekałam z kąpielą do rana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2016, 08:52
domiszka, Miśkowa, antonna, Polawola lubią tę wiadomość
5.12.16 - pusty pęcherzyk, 7 tc
-
Buko wrote:Dziewczyny, pomóżcie
odebrałam wynik badań męża, ale normy podane obok wyników są tylko dla kobiet nasz dr będzie dopiero w przyszłym tygodniu, ja niby przejrzałam w necie jak powinno być, ale wy mi na pewno powiecie więcej.
Testosteron: 4,62 ng/ml
LH: 1,75 mlU/ml
FSH: 1,03 mlU/ml
Prolaktyna: 5,03 ng/ml
TSH: 0,81.
Z tego co znalazłam, to chyba FSH jest za niskie i to może być przyczyna problemów z nasieniem, więc może znaleźliśmy?
Buko u nas FSH też jest za niskie, reszta w normie.
moj ma 1,49 a w labie norma od 1,50 wiec jest graniczne i bedziemy powtarzac w innym labie.
jak napisałam do Wolskiego to mnie troche zbeształ na moje pytanie czy to może byc powodem - mniej wiecej napisał mi - no chyba umie pani czytac normy prawda ?
już ja mu pocisne w poniedzialek jak go spotkam :[👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
nick nieaktualnyDomiszka, widziałam, że w ten sposób odpisuje np na nasz-bocian. A powiedz mi jeszcze ile kosztuje wizyta u Niego? jak szukałam nowego androloga dla męża to zastanawiałam się nawet czy nie pójść do Niego, w końcu na każdym forum jest chwalony, że jest najlepszy itd., ale wybór padł na innego dr, który mam nadzieję też się sprawdzi, bo opinie ma dobre.
-
Buko wrote:Domiszka, widziałam, że w ten sposób odpisuje np na nasz-bocian. A powiedz mi jeszcze ile kosztuje wizyta u Niego? jak szukałam nowego androloga dla męża to zastanawiałam się nawet czy nie pójść do Niego, w końcu na każdym forum jest chwalony, że jest najlepszy itd., ale wybór padł na innego dr, który mam nadzieję też się sprawdzi, bo opinie ma dobre.
cóz Ci mam powiedziec, Wolski to taki polski Dr House - dignosta.
czyli musisz zrobic sobie wszystkie badania, wziąc je w zeby i pojechac do niego.
Wizyta okolo 20 minut z tego co mi powiedziały Panie w recepcji, koszt 175 zł.
moja Dr Twierdzi ze warto, już serio nie mam nic do stracenia nawet jesli stanie na nieszczesnym ivf to warto miec jak najlepsza armie.
Rozwazamy jeszcze badanie nasienia w novum bo z tego co gdzies doczytałam jest robione recznie przez czlowieka ktory oglada cała probke a nie przez maszyne.
no nie wiem, bedziemy dyskutowac w poniedziałek...
Androlog ze slaska z naszej kliniki to tylko mnie za przeproszeniem w marcu wk**** wiec nie chcemy isc do niego.
Dzis mąz idzie do urologa, niby widze ze nieplodnoscia sie tez zajmuje. Idzie bo Wolsk izazyczył sobie usg ukladu moczowo płciowego z ocena proastaty TRUS ( ku**a TRUS to jest badanie transrektalne, mąz moj pokichany jest... ) ale nic, flaga na dziób i za ojczyzne👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
nick nieaktualnyWłaśnie ja dlatego miałam pewne opory, po ty jak widziałam jak odpisuje, a często piszę: tylko ivf. A co do badania nasienia, to w obecnej klinice gdzie chodzi mój mąż są robione badania manualne, a nie komputerowe i wyniki są niestety sporo gorsze niż przy komputerowym. A które jest bardziej wiarygodne, to nie wiem, ciąży nadal brak. Moja gin twierdzi, że manualne lepsze, nowy dr twierdzi, że komputerowe (które poza morfologią było wow), więc komu wierzyć?