Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się zbieram żeby wrócić do ćwiczenia z Chodakowska ale jakoś zebrać się nie mogę
Ewcia to na pewno zaskoczysz męża;)
Kitaja po polskim lekarzu raczej spodziewaj się że każe czekać dłużej, nie wielu pozwala od razu na staraniaewcia21k lubi tę wiadomość
-
Wczoraj psychiatra zapytala mnie ile musimy odczekac ze staraniami. Ja na to że 3 miesiace, ona - że to bardzo szybko minie. Ja - że dla mnie to całą wieczność.
Tak jak napisałyście wcześniej, ja tez mysle o tych zmarnowanych dniach w ktorych moglibysmy sie starac...
A jeszcze przypomniało mi sie...pisałyście o imionach dla dzieci. Ja bardzo chciałam dać mojemu synowi na imie Tymek (Tymoteusz,Tymon - obojętnie). Strasznie mi się toimiepodoba, mojemu B zreszta tez...ale nasz pies tak sie wabi i byloby glupio;-)...i mamy Dawidka -
Kitaja sciskam mocno :* przykre, ze tu dolaczyc musialas ja stracilam coreczke dzien przed terminem porodu ale czytam duzo i ponoc moge po tych 6sciu tygodniach pologu starac sie o kruszyne.
Jej dziewczyny gdyby nie to, ze ciagle ta rana boli to moglabym tak jak Wy zaczac cwiczyc czy pomagac przy remoncie. A tak jestem uziemiona
Ale pochwale sie ze zaczelismy w koncu ten remont nieszczesny i mimo, ze mial on byc ze wzgledu na Karinke, no i oczywiscie smutek dopadl bo bylo wszystko planowane z lozeczkiem dzieciecym tak dzis pomyslalam ze bedzie to lozeczko i dzidzius w nim...za rok....niech Bog mi pomoze, bo ja naprawde nie dam radyKitaja lubi tę wiadomość
-
Iza uwierz, ze kiedy minie ten czas powiesz sobie, ze stalo sie tak szybko i teraz masz szanse. Ja licze, ze moi bliscy zrozumieja moja potrzebe. No nic...popracowalam troszke, a jestem padnieta i buszek boli, wiec uciekam spac. Dobrej nocki zycze kochane. Jutro kolejny dzien, kolejny dzien mniej na oczekiwanie :*
Iza75 lubi tę wiadomość
-
Paula widzę że mamy sporo wspólnego Ja też ciągle szukam pracy i nie mogę znaleźć, niedługo minie już rok odkąd zaczęłam poszukiwania. Wiadomo jak się dowiedziałam o ciąży to na 2 miesiące przestałam. Myślałam sobie teraz że jak tylko znajdę pracę to zaczniemy się starać, a jak wpadnę wcześniej to też dobrze,ale plany się zmieniły. W lipcu wyjeżdżam do pracy do Niemiec więc nie mogę wpaść Kochana nasza historia zajścia w ciążę jest nieco pokręcona W grudniu postanowiliśmy że będziemy się starać. 2 cykle bez efektów, po czym przerwaliśmy starania bo dopadły nas problemy finansowe, długa historia. Odpuściliśmy aż tu w lutym @ nie ma, a są 2 kreseczki. Pomimo że byłoby nam ciężko, pokochaliśmy to maleństwo od razu bo tak na prawdę w środku bardzo go pragnęliśmy. To były piękne chwile. Niestety nie trwały długo...
-
Kitaja przykro mi że musiałaś do nas dołączyć, ale tutaj znajdziesz dużo wsparcia i zrozumienia. Z tego co wiem to w bardzo wielu krajach ciążę ratują dopiero od 12 tyg, niestety.
-
A mi sie wydaje, ze tak poprostu musialo byc... nic co zrobilysmy sie nie przyczynilo sie do tego... selekcja naturalna...wina genetyczna....a niestety nikt nie da nam gwarancji, ze to sie nie powtorzy... najgorsza rzecz jaka moze nas spotkac to kolejna skrobanka... a najlepsza dzieciatko w lozeczku.... chyba warto?
gosia86 lubi tę wiadomość
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
Kitaja bardzo mi przykro i tule Cię mocno. Ja mieszkam w Oslo i tez pracuje w przedszkolu. Myslę,że za szybko wróciłaś do pracy. Ja byłam na zwolnieniu miesiąc,bo nie dałam rady pracować z dziećmi. Mi w szpitalu powiedzieli,że mogę się zacząć starac po pierwszej miesiączce.
Kitaja lubi tę wiadomość
-
Malinka no pewnie, że warto!
Pisałam już o tym ale sie powtórze...jak zamarzylismy z męzem o rodzenstwie dla Dawida powiedziałam sobie, że nie bede rodzic po 40tce bo sie boje, że to juz by bylo za pozno. I udalo sie, szybko zaszłam w ciążę. Nasze szczescie trwało 11 tygodni...
To wszystko co sie stalo jeszcze bardziej uswiadomilo mi jak bardzo chce dziecka...i tak sobie mysle, że nawet jesli nie uda sie szybko albo znowu..nie daj Boże....stanie sie cos złego, to bede próbowac dalej. Juz nie stawiam sobie tej granicyewcia21k, gosia86 lubią tę wiadomość
-
Gosia-ja z Chodakowską ćwiczę już jakiś czas
Kitaja to z drugiej strony Oslo jesteś,ja do Gardermoen mam 15km do Oslo 50
Mi też bezczynne miesiące się dłużą
Ale dziś kupiłam bilet bez liczenia dni-tak na spontan
A dzieciątko samo przyjdzie i zrobi nam niespodziankę znów
Teraz ćwiczę,tańczę i pod koniec października muszę się siostrą zająć i dla tego lecę teraz a nie w październiku,nie będzie jej męża i musi być ktoś z prawem jazdy w domu bo rodzice pracują i mam być z nią przy porodzie. -
My zaczelismy już 2 cykl starań. Narazie pierwszy nie udany ale może w tym cyklu sie uda
Poprzednią ciąże zaczełam 17 pazdziernika a ten cykl zaczełam tez 17 maja,to może jakiś znak
Dzisiaj jest równe 3 miesiące jak pochowalismy chłopców. Byłam po pracy na cmentarzu,bo wyrównali ziemię i posadzili trawke a w piatek idziemy zamówic ta płyte z imionami i wszystkimi danymi,bo tutaj nie ma pomników takich jak w Polsce.
Tak wogóle,to teściowa przyleciała do nas w odwiedzinki i szybciej czas mi leci i nie mam czasu mysleć o tepmce i czy się uda,czy nie.ewcia21k, gosia86, Kitaja lubią tę wiadomość
-
Kitaj te kobiety na forum pomagają stanąć na nogi. Myślę,że dzięki temu wspieraniu się mamy szansę, na choć trochę normalne życie tzn wrócenie do rzeczywistości i żeby nie była taka straszna ...
Iza75, ewcia21k, gosia86, Kitaja lubią tę wiadomość