gdzie rodzić w Warszawie? ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTydzien temu rodziłam na Żelaznej, miałam wywoływany poród, mam wiele uwag co do położnych z patologii ciazy, chyba tylko na nie chciałabym ponarzekać. Moja Polozna Dorota Podlach to anioł nie człowiek, myśle ze jest genialna w tym co robi. Zrobiliśmy wszystko aby urodzić naturalnie, walczyliśmy dzielnie 12 godzin, niestety poród nie postępował. Wtedy dr razem z Dorotą zdecydowali o CC, podczas mojego Cc panowała radosna atmosfera, żarty co sprawiło ze moja córeczka urodziła sie wsród uśmiechniętych ludzi, za co bardzo zespołowi dziekuje. Mąż tez był pod wrażeniem. Potem trafiła sie jeszcze jedna niemiła Pani na pooperacyjnej ale na szczęście szybko zmieniły ja dziewczyny z poczuciem humoru i znowu zrobiło sie wesoło w sytuacji ogromnego bólu i zmęczenia to ma ogromne znaczenie. Wzięliśmy sobie sale rodzinną, co było świetna decyzją, cały czas we trójkę. Położne tam sa wspaniałe i pomocne. Za wszystko dziekuje tym którzy w tym szpitalu okazali mi mnóstwo serca, tym którym go zabrakło współczuje ze wykonują prace której nie lubią.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 00:05
Modelka, Mlenka, NataliaK, ewelina_d lubią tę wiadomość
-
Weronika, a czy możesz napisać w jaki sposób rezerwowałaś salę rodzinną po porodzie? Czy dokonałaś rezerwacji wcześniej czy dopiero w momencie przyjęcia na IP? Też mam umowę z położną i wstępnie zarezerwowaną salę ale mam obawy czy uda mi się ją dostać jeśli będzie dużo chętnych. Będę Ci bardzo wdzięczna za informację bo zostało mi do porodu zaledwie 16 dni więc w każdej chwili akcja może wystartować
-
nick nieaktualnyMarta207 wrote:Weronika, a czy możesz napisać w jaki sposób rezerwowałaś salę rodzinną po porodzie? Czy dokonałaś rezerwacji wcześniej czy dopiero w momencie przyjęcia na IP? Też mam umowę z położną i wstępnie zarezerwowaną salę ale mam obawy czy uda mi się ją dostać jeśli będzie dużo chętnych. Będę Ci bardzo wdzięczna za informację bo zostało mi do porodu zaledwie 16 dni więc w każdej chwili akcja może wystartować
-
jihara wrote:Także ja wybrałam Szpital pod kątem opieki medycznej, bo gdybym miała kierowac sie wygladem sal to Praski byłby gdzies w tyle:)
Jesli ktos sie kieruje wyglądem sali, to dla mnie jest bardzo dziwneNataliaK lubi tę wiadomość
-
weronikabp wrote:Martuś tym zajęła sie moja położna, jak zaczął sie porod to zadziała i załatwiła, wiem ze jest jakas lista oczekujących, nie wiem czy ona to jakoś przyspieszyła, ale pocieszajace jest ze to ze tam jest ciągła rotacja. Codziennie ktos wychodzi i zwalnia sie miejsce, choć moja koleżanka rodziła dzien przede mna i dobę musiała czekać w innej sali.
Weroniko, bardzo Ci dziękuję za informację nastawiam się więc pozytywnie, że i mi się uda skorzystać z sali rodzinnej bo bardzo chciałabym ten czas spędzić razem z mężem - czuję większy komfort psychiczny na myśl, że będzie mi pomagał w tych pierwszych chwilachweronikabp lubi tę wiadomość
-
Joanka85 wrote:Mlenka, no to straszna lipa z tymi położnymi na żelaznej A Ty już podpisałaś umowę z tą jedną co została?
Ja już szczerze przyznam, że mam dość wybierania szpitala, ile ludzi tyle opinii i naprawdę ciężko jest się zdecydować na jeden według nas najlepszy
Na chwilę obecną mam taki plan, że spróbuję (jak się zacznie poród) dostać na żelazną, a jak będzie obłożenie i mnie nie przyjmą to jadę na Inflancką, bo o tym szpitalu również słyszałam dobre opinie, podobnie jak o szpitalu na Madalińskiego. To są 3 szpitale, które biorę pod uwagę.
Wczoraj byłam na pierwszych zajęciach na żelaznej w szkole rodzenia i na izbie przyjęć jakoś tragedii nie było...
Modelka daj znać jak będziesz już po - trzymam kciuki!
Co do lekarzy z Żelaznej to ja mogę polecić dr Lewczuka, nie jest to mój lekarz prowadzący, bo w ogóle lekarza prowadzącego nie mam z żelaznej, ale byłam u niego na badaniu usg i facet jest konkretny, poza tym można w necie dużo opinii o nim znaleźć.
Hej, a jak szkoła rodzenia w Zośce? Ja się wstępnie zapisałam, choć rozważam też Wołoską.
-
nick nieaktualnyLolek wrote:Dziewczyny, a rodziła któraś z Was lub była w tej sprawie na Wołoskiej? Mają skąpą stronę internetową. Waham się pomiędzy Wołoską, a Żelazną.
NataliaK lubi tę wiadomość
-
Hey, dziewczyny a czy macie jakieś nowe opinie o szpitalu na Madalińskiego?
Prowadzę tam moją ciążę i chciałabym tam rodzić. Co prawda opinie o tym szpitalu są różne, ale ja mam raczej pozytywne odczucia po szkole rodzenia, wizytach podczas ciąży, i małym zabiegu jaki przeszłam na ginekologii.
Moje znajome tam rodziły, i też mają pozytywne odczucia. A czy Wy macie jakieś opinie o tym szpitalu? -
Gwiazdeczko, moje dwie koleżanki rodziły w szpitalu Orłowskiego - jedna SN, a druga miała CC i obie były bardzo zadowolone. Chwaliły sobie sam poród, jak również później opiekę po porodzie i nie miały z tego szpitala lekarza prowadzącego. A pod koniec sierpnia będzie tam mieć moja kolejna znajoma CC bo będą bliźniaki ale ją już prowadzi lekarz z tego szpitala. Sama byłam niemal zdecydowana by rodzić w tym szpitalu ale wybrałam inny (z powodu zupełnie innych warunków, które o tym zdecydowały).
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
Lolek jeśli chodzi o szkołę rodzenia na żelaznej to według mnie jest spoko. Nie mam porównania niestety, więc ciężko powiedzieć czy mówią wszystko co jest ważne, ale ogólne wrażenie jest pozytywne. Szału nie ma, ale myślę, że najważniejsze rzeczy są.
Co do porodu to ja już odpuściłam żelazną. Okazało się, że będę miała cc ze względu na oczy, a dokładnie siatkówkę oka i według mnie szpital na żelaznej nie jest zbyt dobry do przeprowadzenia tego zabiegu, bo są za bardzo nastawieni na porody naturalne. Poza tym już się dowiadywałam w szpitalu, że jeśli mam mieć poród w połowie sierpnia to są małe szanse, że oni akurat będą mieli wolny termin. Więc odpuściłam. Uderzam do IMiD na Kasprzaka! -
Dzięki za info. Ja się pomimo wszystko przejadę na Wołoską. Mam jeszcze sporo czasu i muszę to przemyśleć. Boję się odesłania z Żelaznej i przerazają mnie godziny odwiedzin- od rana do wieczora. Na Wołoskiej w tygodniu są wyznaczone godziny. Poza tym, moją przyjaciółkę przyjęli dlatego, że miała opłaconą położną. Mieli obłożenie, ale babeczka się jakoś zakręciła. Na izbie ponoć kiepsko- narzekała, że odchodziły jej wody i dostała kawałek ligniny i czuła się niekomfortowo czekając na rejestrację. Ale ogólnie zachwala, przy czym miała swoją położną i salę jednoosobową. Zapłaciła za poród ponad 3500 zł ze znieczuleniem, bo wówczas było płatne. Teraz jest darmowe.
Jeśli chodzi o Madaliśnkiego, to moja znajoma tam rodziła kilka dni temu i z tego co wiem jest zadowolona i z porodu i ze szkoły rodzenia.
-
Lolek wrote:Jeśli chodzi o Madaliśnkiego, to moja znajoma tam rodziła kilka dni temu i z tego co wiem jest zadowolona i z porodu i ze szkoły rodzenia.
Dzięki za opinię ostatnio się sporo dzieje w mediach wokół tego szpitala, ale może z drugiej strony teraz personel będzie jeszcze bardziej sie przykładał do swojej pracy, zwłaszcza w kwesti porodów.
Przypadkiem trafiłam na mini serial Porody na ipla.tv gdzie w odcinku drugim pokazują dwa porody w szpitalu Św. Rodziny na Mandalińskiego. Podaję linka: http://www.ipla.tv/Porody-odcinek-2/vod-5953948#/page_container
I chyba w odcinku pierwszym jest pokazany poród w szpitalu MSWiA na Wołoskiej, więc może i innym osobom pomogą te odcinki oswoić się z porodami chociaż w jakimś stopniu....
-
Lolek, ja niedawno rodzilam na Żelaznej i jestem zachwycona. Za nic nie placilam, a opiekę miałam bardzo dobra. Na początku był chwilowy problem z tetnem dziecka i natychmiast szykowali mnie na cc, nawet bez chwili zastanowienia, więc może i są nastawieni na porody naturalne, ale nie jeśli coś grozi dziecku. Potem w naprawdę luksusowych warunkach rodzilam z bardzo profesjonalna i pomocna położna. W ostatniej fazie porodu towarzyszyły mi dwie cudowne i bardzo opanowane położne (bo ta pierwsza wezwała kolezanke na pomoc) - dzięki nim urodziłam naturalnie, choć wiem, że już się szykowaly na cc. Bardzo spokojnie i bardzo cierpliwie pomagały mi przec, podpowiadały pozycje i podtrzymywaly na duchu, jak już myślałam, że nie dam rady urodzić. Innymi słowy - miałam bardzo ciężki poród, ale opieka w szpitalu jestem zachwycona. A swoją położną moge z czystym sumieniem polecać każdej rodzącej
weronikabp, walabia, Joanka85, madiiiii, Lolek, Zelma lubią tę wiadomość