Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Marta, Gosia ja tez z moim R na poczatku ze strachu przed testem blagalismy w duchu zeby to jednak nie byla ciaza...ja balam sie strasznie, ze nie dam rady, ze to za wiele. Pozniej jeszcze kazdy wokol mowil nam ze zmarnowalismy sobie zycie...po stracie Karinki plakalismy z chlopakiem i przepraszalismy za nasze mysli...wiedzielismy ze ona czula jak na poczatku nie byla milym gosciem...wiec odeszla tak nagle jak tez nagle pojawila sie pod moim sercem...
-
Kiedyś powiedział mojej koleżance ginekolog, że "jeśli ciąża jest zdrowa to nawet bomba atomowa jej nie zaszkodzi". Ja w ciązy z synem miałam naprawde sporo stresów, często siękłóciłąm z mężem, amniopunkcja itd. a przez te stresy stresowałam się, że zaszkodze dziecku...no ale nic złego się nie stało. Syn urodził się zdrowy.
gosia86, Mimi86 lubią tę wiadomość
-
Ano własnie, więc wymyślanie sobie, że coś się zrobiło źle (jeśli są to jakieś bzdurne rzeczy typu pobyt w ogródku, albo kłótnia i głupie myśli jak w moim przypadku) jest bezsensownym pomysłem... ale niestety, tak jak napisałam, czasem lubimy się przecież pozadręczać, a co! jakby mało nam było wszystkiego
-
Iza ja zaszlam w 2 ciaze moj syn mial 8mcy... bez noszenia sie nie obylo... nosilam i wozek z dzieckiem.. 3 tyg przed terminem porodu syn mi sie poparzyl lezal w szpitalu... 18 godz na nogach z dzieckiem noszonym na brzuchu ... urodzilam 5 dni przed terminem corke 3930g...
Iza75 lubi tę wiadomość
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
Paula nie ma co się denerwować. Ja bym się chyba wyprowadziła, ale staraj się po prostu nie wkurzać nie potrzebnie. Niestety rodziny, zwłaszcza tej przysposobionej się nie wybiera...
Gosiu jak lekarz mógł Ci powiedzieć nie ma co płakać? WTF? Lekarka, która przekazała mi złą nowinę, widząc że bardzo walczę ze sobą żeby wytrzymać do końca wizyty, powiedziałam mi że mam płakać, bo inaczej się przez to nie przejdzie.
Osobiście, po przeanalizowaniu mojej ciąży ja uważam że dzidzia złapała jakiegoś wiruska. To było wtedy gdy wszyscy chorowali, a mój mąż wiecznie podziębiony. Ja starałam się ratować vit c, ale z 2 dni miałam katar... Ale długo myślałam, co mogłam zrobić inaczej. I ciesze się, że nie zdecydowałam się na zjazd do kopalni. Bo w około 6tyg miałam zjechać, pooglądać. Ale właśnie zaczęłam czytać o zmianie ciśnień itd i zadecydowałam, że sobie odpuszczę. Gdybym nie odpuściła, pewnie byłabym przekonana, że to właśnie zniszczyło serduszko dzidzi.
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
Paula przytulam Cię nie możesz myśleć że Karinka jak nagle się pojawiła tak nagle znikneła, na pewno nie taka była jej misja tutaj na ziemi, na pewno przyszła w innym celu
teraz juz sobie tego nie wyrzucam że poszłam na ten ogródek czy że mogłam jechać do innego lekarza a nie do dr jełopa, no ale na nic już nie mam wpływu
teraz wiem że w kolejnej ciąży jesli coś będzie się działo to jadę od razu na izbę przyjęć do szpitala
Paula musisz znaleźć jakiś sposób aby odciąć się od teściowej bo zniszczy wam życie
a ja sobie uświadomiłam po powrocie do pracy i po tych kilku dniach pracy że wcześniej za bardzo się nią stresowałam, zbyt się nakręcałam aby dopilnować spraw na które nie miałam wpływu, teraz szanuję swoje zdrowie i odpuszczam spinanie się i stres, szykuję spokojne mieszkanko dla mojego maluszka pod moim sercemMartaAlvi, Iza75, Kitaja lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny,troche mnie nie bylo,ciesze sie ,ze w koncu jestem w domu i moge spokojnie usiasc na forum i popisac z wami
eM : Zgadzam sie z Toba w pelni ,co do lotu samolotem,ja lecialam w ciazy i nie wiem czy mialo to wplyw czy nie jednak mam do siebie zal,i czesto rozmyslam na ten temat czy mialo to wplyw czy nie...
Paula: Straszna historia z Twoja tesciówka ,nie zazdroszcze.Jak to mowia z rodzina najlepiej wychodzi sie na zdjeciu...
Pracuje w przedszkolu i jestem narazona na wszelkie wirusy itd.czesto nachodza mnie mysli czy mialo to wplyw,w 4tyg ciazy (jeszcze jak nie wiedzialam) spadlam z hustwki,potem na swieta bylam w Polsce (lot samolotem)...Nie mozemy sie obwiniac,bo to juz nam nie pomoze tylko bardziej poglebi w nas smutekCzekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
eM dr jełop to jeszcze mi pwoiedział że nie płacze się nad straconymi ciążami, że przecież jeszcze nie raz będę w ciąży, i chyba lepiej że tak się skończyło bo chyba nie chciałabym miec chorego dziecka, no to tak w skrócie co pamiętam, bo ja w szoku totalnym byłam i nie do końca miałam łączność ze światem
chciałabym znać powód poronienia, byc może mogłabym czegoś unikać w kolejnej ciąży, a tak to nie wiem
powiedziałam dzisiaj liderce na ocenie że w kolejnej ciąży idę od razu na L4 nie będę się narażać -
Gosiu juz tak nie mysle...wiem ze z jakiegos powodu sie pojawila...moze zeby pokazac mi ze czas uplywa, a my nic nie mamy...zebysmy walczyli o dzieci...nie mam pojecia...to trudne...
Wiem tez, ze tesciowka niszczy nasze zycie...wiekszosc klotni jest przez nia...
Kitaja takie zycie...co zrobic...gosia86 lubi tę wiadomość
-
Wszystko dobrze sie oczyscilo,bylam w trakcie owulacji,kazal odczekac 2 @ do kolejnych staran.Tylko,ze nie wiem czy wytrzymam...juz tak bardzo chcialabym by w moim ciele bily dwa serca:) a co wy uwazacie ile powinno sie odczekac? sluchac lekarza? wiem ,ze mysle bardzo egoistycznie,ale....Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan