X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy zylaki powrozka nasiennego
Odpowiedz

zylaki powrozka nasiennego

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spoko, dzieki za podpowiedzi. Mąż poszedl do chirurga ktory uczy sie na interniste u nas w przychodni i on bez problemu wypisal skierowanie do szpitala, udalo sie ominac poradnie chirurgiczna lub urologiczna. A wiem ze moze to skierowanie do szpitala wypisac chirurg bo wykonałam dzis mase telefonów i mi powiedzieli ze jak mam badania swiadczace o obecnosci zylakow to i chirurg może wypisac. Tak wiec tą czesc udalo sie załatwić. Z urologami na nfz jest problem, chirurg dostępny jest od ręki.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tiki92 wrote:
    Dziwne ze urolog nie dal Wam skierowania. Mam rozumiec ze tylko dla tego ze chcecie operacje zrobic na nfz a nie u Niego prywatnie??
    Nosz kurde:/ co za polityka:/
    Nie lubię takich lekarzy

    Na wizycie bylo tak "jak sie zdecydujecie to przyjdzcie, prywatnie zrobie w ciągu 2 tyg, mozna na nfz ale sa terminy ale postaram sie gdzies was wcisnac, przemyslcie to". Dalismy sibie czas, poczytalismy, popytalismy, zdecydowalismy sie ale na nfz na laparo a nie prywatnie cięta. Dzwonie do niego bo nastepny raz bedzie przyjmowal 15 stycznia a nam zależy na czasie, mówię na co się zdecydiwalismy, to uslyszalam ze mamy sami szukac szpitala a po skierowanie do internisty. Calkiem inna gatka. Trudno, troche zawirowania ale załatwimy sobie. Zbieramy na ewentualne in vitro i nie bedziemy placic prawie 5 tys.za cieta operacje jak mozna laparo na nfz w calkiem przyzwoitym terminie zrobic. Mąż nie ma szczepien wzw b, dzis dostał pierwsza dawke czyli za 6 tyg.bedzie misl juz ochrone wiec mozemy poczekac do połowy lutego a taki mniej wiecej bedzie termin.

  • zwichrowana Autorytet
    Postów: 382 360

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Spoko, dzieki za podpowiedzi. Mąż poszedl do chirurga ktory uczy sie na interniste u nas w przychodni i on bez problemu wypisal skierowanie do szpitala, udalo sie ominac poradnie chirurgiczna lub urologiczna. A wiem ze moze to skierowanie do szpitala wypisac chirurg bo wykonałam dzis mase telefonów i mi powiedzieli ze jak mam badania swiadczace o obecnosci zylakow to i chirurg może wypisac. Tak wiec tą czesc udalo sie załatwić. Z urologami na nfz jest problem, chirurg dostępny jest od ręki.

    Iza, a jaką wypisał mu metodę? Długo będziecie czekać na zabieg na nfz, czy jeszcze się nie dowiadywaliście?
    Mi spóźnia się @ i zastanawiam się, czy to możliwe żebym była w ciąży. W sumie w tym miesiącu nie uprawialiśmy prawie seksu bo najpierw miał mieć 6 grudnia ten zabieg, potem mu przesunęli na 12 i cały stres spowodował, że mieliśmy przytulanki tylko ze dwa razy. Potem od 12 raz, a tu mi się spóźnia i to juz 3 dzień..
    Boję się nawet robić test..

    synuś <3
    8p3os65ghnx69rco.png

    28.12 (16dpo):HCG- 244,34 mUl/ml
    31.12 (19dpo):HCG- 1136,46 mUl/ml
    02.01 (21dpo):HCG- 2656,97 mUl/ml
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwichrowana wrote:
    Iza, a jaką wypisał mu metodę? Długo będziecie czekać na zabieg na nfz, czy jeszcze się nie dowiadywaliście?
    Mi spóźnia się @ i zastanawiam się, czy to możliwe żebym była w ciąży. W sumie w tym miesiącu nie uprawialiśmy prawie seksu bo najpierw miał mieć 6 grudnia ten zabieg, potem mu przesunęli na 12 i cały stres spowodował, że mieliśmy przytulanki tylko ze dwa razy. Potem od 12 raz, a tu mi się spóźnia i to juz 3 dzień..
    Boję się nawet robić test..
    Rob testa! Daj Nam nadzieje!:*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Na wizycie bylo tak "jak sie zdecydujecie to przyjdzcie, prywatnie zrobie w ciągu 2 tyg, mozna na nfz ale sa terminy ale postaram sie gdzies was wcisnac, przemyslcie to". Dalismy sibie czas, poczytalismy, popytalismy, zdecydowalismy sie ale na nfz na laparo a nie prywatnie cięta. Dzwonie do niego bo nastepny raz bedzie przyjmowal 15 stycznia a nam zależy na czasie, mówię na co się zdecydiwalismy, to uslyszalam ze mamy sami szukac szpitala a po skierowanie do internisty. Calkiem inna gatka. Trudno, troche zawirowania ale załatwimy sobie. Zbieramy na ewentualne in vitro i nie bedziemy placic prawie 5 tys.za cieta operacje jak mozna laparo na nfz w calkiem przyzwoitym terminie zrobic. Mąż nie ma szczepien wzw b, dzis dostał pierwsza dawke czyli za 6 tyg.bedzie misl juz ochrone wiec mozemy poczekac do połowy lutego a taki mniej wiecej bedzie termin.
    My mielismy metode laparoskopowa i maz zadowolony. Dwa male nacięcia, 3 dni w szpitalu. Tydzien byl trochę obolaly ale pozniej juz bylo normalnie:)

    zwichrowana lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdalam sobie sprawę ze wczoraj wlasnie minęły rowne 3 miesiace od operacji:)

    zwichrowana lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwichrowana wrote:
    Iza, a jaką wypisał mu metodę? Długo będziecie czekać na zabieg na nfz, czy jeszcze się nie dowiadywaliście?
    Mi spóźnia się @ i zastanawiam się, czy to możliwe żebym była w ciąży. W sumie w tym miesiącu nie uprawialiśmy prawie seksu bo najpierw miał mieć 6 grudnia ten zabieg, potem mu przesunęli na 12 i cały stres spowodował, że mieliśmy przytulanki tylko ze dwa razy. Potem od 12 raz, a tu mi się spóźnia i to juz 3 dzień..
    Boję się nawet robić test..

    Wszedzie gdzie dzwonilam to na nfz robia laparoskopowo. Wybralismy szpital w Kozienicach, terminy w lutym, mamy zamiar tam jechac w pon. A na skierowaniu jest wpisane na jaki oddzial i przyczyna i mam nadzieje ze to wystarczy.

    Rob testa. Ja juz tu czytalam o nie jednej ciazy-niespodziance ze stresu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Wszedzie gdzie dzwonilam to na nfz robia laparoskopowo. Wybralismy szpital w Kozienicach, terminy w lutym, mamy zamiar tam jechac w pon. A na skierowaniu jest wpisane na jaki oddzial i przyczyna i mam nadzieje ze to wystarczy.

    Rob testa. Ja juz tu czytalam o nie jednej ciazy-niespodziance ze stresu.
    Moze na wszedlki wypadek miej przy sobie wyniki badania nasienia Twojego meza. Bo z tego co sobie przypominam to Nasz urolog Nasze wszystkie wyniki kserowal i mowil ze mu to potrzebne do karty do szpitala...może jako dowod przyczyny operacji? No nie wiem.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tiki92 wrote:
    Moze na wszedlki wypadek miej przy sobie wyniki badania nasienia Twojego meza. Bo z tego co sobie przypominam to Nasz urolog Nasze wszystkie wyniki kserowal i mowil ze mu to potrzebne do karty do szpitala...może jako dowod przyczyny operacji? No nie wiem.

    My wszystko nosimy ze soba - usg jader, wyniki z krwi (maz ma do tego niski testosteron) i 4 badania nasienia, co jedno to gorsze. Z plodnego faceta ktory 7 lat temu splodzil dziecko zrobil się facet z oligospermia.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    My wszystko nosimy ze soba - usg jader, wyniki z krwi (maz ma do tego niski testosteron) i 4 badania nasienia, co jedno to gorsze. Z plodnego faceta ktory 7 lat temu splodzil dziecko zrobil się facet z oligospermia.
    Widzisz Ty chociaz juz masz jedno dzieciątko. Zawsze w chwili zwatpienia patrzysz na Nie i Ci na pewno lepiej. A ja nie mam:( i strasznie to przezywam wszystko. Jak tak dalej pojdzie to zamiast na porodowce wyladuje w psychiatryku.

    Ponoc u 80% pacjentów wyniki po takiej operacji sie poprawiają. Ja Wam powiem koncem stycznia czy mój maz jest w tych 80% czy moze w tych pozostałych 20% ze wyniki sie nie poprawily

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze by bylo aby poprawily sie na tyle abysmy mogli chociaż do inseminacji podejsc.
    U mnie dzis piękny pozytywny test owulacyjny, śluz jak marzenie, ale checi na seks brak bo gdzies tam w glowie siedzi mi mysl po co ten seks jak dziecka z tego i tak nie bedzie

  • Ewelina85 Autorytet
    Postów: 398 229

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tiki92 wrote:
    Dobrze by bylo aby poprawily sie na tyle abysmy mogli chociaż do inseminacji podejsc.
    U mnie dzis piękny pozytywny test owulacyjny, śluz jak marzenie, ale checi na seks brak bo gdzies tam w glowie siedzi mi mysl po co ten seks jak dziecka z tego i tak nie bedzie
    Mam dokładnie to samo. Do tego w tym miesiącu spóźniła mi się @ około 5 dni, mąż po operacji żylaków i wyleczeniu ureaplasmy, więc "świętowałam" już ciążę. Oczywiście nic z tego. Każda owulacja to dla mnie masakra, mąż przychodzi, a ja mam ochotę mu wykrzyczeć, żeby dał już spokój, bo i tak nic z tego nie będzie i tak in vitro nas czeka :(

    09.2018 - 3 lata starań, oligoteratozoospermia, żylaki powrózka nasiennego III stopień, on ureaplasma
    16.11.2018 operacja żylaków
    12.2018 wyleczona ureaplasma
    04.2019 wszystkie parametry nasienia poniżej norm, morfologia 0%, późno zoperowane obustronne wnętrostwo
    U mnie brak powodu niepowodzeń (według lekarzy), mnie osobiście niepokoją plamienia 8-9 dni po owulacji, krótkie cykle.

    Naturalne starania do 12.2021, później in vitro.
  • zwichrowana Autorytet
    Postów: 382 360

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, badania będą na bank wymagane w szpitalu.

    Tiki92 - czyli statystycznie jeszcze tylko drugie tyle i twój mężczyzna powinien mieć super ekstra dobre wyniki i robić dzieci na pstryk ☺️

    Dziś mam 31 dc przy cyklach 28 dniowych. Rano robię test, chodź pobolewa mnie już podbrzusze.
    Mam taki dystans do tych testów i strasznie się boje, że tak jak kiedyś będzie będzie i beta będzie rosła, a potem sru i zniknie.
    Dam znać rano czy możliwy jest pozytywny test z morfologia 2% i przy sporej abstynencji :)

    Spokojnej nocy :]

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2018, 21:46

    synuś <3
    8p3os65ghnx69rco.png

    28.12 (16dpo):HCG- 244,34 mUl/ml
    31.12 (19dpo):HCG- 1136,46 mUl/ml
    02.01 (21dpo):HCG- 2656,97 mUl/ml
  • zwichrowana Autorytet
    Postów: 382 360

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny oczywiście się spóźniłam i mi Wasze wiadomości przemknęły.

    Jak Wam się nie chce, to się nie kochajcie- albo z miesiąc dajcie na luz. Wiem, że łatwo mówić ale ja tez miałam taki miesiąc, że na męża patrzeć nie mogłam jak się dobierał.
    Wtedy zawsze czytam to forum, żeby sobie tej głowy tak nie tyrać. Zawsze mnie to bawi, No No jak skoro się tak mocno chce. Ale jednak odpuściłam a potem na przekór chciałam seks w niepłodne coby nie wyliczać i nie myśleć czy już dobra godzina/ dzień,
    A cieszyć się przyjemnością.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2018, 21:51

    synuś <3
    8p3os65ghnx69rco.png

    28.12 (16dpo):HCG- 244,34 mUl/ml
    31.12 (19dpo):HCG- 1136,46 mUl/ml
    02.01 (21dpo):HCG- 2656,97 mUl/ml
  • zwichrowana Autorytet
    Postów: 382 360

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, mam grubą drugą krechę

    Nuch, Kasiulaa, Rose87, Anja89 lubią tę wiadomość

    synuś <3
    8p3os65ghnx69rco.png

    28.12 (16dpo):HCG- 244,34 mUl/ml
    31.12 (19dpo):HCG- 1136,46 mUl/ml
    02.01 (21dpo):HCG- 2656,97 mUl/ml
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwichrowana wrote:
    Hej dziewczyny, mam grubą drugą krechę
    Gratulacje!!!!

  • Kasiulaa Debiutantka
    Postów: 15 7

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwichrowana wrote:
    Hej dziewczyny, mam grubą drugą krechę
    Dajesz nadzieję.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2018, 12:37

  • zwichrowana Autorytet
    Postów: 382 360

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zobaczymy co dalej, jak beta i czy ładnie będzie wszystko rosło. To takie niespodziewane, że nie mogę uwierzyć. Nie chce się też zbyt szybko cieszyć.
    Dzięki za gratulację ;) powiem Wam, czy ostatecznie się udało i to jeszcze przed zabiegiem za jakiś czas.

    synuś <3
    8p3os65ghnx69rco.png

    28.12 (16dpo):HCG- 244,34 mUl/ml
    31.12 (19dpo):HCG- 1136,46 mUl/ml
    02.01 (21dpo):HCG- 2656,97 mUl/ml
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwichrowana wrote:
    Hej dziewczyny, mam grubą drugą krechę

    Gratuluje!
    Pisalas ze mąż mial morfoligie 2%. A mozesz napisać jaka koncentracja?

  • zwichrowana Autorytet
    Postów: 382 360

    Wysłany: 29 grudnia 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas było tak:

    koncentracja plemników 23 mln/ml
    całkowita liczba plemników 62,1 mln/ ejakulat
    ruch postępowy 40 % (24, 8 mln/ejakulat)
    ruch całkowity 53% (32,9 mln/ejakulat )
    żywotność 80 % (49,7 mln/ ejakulat)

    (robiliśmy jednak badanie nasienia tylko raz)


    Ja też w tym cyklu robiłam swoje hormony, bo chciałam sprawdzić co i jak z nimi (zwłaszcza estradiol i progesteron) i były dobre:
    ESTRADIOL
    4 dc 46,3 pg/ml
    14 dc 342 pg/ml
    21 dc 298 pg/ml
    PROGESTERON
    4 dc 0,12 ng/ml
    14 dc 0,15 ng/ml
    21 dc 18,9 ng/ml

    Może to taki złoty strzał hmm.. no ale czekam jeszcze na Bete

    synuś <3
    8p3os65ghnx69rco.png

    28.12 (16dpo):HCG- 244,34 mUl/ml
    31.12 (19dpo):HCG- 1136,46 mUl/ml
    02.01 (21dpo):HCG- 2656,97 mUl/ml
‹‹ 65 66 67 68 69 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ