test MAR IgG pozytywny
-
WIADOMOŚĆ
-
Obecnie po kuracji encortonem IgG spadło do 84% z 99%. doktor coś mówiła ostatnio, że chyba w kolejnym cyklu będziemy zmieniać encorton na coś innego - coś na m..., ale niestety nie pamiętam.
Encorton przyjmował w dawce 3x1 tabletka 5mg, tusz przed okresem płodnym przez kilka dnia 3x2 tab.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 21:40
-
U nas tylko leczenie suplementami diety, ale najprawdopodobniej, ktoś coś w laboratorium namieszał - MAR z pozytywnego nagle stał się negatywny. Wczoraj mąż odebrał wyniki posiewu nasienia - tylko flora fizjologiczna.
Ja z kolei trochę się martwię, dziś mój 15 dc, w 11dc (poniedziałek) około 13 podałam sobie Pregnyl. Od wczoraj wieczora mam brązowe plamienia, lekarza dziś nie ma, a nie wiem co to Miałyście tak? -
nick nieaktualny
-
ja nigdy nie miałam plamienia po pregnylu, ovitrell miałam tylko raz i przyblokował mi jajniki na 3 miesiące ale każdy organizm jest inny przy staraniach o dziecko chyba każda z nas jest wyczulona na wszelkie sygnały organizmu. Mnie jak się lekarz pyta czy czułam ból w jajnikach to mu zazwyczaj mówię, że jak myślę o jajnikach to i ból czuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2018, 21:40
-
Morganaa a co znaczy że Ci przyblokował jajniki nie miałaś owulacji to masz na myśli? Ja pregnyl miałam robiony 2 razy i też nie miałam plamień ale ginekolog powiedział że nie można za często stosować pregnylu bo mogą utworzyć się torbiele. A co do plamień to ich przyczyn może być wiele. Np.przez owulację albo jak się zarodek zagnieżdża. Także może to jest dobra oznaka.
-
trzymaj się asik13
po cyklu z ovitrellem miałam w kolejnych cyklach bardzo wysokie LH, lekarz mówił, że "moje jajniki robią się pancerne" i niestety stymulacja nie przynosiła żadnego efektu. Zresztą mój lekarz mówi, że ma ze mną problem, bo dziwnie reaguje na stymulacje i przez to mój cykl jest bardzo nieprzewidywalny i trudny do wyregulowania. A do tego MAR męża także jesteśmy ciekawym przypadkiem.asik13 lubi tę wiadomość
-
Zadzwoniłam do lekarza - powiedział, że tak może być. Teraz praktycznie już ustąpiły, ale zrobiłam świetny numer - wstając w nocy żeby wypuścić psa kopnęłam palcem w komodę tak, że bolało do rana. Podjęłam decyzję, że ruszam do szpitala (bo była to sobota), i słusznie, bo okazało się, że jest złamany Na wszelki wypadek powiedziałam, że jestem w ciąży, więc zamiast RTG mialam USG palca. Mam teraz 2 tygodnie L4, martwi mnie, że moja szefowa trochę się zirytowała tym - ale cóż, nie mam przecież na to wpływu.
Traktuję to jako prezent od losu, żeby wysiadywać Bachorka W przyszły poniedziałek mam robić betę, teraz pakuję w siebie Luteinę.asik13 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAsik13, dziękuję u mnie ok, od 2-3 dni zaczęłam czuć delikatne kopniaczki synusia. Dziś mam jakiś senny dzień, teraz słoneczko pięknie wyszło, ale i tak nic mi się nie chce robić . Rano musiałam wstać o 8, choć chciałam dalej spać, no ale kominiarz chodził sprawdzać kominy. Obowiązkowo herbata z cytryną, miodem albo ciepłe mleko z miodem i czosnkiem, herbata malinowa, na kaszel syrop z cebuli, na ból gardła można też kupić tabletki do ssania prenalen - dla kobiet w ciąży.
Sugarfree - musiało nieźle Cię boleć, jak kopnęłaś, a szefową w ogóle się nie przejmujWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 11:09
asik13 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny