Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Amy zabieg mialam w narkozie, ale godzine przed zabiegiem, 6 godzin po podaniu cytotecu, jak juz dobrze lecialo, mnie badal czy jest rozwarcie.... bylo na 2 cm... godzine potem wzieli mnie na zabieg... w narkozie...9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
1 poroniona w.stycznih, druga w maju.. w 10 tc okazalo sie w szpitalu ze mam 2 ciaze... jedna obumarla w macicy... 2 w lewym jajowodzie ... 2 godz po cytotecu wzieli mnje na zabieg... lyzeczkowanie i laparo... w narkozie...9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
nick nieaktualnyMam dobrego ale 70km ode mnie. Ale bede chyba do niego jezdzic. On nie bada az do 10tyg.. takie ma podejscie. Mowi ze nie powinno sie badac do 10tyg i on tego nie robi, jak dziecko bedzie silne to sie obroni, jak bedzie mialo umrzec lepiej zeby to bylo w pierwszym etapie ciazy. Wim ze to szokunace dla nas bo stracilysmy juz swoje dzieciaki. Opowiadal dlaczego ma takie podejscie. Mial pacjentke ktora zaczela ronic i za wszelka cene chciala ratowac dziecko. Jak kazda matka, tez bym chciala. Ale on wiedzial ze zarodek sie nie obroni i po konsultacjach z innymi lekarzami oni zadecydowali zeby podtrzymywac. Kobieta dotrzymala dziecko do 36tygodnia i lozysko mimo wszystko sie odkleilo i dziecko zmarlo. Ten lekarz sie nie mogl otrzasnac. Mowi ze bardzo to przezyl, bo bardzo walczyli o to dziecko.. teraz pozostawia wszystko naturze..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 21:42
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJestem tego samego zdania, ale niestety w tej kwestii natura nie pozostawia nam wyboru...Malinka32 wrote:Ja tez wole poronic w 10 tc... niz urodzic w pozniejszym etapie chore lub martwe dziecko... porod to tez.nie zabawa... boli jak nic nigdy w zyciu....
-
nick nieaktualny
-
Chcialabym wiedziec dlaczego... wiem ze odpowiedzi nie poznam... pragne bardzo poczuc zapach noworodka w domu... jego cieplo na piersi po porodzie... ale czy uporam sie z 3 smiercia mojego Aniolka... nie wiem... trzeba mi czasu... to dopiero miesiac od zabiegu...9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
nick nieaktualnyTrzeba odczekac. I wierze ze warto.. wszystkie zaraz po zabiegu chcemy juz teraz natychmiast... to z tesknoty za maluchem. Ale warto czekac. Widze po sobie.. jak sie zmienilam od lutego - psychicznie. Ale i fizycznie wszystko mialo czas zeby sie wyprostowac..Malinka32 wrote:Chcialabym wiedziec dlaczego... wiem ze odpowiedzi nie poznam... pragne bardzo poczuc zapach noworodka w domu... jego cieplo na piersi po porodzie... ale czy uporam sie z 3 smiercia mojego Aniolka... nie wiem... trzeba mi czasu... to dopiero miesiac od zabiegu...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 21:58
-
jeśli chodzi o dr belkę to zrobiła na nas naprawdę ogromne wrażenie gdy walczył razem z nami o nasze dziecko, bardzo długo robił usg aby cokolwiek tam dojrzeć dać nadzieję że jeszcze jest szansa, nie chciał skreślać tej ciąży bez walki, przepisał luteinę i kazał leżeć, kolejna wizyta też z usg decydująca co dalej, wszystko na spokojnie wytłumaczył i sam przekaz złej informacji też jest bardzo ważny, później byłam tydzień po zabiegu wtedy mnie zbadał (badanie bardzo delikatne, nigdy nie byłam u lekarza który tak delikatnie bada)Amy wrote:Jak malomowny to nawet nie idz. Moj malo mowi i cala ciaze mowil ze w porzadku a dziecko jiz nie zylo. A jest najlepszym lek w okolicy. Rutyna?
niestety dzisiaj mnie nie usatysfakcjonował bo liczyłam na to badanie i usg
no ale może faktycznie nie było takiej konieczności? nie wiem nie jestem lekarzem ,ale pewnie gdyby mnie zbadał to byłabym spokojniejsza
wiem że ciążę chcę prowadzić u niego właśnie ze względu na to pamiętne usg, dodam tylko że przyjął mnie z ulicy poza kolejnością
i już dziś powiedział że na kolejną ciążę będziemy dmuchać i chuchać
bedziecie sie nadal starac?
