Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Przykro mi że kolejna aniołkowa mama tu dołączyła....tule Cie mocno kochana... Okres wszystkich świętych to ciężki czas dla nas wszystkich... dla nas, naszych mężów/ partnerów, rodzin...każdy z nas cierpi po stracie dziecka nasze rodziny również.... tylko nie każdy ma odwagę się do tego przyznać... nie wiedzą co powiedzieć jak się zachować... a i tak co by nam nie powiedzieli to będzie nas drażnić bo nie ma słów które nam pomogą, sprawią w jakiś sposób nam "ulgę"...
Tak, życie jest bardzo nie sprawiedliwe... co jakiś czas słyszymy że znaleziono jakieś martwe niemowlę.. pijana matka urodziła ciężko chore dziecko itp... życie nie jest sprawiedliwe może to Bóg/los/ przeznaczenie, wystawiają nas na jakąś głupią próbę...
Wszystkich świętych to wyjątkowy czas, i życzę wam dziewczyny tak jak i waszym rodziną dużo siły na ten dzień i nie tylko... bo siła jest nam potrzebna a nasze Aniołki są cały czas przy nas i to teraz One opiekują się nami i przy nas czuwają
My z mężem już dzisiaj byliśmy na grobie dzieci utraconych w Katowicach... Modliłam się za was wszystkie kochane, żebyście nie traciły siły i nadziei... buziaki dla wasWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 22:43
Kitaja, agnb6, gosia.b, karolina9215, Zemraa, Lemurek27, ewcia21k, Buziulka lubią tę wiadomość
-
Andziula, Karolinka - jak przykro, że nowe Aniołkowe Mamy tu wciąż dołączają.. to nie tak powinno być. Tulam :*
Karolinka- popłakałam się bardzo przy tym liście od Aniołka...
Ehh... jutro ciężki dzieńAniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -
Witajcie w ten smutny dzień kochane,
Zapalam [*] dla Naszych Aniołków...chce wierzyć,że wbrew tego co kościół mówi nasze maleństwa są właśnie z Bogiem w niebie, i że kiedyś się z nimi spotkamy..
agnb6 ja zawsze płacze przy tym liście,wydrukowałam go sobie i trzymam w pudełku ze zdjęciami usg jedyna rzecz ,która została mi po mojej Oleńce
a wiecie co jest najgorsze? Najgorsze dla mnie jest to,że nie wiem nawet jak moja córeczka wyglądała( podczas pobytu w szpitalu faszerowali mnie silnymi lekami uspokajającymi i naprawde po nich nie byłam sobą.Mąż podjął decyzję za mnie.Uznał,że będzie lepiej jeśli nikt oprócz lekarzy i Pana z zakładu pogrzebowego nie będą widzieli Malutkiej...Zabronił lekarzowi w szpitalu i położnym nawet zapytania się mnie czy chce Ją zobaczyć...a niestety w takich sytuacjach jesteśmy skazane na otoczenie...No i nie potrafie sie z tym uporać
teraz w moich odczuciach to wygląda tak "byłam w ciaży dzieciatko się ruszało,nagle ruszać sie przestało,potem był szpital,jakaś operacja,ktoś zabrał mi dziecko" Normalnie jakby wszystko działo się w jakimś śnie...jakby ktoś wsadził mnie do jakiegoś Matrixa.Czytałam wiele ksiażek o poronieniach,chodziłam do psychologa,brałam psychotropy ale nic nie pomaga...
3 majcie sie dziewczyny w ten trudny dla nas dzień i dziękuję,że tyle z Was się do mnie odezwało...jestem z Wami całym sercempeppapig lubi tę wiadomość
Aleksandra [*] 19.08.2014 -
Kochane pale dla naszych wszystkich aniołków światełko.Jestem całym sercem z wami i wspieram was myslami.
Serce
Serce tak tęskni, a dusza woła,
twego powrotu tak mocno pragnie,
lecz taki świat ten, że nic nie zdoła
przywrócić życia gwieździe co spadnie.
Gwiazdą mi byłeś co błysła w mroku
i rozjaśniła życie na chwilę.
Lecz mimo moich łez wielkich potoku,
zgasłeś tak szybko jak gasną motyle.
One nim świat ten poznać zdołają,
cudów tak pełen i barw tęczy całej.
Odchodzą w pustkę bo duszy nie mają
nic nie zostaje prócz powłoki małej.
Ty duszę miałeś i wiem na pewno,
że życie wieczne twym jest udziałem.
Pociechą dla mnie jest tylko jedno,
że się spotkamy i to niebawem.
Dla ciebie chwila minie zaledwie,
czasu nie liczą ci co są w niebie.
A ja tu wolno odliczać będę,
drogę co zawsze wiedzie do ciebie.
Godziny w doby, tygodnie, lata,
będą przechodzić jak chmury po niebie.
A ja szczęśliwa, bo wiesz kochanie,
Ja coraz bliżej będę już ciebie.
Twoja zawsze kochająca Cię mama.Czarna_88, inessa, karolina9215, karolina9215, Zemraa, Lemurek27, Tosia 1981, ewcia21k, peppapig, agnb6 lubią tę wiadomość
-
Dla naszych Aniolkow co siedza razem na chmurce[*]
Zemraa, Anastazja85 lubią tę wiadomość
Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyONE O NAS PAMIETAJĄ NAPEWNO
i każdej,kazdemu z nas wielu łask z okazji imienin bo dzis imieniny mają wszyscy świeci a wiec nasi patronowie
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0206fa2014d3.jpgKitaja, Zemraa, benitka, Tosia 1981, Anastazja85, Czarna_88, Lemurek27, Buziulka, agnb6 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyu nas nie ma grobu ani miejsca na cmentarzu gdzie można by zapalić [*] dla Aniołków...
ciężko mi było dzisiaj iść na cmentarz, chyba jak wielu z nas... inaczej jest palić znicz dla dziadków, a inaczej jak myśli się o swoim dziecku
ale powiem Wam, że zapaliłam znicza dla Aniołka na grobie mojego kochanego dziadka... i jakoś tak zrobiło mi się lżej... po tylu miesiącach duszenia w sobie żalu, dzisiaj poczułam... ulgę.. że będzie dobrze
mocno Was dzisiaj przytulam, to bardzo wyjątkowy dzień dla Nas
[*]peppapig lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKochane to jeszcze raz ja uf pardon!
ale tak jakos dzisiejszy dzien mnie naastraja,ze chciałam tez Wam cos dac do posłuchania ( przypuszczam,ze znacie to ale...) wiem,ze to nie Świeta B. Narodzenia ale ta pisoenka pasuje równiez bardzo na dzisiejszy dzien.
https://www.youtube.com/watch?v=bRlZrS12qaY
buziaki dla WasWiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2014, 21:11
-
Blondik i Karolina sprobujcie sie skupic teraz na sobie zrobcie cos co sprawia wam przyjemnosc,np.pojsc na spacer .Ja pierwsze tygodnie po stracie biegalam do lasu,czasami krzyczalam by pozbyc sie tych strasznych emocji i by moc wyrazic swoja zlosc-moze to glupie,ale mi pomagalo to na jakis czasCzekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Dziewczyny tule was mocno z całego serca...
Kolejny raz sobie uświadomiłam jak bardzo żałuje że nie zrobiłam pochówku mojego malucha....brakuje mi tego miejsca mojego gdzie będzie pisało imię mojego skarba...Wiem że mogę zapalić świeczuszkę pod krzyżem , grób dzieci utraconych, czy na grobie moich dziadków... ale czuje że to nie jest moje małe miejsce... -
Kitaja wrote:Blondik i Karolina sprobujcie sie skupic teraz na sobie zrobcie cos co sprawia wam przyjemnosc,np.pojsc na spacer .Ja pierwsze tygodnie po stracie biegalam do lasu,czasami krzyczalam by pozbyc sie tych strasznych emocji i by moc wyrazic swoja zlosc-moze to glupie,ale mi pomagalo to na jakis czas
Miałam tak samo próbowałam wybiegać i wykrzyczeć wszystko i mi bardzo pomagało wracałam do domu zmęczona i nie miałam siły już myśleć, rozmyślać czy płakać ...