X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Aniołkowe Mamy [*]
Odpowiedz

Aniołkowe Mamy [*]

Oceń ten wątek:
  • PauLLa Autorytet
    Postów: 1152 1423

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta, Gosia ja tez z moim R na poczatku ze strachu przed testem blagalismy w duchu zeby to jednak nie byla ciaza...ja balam sie strasznie, ze nie dam rady, ze to za wiele. Pozniej jeszcze kazdy wokol mowil nam ze zmarnowalismy sobie zycie...po stracie Karinki plakalismy z chlopakiem i przepraszalismy za nasze mysli...wiedzielismy ze ona czula jak na poczatku nie byla milym gosciem...wiec odeszla tak nagle jak tez nagle pojawila sie pod moim sercem...

    bi7y7ddlfmn3ut49.png

    74dii09kdzbtm8xb.png
  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiedyś powiedział mojej koleżance ginekolog, że "jeśli ciąża jest zdrowa to nawet bomba atomowa jej nie zaszkodzi". Ja w ciązy z synem miałam naprawde sporo stresów, często siękłóciłąm z mężem, amniopunkcja itd. a przez te stresy stresowałam się, że zaszkodze dziecku...no ale nic złego się nie stało. Syn urodził się zdrowy.

    gosia86, Mimi86 lubią tę wiadomość

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma co sie teraz doszukiwac przyczyny w wydarzeniach

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • MartaAlvi Autorytet
    Postów: 1242 2269

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ano własnie, więc wymyślanie sobie, że coś się zrobiło źle (jeśli są to jakieś bzdurne rzeczy typu pobyt w ogródku, albo kłótnia i głupie myśli jak w moim przypadku) jest bezsensownym pomysłem... ale niestety, tak jak napisałam, czasem lubimy się przecież pozadręczać, a co! jakby mało nam było wszystkiego :)

    24.04.2014r. Zawsze będziemy Cię kochać Aniołku [*] 10tc
    fQ2H26U.jpgfQ2Hp2.png
  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bo można zwariowac...

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • Malinka32 Autorytet
    Postów: 1063 558

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza ja zaszlam w 2 ciaze moj syn mial 8mcy... bez noszenia sie nie obylo... nosilam i wozek z dzieckiem.. 3 tyg przed terminem porodu syn mi sie poparzyl lezal w szpitalu... 18 godz na nogach z dzieckiem noszonym na brzuchu ... urodzilam 5 dni przed terminem corke 3930g...

    Iza75 lubi tę wiadomość

    9.01.2014 11tc
    15.05.2014 10tc
    Mam 5 dzieci
    3 przy sobie
    2 w niebie...
  • eM Autorytet
    Postów: 1567 1531

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula nie ma co się denerwować. Ja bym się chyba wyprowadziła, ale staraj się po prostu nie wkurzać nie potrzebnie. Niestety rodziny, zwłaszcza tej przysposobionej się nie wybiera...

    Gosiu jak lekarz mógł Ci powiedzieć nie ma co płakać? WTF? Lekarka, która przekazała mi złą nowinę, widząc że bardzo walczę ze sobą żeby wytrzymać do końca wizyty, powiedziałam mi że mam płakać, bo inaczej się przez to nie przejdzie.

    Osobiście, po przeanalizowaniu mojej ciąży ja uważam że dzidzia złapała jakiegoś wiruska. To było wtedy gdy wszyscy chorowali, a mój mąż wiecznie podziębiony. Ja starałam się ratować vit c, ale z 2 dni miałam katar... Ale długo myślałam, co mogłam zrobić inaczej. I ciesze się, że nie zdecydowałam się na zjazd do kopalni. Bo w około 6tyg miałam zjechać, pooglądać. Ale właśnie zaczęłam czytać o zmianie ciśnień itd i zadecydowałam, że sobie odpuszczę. Gdybym nie odpuściła, pewnie byłabym przekonana, że to właśnie zniszczyło serduszko dzidzi.

    Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
    Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
    Maks - ur 08.09.2015
    Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula przytulam Cię nie możesz myśleć że Karinka jak nagle się pojawiła tak nagle znikneła, na pewno nie taka była jej misja tutaj na ziemi, na pewno przyszła w innym celu
    teraz juz sobie tego nie wyrzucam że poszłam na ten ogródek czy że mogłam jechać do innego lekarza a nie do dr jełopa, no ale na nic już nie mam wpływu
    teraz wiem że w kolejnej ciąży jesli coś będzie się działo to jadę od razu na izbę przyjęć do szpitala

    Paula musisz znaleźć jakiś sposób aby odciąć się od teściowej bo zniszczy wam życie

    a ja sobie uświadomiłam po powrocie do pracy i po tych kilku dniach pracy że wcześniej za bardzo się nią stresowałam, zbyt się nakręcałam aby dopilnować spraw na które nie miałam wpływu, teraz szanuję swoje zdrowie i odpuszczam spinanie się i stres, szykuję spokojne mieszkanko dla mojego maluszka pod moim sercem :)

    MartaAlvi, Iza75, Kitaja lubią tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No widzisz Malinka i ja właśnie tak sobie tłumacze, że gdyby z dzidzią było wszystko ok to nie zaszkodziłoby jej to, że noszę brata

    Malinka32, gosia86 lubią tę wiadomość

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • Kitaja Autorytet
    Postów: 1649 1649

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny,troche mnie nie bylo,ciesze sie ,ze w koncu jestem w domu i moge spokojnie usiasc na forum i popisac z wami

    eM : Zgadzam sie z Toba w pelni ,co do lotu samolotem,ja lecialam w ciazy i nie wiem czy mialo to wplyw czy nie jednak mam do siebie zal,i czesto rozmyslam na ten temat czy mialo to wplyw czy nie...

    Paula: Straszna historia z Twoja tesciówka ,nie zazdroszcze.Jak to mowia z rodzina najlepiej wychodzi sie na zdjeciu...

    Pracuje w przedszkolu i jestem narazona na wszelkie wirusy itd.czesto nachodza mnie mysli czy mialo to wplyw,w 4tyg ciazy (jeszcze jak nie wiedzialam) spadlam z hustwki,potem na swieta bylam w Polsce (lot samolotem)...Nie mozemy sie obwiniac,bo to juz nam nie pomoze tylko bardziej poglebi w nas smutek

    Czekamy na Ciebie coreczko
    d8d0698bd2.png
    Kiry AA
    MTHFR hetero
    PAI-4 homo
    Celiakia
    Słaba morfologia nasienia

    5 👼
    1👦 Jaś ♥️

    Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan
  • Kitaja Autorytet
    Postów: 1649 1649

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak dobrze ,ze w koncu jestescie:))

    Iza75, eM, MartaAlvi lubią tę wiadomość

    Czekamy na Ciebie coreczko
    d8d0698bd2.png
    Kiry AA
    MTHFR hetero
    PAI-4 homo
    Celiakia
    Słaba morfologia nasienia

    5 👼
    1👦 Jaś ♥️

    Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan
  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia super sluszne nastawienie :-)

    gosia86 lubi tę wiadomość

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eM dr jełop to jeszcze mi pwoiedział że nie płacze się nad straconymi ciążami, że przecież jeszcze nie raz będę w ciąży, i chyba lepiej że tak się skończyło bo chyba nie chciałabym miec chorego dziecka, no to tak w skrócie co pamiętam, bo ja w szoku totalnym byłam i nie do końca miałam łączność ze światem
    chciałabym znać powód poronienia, byc może mogłabym czegoś unikać w kolejnej ciąży, a tak to nie wiem
    powiedziałam dzisiaj liderce na ocenie że w kolejnej ciąży idę od razu na L4 nie będę się narażać

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Kitaja Autorytet
    Postów: 1649 1649

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o moj Boze ,co do za lekarz? imbecyl....

    Czekamy na Ciebie coreczko
    d8d0698bd2.png
    Kiry AA
    MTHFR hetero
    PAI-4 homo
    Celiakia
    Słaba morfologia nasienia

    5 👼
    1👦 Jaś ♥️

    Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katija a co powiedział lekarz w PL??

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • PauLLa Autorytet
    Postów: 1152 1423

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiu juz tak nie mysle...wiem ze z jakiegos powodu sie pojawila...moze zeby pokazac mi ze czas uplywa, a my nic nie mamy...zebysmy walczyli o dzieci...nie mam pojecia...to trudne...

    Wiem tez, ze tesciowka niszczy nasze zycie...wiekszosc klotni jest przez nia...


    Kitaja takie zycie...co zrobic...

    gosia86 lubi tę wiadomość

    bi7y7ddlfmn3ut49.png

    74dii09kdzbtm8xb.png
  • Kitaja Autorytet
    Postów: 1649 1649

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko dobrze sie oczyscilo,bylam w trakcie owulacji,kazal odczekac 2 @ do kolejnych staran.Tylko,ze nie wiem czy wytrzymam...juz tak bardzo chcialabym by w moim ciele bily dwa serca:) a co wy uwazacie ile powinno sie odczekac? sluchac lekarza? wiem ,ze mysle bardzo egoistycznie,ale....

    Czekamy na Ciebie coreczko
    d8d0698bd2.png
    Kiry AA
    MTHFR hetero
    PAI-4 homo
    Celiakia
    Słaba morfologia nasienia

    5 👼
    1👦 Jaś ♥️

    Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan
  • PauLLa Autorytet
    Postów: 1152 1423

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok ja juz na dzisiaj koncze i uciekam spac...jutro kolejny dzien...do tego chlopak na rano do pracy i zostane do poludnia sama z babolem...wrrrr


    Dobranoc...licze na male przytulanko dzis :P

    Trzymajcie sie kochane :*

    eM lubi tę wiadomość

    bi7y7ddlfmn3ut49.png

    74dii09kdzbtm8xb.png
  • Kitaja Autorytet
    Postów: 1649 1649

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula,a moze wynajecie jakiego mieszkanka? oczywiscie z dala od tesciowej

    Czekamy na Ciebie coreczko
    d8d0698bd2.png
    Kiry AA
    MTHFR hetero
    PAI-4 homo
    Celiakia
    Słaba morfologia nasienia

    5 👼
    1👦 Jaś ♥️

    Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan
  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 5 czerwca 2014, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitaja mi dzis gin powiedzial, że odczekac 2 @ i bardzo sie ucieszylam, że nie 3

    Kitaja lubi tę wiadomość

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
‹‹ 271 272 273 274 275 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ