Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
peppapig wrote:Robiłam niektóre i są ok, tylko jeszcze progesteron9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
Gosia daj znac co Ci powiedzieli... badz dobrej mysli jesli to tarczyca.. to dadza Ci leki unormuje sie i urodzisz.... bedziesz znala przyczyne poronienia...
gosia86 lubi tę wiadomość
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
Holly go wrote:Malinka sama się dziwię, ze on tak podszedł do tego problemu długich cykli. To jest bardzo uznany w trójmieście lekarz i szef kliniki leczenia niepłodności, ale może już za dużo tam u niego fabryki a za mało indywidualnego podejścia do pacjenta. ja wam powiem dziewczyny, ze przez to, ze nie mogę trafić na lekarz, który mi odpowiada jestem ciągle w wielkim stresie i niepokoju. słyszę jak tyka zegar...9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
Tyle że ja biorę leki na tarczycę, tyle ze teraz pewnie mam za wysoką dawkę leku
czulam ze coś jest nie tak bo schudłam nic nie robiąc ale myślałam że to z nerwów i stresu po stracie dziecka
co do kawy to nie piję od kwietnia bo mnie odrzuciło w ciąży, a teraz nie piję bo zmniejsza płodność -
nick nieaktualnyU mnie tarczycowe 2 tyg temu
ft4-1,15(0,900-1,700)
Ft3-2,96(2-4,4)
Tsh-0,375(0,27-4,2) anty tpo dobre
Z przed poronienia z grudnia progesteron-7
Fsh-6,06. Lh-3,75 prolaktyna 7,15(4,8-23,3)
Też niby wszystko ok a nie udało się utrzymaćWiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2014, 20:34
-
gosia86 wrote:Malinko człowiek nigdy nie jest gotowy na odejście bliskiej osoby, sama nie wiem co jest gorsze czy czekanie na śmierć i patrzenie jak bliski odchodzi, czy nagla śmierć. Mój tato zmarł na raka patrzylam jak umiera, plakalam tak aby nie widzial on i mama, wujek pojechal do pracy,już nie wrocil,miał zawal, ciotka po wszystkim nieźle sfiksowała, sama nie wiem co gorsze
ale chyba jednak lepiej jak ma się czas na przygotowanie, choć nigdy nie jest sie w pelni na to gotowym, ale stracic kogoś nagle, gdy czeka sie ze śniadaniem ze zaraz wróci z pracy jest chyba jednak gorsze
coś nie tak z moim tsh, wlasnie dzwonila do mnie jakias pani dr z Lux Med ze konieczna wizyta u Endo, dobrze ze na jutro jestem umówiona
mąż się cieszy ze idę do psychologa, nie chciał mi tego proponować bo obawiał się że mogłabym pomyśleć że on myśli że zwariowałam;) on uważa że takie wizyty powinny być normą po takich przejściach, powinny być zlecane przez lekarza prowadzącego
ale się rozpisałam uff
Gosia ja mam podobne przemyślenia. Mój tata również umarł na raka i też doszlam do wniosku, że nie da sie przygotowac na śmierc bliskiej osoby, nawet jesli wiesz, że to niedługo nastapi...
A z psychologiem widzisz, mąż zareagował jak trzeba
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Hmmm no.ciekawych rzeczy sie dzis dowiaduje... a to se dziabne czekolady... to zle... a to sie kawy napije... to jwszcze gorzej.... to moze musimy sporzadzic liste co wogole mozemy robic... bedzie prosciej a pewnie i lista bedzie krotsza
peppapig, gosia86, ewcia21k lubią tę wiadomość
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
peppapig wrote:U mnie tarczycowe 2 tyg temu
ft4-1,15(0,900-1,700)
Ft3-2,96(2-4,4)
Tsh-0,375(0,27-4,2) anty tpo dobre
Z przed poronienia z grudnia progesteron-7
Fsh-6,06. Lh-3,75 prolaktyna 7,15(4,8-23,3)
Też niby wszystko ok a nie udało się utrzymać
peppapig lubi tę wiadomość
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
nick nieaktualnyDziewczyny a są jakieś normy te tarczycowe takie dobre polecane do zaciążenia? Endokrynolog nie przepisał nic powiedział że ok ja już sobie hashimoto wymyśliłam ale przeciwciała w normie i na usg by coś było widać..mam tylko 2 małe guzki i żadnych leków... na stale sama sobie zleciłam acard...podobno nie zaszkodzi a pomaga na żylaki, zakrzepy...
Oczywiście jem wit prenatalne co zostały po ciąży, co drugi dzień żelazo, i transportu z wit d, szkoda że mam nadwage -
Wiem myslicie , ze nie mam serca.... mam kolezanki co giny im ciaze na sile podtrzymywali.... efektem tego byly dzieciaczki bez nerek, watroby... z defektami pluc.... jeszcze sie dzieciatka nacierpialy po urodzeniu... po max 2 miesiacach umieraly.... a jaki bol matki... nie do porownania z tym co przezywamy tracac dziecko w 10 tyg...
peppapig, ewcia21k lubią tę wiadomość
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
nick nieaktualnyMalinka32 wrote:Lepiej tak niz jakbys miala chore dziecko.... natura nieraz wie lepiej....
Cały czas byłam w szpitalu...6 tygodni.. temu tak trudno mi się pogodzić... -
Iza75 wrote:Tez mysle, że po prostu mialas źle dobrana dawke hormonu
-
peppapig wrote:Dziewczyny a są jakieś normy te tarczycowe takie dobre polecane do zaciążenia? Endokrynolog nie przepisał nic powiedział że ok ja już sobie hashimoto wymyśliłam ale przeciwciała w normie i na usg by coś było widać..mam tylko 2 małe guzki i żadnych leków... na stale sama sobie zleciłam acard...podobno nie zaszkodzi a pomaga na żylaki, zakrzepy...
Oczywiście jem wit prenatalne co zostały po ciąży, co drugi dzień żelazo, i transportu z wit d, szkoda że mam nadwage9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
peppapig wrote:Dzidzia zdrowa była wieczorem miałam usg było super, przeleciał 12 tydzień rano dostałam krwotok i wszystko poszło...
Cały czas byłam w szpitalu...6 tygodni.. temu tak trudno mi się pogodzić...9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
nick nieaktualny