Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Niestety na te pierwsze dni nie ma złotego środka i złotej rady. Trza po prostu przez nie przejść, biorąc sobie za cel dotrwać do jutra...
Jeśli mogę zapytać w który to tc? Z punktu widzenia kolejnych starań lepiej jak uda Ci się oczyścić samoistnie, więc jak byś zaczęła krwawić to może warto poczekać? Mi za 2 razem udało się oczyścić samej. Wtedy nie trzeba wenflonów, antybiotyków i szyjka tak nie cierpi...Nieukowa lubi tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
nick nieaktualnyanet525 wrote:Buziulka gdzie robilas te badania w lodzi? Ja zrobiłam badania genetyczne ciąży i jest na szczęście wszystko w porządku dzidzia zdrowa i rozwój sie prawidłowo. Wskazane jest powtórzenie badan w 20 tciazy wiec może w lodzi bym zrobiła jesli ciężarne tam tez przyjmują.
Iness moje gratulacje
Jeszcze nie robiłam.
Ale na stronie Genosu jest napisane, że robią też te w ciąży, a w tej klinice co docelowo dostałam skierowanie to nie wiem. -
Om 13 lipca , 10 tydzien , myślami ze po odstawieniu luteiny 2 tyg temu samo sie oczyści ale nic , samo delikatne plamienie , 13 września dzien miesiączki , tez myślałam ze a moze okres przyjdzie tez dupa, lekarz twierdzi ze nie ma na co czekać bo to szkodzi mi , mojej psychice , i ze jak dalej będziemy czekać to jak z 2 pęcherzyków pojawił sie trzeci to za tydzien bedzie ich piec albo wiecej a w dodatku rosną , ja zreszta tez czuje sie jak balon, brzuch mi wzdelo, piersi jak kamienie najgorzej w nocy , chce juz byc po ,zapomnieć zamknąć ten rozdział i myślec o tym jak o nieudanym żarcie przez życie .
A tak swoją droga , lekarz nie był mi w stanie wytłumaczyć skad ten 3 pecherzyk i czemu sie pojawił po 2 tyg pózniej niż dwa pierwsze , sugerował ze jeden z dwóch sie prawdopodobnie jeszcze podzielił ? Czy jest to możliwe fizycznie albo pecherzyk sie podzielił na dwa osobne ?
Zreszta ostanie usg miałam w czwartek 11.09 wiec nie wiem jak na dzis wyglada stan pęcherzyków , przed zabiegiem robią ostatnie usg zeby sie upewnić , prawda ?
16.09.15 3 puste jaja plodowe [*] [*] [*]
Jeszcze bedzie przepięknie ....!
-
nick nieaktualnyeM wrote:Udało nam się z mężem cudem wbić do genetyka. Jak by którejś z was był potrzebny to polecam Strońsk. Dziura jakich mało ale specjalista naprawdę fajny. Terminy wprawdzie mają na grudzień, ale kazali dzwonić czy coś się nie zwalnia i zwolniło się
Więc jesteśmy już po czekamy teraz na wyniki!
Ja zamierzam jechać do strońska bo to w sumie w moim powiecie)
Tylko nowe skierowanie musze wziąć.
Ten genetyk nazywał się Kałużewski?
Byłaś na nfz czy prywatnie? -
nick nieaktualnyEvee wrote:Om 13 lipca , 10 tydzien , myślami ze po odstawieniu luteiny 2 tyg temu samo sie oczyści ale nic , samo delikatne plamienie , 13 września dzien miesiączki , tez myślałam ze a moze okres przyjdzie tez dupa, lekarz twierdzi ze nie ma na co czekać bo to szkodzi mi , mojej psychice , i ze jak dalej będziemy czekać to jak z 2 pęcherzyków pojawił sie trzeci to za tydzien bedzie ich piec albo wiecej a w dodatku rosną , ja zreszta tez czuje sie jak balon, brzuch mi wzdelo, piersi jak kamienie najgorzej w nocy , chce juz byc po ,zapomnieć zamknąć ten rozdział i myślec o tym jak o nieudanym żarcie przez życie .
A tak swoją droga , lekarz nie był mi w stanie wytłumaczyć skad ten 3 pecherzyk i czemu sie pojawił po 2 tyg pózniej niż dwa pierwsze , sugerował ze jeden z dwóch sie prawdopodobnie jeszcze podzielił ? Czy jest to możliwe fizycznie albo pecherzyk sie podzielił na dwa osobne ?
Zreszta ostanie usg miałam w czwartek 11.09 wiec nie wiem jak na dzis wyglada stan pęcherzyków , przed zabiegiem robią ostatnie usg zeby sie upewnić , prawda ?
Tak robią.
Ja miałam codziennie USG ale ja nie miałam zabiegu tylko same tabsy dały rade (12tc). I pęcherzyk był w sumie jeden. Tez brałam luteine w ciazy i nie chciało się samo ronić. lekarz stwierdził brak działań wstecznych i na oddział. Męczyłam się też jakis czas, katorga.
A z tym podziałem pęcherzyka to pierwsze słyszę
nie mam pojęcia jak to jest -
Evee wrote:Om 13 lipca , 10 tydzien , myślami ze po odstawieniu luteiny 2 tyg temu samo sie oczyści ale nic , samo delikatne plamienie , 13 września dzien miesiączki , tez myślałam ze a moze okres przyjdzie tez dupa, lekarz twierdzi ze nie ma na co czekać bo to szkodzi mi , mojej psychice , i ze jak dalej będziemy czekać to jak z 2 pęcherzyków pojawił sie trzeci to za tydzien bedzie ich piec albo wiecej a w dodatku rosną , ja zreszta tez czuje sie jak balon, brzuch mi wzdelo, piersi jak kamienie najgorzej w nocy , chce juz byc po ,zapomnieć zamknąć ten rozdział i myślec o tym jak o nieudanym żarcie przez życie .
A tak swoją droga , lekarz nie był mi w stanie wytłumaczyć skad ten 3 pecherzyk i czemu sie pojawił po 2 tyg pózniej niż dwa pierwsze , sugerował ze jeden z dwóch sie prawdopodobnie jeszcze podzielił ? Czy jest to możliwe fizycznie albo pecherzyk sie podzielił na dwa osobne ?
Zreszta ostanie usg miałam w czwartek 11.09 wiec nie wiem jak na dzis wyglada stan pęcherzyków , przed zabiegiem robią ostatnie usg zeby sie upewnić , prawda ?
Buziulka wrote:Ja zamierzam jechać do strońska bo to w sumie w moim powiecie)
Tylko nowe skierowanie musze wziąć.
Ten genetyk nazywał się Kałużewski?
Byłaś na nfz czy prywatnie?
ginekolog i położnik, genetyk kliniczny
Kierownik NZOZ Genos
Z nfz byłam, tam każą dzwonić w poniedziałki i pytać czy coś się zwolniło. My mieliśmy szczęście i się zwolniło. Skierowanie dostaliśmy od lekarza 1 kontaktu.Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
Evee wrote:Om 13 lipca , 10 tydzien , myślami ze po odstawieniu luteiny 2 tyg temu samo sie oczyści ale nic , samo delikatne plamienie , 13 września dzien miesiączki , tez myślałam ze a moze okres przyjdzie tez dupa, lekarz twierdzi ze nie ma na co czekać bo to szkodzi mi , mojej psychice , i ze jak dalej będziemy czekać to jak z 2 pęcherzyków pojawił sie trzeci to za tydzien bedzie ich piec albo wiecej a w dodatku rosną , ja zreszta tez czuje sie jak balon, brzuch mi wzdelo, piersi jak kamienie najgorzej w nocy , chce juz byc po ,zapomnieć zamknąć ten rozdział i myślec o tym jak o nieudanym żarcie przez życie .
A tak swoją droga , lekarz nie był mi w stanie wytłumaczyć skad ten 3 pecherzyk i czemu sie pojawił po 2 tyg pózniej niż dwa pierwsze , sugerował ze jeden z dwóch sie prawdopodobnie jeszcze podzielił ? Czy jest to możliwe fizycznie albo pecherzyk sie podzielił na dwa osobne ?
Zreszta ostanie usg miałam w czwartek 11.09 wiec nie wiem jak na dzis wyglada stan pęcherzyków , przed zabiegiem robią ostatnie usg zeby sie upewnić , prawda ?
Na pewno zrobią Tobie USG. Ja po przyjęciu na oddział miałam robione dwa razy. W sumie trzech lekarzy mnie badało i na dwóch różnych urządzeniach.
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyod dzisiaj mój Szkrab ma już płytę w kształcie serca na grobie dziadków, gdzie został złożony ze swoim imieniem oraz datą kiedy dowiedziałam się że jego serduszko już nie bije - jak ją pojechałam zobaczyć na cmentarz to emocje poszły górą i wróciły wszystkie wspomnienia ... w sumie nie ma dnia kiedy bym o nim nie myślała ...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa nie zdążyłam zobaczyć swojego Kropka.
Jak poszłam na pierwsze USG to już był pusty pęcherzyk i jakaś pozostałość po Kropku. Dzisiaj byłabym już po 20 tc i pewnie bym czuła pierwsze kopniaki
eM, dziękuję za odpowiedź :*
Eve czas troche podleczy rany.
Mam nadzieje, że pomimo trudności jakie nas teraz spotykają, gdzieś tam jest nasza nagroda. Tego się trzymam. -
eM wrote:Niestety na te pierwsze dni nie ma złotego środka i złotej rady. Trza po prostu przez nie przejść, biorąc sobie za cel dotrwać do jutra...
menka ja też ''niby'' się trzymam ale jak pójdę na cmentarz.....wszystko wraca i to z potrójną siłą....
Ja rzuciłam się w wir pracy,żeby miała jak najmniej czasu na rozmyślanie,analizowanie. Boje się myśleć o następnej ciąży....a z drugiej strony tak bardzo bym chciała..
-
Witajcie dziewczyny, gratuluję wszystkim, które zmieniły stronę
ściskam mocno nowo przybyłe mamy, a widzę że troche Was tu jest. Nie mam ostatnio czasu żeby tu zagladać, ale mam prośbę, trzymajcie za mnie jutro kciuki i szepnijcie słówko swoim Aniołkom. Jutro mam obronę, a zupełnie nie mogę sie skupić na nauce, cały czas mam w głowie moją Myszkę, która wczoraj miała przyjść na świat, a tu już ponad 3 miesiące mieszka na chmurce. Nie mogę się w ogóle zebrac do nauki, ciągle oglądam jej zdjęcia i filmiki, które nagraliśmy w szpitalu. Wyobrażam sobie jak by to było, gdyby dotrwała w brzuchu mamy do końca, w domu byłby dziś pewnie niezły cyrk, babcie,dziadkowie, prabacie, pradziadek, pewnie sporo cioć i wujków, chciałoby nas odwiedzić, ale niestety...wszystko wygląda inaczej. Siedzę w pustym domu i próbuje się przygotować do "ostatecznego pojedynku ze studiami". Mam nadzieję, że jak mój mąż wróci z delegacji, to będziemy mieć co świętować
Wierzę, że moje Aniołki pomogą mi jutro. A z pomocą Waszych Kropeczek to już będzie w ogóle pewne:) Mam nadzieję, że zaszturmują niebo:)
Pozdrawiam Was.
Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, jestem po..
Szpital fenomenalny pod każdym względem
Ludzie tak życzliwi jak nigdzie
Przyjęli mnie o 19 papiery ostateczne badanie krwi usg
O 12 dostałam x2 cytotec i oby dotrwać do 8 rano
Spodziewałam sie koszmarnych boli i dużego krwawienia
Ból był po 3 h od zaaplikowania minimalny jak przy słabym okresie
Zero plamienia krwawienia itp
Kilka razy zaglądała pielęgniarki czy wszystko okej
O 9 przyszedł mój lekarz prowadzący powiedział ze zaprasza na ostateczne
Badanie przed i o 10 zaczynamy
Nim sie zdążyłam zaaklimatyzować dostałam wenflon uff nie bolało !
Maska tlen i fenomenalny sen , całość trwała 15 min
Obudziłam sie zdenerwowana ze tak swietnie mi sie spalo i jak to
Ze już koniec snuczułam tylko lekkie pobolewanie podbrzusza , odchodziłam
Do siebie jeszcze 2 h , zero mdłości wymiotów zawrotów , o 14 dostałam
Pyszny obiad i kazali mi wstać ubrać sie, teraz już wiem czemu , wszystko w wc
Chlupnelo , dostałam wypis od mojego gin antybiotyk zeby doprowadzić mnie w 100
Proc do zdrowia i zeby żadna bakteria sie nie wdała i cóż kontrola za 3 tyg
Z wynikiem histopato.
Było więcej strachu niż bólu , lekarz nastawił mnie tez bardzo pozytywnie
Psychicznie wiec czuje sie dobrze i patrzę z nadzieja w przyszłość .
Mam swoje dwa a moze i 3 aniołki w niebie a teraz czekam
Na nowy rok i będziemy sie starać zeby kolejny zechciał przyjść do Nas na świat
Bo pokoik już czeka ...
Dziękuje za wsparcie dziewczyny .
16.09.15 3 puste jaja plodowe [*] [*] [*]
Jeszcze bedzie przepięknie ....!
-
I przy okazji jeśli któraś by potrzebowała świetnego ginekologa chirurga prowadzącego ciaze i odbierającego porody w Warszawie to mogę polecić z czystym sumieniem , moja koleżanka rodziła już 2 dzieci u Niego , jej znajoma tez i ja po moich doświadczeniach daje mu sto procent zaufania , prawdziwy lekarz z powołania .16.09.15 3 puste jaja plodowe [*] [*] [*]
Jeszcze bedzie przepięknie ....!
-
nick nieaktualnyHej!!!
Evee wspieram
Monikkk bedzie dobrzenapewno zdasz !!!!!!!!! już Aniołki oto sie postarają !!!!!!!
A my wczoraj bylismy na szkoleniu adopcyjnym i jesteśmy bardzo zadowolenijest nas 7 par - bardzo fajni ludzie
ale jest tyle małzenstw które maja problemy z zajsciem czy z utrzymaniem ciazy,ze szok!!!juz na styczen sa nastepne pary na szkolenie i nastepne sie zgłaszaja.
Ja zmeczona,mam lekkie mdłosci a dzis byłam u kardiologa po zmiane leków bo arytmia bardzo mi dokucza.
No i czekamy cały czas na badania genetyczne aż sie boje,za jest coś bardzo nie tak w nichbo minął już miesiac od badan.
Pamietam o Was kochane mojeMarlena lubi tę wiadomość