test MAR IgG pozytywny
-
WIADOMOŚĆ
-
morganaa wrote:Tak, ona jest super, bardzo mi pomogła, ale też potrafiła się przyznać, że z problemem męskim nie pomoże, bo się nie zna, cenię takich lekarzy.
Aneczka a ona leczy Was na MAR? bo jak u nas wykryto to powiedziała, ze niestety nie jest w stanie pomóc i chyba pora na klinikę.
Aneczka bądź przed 7 w szpitalu bo kolejka jest do przyjęć zazwyczaj, a jeszcze muszą badania rano zrobić (krew m.in. grupa krwi, badanie ginekologiczne itd.) także lepiej być wcześniej, bo o 7:30 to zaczynają przyjmować na oddział. Dostaniesz mega sexi piżamkę
Morganaa zgadzam się w 100%. U nas było tak samo. To ona po wstępnych badaniach które mi wykonała powiedziała żeby sprawdzić M bo u kobiet to gruba sprawa i na początek musimy wykluczyć męski problem (kazała zbadać nasienie). Jak wróciłam do niej z wynikami to powiedziała że z MARem jest coś nie tak ale nie jest pewna bo się na tym nie zna i poradziła żeby się zgłosić do androloga. Podała namiary na Gyncentrum choć wspominała jeszcze o dwóch innych.
Teraz mówiła mi o tych badaniach i kazała też przywieźć próbkę moczu. Mam być z rzeczami jakbym miała zostać w szpitalu.
A to zabieg nie jest robiony w swojej piżamie? Dzięki pojadę wcześniej.
Skąd ty jesteś bo nie pamiętam i jak do niej trafiłaś?
Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017 -
morganaa wrote:Ewa nawet sobie nie wyobrażam podejmowania takich decyzji, ale Twoje zdrowie jest najważniejsze, Leoś potrzebuje mamy. Wiem, że to też kwestia finansowa, ale może poczekacie jeszcze rok? nie wiem jak to działa, głośno myślę. Ja mężowi mówiłam już, że istnieje taka możliwość, póki co adopcja zarodka pozostaje jedną z opcji.
Ewa zgadzam się w 100 % z morganaa
Twoje zdrowie jest teraz najważniejsze bo mały i mąż potrzebują matki i żony .
Poczekajcie jeszcze jak tylko możecie.Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017 -
Aneczka u Ciebie już wiedzą, że coś jest także lepiej się przygotować. Ja zresztą też miałam rzeczy jakbym miała zostać, ale ponieważ nie było konieczności dodatkowych zabiegów, czułam się dobrze wypuścili mnie do domu. Za to po laparoskopii zostałam na noc i to w dodatku z cewnikiem, to jest najgorsze. Ale opieka w szpitalu jest bardzo troskliwa.
Jeśli nic się nie zmieniło dostaniesz szpitalną piżamę i położą Cię od razu na sale pooperacyjną, a nie taką zwykłą. Koniecznie weź szlafrok czy coś co na siebie zarzucisz jak Cię będą ganiać po korytarzu, bo te szpitalne to mają dekolt przeogromny i tylko sznureczki.
Ja do niej trafiłam jak mieszkałam w Katowicach, szukałam nowego ginekologa, a że polecali rodzić na Raciborskiej stwierdziłam, że poszukam lekarza ze szpitala. Chodziłam do niej na NFZ a potem prywatnie, ale jak wyszedł MAR to tak jak u Ciebie zaleciła iść już do specjalisty. Można powiedzieć, że trafiłam z przypadku ale nie żałuje, bo zanim podjęła się jakiejkolwiek stymulacji zrobiła mi laparoskopie itd.
Pewnie jak będę w ciąży to się do niej przejdę nawet prywatnie kilka razy sprawdzić czy wszystko ok Mój obecny lekarz chwalił ją za zrobienie tych bardziej inwazyjnych badań od razu, a nie czekanie z tym. -
morganaa wrote:Aneczka u Ciebie już wiedzą, że coś jest także lepiej się przygotować. Ja zresztą też miałam rzeczy jakbym miała zostać, ale ponieważ nie było konieczności dodatkowych zabiegów, czułam się dobrze wypuścili mnie do domu. Za to po laparoskopii zostałam na noc i to w dodatku z cewnikiem, to jest najgorsze. Ale opieka w szpitalu jest bardzo troskliwa.
Jeśli nic się nie zmieniło dostaniesz szpitalną piżamę i położą Cię od razu na sale pooperacyjną, a nie taką zwykłą. Koniecznie weź szlafrok czy coś co na siebie zarzucisz jak Cię będą ganiać po korytarzu, bo te szpitalne to mają dekolt przeogromny i tylko sznureczki.
Ja do niej trafiłam jak mieszkałam w Katowicach, szukałam nowego ginekologa, a że polecali rodzić na Raciborskiej stwierdziłam, że poszukam lekarza ze szpitala. Chodziłam do niej na NFZ a potem prywatnie, ale jak wyszedł MAR to tak jak u Ciebie zaleciła iść już do specjalisty. Można powiedzieć, że trafiłam z przypadku ale nie żałuje, bo zanim podjęła się jakiejkolwiek stymulacji zrobiła mi laparoskopie itd.
Pewnie jak będę w ciąży to się do niej przejdę nawet prywatnie kilka razy sprawdzić czy wszystko ok Mój obecny lekarz chwalił ją za zrobienie tych bardziej inwazyjnych badań od razu, a nie czekanie z tym.
Morgana dzięki za info, naprawdę się przyda
Nam jak się kiedyś uda to właśnie ona będzie moim lekarzem prowadzącym, mam do niej zaufanie a to najważniejsze:)Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017 -
nick nieaktualnyKwestia finansowa nie jest problemem tylko moje zdrowie. Mogę już nie mieć szczęścia jak miałam teraz. No i robię się coraz starsza, widzę ile energii trzeba włożyć w wychowaniu dziecka. Do lipca mamy jeszcze trochę czasu.
Nie ukrywam że jestem zmęczona, mało śpię. Wczoraj zaczęłam źle się czuć, dreszcze, bóle brzucha, wymioty. Krótko po tym musiałam pokarm odciągać w tak kiepskim stanie, myślałam, że rozpłaczę się. Dziś jestem do niczego, osłabionaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 09:33
-
nick nieaktualnyPowiem że dziś nikogo nie chcę widzieć bo za chwilę pójdę spać.Mama chętnie mi pomaga ale bardziej w przypilnowaniu go np żebym mogła iść do sklepu czy potrzymać go. Ale zmiana pampersa czy karmienie na razie odpada. Mama dawno nie trzymała niemowlaka na rękach więc nie chcę jej na razie stresować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 09:51
-
Ewcia
Trzymaj się kochana Dasz radę a to niedługo minie. Choć domyślam się jak Ci ciężko.
Pamiętam jak było u mojej siostry. Przez pierwszy tydzień siedziałam u niej (miałam wolne w pracy) coby mogła się choć chwilę przespać albo iść coś sobie kupić. Wyglądała i czuła się źle. Jej mąż w pracy od rana do 21.00 wiec sama cały czas .
Teraz Zuza ma już prawie 8 miesięcy i jest boska. Niestety jutro ma zabieg (zatkany kanalik w oku). Dziś siostra poszła z nią do szpitala . Zawsze coś...ewa81 lubi tę wiadomość
Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017 -
Jak moja siostra urodziła to chyba z 2 tygodnie mieszkali u rodziców i mama pomagała, pokazywała co i jak. Ja też mam to szczęście, że mieszkam blisko, a że rodzina wyczekuje już naszego dziecka także będę korzystać z ich pomocy ile się da, a moi rodzice to urodzeni dziadkowie - na punkcie wnuków szaleją, także można powiedzieć, że jestem w komfortowej sytuacji. Ewa karmi piersią, także jest niezastąpiona póki co dla Leosia. Ja mam mieszane uczucia co do karmienia piersią, średnio chcę.
-
nick nieaktualnyMorganaa, nie karmię piersią, na początku parę razy to robiłam, ale zniechęciłam się, bo bardzo mnie bolało jak mały sutki cmokał. Przeszłam na odciąganie pokarmu laktatorem. Teraz mam coraz mniej pokarmu, więc przerwy między odciąganiami są dłuższe i mm jest niezastąpione. Mamy karmienie mieszane. Długo nie pociągnę chyba z laktacją, bo pokarmu mam mniej, widzę, że piersi też zmalały. Z jednej strony chciałabym, żeby mały miał jak najdłużej moje mleko, ale z drugiej strony takie odciąganie pokarmu jest czasochłonne i nie jest zawsze możliwe co do miejsca, jak gdzieś poza domem jesteśmy.
-
nick nieaktualnymorganaa wrote:Ewa, najważniejsze żebyś Ty się dobrze czuła. Jak masz się męczyć przy laktatorze to chyba lepiej z małym pospacerować
A jak w nocy? Leoś daje Wam się wyspać czy często wstajecie? no i jak szczęśliwy Tatuś?
U mnie też pogoda straszna, pada, brzydko i zimno. Ani wyjść z małym na spacer. -
Aneczka my weekend majowy spędzamy w domku - mój mąż ma sporo pracy i niestety 2 maja rezonans - także dom.
A dziś pogoda okropna. Choć ja czasami lubię taką pogodę, wtedy herbatka i po koc
Moja siostra z pierwszym dzieckiem miała farta i siostrzenica jak ją okapali i nakarmili to spała do rana ale żeby nie było im za dobrze to siostrzenice budził się co chwile, zresztą ma już 4 lata i spokojnie całej nocy nie prześpi:) -
nick nieaktualnyWłaśnie mnie to zastanawia, jak to jest możliwe że niemowlę potrafi spać całą noc, nie domagając się jedzenia. Położne, pediatrzy mówią czy w książkach piszą, że co ileś godzin dziecko powinno być karmione. Czy przez to niemowlaki nie spadają z wagi, jak śpią całą noc bez jedzenia?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2017, 17:13
-
Mojej siostrze jedna położna mówiła, żeby karmiła na żądanie i że skoro mała się nie budzi to ok, inna z kolei mówiła żeby przez sen dać. Nawet próbowała jej dawać przez noc, ale mała nie chciała, nawet nie zaczynała ssać. I dziecko było ok, z wagą też. I bądź tu człowieku mądry Chyba Mamuśki wiedzą najlepiej
-
Dziś cd takiej pogody. Ja też czasami lubię jak pada ale jak siedzę w domu (biorę kocyk i książkę, mąż jak jest robi herbatkę - super). Ale jak mam iść do pracy to już tak średnio. Z drugiej strony niech pada w tygodniu a w weekend piękna pogoda.Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017 -
nick nieaktualny
-
Morgana staraliście się naturalnie?
My tym razem naturalnie - dużo przyjemniejsze to jest. Ale pewnie nic z tego nie będzie . Plecy mnie od 3 dni tak bolą że nie wiem jak mam siedzieć.
U nas też leje ale jest lepiej bo wczoraj padał śniegNiedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
I IUI- 21 II 2017
II IUI- 23 III 2017
III IUI- 12 VIII 2017