Poród Bialystok
-
WIADOMOŚĆ
-
Styczniowa27 wrote:Hej póki co cisza małemu chyba dobrze w brzuchu. Mam wizytę 12 lutego wie zrobią mi usgi mmoże będę wiedziała coś więcej. Póki co chodzę jeszcze państwowo na transportowa i tak 2 c w tygodniu mam ktg. A jak Ty się czujesz?
-
Martaaaa ja też jestem spoza Białegostoku i pierwszą wizytę mam na Parkowej właśnie 15 lutego, u mnie to będzie 37tyg 2 dni. Muszą Cię wpisać na listę swoich pacjentek, a jeśli zaczelabys rodzić przed tym czasem to oni i tak cię nie przyjmą bo nie mają neonatologii w razie czego.
Mala1989 lubi tę wiadomość
-
Jak się orientowalam w opiniach to obie kliniki mają podobne, może u arciszewskich jest większy "wypas', ale chyba nie to jest najważniejsze. Z koleżanek który rodziły albo w jednej albo drugiej klinice wszystkie były zadowolone, więc zadecydowało to że jednak na parkowej mam lekarza któremu ufam, a cena była na samym końcu. Ja chodzę do dr Pietrewicza i jakby co to mogę go polecić z zamkniętymi oczami:-)
-
Ja od początku chodzę do dr Pietrewicza. Jeszcze przed ciążą do niego chodziłam, jak mieliśmy problemy z zajściem. Koleżanki mi go bardzo polecały i coś w tym jest bo czasem to i z miesiąc na wizytę trzeba czekać. Tylko ja do niego jeżdżę do augustowa, bo najbliżej mam. Ma też swój gabinet w Białymstoku i dodatkowo jeszcze też na parkowej przyjmuje. Innych lekarzy stamtąd nie znam, więc ciężko mi polecać.
Planujemy poród sn, lekarz mówi że powinno pójść bez problemu, chociaż synek będzie raczej spory. W razie czego zawsze można zrobić cc. Właśnie dlatego też wybrałam prywatną klinikę, bo oni za długo nie zwlekają z decyzją o cc, jak coś idzie nie tak to od razu robią. A w szpitalu Cię ostro wymęczą zanim coś zdecydują i czasem decydują za późno. Niby dużo osób pisze że w prywatnych to szybko robią cc bo statystyk sobie nie chcą psuć, ja myślę że to dobrze, bo przynajmniej niepotrzebnie nie ryzykują zdrowia dziecka i Twego.migussia lubi tę wiadomość
-
Kochane ja idę w pt na badania. Aktualnie z om mam termin na 12.02 a z usg na 20.02 więc się okaże. Dziś od rana mam skurcze ale one raczej nie są regularne więc nie panikuje póki co. Ja chodzę od 20 tc na parkowa do dr. Kłubowicza i polecam go z czystym sumieniem. Najbardziej podobało mi się to ze jak byłam na badaniu usg z całą rodzinka tzn mężem i synami (7 i 8lat) to lekarz pokolei pokazywałdzieciom części ciała bobasa i mówił im wszystko stali jak zaczarowani włączył im głos aby posłuchali jak bije serduszko. Szczerze to o mało się nie popłakałam jak widziałam radość w ich oczach i okrzyki : "Mamusiu to nasz Mikulek" nie mogę się już doczekać oczywiście jak urodze zdam wam cała relacje z pobytu. Buziaki brzuchatki :*
migussia, magdaM85 lubią tę wiadomość
-
Magda
Na kiedy masz termin? Chyba podobnie do mnie.
Bylismy w klinice po pierwszej wizycie, wrazenia ok.
W sobote idziemy na druga wizyte.
Z tym prowadzeniem ciazy to jest tak, ze pierwszenstwo maja pacjentki prowadzace tam ciaze od poczatku, wiec ja bym na pewno nie zwlekala do 37tc. W ogole boje sie, ze bedzie tłok i mnie odeślą (podobno zdarza sie). -
Zyx my termin na 6 marca mamy, ale lekarz mówi że raczej będzie szybciej. No ale nigdy nie wiadomo. No właśnie ja się też zastanawiam jak to będzie z miejscem. Lekarz mówił że nie ma sensu żebym szybciej na wizyty tam chodziła. W każdym razie jak się coś zacznie dziać to mam najpierw do niego dzwonić. Jakby miało na parkowej nie być miejsca to po prostu w ogóle do Białegostoku nie będziemy jechać, bo wole już wtedy u siebie w szpitalu rodzić niż tam. U mnie przynajmniej położne znam.
A na kiedy ty masz termin? Wiesz może ile miejsc mają na parkowej? My w poniedziałek jedziemy. -
Jestem dziewczyny po wizycie na parkowej. Amarantowa nie wiem jak tam jest z lekarzami, bo ja wybieralam lekarza nie wiedząc wtedy jeszcze że on pracuje na parkowej więc w tym temacie nie pomogę.
Wizytę mieliśmy normalnie w poradni, czyli w tym budynku obok kliniki. Wizyta standardowa jak zawsze, lekarz pobrał mi próbki na posiew na paciorkowce z pochwy i odbytu, czyli dwa posiewy oba osobno płatne. Dostałam wykaz badań jakie jeszcze muszę zrobić przed porodem, których klinika wymaga przy przyjęciu. Muszą być aktualne, czyli max dwa tygodnie przed porodem zrobione. Zrobię je dwa tygodnie przed terminem porodu, a jeśli w tym czasie nie urodze to muszę je zrobić znowu. To jest morfologia, sód, potas i jakieś badanie odnośnie krzepliwosci krwi. Usg też normalnie miałam zrobione, maluch już ładnie ułożony do porodu więc tylko czekać. Potem przeszliśmy do kliniki lekarz zapisal mnie do porodu, jak się zacznie akcja mam dzwonić od razu do kliniki ze jadę i oczywiście żeby się dowiedzieć czy są miejsca. Nie jestem umowiona na konkretny dzień bo Noe wiadomo kiedy się zacznie, ale termin z miesiączki i usg mają więc nie powinno być problemów z miejscem. Położne zrobiły mi też ktg i wyszło że już się pojawiają pojedyncze skurcze, ale jeszcze ich nie czuję. Ogólnie żeby przyjęli do porodu trzeba mieć skończone 38 tygodni.
Jestem zadowolona z wizyty, warunki też bardzo dobre. Położne bardzo miłe. Dla dziecka nic nie trzeba mieć, a dla siebie wiadomo podstawowe rzeczy osobiste.
Teraz co tydzień mam jeździć na ktg, ale to już do mego lekarza do gabinetu do Augustowa bo bliżej mam niż do Białegostoku. No i czekamy oczywiście:-)Martaaaa lubi tę wiadomość
-
Wizyta 100zł plus po 100zł za każdy posiew czyli razem 300zł. Posiew na paciorkowce miałam pobierany, ten wymagany przed porodem. Jeden z pochwy jeden z odbytu. Więc stąd taka cena.
Ogólnie chyba jest tak że wizyta właśnie 100zł i chyba za usg też 100zł. Ode mnie za usg już nie brał, bo w sumie nie patrzył jakoś bardzo dużo tylko sprawdził ułożenie malucha.