Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypaula bardzo mi przykro dobrze że do nas trafilas nie powinnas byc sama na forum zawsze ktoras znas jest mozesz wejsc i pogadac to Ci pomoże bedziesz mogła wyrzucic to co Cię boli tak jak juz wczesniej pislalam nikt nie zrozumie Cie lepiej niz osoba ktora doświadczyła tego co Ty a twoj skarb bedzie teraz czuwał nad To ba masz osobistegoaniola stróża i napewno bedzie prosił boga w waszym imieniu odziecko dla waś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2014, 18:41
-
Iza75 wrote:Pod koniec ciąży dzidzia mniej się rusza wiec to normalne, że nie biegłaś odrazu do lekarza. Nie czuj się teraz winna. Niestety nie mamy na wszystko wpływu. Wiadomo co było przyczyną?
Bardzo Ci współczuję.
Jest ktoś z Tobą?
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
A co do wcześniejszego tematu: Na zarejestrowanie dziecka martwo urodzonego w USC jest 3 dni. Każdy szpital ma obowiązek wydać dokument świadczący o urodzeniu dziecka bez względu na to na jakim etapie była ciąża. Jeśli nie da się rozpoznać płci podaje ją matka dziecka, jest to tzw. płeć domniemana. To że chcemy urlop macierzyński i rejestrujemy dziecko w USC wcale nie zmusza nas do pochówku. Można po prostu dziecko zarejestrować i już. To nasze prawo, a szpitala obowiązek. Tak samo mamy prawo do pochówku i nikt nie może nam tego odmówić. A co do tych gramów co któraś z Was pisała... Przyjmuje się że do 22 tyg ciąży (lub osiągnięcia wagi 500g- wersja mniej oficjalna) jest poronienie i wtedy zarejestrowanie w USC jest dobrowolne. Dziecko martwo urodzone po 22 tyg. ciąży mamy obowiązek zarejestrować.
Kolejnym naszym prawem jest odprawienie normalnego pogrzebu. Każdy ksiądz ma obowiązek dziecko pochować i co bardzo ważne: odbywa się to jak w przypadku osoby dorosłej- normalna msza, jedynie modlitwy są inne.
Mam nadzieję że więcej Wam się te informacje nie przydadzą, ale może będziecie mogły posłużyć radą komuś w potrzebie. Trzeba walczyć o swoje prawa i nie pozwolić na to żeby ktoś podważał to, że nasze dzieciątka były ludźmi.gosia86 lubi tę wiadomość
-
PauLLa wrote:Ja czuje ze mowiac 'chce dzidziusia' chce zastapic Karinke inna dzidzia...chlopak cierpi ale on wie ze to ja majac malenka pod sercem tyle czasu, najbardziej cierpie z powodu jej straty...on tylko pyta dlaczego Bog kazal jej tak dlugo tam byc...ze moze jej tam bylo zle bo ciasna i ciemno...ze czekal na ostatnia chwile...
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
Malinka32 wrote:To nie tak, ze pod koniec ciazy dziecko mniej sie rusza, to ile kopie zalezy od jego temperamentu... moje.2 dziewuchy nawet w trakcie porodu daly niezle popalic... az sie lekarz i polozne smialy ze glowka w kanale rodnym az chodzi... zwlaszcza przed terminem trzeba liczyc ruchy i patrzec jak jest z intensywnoscia... przez. 20 tyg dziecko daje znac o sobie... trzeba iobserwowac... moj syn w 37 tygodniu przestal miec ruchy oddechowe..robili test manninga.. mialam porod szybko wywolywany, zeby sie nie udusil... 2.5 godziny i urodzilam.. trzeba byc czujnym...
Trochę mnie przeraziłaś Malinka, będę zwracać na to uwagę jak przyjdzie pora. Ja końcówkę ciąży miałam spokojną i poród bez problemów. Synek ruszał się mało. Tak to zapamiętałam ale każda ciąża inna -
nick nieaktualny
-
Zycie jest niesprawiedliwe.... taka Katarzyna W. rodzi i zabija a jak ktos bardzo chce to nie moze... kiedys ksiadz mi powiedzial, ze kazdy ma taki ciezki krzyz jaki jest w stanie uniesc...cos w tym jest...co nas nie zabije to nas wzmocni... banalne...9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
Iza75 wrote:Trochę mnie przeraziłaś Malinka, będę zwracać na to uwagę jak przyjdzie pora. Ja końcówkę ciąży miałam spokojną i poród bez problemów. Synek ruszał się mało. Tak to zapamiętałam ale każda ciąża inna
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
Kasia * wrote:malinka jak tam u Ciebie myslałam o tobie byłas na zabiegu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2014, 20:17
gosia86 lubi tę wiadomość
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
Czarnaa94 wrote:A co do wcześniejszego tematu: Na zarejestrowanie dziecka martwo urodzonego w USC jest 3 dni. Każdy szpital ma obowiązek wydać dokument świadczący o urodzeniu dziecka bez względu na to na jakim etapie była ciąża. Jeśli nie da się rozpoznać płci podaje ją matka dziecka, jest to tzw. płeć domniemana. To że chcemy urlop macierzyński i rejestrujemy dziecko w USC wcale nie zmusza nas do pochówku. Można po prostu dziecko zarejestrować i już. To nasze prawo, a szpitala obowiązek. Tak samo mamy prawo do pochówku i nikt nie może nam tego odmówić. A co do tych gramów co któraś z Was pisała... Przyjmuje się że do 22 tyg ciąży (lub osiągnięcia wagi 500g- wersja mniej oficjalna) jest poronienie i wtedy zarejestrowanie w USC jest dobrowolne. Dziecko martwo urodzone po 22 tyg. ciąży mamy obowiązek zarejestrować.
Kolejnym naszym prawem jest odprawienie normalnego pogrzebu. Każdy ksiądz ma obowiązek dziecko pochować i co bardzo ważne: odbywa się to jak w przypadku osoby dorosłej- normalna msza, jedynie modlitwy są inne.
Mam nadzieję że więcej Wam się te informacje nie przydadzą, ale może będziecie mogły posłużyć radą komuś w potrzebie. Trzeba walczyć o swoje prawa i nie pozwolić na to żeby ktoś podważał to, że nasze dzieciątka były ludźmi.
a orientujesz się jak jest z odszkodowaniem? Ja mam grupowe w pracy i ciekawa jestem czy na podstawie wypisu ze szpitala mogą mi wypłacić czy jednak musi być ten akt martwego urodzenia? -
Oczywiście Malinka masz racje.
Wiesz ja będąc w ciąży z synem w ogóle nie brałam pod uwagę, że coś może być nie tak...a to dlatego, że nie zdawałam sobie sprawy jak wiele ciąż kończy się źle w ostatnich tygodniach czy dniach. Wy tutaj otworzyłyście mi oczy tak naprawde.
Po poprzednim poronieniu nie szukałam pomocy u innych kobiet, odcięłam się od tematu. Unikałam rozmów o ciążach, dzieciach etc. Szybko zaszłam w ciąże z synem i wyparłam z pamięci to co było. Brzmi to teraz dla mnie strasznie, właśnie to sobie uświadomiłam.
Teraz jest zupełnie inaczej... -
Iza75 wrote:Oczywiście Malinka masz racje.
Wiesz ja będąc w ciąży z synem w ogóle nie brałam pod uwagę, że coś może być nie tak...a to dlatego, że nie zdawałam sobie sprawy jak wiele ciąż kończy się źle w ostatnich tygodniach czy dniach. Wy tutaj otworzyłyście mi oczy tak naprawde.
Po poprzednim poronieniu nie szukałam pomocy u innych kobiet, odcięłam się od tematu. Unikałam rozmów o ciążach, dzieciach etc. Szybko zaszłam w ciąże z synem i wyparłam z pamięci to co było. Brzmi to teraz dla mnie strasznie, właśnie to sobie uświadomiłam.
Teraz jest zupełnie inaczej...
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie...