X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Aniołkowe Mamy [*]
Odpowiedz

Aniołkowe Mamy [*]

Oceń ten wątek:
  • eM Autorytet
    Postów: 1567 1531

    Wysłany: 15 września 2014, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety na te pierwsze dni nie ma złotego środka i złotej rady. Trza po prostu przez nie przejść, biorąc sobie za cel dotrwać do jutra...
    Jeśli mogę zapytać w który to tc? Z punktu widzenia kolejnych starań lepiej jak uda Ci się oczyścić samoistnie, więc jak byś zaczęła krwawić to może warto poczekać? Mi za 2 razem udało się oczyścić samej. Wtedy nie trzeba wenflonów, antybiotyków i szyjka tak nie cierpi...

    Nieukowa lubi tę wiadomość

    Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
    Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
    Maks - ur 08.09.2015
    Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2014, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anet525 wrote:
    Buziulka gdzie robilas te badania w lodzi? Ja zrobiłam badania genetyczne ciąży i jest na szczęście wszystko w porządku dzidzia zdrowa i rozwój sie prawidłowo. Wskazane jest powtórzenie badan w 20 tciazy wiec może w lodzi bym zrobiła jesli ciężarne tam tez przyjmują.
    Iness moje gratulacje

    Jeszcze nie robiłam.
    Ale na stronie Genosu jest napisane, że robią też te w ciąży, a w tej klinice co docelowo dostałam skierowanie to nie wiem.

  • Evee Przyjaciółka
    Postów: 102 80

    Wysłany: 15 września 2014, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Om 13 lipca , 10 tydzien , myślami ze po odstawieniu luteiny 2 tyg temu samo sie oczyści ale nic , samo delikatne plamienie , 13 września dzien miesiączki , tez myślałam ze a moze okres przyjdzie tez dupa, lekarz twierdzi ze nie ma na co czekać bo to szkodzi mi , mojej psychice , i ze jak dalej będziemy czekać to jak z 2 pęcherzyków pojawił sie trzeci to za tydzien bedzie ich piec albo wiecej a w dodatku rosną , ja zreszta tez czuje sie jak balon, brzuch mi wzdelo, piersi jak kamienie najgorzej w nocy , chce juz byc po ,zapomnieć zamknąć ten rozdział i myślec o tym jak o nieudanym żarcie przez życie .

    A tak swoją droga , lekarz nie był mi w stanie wytłumaczyć skad ten 3 pecherzyk i czemu sie pojawił po 2 tyg pózniej niż dwa pierwsze , sugerował ze jeden z dwóch sie prawdopodobnie jeszcze podzielił ? Czy jest to możliwe fizycznie albo pecherzyk sie podzielił na dwa osobne ?

    Zreszta ostanie usg miałam w czwartek 11.09 wiec nie wiem jak na dzis wyglada stan pęcherzyków , przed zabiegiem robią ostatnie usg zeby sie upewnić , prawda ?



    16.09.15 3 puste jaja plodowe [*] [*] [*]
    Jeszcze bedzie przepięknie ....!
    w57vs65g5x1yfrve.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2014, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eM wrote:
    Udało nam się z mężem cudem wbić do genetyka. Jak by którejś z was był potrzebny to polecam Strońsk. Dziura jakich mało ale specjalista naprawdę fajny. Terminy wprawdzie mają na grudzień, ale kazali dzwonić czy coś się nie zwalnia i zwolniło się :) Więc jesteśmy już po czekamy teraz na wyniki!

    Ja zamierzam jechać do strońska bo to w sumie w moim powiecie :))
    Tylko nowe skierowanie musze wziąć.
    Ten genetyk nazywał się Kałużewski?
    Byłaś na nfz czy prywatnie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2014, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evee wrote:
    Om 13 lipca , 10 tydzien , myślami ze po odstawieniu luteiny 2 tyg temu samo sie oczyści ale nic , samo delikatne plamienie , 13 września dzien miesiączki , tez myślałam ze a moze okres przyjdzie tez dupa, lekarz twierdzi ze nie ma na co czekać bo to szkodzi mi , mojej psychice , i ze jak dalej będziemy czekać to jak z 2 pęcherzyków pojawił sie trzeci to za tydzien bedzie ich piec albo wiecej a w dodatku rosną , ja zreszta tez czuje sie jak balon, brzuch mi wzdelo, piersi jak kamienie najgorzej w nocy , chce juz byc po ,zapomnieć zamknąć ten rozdział i myślec o tym jak o nieudanym żarcie przez życie .

    A tak swoją droga , lekarz nie był mi w stanie wytłumaczyć skad ten 3 pecherzyk i czemu sie pojawił po 2 tyg pózniej niż dwa pierwsze , sugerował ze jeden z dwóch sie prawdopodobnie jeszcze podzielił ? Czy jest to możliwe fizycznie albo pecherzyk sie podzielił na dwa osobne ?

    Zreszta ostanie usg miałam w czwartek 11.09 wiec nie wiem jak na dzis wyglada stan pęcherzyków , przed zabiegiem robią ostatnie usg zeby sie upewnić , prawda ?

    Tak robią.
    Ja miałam codziennie USG ale ja nie miałam zabiegu tylko same tabsy dały rade (12tc). I pęcherzyk był w sumie jeden. Tez brałam luteine w ciazy i nie chciało się samo ronić. lekarz stwierdził brak działań wstecznych i na oddział. Męczyłam się też jakis czas, katorga.

    A z tym podziałem pęcherzyka to pierwsze słyszę :/
    nie mam pojęcia jak to jest :(

  • eM Autorytet
    Postów: 1567 1531

    Wysłany: 15 września 2014, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evee wrote:
    Om 13 lipca , 10 tydzien , myślami ze po odstawieniu luteiny 2 tyg temu samo sie oczyści ale nic , samo delikatne plamienie , 13 września dzien miesiączki , tez myślałam ze a moze okres przyjdzie tez dupa, lekarz twierdzi ze nie ma na co czekać bo to szkodzi mi , mojej psychice , i ze jak dalej będziemy czekać to jak z 2 pęcherzyków pojawił sie trzeci to za tydzien bedzie ich piec albo wiecej a w dodatku rosną , ja zreszta tez czuje sie jak balon, brzuch mi wzdelo, piersi jak kamienie najgorzej w nocy , chce juz byc po ,zapomnieć zamknąć ten rozdział i myślec o tym jak o nieudanym żarcie przez życie .

    A tak swoją droga , lekarz nie był mi w stanie wytłumaczyć skad ten 3 pecherzyk i czemu sie pojawił po 2 tyg pózniej niż dwa pierwsze , sugerował ze jeden z dwóch sie prawdopodobnie jeszcze podzielił ? Czy jest to możliwe fizycznie albo pecherzyk sie podzielił na dwa osobne ?

    Zreszta ostanie usg miałam w czwartek 11.09 wiec nie wiem jak na dzis wyglada stan pęcherzyków , przed zabiegiem robią ostatnie usg zeby sie upewnić , prawda ?
    Tak. No skoro to już tyle trwa to masz rację że nie ma już na co czekać... a z tym pęcherzykiem, to może czasem jak coś idzie nie tak to się pojawiają. Wiem że przy ciąży poza macicznej może się pojawić w macicy pęcherzyk, więc może gdy ciąża się nie rozwija to czasem też?

    Buziulka wrote:
    Ja zamierzam jechać do strońska bo to w sumie w moim powiecie :))
    Tylko nowe skierowanie musze wziąć.
    Ten genetyk nazywał się Kałużewski?
    Byłaś na nfz czy prywatnie?
    prof. dr hab. n. med. Bogdan Kałużewski
    ginekolog i położnik, genetyk kliniczny
    Kierownik NZOZ Genos

    Z nfz byłam, tam każą dzwonić w poniedziałki i pytać czy coś się zwolniło. My mieliśmy szczęście i się zwolniło. Skierowanie dostaliśmy od lekarza 1 kontaktu.

    Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
    Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
    Maks - ur 08.09.2015
    Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]
  • benitka Autorytet
    Postów: 274 241

    Wysłany: 15 września 2014, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja badania na zakrzepice mam już za tydzień we wtorek a miały być dopiero pod koniec pażdziernika także z tymi terminami to różnie..a potem czekanie na wyniki i się okaże czy tam coś znajdziemy...

    bhywkrhmf2hztwyl.png MOje 3 aniołki ...kocham i tęsknię...
  • Anastazja85 Autorytet
    Postów: 1379 611

    Wysłany: 15 września 2014, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evee wrote:
    Om 13 lipca , 10 tydzien , myślami ze po odstawieniu luteiny 2 tyg temu samo sie oczyści ale nic , samo delikatne plamienie , 13 września dzien miesiączki , tez myślałam ze a moze okres przyjdzie tez dupa, lekarz twierdzi ze nie ma na co czekać bo to szkodzi mi , mojej psychice , i ze jak dalej będziemy czekać to jak z 2 pęcherzyków pojawił sie trzeci to za tydzien bedzie ich piec albo wiecej a w dodatku rosną , ja zreszta tez czuje sie jak balon, brzuch mi wzdelo, piersi jak kamienie najgorzej w nocy , chce juz byc po ,zapomnieć zamknąć ten rozdział i myślec o tym jak o nieudanym żarcie przez życie .

    A tak swoją droga , lekarz nie był mi w stanie wytłumaczyć skad ten 3 pecherzyk i czemu sie pojawił po 2 tyg pózniej niż dwa pierwsze , sugerował ze jeden z dwóch sie prawdopodobnie jeszcze podzielił ? Czy jest to możliwe fizycznie albo pecherzyk sie podzielił na dwa osobne ?

    Zreszta ostanie usg miałam w czwartek 11.09 wiec nie wiem jak na dzis wyglada stan pęcherzyków , przed zabiegiem robią ostatnie usg zeby sie upewnić , prawda ?

    Na pewno zrobią Tobie USG. Ja po przyjęciu na oddział miałam robione dwa razy. W sumie trzech lekarzy mnie badało i na dwóch różnych urządzeniach.

    relg20mm3fi45p46.png

    05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤

    15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
    29.10.2014 biochemiczna
    31.12.2014 pusty pęcherzyk

    Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2014, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evee ... trzymaj się i uwierz że z dnia na dzień będzie coraz lepiej :*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2014, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    od dzisiaj mój Szkrab ma już płytę w kształcie serca na grobie dziadków, gdzie został złożony ze swoim imieniem oraz datą kiedy dowiedziałam się że jego serduszko już nie bije - jak ją pojechałam zobaczyć na cmentarz to emocje poszły górą i wróciły wszystkie wspomnienia ... w sumie nie ma dnia kiedy bym o nim nie myślała ...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2014, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menka, znam to.

    (*) dla wszystkich dzieciaczków.

    maja35 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2014, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie zdążyłam zobaczyć swojego Kropka.
    Jak poszłam na pierwsze USG to już był pusty pęcherzyk i jakaś pozostałość po Kropku. Dzisiaj byłabym już po 20 tc i pewnie bym czuła pierwsze kopniaki :)

    eM, dziękuję za odpowiedź :*

    Eve czas troche podleczy rany.

    Mam nadzieje, że pomimo trudności jakie nas teraz spotykają, gdzieś tam jest nasza nagroda. Tego się trzymam.

  • Zemraa Autorytet
    Postów: 296 342

    Wysłany: 15 września 2014, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eM wrote:
    Niestety na te pierwsze dni nie ma złotego środka i złotej rady. Trza po prostu przez nie przejść, biorąc sobie za cel dotrwać do jutra...
    swięte słowa


    menka ja też ''niby'' się trzymam ale jak pójdę na cmentarz.....wszystko wraca i to z potrójną siłą....

    Ja rzuciłam się w wir pracy,żeby miała jak najmniej czasu na rozmyślanie,analizowanie. Boje się myśleć o następnej ciąży....a z drugiej strony tak bardzo bym chciała..

    Mama 3 Aniołków ***

    16ud3e3kuuesqoa4.png
  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 16 września 2014, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny, jak długo spadało Wam beta hcg, jestem 15 dni po zabiegu a beta wynosi 155...czy to za dużo?>

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • eM Autorytet
    Postów: 1567 1531

    Wysłany: 16 września 2014, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dużo zależy od tego z jakiego poziomu spadała, ale myślę ze jest ok :)

    Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
    Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
    Maks - ur 08.09.2015
    Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]
  • Monikkk Autorytet
    Postów: 681 485

    Wysłany: 16 września 2014, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny, gratuluję wszystkim, które zmieniły stronę:) ściskam mocno nowo przybyłe mamy, a widzę że troche Was tu jest. Nie mam ostatnio czasu żeby tu zagladać, ale mam prośbę, trzymajcie za mnie jutro kciuki i szepnijcie słówko swoim Aniołkom. Jutro mam obronę, a zupełnie nie mogę sie skupić na nauce, cały czas mam w głowie moją Myszkę, która wczoraj miała przyjść na świat, a tu już ponad 3 miesiące mieszka na chmurce. Nie mogę się w ogóle zebrac do nauki, ciągle oglądam jej zdjęcia i filmiki, które nagraliśmy w szpitalu. Wyobrażam sobie jak by to było, gdyby dotrwała w brzuchu mamy do końca, w domu byłby dziś pewnie niezły cyrk, babcie,dziadkowie, prabacie, pradziadek, pewnie sporo cioć i wujków, chciałoby nas odwiedzić, ale niestety...wszystko wygląda inaczej. Siedzę w pustym domu i próbuje się przygotować do "ostatecznego pojedynku ze studiami". Mam nadzieję, że jak mój mąż wróci z delegacji, to będziemy mieć co świętować:)
    Wierzę, że moje Aniołki pomogą mi jutro. A z pomocą Waszych Kropeczek to już będzie w ogóle pewne:) Mam nadzieję, że zaszturmują niebo:)
    Pozdrawiam Was.

    Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016 <3
    ~~~~~~
    Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
    Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
    Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2014, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki bardzo :)
    Szkoda, tylko, że w takich smutnych okolicznościach. Dasz rade. :)

    A co bronisz? Lic., Inż., czy Mgr.? :)

    Ja wspaniale wspominam swoją :D

  • Evee Przyjaciółka
    Postów: 102 80

    Wysłany: 16 września 2014, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jestem po..
    Szpital fenomenalny pod każdym względem
    Ludzie tak życzliwi jak nigdzie

    Przyjęli mnie o 19 papiery ostateczne badanie krwi usg
    O 12 dostałam x2 cytotec i oby dotrwać do 8 rano
    Spodziewałam sie koszmarnych boli i dużego krwawienia
    Ból był po 3 h od zaaplikowania minimalny jak przy słabym okresie
    Zero plamienia krwawienia itp
    Kilka razy zaglądała pielęgniarki czy wszystko okej
    O 9 przyszedł mój lekarz prowadzący powiedział ze zaprasza na ostateczne
    Badanie przed i o 10 zaczynamy
    Nim sie zdążyłam zaaklimatyzować dostałam wenflon uff nie bolało !
    Maska tlen i fenomenalny sen , całość trwała 15 min
    Obudziłam sie zdenerwowana ze tak swietnie mi sie spalo i jak to
    Ze już koniec snu :) czułam tylko lekkie pobolewanie podbrzusza , odchodziłam
    Do siebie jeszcze 2 h , zero mdłości wymiotów zawrotów , o 14 dostałam
    Pyszny obiad i kazali mi wstać ubrać sie, teraz już wiem czemu , wszystko w wc
    Chlupnelo , dostałam wypis od mojego gin antybiotyk zeby doprowadzić mnie w 100
    Proc do zdrowia i zeby żadna bakteria sie nie wdała i cóż kontrola za 3 tyg
    Z wynikiem histopato.

    Było więcej strachu niż bólu , lekarz nastawił mnie tez bardzo pozytywnie
    Psychicznie wiec czuje sie dobrze i patrzę z nadzieja w przyszłość .

    Mam swoje dwa a moze i 3 aniołki w niebie a teraz czekam
    Na nowy rok i będziemy sie starać zeby kolejny zechciał przyjść do Nas na świat
    Bo pokoik już czeka ...

    Dziękuje za wsparcie dziewczyny .

    16.09.15 3 puste jaja plodowe [*] [*] [*]
    Jeszcze bedzie przepięknie ....!
    w57vs65g5x1yfrve.png
  • Evee Przyjaciółka
    Postów: 102 80

    Wysłany: 16 września 2014, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I przy okazji jeśli któraś by potrzebowała świetnego ginekologa chirurga prowadzącego ciaze i odbierającego porody w Warszawie to mogę polecić z czystym sumieniem , moja koleżanka rodziła już 2 dzieci u Niego , jej znajoma tez i ja po moich doświadczeniach daje mu sto procent zaufania , prawdziwy lekarz z powołania .

    16.09.15 3 puste jaja plodowe [*] [*] [*]
    Jeszcze bedzie przepięknie ....!
    w57vs65g5x1yfrve.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2014, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!!!
    Evee wspieram <3 <3 <3
    Monikkk bedzie dobrze :) napewno zdasz !!!!!!!!! już Aniołki oto sie postarają !!!!!!!

    A my wczoraj bylismy na szkoleniu adopcyjnym i jesteśmy bardzo zadowoleni :) jest nas 7 par - bardzo fajni ludzie :)
    ale jest tyle małzenstw które maja problemy z zajsciem czy z utrzymaniem ciazy,ze szok!!! :( juz na styczen sa nastepne pary na szkolenie i nastepne sie zgłaszaja.
    Ja zmeczona,mam lekkie mdłosci a dzis byłam u kardiologa po zmiane leków bo arytmia bardzo mi dokucza.
    No i czekamy cały czas na badania genetyczne aż sie boje,za jest coś bardzo nie tak w nich :( bo minął już miesiac od badan.
    Pamietam o Was kochane moje <3 <3 <3

    Marlena lubi tę wiadomość

‹‹ 589 590 591 592 593 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ