Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
zozol każda z nas kiedyś będzie tuliła dzieciątko wiem jak to boli ale trzeba być silną Wiadomo są rożne dni lepsze i gorsze ja też je mam we wrześniu bym rodziła... ale bardzo mocno wierze że ktoś tam na górze nam to wszystko wynagrodzi i będziemy wszystkie miały zdrowe grzeczne najpiękniejsze na świecie bobaski:)
-
zozol każda z nas kiedyś będzie tuliła dzieciątko wiem jak to boli ale trzeba być silną Wiadomo są rożne dni lepsze i gorsze ja też je mam we wrześniu bym rodziła... ale bardzo mocno wierze że ktoś tam na górze nam to wszystko wynagrodzi i będziemy wszystkie miały zdrowe grzeczne najpiękniejsze na świecie bobaski:)
-
nick nieaktualny
-
Witam. Niestety i Ja dołączyłam do grona Aniołkowych mam. Malutkie serduszko przestało bić w 8 tyg ciąży wg. USG, a zabieg miałam w 11 tc 28.05.2012r. Minął tydzień i jakoś już inaczej myślę...chociaż są momenty gdy jest naprawdę ciężko. Dużo dały mi rozmowy m.in. z położną, którą mam w rodzinie męża. Jednak to uczucie straty cząstki mnie pozostanie już na zawsze. Teraz chcę porobić jakieś badania np. na tarczycę, hormony (co radzicie jeszcze??), chociaż lekarz stwierdził, że to bez sensu bo mam tylko 2% szans na powtórzenie się tej sytuacji. Oni nie rozumieją, że dla kobiety, która straciła dziecko bardzo ważne jest dowiedzieć się co bylo przyczyną poronienia. Nie wyobrażam sobie przejśc przez to jeszcze raz, a potem dowiedzieć się, że moglam tego uniknąć gdybym zbadała np. tarczycę, czy hormony.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2013, 14:44
Effcia28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykochana bardzo mi przykro, wiem co czujesz. rob wszystkie badania jakie sa mozliwe. ja jestem juz po HSG a teraz robie wszystkie hormony zwiazane z płodnoscia. oczywiscie robie to prywatnie bo lekarzy nie da sie doprosic o jakiekolwiek skierowania bo oni wiedza lepiej ze jest to niepotrzebne. przytulam do serca i zycze powodzenia, bedzie dobrze kochana. ja sie jakis trzymam bo wiem, ze trzeba probowac i dopoki nie bede miała dziecka nie przestane sie starac
-
aphrodita wrote:Witam. Niestety i Ja dołączyłam do grona Aniołkowych mam. Malutkie serduszko przestało bić w 8 tyg ciąży wg. USG, a zabieg miałam w 11 tc 28.05.2012r. Minął tydzień i jakoś już inaczej myślę...chociaż są momenty gdy jest naprawdę ciężko. Dużo dały mi rozmowy m.in. z położną, którą mam w rodzinie męża. Jednak to uczucie straty cząstki mnie pozostanie już na zawsze. Teraz chcę porobić jakieś badania np. na tarczycę, hormony (co radzicie jeszcze??), chociaż lekarz stwierdził, że to bez sensu bo mam tylko 2% szans na powtórzenie się tej sytuacji. Oni nie rozumieją, że dla kobiety, która straciła dziecko bardzo ważne jest dowiedzieć się co bylo przyczyną poronienia. Nie wyobrażam sobie przejśc przez to jeszcze raz, a potem dowiedzieć się, że moglam tego uniknąć gdybym zbadała np. tarczycę, czy hormony.
Bardzo Ci współczuje i oczywiście przytulam do serduszka jeśli masz ochotę zrób również przeciwciała kardiolipidowe lekarz mi mówił,że to badanie wiele może wyjaśnić. Pozdrawiam
-
Dokładnie tak jak Effcia pisze -kardiopipidowe.
Aphrodita bardzo mi przykro z powodu straty, ale jest tak jak mówisz nie wolno się poddawać i trzeba walczyć o maleństwo. Zajrzyj na wątek
"badania po poronieniu" tam już dużo na ten temat jest napisane.
Prawda jest taka że niby 2% szans, że poronienie się powtórzy ale sama zobacz ile nas tu jest po dwóch a nawet i po trzech stratach. Ja też już po drugim poronieniu jestem.
Nasz największy skarb
https://www.maluchy.pl/li-68536.png
-
O mnie już raczej każdy wie, a że ból poki co jest ogromny...staram się walczyć sama ze sobą...mam dla kogo, wszystkie mamy..
kaarolaa, mychowe, Redis lubią tę wiadomość
Zawsze będziemy Cię kochać !!!
10 tydz- Maleństwo 6.06.2013 [*]
Kalendarz ciąży BellyBestFriend
Św. Dominiku- dopomóż! Wierzymy! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wszystkim wam szczerze współczuję, sama przez to przeszłam 2 razy, załamałam się strasznie ale nie poddałam się, dziś już 19 tydzień jak noszę mojego maluszka w sobie, także nie poddawajcie, bo w końcu na każdego przyjdzie pora!!!!!!!! Powodzenia i dużo wytrwałości!!!!! :-*
mała mii, kaarolaa, Miriam, juicca, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFifi dziękuje za te słowa dajesz nam nadzieję :*
Mój Aniołek[*] 31.05.2013
Nasza miłość kwitnie już od 03.12.2003
Jesteśmy małżeństwem od 01.08.2009
A ponowne starania już za 2,5 miesiąca
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2013, 18:12
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
