Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam.
Poranek znowu wczesnie zaczety...glowa boli...wszystko w sumie boli...ajjj a wczoraj mialam maly wypadek...przy murowaniu trzymalam reke na taczce i mieszalam w niej cement, na moje nieszczescie bal z drewna spadl na mnie i przycisnal mi reke do krawedzi taczki...oj nie plakalam ale jeczalam z bolu ostro...moj R wystraszyl sie, ze reke mi zlamalo ale na szczescie tylko krecha przecietej skory i siniak meeegaaa dlugi....dzisiaj znowu idziemy tam robic i az sie boje ja nie wiem czy ja jestem az tak zlym czlowiekiem, ze takie przykrosci mnie spotykaja?
Czarna co do szwagierki...hmmm moja ale ta starsza jest spoko, ta najmlodsza rozwydrzony bachor ale dopiero idzie do gimnazjum we wrzesniu, trzeba znerwicowanego dzieciaka zrozumiec pff niedoczekanie...
U nas moja siostra kilka lat temu pogniewala sie na mnie i zawsze jak cos mowila to mama mi nie wierzyla, gdy zaprzeczalam, zawsze siostra swieta...pamietam jak mnie czyms uderzyla kiedys i plakalam, zdarzylam jedynie kabel od ladowarki tel wziasc i szczelic jej chyba w twarz ale wiadomo co tam bol fizyczny do psychicznego....ona nie bila, tylko dobierala odpowiednie slowa i dobijala mnie...a jak zaczelam sobie z nia radzic to wolala mamusie, bo ja na nia brzydko mowie...ekhem....spoko no...
Dzisiaj juz nie musi tesciowka w klekoczacym aucie jechac, bo mloda zabrala siostra starsza i bedzie ja wiozla. Ciesze sie choc wiem, ze baba ma focha...kobieta ktora ma 50lat rowne, bo w listopadzie urodziny, obraza sie jak male dziecko...
Znowu sie rozpisalam...nerwy mam od rana.... -
Paulla nawet nie chcę sobie wyobrażać w jakiej atmosferze musisz mieszkać przez tą babę. Nie wiem człowiek im starszy tym bardziej dziecinnieje
Współczuję.
A tak w ogóle to Dzień dobry U mnie pada a miałam okna pomyć,młody dzisiaj na wycieczkę jedzie i mam cały dzień dla siebie,ale przez te ostatnie dni mam trochę zaległości w domowych sprawach. -
Paulla tak mi przykro, że masz niedość łatwą sytułację. Wiecie my też mieliśmy problemy z rodzicami. Ale wyprowadzilismy się z domów po to, by zamieszkać trochę przed ślubem sami taka nasza pierwsza wspólna przeprowadzka. Niestety po 5 mscach mój K stracił przed majówką pracę i musieliśmy zrezygnować z mieszkania. Ja pracowałam wtedy na dwa etaty, bo chciałam na wesele sama odłożyć, bo wiem, że jak się chce to można! udało się, w 10mscy zebrałam ponad 20 tyś. No ale strata pracy mojego ukochanego nie była nam na rekę, więc postanowiliśmy się wyporowadzić - powstało pytanie gdzie? Rozmawialiśmy z moimi rodzicami, bo moi mają dom ponad 200m na ich dówjkę, który łątwo podzielić na dwa mniejsze, oddzielne. Rodzice mojego K mają malutkie mieszkanie i nie było opcji... i zgodzili się bez wachania. Przed slubem mieszkalismy razem, wspólna kuchnia, wc, łazienka... było ciężko, ale dalismy radę. Po weselu dostaliśmy trochę kasy i zebraliśmy to powstał pomysł, na rodzielenie mieszkań i tak w tym roku juz się skończył remont, mamy własna kuchnię, wc i oddzielną łazienkę, sypialnie, salonik z wypoczynkiem i mój gabinecik z garderobą prawie 100m
Paulla moim zdaniem powinniście się wyprowadzić, zobaczycie, że odżyjecie :*
A co do @ to ja już czuję jak czai się za rogiem wiecie jednak się cieszę, że nie ejstem w ciąży bo muszę zdjęcie zęba zrobic i nie chciałabym ryzykować we wtorek już idę.
Po mimo, że mam paskudna pogodę cieszę się zyciem na początek miłęgo dnia zapodam Wam fajnutką piosenkę :*
http://www.youtube.com/watch?v=y6Sxv-sUYtM&feature=kp
gosia86, ewcia21k, Iza75 lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
PauLLa fajnie by było gdyby jednak R zgodził się na przeprowadzkę, bo to zwariować można. Mi ciężko było wytrzymać z teściem, on nie to że był jakiś wredny, on aż za bardzo chce dobrze. Wszystko musi za nas robić bo on zrobi lepiej, nawet teraz. Ostatnio nie dał B nawet głupich doniczek na balkonie zawiesić, ani okna metrówką zmierzyć. A mnie to też traktuje czasami jakbym jakaś ułomna była i mi mówi nawet gdzie mam deskę do prasowania postawić. A jak mieszkaliśmy z nim to nam o 7 rano do pokoju bez pukania wchodził. Aż zaczęliśmy się na kluczyk zamykać. Ogólnie nic do niego nie mam bo to dobry człowiek i bardzo nam pomaga, za co jestem mu wdzięczna. On się po prostu starzeje i jest mega upierdliwy, jak jego mamusia.
Magic, ewcia21k, Iza75 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Milego dnia kochane
ja na dzisiaj umówiłam się z przyjaciółką
coś glupi ten mój cykl i nic nie rozumiem
od 19 do 25 dc miałam plamienia
dzisiaj 29 dc i śluz od wczoraj wieczorem mam jakby płodny
ale wydawało mi się że też taki miałam przed 19 dc
nie kumam o co chodzi?
dzisiaj 4 tygodnie od zabiegu:(
teraz muszę przetrwać jeszcze 2 tygodnie do wizyty u Gina
tylko zastanawiam się czy iść wrazie gdybym dostala na ten czas @?
długo się do niego czeka i szkoda mi terminu
Paula bidulo, uważaj na siebie
Mój M jest jedynakiem jak widać ma to swoje plusy bo przynajmniej nikt nam nie miesza, u mnie gorzej bo mam 5 rodzeństwa ale w życie nam się nie wtrącają
no z wyjątkiem tego że każdy patrzy że muszę pomagać mamie bo najbliżej mieszkam, no i jeszcze są zazdrośni jak któreś dowie się o czymś szybciej od drugiego -
nick nieaktualny
-
U mine piekne sloneczko swiecie,milego dnia dziewczyny i do pozniej teraz uciekam do pracy a potem na zumba jak wroce opowiem wam o mojej szwagierce tez bym mogla ksiazke napisac,teraz jest mi troche latwiej bo mieszkamy bardzo daleko od niej:-)))))calusy
Magic, Iza75 lubią tę wiadomość
Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Moja znajoma pytała się mnie dzisiaj czy bym nie chciała yorka bo jej suczka się oszczeniła ale yorki mieszane z kundlem
tak bardzo bym chciała pieska ale nie wiem jak przekonać męża:( nie mamy jeszcze działki ogrodzonej, oczywiście yorka bym trzymała w domku
no ale jak go przekonać???
najbardziej byl mi potrzeby pies lub zwierzak jak siedziałam sama w domu na zwolnieniu ale teraz też chcę miałabym zajęcie i czymś myśli zająć dopoki nie ma dziecka i starań nie ma
-
Czesc dziewczyny!
Ja jeszcze w lozku bo odsypiam wczorajszy koncert Linkin Park a tu trzeba wstac i isc do pracy na kolejny koncert, tym razem Kultu.
Paulla,Czarna wspolczuje takiej rodziny. Wiem o co chodzi z takimi osobami bo mam podobnie:-)
-
Kitaja mi lekarz w szpitalu w dzień poronienia powiedział" ahhh teraz to min 6 miesięcy do następnego starania a najlepoiej rok"
Załamałam się w końcu jest zastępcą ordynatora.
Poszłam do swojej gin a ona się za głowę złapała. "jedną @ czekamy i staramy się,nie ma na co czekać, macica sama się oczyściła i jest ładne zagojona"
Pocieszyła mnie.ewcia21k, Iza75 lubią tę wiadomość
-
No to ladnie...kazdy zdaje sie ma czarna owce w rodzinie i kazdej z Was wspolczuje, ktora mimo swoich problemow ma jeszcze takie beznadziejne jak wredna osoba w rodzinie.
Magic moglibysmy ale tylko do moich rodzicow. Co innego gdybym pracowala, ale tu 500m od tesciowej remontujemy swoje mieszkanko...musimy tu siedziec, bo tak codziennie trzeba byloby tu dojrzezdzac zeby cos grzebac....niestety, jak cos chce sie to trzeba pocierpiec, a ja czekam kiedy bedziemy na swoim i tej wiedzmie wygarne to i owo.
Kitaja rowniez czekam, co tam u Ciebie sie dzieje
Gosiu zazdroszcze, ze yorka mozesz dostac...ja zanim zaszlam w ciaze marzylam o maltanczyku ale min 800zl zaplacic trzeba...taka mala slodka owieczka hi
Miru dobrze, ze inny lekarz pozwolil szybciej skoro mozna pol roku to strasznie duzo czasu
Marlenka zazdroszcze koncertu Linkin Park uwielbiam ich ach i jeszcze dodam, ze siostra R ta starsza ma tez na imie Marlena a mowimy do niej Maja
Dziewczyny czy podoba Wam sie imie Blanka albo Nina? -
Paulla no rozumiem, swoje to swoje i możesz na golasa latać ja obiadku dziś znowu nie robię, bo mam całe ręce pracy :0 będę zaglądać i cos pisać ;P
No jakos tak dziwacznie się zdarzyło, że mamy w tym samm terminie @ ja czekam na swoją wczoraj wziełam luteine jedną i jakoś dziwnie się po niej poczułam. Zaczęły mnie piersi, pobolewać bardziej brzuch i mam uczucie...morkości... oj czai się małpa aż czuję jej oddech na plecachLilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Gosiu ja bym pomimo okresu poszła, bo wizyta Ci przepadnie a pewnie kilka pytań masz i o te plamienia możesz zapytać.
Co do psiaka to ja też bardzo na to chorowałam, ale mąż mnie przekonał że najpierw dziecko, potem pies. Jednak raczkujące dziecko i pies na tej samej podłodze nie za dobrze dla mnie brzmi. Choć ja raczej myślę o większym psiaku.gosia86, Iza75 lubią tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
Paula na mnie przyjaciele tez mowią Maja
Ja mialam dostac na urodziny mopsa. Koszt to jakies 1500 zl, duzo ale bylismy tego swiadomi. Mielismy odlozona kase i wybranego pieska w Czestochowie. Ale w koncu stwierdzilam ze to kupa kasy i ze sie wstrzymamy. Tym bardziej ze u mnie w domu juz sa dwa psy. Grozny misiek i wredna suka Jak bede w ciazy to kupimy pieska.
Ja mieszkam z mama i babcia. I babcia jest strasznie za moja siostrą. Kiedys pisalam jakie z niej ziolko. I dzisiaj uslyszalam ze jak bede taka niemila dla wszystkich(chodzi typowo o siostre) to ludzie beda mnie zle wspominac. Powiedzialam im kiedts juz ze kiedys traktowalam ludzi dobrze a teraz traktuje z wzajemnoscia. Bo ile mozna dawac sie wykorzystywac? Kiedys bylam mloda, glupia i dawalam sie soba manipulowac. A teraz jak nabralam swojego zdania i sie mocno go trzymam to nagle slysze ze sie ostatnio bardzo zmienilam ikiedys bylam inna. No tak, teraz nie moga mna rzadzic -
Mi się Nina podoba
Gosiu psiak może być Waszą odskocznią od myślenia cykl-owulacja-sluz-temperatura i te inne Zrobie się nieco głośniej w Waszym domu takich argumentów użyj, że dla Ciebie po tej tragedii to będzie swojego rodzaju terapia
Marlena ja też miałam taką znajomą, która mnie olewała ciepłym moczem, a ja musiałam ją traktowac jak królową, to kiedy się zbuntowałam i zaczęłam ja tak samo traktować jak ona mnnie to wiesz co zrobiła?? Nagadała innym znajomym jaka to ja nie jestem i w ogóle i nikt się do mnie ze znajomych mojego męże nie odzywa, bo ta małpa im cos na mnie nagadała. Chciałabym by to co mi zrobiła wróciło do niej ze zdwojoną siłą do mnie wróciło...zabrało mi dziecko. Ale teraz już będzie superLilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018