Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny
Ale już tu naskrobałyście od rana ;p
my mieszkamy z moimi rodzicami i narazie jest ok. Wiadomo, że czasami mnie denerwują, ale jakichś większych spięć nie ma. Co innego, gdybym mieszkała u teściów wykończyłabym się tam psychicznie.
PauLLa, ja mam maltańczyka, dostałam go od mojego męża (wtedy jeszcze chłopaka), a On z kolei dostał go od znajomej, której chyba nie chciało się nim opiekować, bo był strasznie zaniedbany kiedy do mnie trafił. Także tanim kosztem - a właściwie zerowym - mam takie małe cudo w domu
A plamienia u mnie ani większe, ani mniejsze. Nie wiem czy to @ czy co to ma być -
Moje czarne cudo, które juz Wam pokazałam tez było darmowe Adoptowaliśmy ją z fundacji zajmującej się takimi bidulami
Miru, mowa o Księżarku? a tak wgl, to gdzie planujesz w przyszłości rodzić, w Pyskowicach czy Gliwicach? Dużo się nad tym kiedyś zastanawiałam i dalej w sumie nie wiem... Chociaż ta Twoja gin chyba w pyskowicach teraz pracuje, to pewnie tam, co?
My też pół roku po ślubie mieszkaliśmy z moimi rodzicami. W sumie było ok, żadnych kłótni spięć, choć K. zapewne czuł się średnio swobodnie - też bym się tak czuła mieszkając u teściów. Teraz dzieki Bogu (i kredytowi ) jesteśmy na swoim i jest najlepiej na świecie!
U nas dzisiaj cudne słoneczko, po wczorajszych mega burzach nie ma śladu - chyba że po południu znów się pojawią...
Miłego dnia Dziewczynki!
Aaaa no i Ovu wyznaczył mi owulację, więc może jednak nie taki beznadziejny ten cykl Dzisiaj przyszły mitesty owu+ciążowe z allegro. Mam nadzieję, że w przyszłym cylku na jednych i drugich posypią się pięknie czerwone dwie IIWiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 13:40
gosia86, Iza75, ewcia21k lubią tę wiadomość
-
On nie chce słyszeć o psie
ogólnie mamy a planach kiedyś kupić akite, ale akita to by w domu nie siedziała bo to duży pies, więc nawet ten york w domu by mu nie przeszkadzał
argument był taki że nie stać nas na psa bo z takim to trzeba często do weterynarza chodzić a to kosztuje
no to ja na to że potrzebuję kogoś żeby się nim zająć
a on no przecież masz mnie
tylko że Ciebie nie ma bo pracujesz
to przynajmniej się mną nie znudzisz
no i gadaj z takim
no bo ile może kosztować utrzymanie psa?
Paula mi się Nina bardzo podoba
a tak w ogóle to miałam mega długi dzień dzisiaj w pracy, najdłuższy w całym tygodniu, a jeszcze jutro nadgodziny, ale za taką kasę to się opłaca pracować
a tak poza tym to kiepsko wyszłam finansowo na zwolnieniu ciążowym dniówka wyszła mi o 30 zł brutto mniej niż normalnie mam płatne, a niby mówią 100% płatne, guzik prawda liczą średnią z ostatniego roku i na tej podstwie płacą
też się zastanawiam nad tymi testami ovu, ale sama nie wiem co robić bo nie chcę się tak mocno nakręcać < a da się bardziej niż jestem?? >
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 15:29
-
Gosiu szczerze mówiąc, to ja uważam, że tak wiele nie kosztuje. Do weterynarza chodzimy raz w roku zaszczepić się na wściekliznę (25zł). Jeśli piesek nie choruje i nic się nie dzieje to nie ma potrzeby chodzenia do weta. Co do jedzenia dla niej... kupiliśmy 15kg worek royal canin który chyba na pół roku starczy (150zł) bo oprócz tego kupuje jej czasem jakies puszki (10zł - 3dni) albo z obiadu jakies mięsko jak jest. Także nas osobiście nie kosztuje to jakiegoś majątku wielkiego, a dla takiej kochanej istoty warto te pare groszy wydać, bo z miłością którą nam okazuje zwraca się podwójnie
Ja jak zaszłam w ciążę to stosowałam te testy no i się udało za 1 razem także ja im wierzę i ufam i polecam serdecznie. Lepiej mieć pewność kiedy to tak naprawdę się owuluje. Tym bardziej że ja mam dosyć mało śluzu i czasem trudno mi go zbadać, a z temperaturą to też chyba różnie bywa.gosia86, Iza75 lubią tę wiadomość
-
pomyślę w takim razie o tych testach
juz nawet z mamą rozmawiałlam żebyśmy miały tego psa na spółę, no ale nie wiem co robić nie chcę nic na siłę
Magic napiszesz mi skąd jesteś i ile bierzesz za paznokcie? nie chce mi się samej sobie robić, ale nie wiem jak dlaeko bym miała do Ciebie
jadę zaraz do koleżanki, tylko zupę ugotuję, nie chce m się bo mnie głowa boli po pracyWiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 16:23
-
Marta dr Śliwka to był.
Tak moja gin też tam pracuje- co prwda ma sporadycznie dyżury ale jak będę rodzić to tylko z nią- obiecała to
Ja na szczęście nie mam takich problemów bo mieszkamy sami- ja od 17 roku życia mieszkam sama,i nie wyobrażam sobie mieszkać teraz z rodzicami.
Mamy pieska ma 7 lat- mój go nie cierpiałbo go gryzł- zazdrosny strasznie.
Robią sobie na złość- ale jeden bez drugiego nie może żyć
to jak dzieci- jak zaczynają się kłócić to masakra można boki zrywać- ten krzyczy ten gada po swojemu burczy jakieś dziwne dźwięki wydaje z siebeiIza75, gosia86, MartaAlvi, Czarnaa94, Marlena lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczynki
co do psiaka to Marta ma rację, wcale tak dużo nie kosztuje - o ile nie choruje. Niestety z rasowymi psami i kotami jest o tyle gorzej w porównaniu do kundelków i dachowców, że te pierwsze właśnie częściej zapadają na jakies choroby. Moja teściowa miała pitbulterierke Berte (cudna:-)) ale miała wade serca i cos tam jeszcze. Teraz ma jamnika Kajtka, który choruje i kundelke Sonie,która jest zdrowa i szalona. Ja pieska miec nie moge w domu bo mam alergie, mamy w spadku po wujku kundelka na podwórku. Jak mu się zejdzie kiedys to weźmiemy sobie nowego ale na pewno ze schroniska.
Jeśli chodzi o zwierzaka i dziecko w domu...ja sie strasznie obawiałam jak to bedzie z moja kotka,gdy przywieziemy syna ze szpitala. Różnie może być. Jest w sumie ok, mały tylko czasem ją goni ale generalnie jest spokój. Kulka sie boi Dawida i jak sie zezłości to go czasem pacnie lapa...ale (na szczescie dla niej) bez pazurów. Chyba rozumie, że to maluch i nie można.
Najlepiej jest chyba jak wdomu z maluchem jest szczeniaczek albo malutki kotek. Tak sie wychowuja razem. Starsze zwierzeta mają juz swoje nawyki i nie rzadko nie akceptuja nowego "lokatora" do tego stopnia,że zwierzaka niestety trzeba oddac.
Codotestów ovu to ja na pewno będę stosowac. Teraz w ciąże zaszłam kierujac sie testami z alegro. Tanie a skutecznegosia86, MartaAlvi lubią tę wiadomość
-
Ja jestem z okolis Zielonej Góry dziewczyny mam pytanie czy wy też dostałyście leki antykoncepcyjne na 3 mc po zabiegu bo mi dziś gin kazał brać, wogule podłamałam się bo powiedział że na genetyczne mi nie da po min oo 2 poronieniu jest sens dać, po za tym dał mi do zrozumienia że z moją miażdżycą to ciąża jest kiepskim pomysłem poradzcie czy mi się uda wkońcu trafić na normalnego lekarza nie chcę 3 mc czekać bezczynnie bez badań i prób. Czuję się jakbym zawiodła na całej lini
-
Dla mnie to jest chore kiedy lekarz mówi że nie potzreba badań- a co trzeba czekać do kolejnego poronienia?
Masakra.
Lekarz w szpitalu teżmi powiedział " nie to dziecko to inne będzie pani miała"
Pomyślałąm sobie ty ciu** to ni ebuty żeby sobie w przyszłym sezonie kupiła.
Ja zrobiłam badania i jestem zadowolona- bo coś wykazały i znam przyczynę poronienia.
No i wiem co robić i na co zwracać uwagę aby sytuacja sie nie powtórzyła.
A co do antykoncepcji to ja po odstawieniu anty zrobiłam rok przerwy w braniu i uważaliśmy zeby nie wpaść bo tyle się mówi że po anty dzieci są chore..
-
Ja zeszłam z antykoncepcji w sierpniu wnerwia mnie że każe mi do niej wracać, ale bez skierowania nie zrobię badań może prywatnie do innego pójdę a wam dziewczyny też 3 mc zabraniał zachodzć powiedział że byłoby to najgorsze co może być myślałam że podnę ja o tym marzę a on mówi że to najgorsze
-
Ja po pierwszej @ mogłam.
Ale to zależy z jakiego powodunie możesz.
Większość badań nie wymaga skierowania ponieważ NFZ nie pokrywa ich kosztów.
I tak będziesz musiała zapłacić z własnej kieszeni.
Ja robiłam antygen kardiolipidowy IgG IgM i cytomegalie.
I wyszło że mam zespół antyfosfolipidowy. To było przyczyną poronienia.
Może zmień lekarza.
-
Joanna0071 mi moja ginekolog powiedziała, że jeżeli nie dostanę okresu po luteinie, bo mi tak jakoś się przeciągnęło ponad 6tyg, to wtedy będę musiała brać tabletki anty na wyregulowanie cyklu przez jakieś 3m-ce. Z tymi tabletkami z tego co ja wiem, to problem jest nie tyle taki że dziecko będzie chore jak zajdziesz zaraz po, tylko że zwiększa się prawdopodobieństwo ciąży mnogiej, bo może wystąpić więcej owulacji. Więc moim zdaniem twój lekarz chce Ci wyregulować cykle, ale ja tam osobiście wole żeby moje ciało to samo ogarnęło.
Gosia co do kosztów psiaka, to im większy psiak tym większe koszty. Koszty weterynaryjne przy zdrowym psie nie są duże, gorzej z papu. Ja miałam owczarka niemieckiego i jak nie chce ci się gotować to dobrej jakości karma słono kosztuje. Przy czym przy yorku musisz liczyć się jeszcze z kosztami fryzjera, chyba że sama ogarnieszgosia86 lubi tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]