X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Aniołkowe Mamy [*]
Odpowiedz

Aniołkowe Mamy [*]

Oceń ten wątek:
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 12 maja 2015, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo mai - jeżeli to czytasz - TRZYMAM KCIUKI !!!!

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • monilia84 Autorytet
    Postów: 2543 3884

    Wysłany: 13 maja 2015, 06:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzusiax masz racje naszych dzieci nikt nie wróci i jedynie co nam pozostało to pogodzić się z tym i pomyśleć że spotkamy się jeszcze i będziemy razem szczęśliwi :)

    Słowa które umieściłaś na tablicy są pięknie naprawdę :)

    Nasze dzieciaczki na zawsze zagościły w naszych serduszkach a mam nadzieje że będą czuwać i dają nam możliwość cieszenia się z rodzeństwa :)

    Miłego dnia dziewczyny :)

    f2wlj44jk32wmpis.png
    Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
    iv09cwa1ldduj806.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2015, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzusia kochana moja trzymaj te kciuki z calych sil :* :* :*
    Nie mowilam tutaj nic zeby was nie denerwowac, jestem w szpitalu. Wczoraj mialam plamienie i przyjeli mnie na oddzial. Podobno mam tu spedzic 5 dni, ale mam nadzieje ze w sobote mnie wypuszcza. Zrobili mi usg i z Groszkiem jest wszystko w jak najlepszym porzadku, ale nie mam pojecia skad ta krew poleciala... No i od wczoraj jest juz czysciutko :)
    Milego dnia wam zycze, bo moj bedzie mi mijal bardzo powoli

  • benitka Autorytet
    Postów: 274 241

    Wysłany: 13 maja 2015, 06:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki za groszka no i za mamusie,żeby wytrwała w tym szpitalu...a innym życzę spokojnego dnia

    bhywkrhmf2hztwyl.png MOje 3 aniołki ...kocham i tęsknię...
  • Angelina Autorytet
    Postów: 323 164

    Wysłany: 13 maja 2015, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie!
    Mamo Mai trzymam kciuki. Ja w drugiej mojej ciąży też miałam na początku takie jednorazowe plamienie. Lekarka powiedziała mi że to z szyjki. Potem już się nie powtórzyło i do końca było dobrze. Tak że wierzymy w Ciebie i Twojego Groszka.

    km5s8u69q08sfsa9.png
    zem38iik979vtlfe.png
    UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
    n59yi09kveaj4gx0.png
  • MamaMikołajka Autorytet
    Postów: 578 282

    Wysłany: 13 maja 2015, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Mai nawet nie chcę sobie wyobrażać jak się musiałaś bać.
    Kochana najważniejsze, że z Groszkiem jest wszystko dobrze. Moja przyjaciółka też miała plamienia w ciąży, też leżała w szpitalu. A teraz od 3 miesięcy cieszy się piękną córeczką.
    U Ciebie też będzie wszystko dobrze.
    Ściskam Cię bardzo mocno.

    Mikołajek 37tc +25.02.2015
    Jesteś Naszą Cząstką w Niebie
    p19uk0s3pwl33l3g.png
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 13 maja 2015, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i jak zwykle moje plany poszły w las :( Prawdopodobnie dostane @ wcześniej niż bym się spodziewała i muszę przełożyć planowanie o 3 tyg :( Kurcze a tak się nastawiłam na początek czerwca :( wiedziałam że tak będzie... niby to tylko 3 tyg a dla mnie jak wieczność :(

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2015, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marsusia nie smuc sie :* widocznie tak musialo byc!!! Czasami los plata nam takiego psikusa dla naszego dobra :)

  • Angelina Autorytet
    Postów: 323 164

    Wysłany: 13 maja 2015, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co , teraz sobie pomyślałam że jak ja przeżyję Dzień Dziecka.
    No bo co kupię dziewczynkom prezenty, zabiorę je gdzieś żeby poświętować (mamy w tym dniu również rocznicę ślubu już 13 i niestety ten 13 rok okazał się dla nas bardzo pechowy), a Franusiowi będę mogła znicz tylko zapalić i jak tu się cieszyć.
    Boję się że marnuję również te wszystkie piękne chwile z moimi dziewczynkami , ze za rok będą już starsze i tego czasu nikt nam nie wróci.
    Ja jestem a w zasadzie byłam mamą taką z powołania robiłam dla dzieci wszystko.... teraz nie umiem się zabrać do niektórych działań... a czas ucieka

    km5s8u69q08sfsa9.png
    zem38iik979vtlfe.png
    UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
    n59yi09kveaj4gx0.png
  • MamaMikołajka Autorytet
    Postów: 578 282

    Wysłany: 13 maja 2015, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelina mnie jeszcze martwi Dzień Mamy... To miało być moje pierwsze takie święto... tego dnia, mam też imieniny... A to będzie taki smutny dzień dla mnie... Jak świętować Dzień Mamy bez dziecka? A tak jak mówisz - na Dzień Dziecka kupimy naszym Aniołkom nową świeczuszkę?

    Wczoraj spotkałam się z koleżankami. Dziewczyna u której byłyśmy ma 8 miesięczną córeczkę. I każda coś miała dla tej małej z wyjątkiem mnie, bo ja weszłam do Smyka, żeby jej coś kupić ale nie dałam rady... musiałam wyjść. Ale mama tej dziewczynki jest moją przyjaciółką więc ona zrozumiała. I tak ta Laleczka mała dostawała od wszystkich jakieś upominki, a ja sobie myślę - dlaczego mojego Synka to ominęło?
    Potem dziewczyny, które mają już starsze dzieci zaczęły opowiadać, że jak ta dziewczynka zacznie mówić to będzie mówiła 'kocham cie mamusiu' i że to są najpiękniejsze słowa na świecie. A ja sobie pomyślałam, że ja nigdy nie usłyszę jak mój Mikołajek tak do mnie mówi :(
    Tak mi było ciężko... jak zbierałam się do wyjścia to dostałam od tej mojej przyjaciółki świeczuszkę żebym zapaliła od niej Mikołajkowi. I tak się rozpłakałam. Teraz nawet jak Wam o tym piszę to nie mogę łez powstrzymać.

    p.s. Marzusia wytrzymałaś już tyle, wytrzymasz jeszcze 3 tygodnie! Słuchaj co mówi Mama Mai - mądra babka z Niej. Czasem matka natura jest mądrzejsza od nas.

    Mikołajek 37tc +25.02.2015
    Jesteś Naszą Cząstką w Niebie
    p19uk0s3pwl33l3g.png
  • Angelina Autorytet
    Postów: 323 164

    Wysłany: 13 maja 2015, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz to prawda co piszesz Mamo Mikołajka, ja każdorazowo jak cieszy mnie coś u dziewczynek to myślę o Franku, że z nim tego nie przeżyję. Moja młodsza córka często woła mnie właśnie - " Mamo, mamo"
    -"Słucham"
    -"Kocham Cię"
    I ja zamiast się cieszyć zaraz myślę o Franku że on tak do mnie nigdy nie zawoła, w ogóle wiele jest takich chwil. Nie mogę tak jak ty patrzeć na rzeczy dla małych dzieci, bo to ja miałam je kupować.
    Nie miałam kupionej wyprawki dla Franusia bo cały czas lekarze mówili że będzie źle. Później jak czas mijał i ich przepowiednie się nie sprawdzały kupiłam parę rzeczy. W dzień przed pójściem do szpitala powyciągałam rzeczy po dziewczynkach i posegregowałam co ewentualnie może być dla chłopca. Potem jak wróciłam ze szpitala te rzeczy stały w sypialni w reklamówkach. Nowe rzeczy mąż wziął do swojej szafy bo nie mogłam na nie patrzeć - to bolało.

    km5s8u69q08sfsa9.png
    zem38iik979vtlfe.png
    UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
    n59yi09kveaj4gx0.png
  • MamaMikołajka Autorytet
    Postów: 578 282

    Wysłany: 13 maja 2015, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj wyprawka to był mega ciężki temat. Ja miałam już wszystko, w końcu za 3 tygodnie Mikołajek miał być z nami. Miałam ubranka, poprane i poprasowane. Miałam wózek, łóżeczko stało złożone już tylko pościeli nie zakładałam żeby się nie kurzyła. Miałam kocyki, pieluszki, kosmetyki, miałam torbę spakowaną do szpitala dla siebie i Mikołajka.
    Ja przed powrotem ze szpitala poprosiłam męża, żeby gdzieś to schował ale... to nic nie dało bo co z tego, że nie było łóżeczka Mikiego jak zostało puste miejsce tam gdzie ono stało... A mój mąż naprawdę się z moją mamą postarali, wiecie, że oni nawet schowali moje kremy którymi się smarowałam żeby nie mieć rozstępów, schowali nawet płyn do prania do ciuszków dla Maluszka. Nie chcę nawet myśleć ile ich to kosztowało...

    Angelina wiem, że ja nie mam pojęcia jak to jest bo Mikołajek to moje jedyne dziecko, ale wiem jak Ci ciężko, jak tęsknisz za Franusiem - mimo to musisz znaleźć w sobie siłę - dla dziewczynek. Jesteś im bardzo potrzebna.

    Mikołajek 37tc +25.02.2015
    Jesteś Naszą Cząstką w Niebie
    p19uk0s3pwl33l3g.png
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 13 maja 2015, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś mija 4 miesiące odkąd Krzysiu odszedł. Już by był taki duży... Też się boję dnia matki. Nie wiem czy będę dała radę mojej mamie złożyć życzenia.

    Angelina masz racje. Franusiowi już nie pomożesz a nie możesz zaniedbywać swoich dziewczynek. Pomyśl że na pewno im też jest ciężko i potrzebują mamy!!! Są duże i dużo rozumieją. Na pewno nie lubią patrzeć na smutną mamę. Franuś na Was patrzy, obserwuje i na pewno mu smutno jak widzi że Ty płaczesz..

    Mamo Mikłajka ciesze się że masz dobrą przyjaciółkę. Pamięta o Mikołajku skoro miała zaproszonych gości i pamiętała żeby przekazać ci dla niego świeczkę. Ja mam wrażenie że nikt oprócz mnie i moich rodziców nie odwiedza Krzysia, że nawet nie pamiętają. Ja w sumie tego nie potrzebuje. Ważne że ja nigdy nie zapomnę. Nie gniewaj się na innych bo jak się tego nie poczuje na własnej skórze to nie wiadomo jak podejść do osoby po stracie. I naweno też usłyszysz te piękne słowa "Kocham cię mamusiu"


    W sumie na razie jeszcze nic straconego. Jeszcze się nie rozkręciła, ale już ciągnie mnie w dole. Nie pamiętam czy poprzednio też tak miewałam. Doszliśmy z mężem do wniosku że zabezpieczać się nie będziemy ani też specjalnie celować w owu. Będzie co ma być. Boje się "dolnych wariacji" przez lateks, a potem to leczenie, robi się się ciepło, w ogóle nie ciekawa sprawa :P

    Mamo mai stwierdzili co się działo? Oczywiście badania masz super :) ?!

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • MamaMikołajka Autorytet
    Postów: 578 282

    Wysłany: 13 maja 2015, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzusia, a planujesz przed staraniami wybrać się do lekarza, żeby sprawdził jak tam blizna na macicy? Czy gin nie kazał Ci tego sprawdzać zanim zaczniesz się starać?
    Ciekawa jestem jak to jest u Ciebie.... bo jak widać co lekarz to opinia.

    Mikołajek 37tc +25.02.2015
    Jesteś Naszą Cząstką w Niebie
    p19uk0s3pwl33l3g.png
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 13 maja 2015, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak byłam 9tyg po porodzie to robiła usg, morfologie, mocz, i badania krzepliwości (co podobno wychodzą skłonności do zakrzepicy). Powiedziała że jest ok i żebym zadzwoniła jak już za ciąże. Co lekarz to opinia. Już na samym tutaj forum była rozbierzność od 3 do 24 miesięcy. I komu tu ufać? Chodź czytałam że i po 5 latach komuś się blizna rozchodziła.

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2015, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzusia dzis robili mi morfologie i mocz i to tyle z badan. Wynikow jeszcze nie mam, ale licze ze sa w porzadku. Plamienia nie mam od wczoraj na szczescie :) nie mam pojecia czym bylo spowodowane, pani robiaca mi usg mowila ze macica wyglada dobrze, a inna lekarka na obchodzie cos mowila ordynatorowi o krwiaku... ale nie jestem pewna bo tak mruczala pod nosem...

  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 13 maja 2015, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i mi doktorka tłumaczyła że z roku na rok doskonalą techniki szycia. Teraz to robią jednym szwem i temu tak nisko żeby właśnie zmniejszyć ryzyko rozejścia się blizny. Jeszcze nie tak dawno cieli pionowo, albo powłoki brzuszne poziomo a macice pionowo. Teraz ciachają i to i to w tym samym miejscu. Ja się nie spodziewałam że tak "fajnie" będzie moja blizna wyglądała bo ja niestety mam skłonności do tworzenia się bliznowców. Taka kreseczka żeby tylko główka przeszła.

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 13 maja 2015, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nawet jak by się okazało że jest jakiś krwiaczek tylko cie straszyć nie chcą to na pewno się wchłonie i będzie wszystko ok!! A jakiś badań hormonów nie będą robić??

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 maja 2015, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, nic wiecej nie beda mi robic. Watpie, zebym przed wyjsciem do domu miala powtorzone usg. A z innego watku odpowiadam na pytanie :) u mnie pojawila sie krew, co prawda ciemna, ale krew. Polecialo mi tylko raz rano, ale wolalam to sprawdzic. Brazowy sluz pojawil sie wieczorem jak juz sie czyscilo.
    a jezeli chodzi o brazowe plamienia to ja w tej ciazy raz juz takie mialam po wizycie u gina i to byla doslownie 1 plamka wiec nie panikowalam. Teraz to bylo zupelnie co innego.

  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 13 maja 2015, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha tak pytam bo mnie gin uczuliła że jak się pojawi krew to karta ciąży pod pachę i szpital, ale w sumie to był kolor jak miewam czasem przed @ bez żywej krwi. Dziś pewnie bym się nie zastanawiała tylko od razu bym pojechała do szpitala. Ale człowiek taki nieświadomym był, na zasadzie "mi się przecież nic złego nie stanie" no to skończyłam jak skończyłam. Kiedy idziesz na prenatalne? Na 1 spotkaniu już ci powiedzą czy wszystko ok? Może zobaczysz co masz :)

    Dziś natrafiłam na fajną tabelkę. Kurcze mnie się sprawdziło. Był Chłopak :)

    http://www.ciazowy.pl/kalkulator,plci-dziecka.html

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
‹‹ 705 706 707 708 709 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ