Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
A tak a propos Pierozka pecherzyka zapytam Was dziewczyny. Czy ktoras z Was miala po poronieniu monitoring owulacji i jakiej wielkosci byl pechersyk? Nie chodzi mi tylko o pecherrzyk ktory byl zaraz po poronieniu moze byc i nawet jakis czas po ppronieniu.Aniołeczek 7 tydz [*] 18.08.2017
19.02.2019 [*] -
Pierozek ciesze się ze u Ciebie się samo oczyscilo.
Ja dziś dostałam okres po grudniowym poronieniu. Miesiąc i 6 dni po wiec całkiem okCóreczka 16.12.2018
Starania od listopada 2019.
Starania od maja 2014.
Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017 -
nick nieaktualnyCiekawa jestem kiedy teraz ja dostanę okres. A o wielkość pęcherzyka w sumie mogłam zapytać ale jakoś nie pomyślałam o tym
Dostałam skierowanie jeszcze oprócz toksoplazmozy na TSH i prolaktynę. Niby w październiku było dobrze, bo TSH-1,14 ale teraz to kto wie co tam się w tej tarczycy porobiło -
A oto moje wyniki (tragiczne )
PRL 14,19, po obciążeniu 200 ng/ml
przeciwciała Anty TG 0,87IU/ml
przeciwciała Anty TPO 0,23 IU/ml
TSH 1,46
Testosteron 73,60 ng/ml (norma do 79)
ft4 14,55 pmol/l (11,5-22,7)
obciazenie glukozą 81-116-108
lh 8,84 ng/l
progesteron 27 dc 16,79 nmol
toxoplazma IgG 16,0IU/ml
toxoplazma IgM 0,56
CMV IgG 0,5 AU/ml
CMV IgM 0,31
PT 11,56 sek (10,4-13)
wskaznik protrombinowy 100 %(80-120)
INR 1,03 (0,86-1,15)
APTT 25,52 sek (25,9 - 36,6)
Przepraszam Was za offtop, ale jestem tymi wynikami w większości załamana, czekam jeszcze na fsh
Aniołeczek 7 tydz [*] 18.08.2017
19.02.2019 [*] -
Bogusia Bogusia wrote:A tak a propos Pierozka pecherzyka zapytam Was dziewczyny. Czy ktoras z Was miala po poronieniu monitoring owulacji i jakiej wielkosci byl pechersyk? Nie chodzi mi tylko o pecherrzyk ktory byl zaraz po poronieniu moze byc i nawet jakis czas po ppronieniu.
Bogusia ja jestem ciągle na monitoringu cyklu. Moje pęcherzyki mają od 18-21 mm i zazwyczaj przy takich wielkościach dostaje zastrzyki na pęknięcie. Z tego co mi ginekolog mówiła to najlepsze pęcherzyki są od 18-26 mm.
A co do Twoich wyników to niestety się nie znam na tym wszystkim aż tak. Jedynie co wiem to TSH masz najlepsze do zajścia w ciąże.
Aniołek [*] 30.04.2017r - 5tc
Dwie kreski na teście 30.04.2018r. - Naturalny CUD
Ponad 2 lata walki.
-
A miałaś sprawdzana drożność? Ja mialam juz 6 zastrzyków i nic wlasnie bede umawiac sie na zabieg drożności jajowodów.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2018, 19:07
Aniołek [*] 30.04.2017r - 5tc
Dwie kreski na teście 30.04.2018r. - Naturalny CUD
Ponad 2 lata walki.
-
To zależy jak długo się starasz? Ja się staram 2 lata i dopoki nie było efektów miałam sprawdzana drożność lewy jajowod nieczynny A po badaniu zaszlam w ciążę bo mi się prawy przepchal. Teraz nie umiem zajść w kolejną ciążę i będę udrazniac oba jajowody. Chociaż u Ciebie nie było większych problemów z zajściem?
Aniołek [*] 30.04.2017r - 5tc
Dwie kreski na teście 30.04.2018r. - Naturalny CUD
Ponad 2 lata walki.
-
Ja stosowalam clo ale wyniszczalo moje endometrium. Przez cienkie endo poronilam.. ciągle byłam stymulowana + zastrzyki na pęknięcie jajeczek. U mnie trochę więcej problemów ją nie zawsze mam samoistna owulacje.. wierzę głęboko w To, że bo udroznieniu zajde w ciążę..
Aniołek [*] 30.04.2017r - 5tc
Dwie kreski na teście 30.04.2018r. - Naturalny CUD
Ponad 2 lata walki.
-
pierożek wrote:Cześć dziewczyny,
Chcę podzielić się z Wami "dobrą" wiadomością, że oczyściłam się sama. Obyło się bez zabiegu. Endometrium z 20 mm spadło do niecałych 6 mm obecnie, a na wczorajszym badaniu u gina już było widać dominujący pęcherzyk do owulacji Jednak w tym "nienormalnym cyklu" musimy odpuścić starania. Czekam do lutego na normalną @.
Całość oczyszczenia trwało 9 dni.
Zbadam sobie teraz tylko toksoplazmozę, tak na wszelki wypadek bo kociara straszna ze mnie
Trzymajcie się!
Piszesz że oczyszczenie trwało 9 dni, to znaczy że tyle krwawiłaś?
Przepraszam że dopytuje ale u mnie właśnie dziś się zaczęło...
Bolało Cię coś? Możesz napisać jak to u Ciebie przebiegało?
5.05.2010 - mój największy Skarb
01.2018 - Aniołek, 8 tydz. na zawsze pozostaniesz w moim sercu. -
Ani ja Ci odp z mojego doswiadczenia. Po spadku bety wiedzialam ze TO siestalo.wtedy tez dostlam plamienia. Na drugi dzien duzy bol krzyza i brzucha i coraz wieksze krwawienie. U mnie bol byl wiekszy niz przy okresie ale do wytrzymania... 2,3,4 dnia mialam takie wielkie skrzepy jak watrobka surowa, potem juz tylko krew. Trwalo to 7 dni. Sciskam Cie w tym ciezkim czasie.
Ani1234 lubi tę wiadomość
Aniołeczek 7 tydz [*] 18.08.2017
19.02.2019 [*] -
nick nieaktualnyAni1234 wrote:Piszesz że oczyszczenie trwało 9 dni, to znaczy że tyle krwawiłaś?
Przepraszam że dopytuje ale u mnie właśnie dziś się zaczęło...
Bolało Cię coś? Możesz napisać jak to u Ciebie przebiegało?
Pierwszego dnia wypadło ze mnie kilka skrzepów z czego jeden naprawdę duży. Kolejne dni to mniejsze skrzepki i krew. Później już brudzenie/plamienie bardziej ale na tyle dużo że nadal podpaski były w użyciu.
Jeśli chodzi o ból to pierwszy dzień jak przy miesiączce tylko większy (mam bolesne miesiączki). Drugiego dnia ból się utrzymywał ale mniejszy, a kolejne dni już bezbólowo.
Trzymaj się Ani1234...Ani1234 lubi tę wiadomość
-
Nie wiem czy Cie to pocieszy ale moze wyjdziesz z tego silniejsza? Ja sobie to tak tlumacze. Z drugiej strony niestety bardzo wiele kobiet tego doswiadczylo i doswiadcza wiec nie jestes sama. Pisz i trzymaj sie.
Ani1234 lubi tę wiadomość
Aniołeczek 7 tydz [*] 18.08.2017
19.02.2019 [*]