X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Aniołkowe Mamy [*]
Odpowiedz

Aniołkowe Mamy [*]

Oceń ten wątek:
  • mama4aniołków Ekspertka
    Postów: 181 54

    Wysłany: 24 września 2015, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to jest tego sporo. Musze sprawdzić jakie wyniki miałam robione po 2 poronieniach bo juz nie pamiętam. I poczytać trochę. Ja miałam cukrzycę ciążowa z Kacperkiem i bombelkami leczona insuliny. Ale temu raczej zaradzić się nie da.
    Dziękuję.

    Nikt nigdy mnie nie zrozumie...
  • mama4aniołków Ekspertka
    Postów: 181 54

    Wysłany: 26 września 2015, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane dziewczyny, wczoraj bylam u psychologa. Jakiejs wielkiej ulgi nie czuje, ale dostalam leki I na pewno bede kontynuowala wizyty. Po za tym od 4rano jestem, w samochodzie. Jedziemy troche odpoczac. Zycze wszystkim spokojnego weekendu.

    Nikt nigdy mnie nie zrozumie...
  • Wesołek Autorytet
    Postów: 668 168

    Wysłany: 26 września 2015, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może mamo4aniołków leki Ci pomogą kochana.
    I też zależy na jakiego psychologa trafiłaś..
    Trzymaj kciuki cieplutko;)

    Jak się ogólnie czujecie?

    img-200520160775.png
    mkl0rmi.png
  • Kotowa Autorytet
    Postów: 2992 3627

    Wysłany: 26 września 2015, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2021, 13:36

    Małgosia 24tc +15.08.2015💔
    09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
    02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
    10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
    02.2018 - crio 1 blastki 😔
    06.2018 - crio 1 blastki 😔
    05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
    12.2019 - cb😔
    09.2020 - "niespodzianka!"
    Jasiek 15tc +23.11.2020💔
    03.2021 - crio 1 blastki 😔
    06.2021 - crio 1 blastki 😔
    02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
    09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
    4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
    Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm
  • Wesołek Autorytet
    Postów: 668 168

    Wysłany: 26 września 2015, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nigdy inny nie zrozumie nas, jak osoby, które same przeżyły stratę.
    Wiem, że są ludzie,którzy nie doświadczyli, a starają się wesprzeć miłym słowem. Ale wiadomo, że to nie jest to.

    Czuję się średnio, dziękuję. Ale to ze względu na to, że mam ciągle 37 stopni i czuję się jakbym była chora. Najwięcej energii mam o 4 nad ranem;)
    Byłam moje drogie, oczywiście, jak zwykle, na kolejnym badaniu. Eh, cała ja.
    21.09 139,40
    23.09 307,40
    25.09 704
    Czyli ładnie przyrasta, nawet o 120-130%. Cieszę się i jestem troszkę spokojniejsza. Ale zawsze zostaje ale..
    Lekarza mam w środę 30.09.2015..
    Nastawiam się, że już będzie dobrze i nie będzie 3 straty..

    Pozdrawiam Was cieplutko;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2015, 10:36

    img-200520160775.png
    mkl0rmi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2015, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wesołek no tak trzymaj. Musisz mieć pozytywne nastawienie, bo to zawsze pomaga. Wszystko będzie dobrze :) wiadomo , że te obawy gdzieś są, ale najważniejsze to mieć wiarę i nadzieję.

  • Wesołek Autorytet
    Postów: 668 168

    Wysłany: 27 września 2015, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,
    Dziś dostałam lekkich plamień jasnobrunatnych;/
    Nic mnie nie boli, ale te plamienia;/
    Rozmawiałam z moim lekarzem co dalej robić.
    Powiedział, żebym brała luteinę dowcipnie i normalnie przyszła w środę na wizytę..

    img-200520160775.png
    mkl0rmi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2015, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spokojnie Wesołek plamienia czasem się zdarzają, jeśli nie są koloru żywej jasnej krwi to nie panikuj. Nie możesz się denerwować. Spokojnie dużo odpoczywaj i nie rób nic co mogłoby Ci zaszkodzić.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2015, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli zaczniesz mocniej plamić to jedź do szpitala.

  • Wesołek Autorytet
    Postów: 668 168

    Wysłany: 28 września 2015, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję kochana za wsparcie..
    Tego plamienia jest bardzo mało.
    Mój lekarz kazał mi brać 2 razy po 2 lutki dowciapnie.
    Mam nadzieję, że to pękło naczynko, bo trochę bolą mnie pachwiny..
    Dziś podlecę na betę i progesteron.
    Jak się czujesz Meg?

    Meg0809 lubi tę wiadomość

    img-200520160775.png
    mkl0rmi.png
  • mama4aniołków Ekspertka
    Postów: 181 54

    Wysłany: 28 września 2015, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj wesolku trzymaj się. Na pewno wszystko będzie dobrze.sciskam.

    Nikt nigdy mnie nie zrozumie...
  • Wesołek Autorytet
    Postów: 668 168

    Wysłany: 28 września 2015, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieję, że będzie ok. Dziś nie mam tych plamień. Może pękło jakieś naczynko?

    Meg0809 lubi tę wiadomość

    img-200520160775.png
    mkl0rmi.png
  • Wesołek Autorytet
    Postów: 668 168

    Wysłany: 28 września 2015, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście pojechałam na betę, aby nie biegać na usg.
    Już nie będę chodziła.. Widzę, że jest ok.
    Zatem
    25.09- 706,
    28.09- 2580

    Progesteron natomiast 37.
    Czyli jest najwyraźniej w porządku.. ;)

    Kotowa, Leeila26 lubią tę wiadomość

    img-200520160775.png
    mkl0rmi.png
  • Czarna_88 Autorytet
    Postów: 1457 994

    Wysłany: 28 września 2015, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część dziewczyny bardzo dawno mnie nie było na tej stronie i dużo z was może mnie nie znać ... widzę ze jest dużo nowych mam aniołków :-( .... nie powinno tak być...

    Chciałam wam powiedzieć ze nie możecie się poddawać i musicie próbować myśleć pozytywnie... Wiem ze to jest strasznie trudne. Wasze aniołki czuwają nad wami i będą was wspierać...
    My się nie poddalismy i od dwóch tygodni mam swojego syna przy sobie.
    Życzę wam z całego serca żebyście niedługo tulily swoje maleństwa A aniołki będą bardzo czuwać nad tymi skarbami oraz życzę wam duzo siły w tej walce ii trzymam bardzo kciuki za was wszystkie.

    Meg0809, enines, enines, enines, Leeila26, Anastazja85 lubią tę wiadomość

    Z Miłości Stworzeni
    ♡Kacper♡ Naszą Miłością Jest ♡
    zrz6p07wp0k766o1.png
    ♡Naszą Miłością Pozostaną♡
    3.10.2013r [*]Michałek[*] <3
    30.01.2014[*]Moja Bratanica <3
    26.06.2014[*] <3
  • Wesołek Autorytet
    Postów: 668 168

    Wysłany: 28 września 2015, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy Cię serdecznie Czarna_88;)
    Miło, że napisałaś. Widzę, że urodziłaś i jesteś szczęśliwą mamą.
    To prawda, jest nas bardzo dużo;/
    Też ubolewam.
    A najgorsze jest to, że niektórzy mają więcej aniołków.
    Ale co Bóg odebrał, to i odda..;)

    img-200520160775.png
    mkl0rmi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 września 2015, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wesołek nie martw się wszystko będzie dobrze na pewno :) w końcu którejś z Nas musi się udać przerwać tą passę. Ja czuję się coraz lepiej w końcu mam moją kochaną babunie w niebie także liczę, że Nam pomoże :)
    Byłam ostatnio u lekarza, także teraz zaczynamy obserwacje cyklu i owulacji sprawdzimy 2 cykle jak będzie dobrze to hsg przede mną a jak nic nie pomoże to inseminacja. Trzeba pomóc szczęściu i ruszyć do przodu.

  • Wesołek Autorytet
    Postów: 668 168

    Wysłany: 28 września 2015, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po hsg miałabyś bardzo dużą szansę na zajście;)
    Mam rozumieć, że staracie się od roku?

    img-200520160775.png
    mkl0rmi.png
  • FantaS Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 28 września 2015, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2015, 13:18

    Julcia - 8tc - 05.08.15 [*]
    Zuzia - TP 24.08.16 :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 września 2015, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wesołek najpierw staraliśmy się chyba z 4 miesiące i się udało. Potem niestety się skończyło ;( 29 mają 2014 miałam zabieg usunięcia ciąży po 3 miesiącach dostałam krwotoku bo się okazało że coś zostało i pod koniec września miałam histeroskopię. Do lutego brałam hormony żeby wszystko uspokoić i od tamtej pory się staramy ale bez rezultatu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 września 2015, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niby hsg pomaga ale moja pani doktor sądzi że nie w tym tkwi problem bo jednak w ciążę zaszłam ale można spróbować, od czegoś trzeba zacząć. Muszę w końcu od czegoś zacząć bo zwariuje jak będę tkwiła ciągle w tym samym punkcie. Oboje zdrowi i żadnych przeszkód a jednak coś nie tak.

‹‹ 762 763 764 765 766 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ