Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mama_Mai cudowne wiadomości. Niech Wojtuś spokojnie czeka na wezwanie lekarza Ja też zastanawiałam się czy masz już wszystko przygotowane Widzę, że jesteś dobrze zaopatrzona we wszelkie zajmowacze czasu słuchawki i mp3/radio- też mogą się przydać Mam nadzieję, że uda Ci się do nas pisać ze szpitala chciałam napisać "spokojnie", ale sama siedzę jak na szpilkach czekając na Wojtusia, więc napiszę tylko, że jestem z Tobą całym sercem!moje serduszko kochane, mój syneczek [*] 7 maja 2015 r. (30 tc)
-
"Ty, Panie tyle czasu masz
mieszkanie w chmurach i błękicie
A ja na głowie mnóstwo spraw
I na to wszystko jedno życie.
A skoro wszystko lepiej wiesz
Bo patrzysz na nas z lotu ptaka
To powiedz czemu tak mi jest,
Że czasem tylko siąść i płakać
Ja się nie skarżę na swój los
Potulna jestem jak baranek
I tylko mam nadzieję, że...
że chyba wiesz, co robisz, Panie.
Ile mam grzechów? któż to wie...
A do liczenia nie mam głowy
Wszystkie darujesz mi i tak
Nie jesteś przecież drobiazgowy
Lecz czemu mnie do raju bram
Prowadzisz drogą taką krętą
I czemu wciąż doświadczasz tak
Jak gdybyś chciał uczynić świętą.
Nie chcę się skarżyć na swój los
Nie proszę więcej, niż dać możesz
I ciągle mam nadzieję, że...
Że chyba wiesz, co robisz, Boże.
To życie minie jak zły sen
Jak tragifarsa, komediodramat
A gdy się zbudzę, westchnę - cóż
To wszystko było chyba... zamiast
Lecz póki co w zamęcie trwam
Liczę na palcach lata szare
I tylko czasem przemknie myśl
Przecież nie jestem tu za karę.
Dziś czuję się, jak mrówka gdy
Czyjś but tratuje jej mrowisko
Czemu mi dałeś wiarę w cud
A potem odebrałeś wszystko.
Nie chcę się skarżyć na swój los
Choć wiem, jak będzie jutro rano
Tyle powiedzieć chciałam ci
Zamiast... pacierza na dobranoc "
Wyraża to co czuje dokladniekasiulkaa, antoninina, asieńka, Lies lubią tę wiadomość
UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
-
witajcie kochane,
Mamo Mai_Trzymaj się dzielnie w szpitalu i myśl tylko o tym, że za chwilę Wojtuś będzie już przy Tobie, zachłannie uczepiony Twojej piersi:) hihihihihi
Jak tylko ogarnie Cię stres pisz do nas.antoninina lubi tę wiadomość
06.2010- córeczka
5.06.2014- Aniołek [8 tc]
21.06.2015- córeczka[24 tc]
niedrożny LJ., AMH 4,78 PCO, IO.Mutacja MTHFR CT i AC
02.02- INV Bocian BS,krótki p. 6 komórek/3 zarodki
16.02- transfer 2 x 8A. -
CRIO 28.04.- 3 BA
II pro. Novum- długi p.19.08-transfer 1x8A.
4 sniezynki na zimowisku -
Angelina to jest mój hymn... Piękna piosenka w cudownym wykonaniu. Oddaje dokładnie to co czuje. Zawsze płaczę jak jej słucham, a jak puściłam mojemu mężowi to widziałam, że też oczy mu się zaszkliły.
" Dziś czuję się, jak mrówka gdy
Czyjś but tratuje jej mrowisko
Czemu mi dałeś wiarę w cud
A potem odebrałeś wszystko."asieńka lubi tę wiadomość
moje serduszko kochane, mój syneczek [*] 7 maja 2015 r. (30 tc) -
Mamo Mikołajka jeśli mogłabyś przesłać i mi książeczki byłabym wdzięczna [email protected]moje serduszko kochane, mój syneczek [*] 7 maja 2015 r. (30 tc)
-
MamoMai, Kochana!
Ściskam Cię mocno! I dołączam się do Dziewczyn: jeszcze kilka dni i będziesz tulić swoje Szczęście w ramionach. Zazdroszczę... i tym bardziej szczerze życzę z całego serca, żeby wszystko poszło dobrze!!! Trzymam kciuki za WasNasza Zochulka 34 tc [*] 11.09.2015
slodkogorzkiswiat.blog.pl
Antoś nasza radość, ur. szczęśliwie 07-08-2017 -
MamoMai powodzenia w najbliższych dniach, już coraz bliżej do szcześliwego spotkania:)
Ja dzisiaj robiłam test ciążowy niestety, tylko 1 kreska wyszła. Jakoś tak się nastawiałam, że może się udać. To mój 2 cykl starań po stracie. Mam okropny strach w oczach, że nie uda mi się ponownie zajść w ciążę. Ostatnio starania zajęły mi prawie 2 lata. Powiem Wam, że to był koszmar, 2 lata koszmaru i teraz zaczyna się to samo. To powoduje we mnie jeszcze większy strach niż samo poronienie. To jest inny rodzaj strachu, bo poronienie powoduje ból i tęsknotę, a starania to potworny strach przed przyszłością, przed planowaniem, przed niewiadomoą. Coraz częściej starch i rezygnacja zabija we mnie chęć walki o ciążę, chociaż tak bardzo pragnę dziecka.Synek 12.09.2010 - mój kochany urwisek
Maluszek 12 tc [*] 23.07.2015
-
Lies sama napisalas "chociaz tak bardzo pragne dziecka" jestem przekonana, ze wlasnie z tego powodu sie nie poddasz. Na pewno czytalas wiele historii dziewczyn, ktore opowiadaly ze dopiero jak troche odpuscili z partnerem to udalo sie zajsc w ciaze. Domyslam sie jak ciezko jest wrzucic na luz ale postaraj sie myslec pozyrywnie, wyrzuc te mysli o tym, ze przed Toba 2 lata staran. Twoj organizm dostal kolejny miesiac na regeneracje, trzymam bardzo mocno za Ciebie kciuki i wierze, ze zobaczysz dwie kreski jeszcze w tym roku.
-
Lies, bardzo mi przykro, że się nie udało
Nie jestem ekspertem, nie mam takich doświadczeń za sobą jak Ty, słyszałam tylko opinię, że stres nie sprzyja zachodzeniu w ciążę. Na pewno też to słyszałaś i proszę nie zrozum mnie źle, nie chciałam żeby to zabrzmiało jak banał. Czasem po prostu się słyszy o "zablokowaniu psychicznym". Czy jesteś w stanie zmienić nastawienie na bardziej optymistyczne?
Jeszcze raz podkreślę, że nie chciałam w żadnym razie Cię urazić, bo przecież nie znam Twojej historii ani powodów (choroby?) przez które starania zajęły poprzednio dwa lata... wiem tylko, że to dla Ciebie ciężkie chwile
dlatego ściskam mocno i życzę powodzenia :*Nasza Zochulka 34 tc [*] 11.09.2015
slodkogorzkiswiat.blog.pl
Antoś nasza radość, ur. szczęśliwie 07-08-2017 -
MadziaRatMed bardzo nam przykro z powodu Twojej przyjaciolki dobrze, ze ma przy sobie kogos takiego jak Ty, ze szukasz dla niej pomocy. To wspaniale. Wiele z nas doswiadczylo czegos zupelnie innego, niektore nasze przyjaciolki opuscily nas w najgorszych momentach w naszym zyciu.
Nie mam tej ksiazki o ktora pytasz, mam inne w podobnej tematyce. Moge Ci przeslac. Polecam Wam tez film "Return to zero" mozna za darmo w necie zobaczyc. Smutny bardzo ale mysle ze przyjaciolka zobaczy w tej kobiecie siebie a i Ty zobaczysz jakie emocje teraz w niej siedzą.
Mozesz tez zaprosic przyjaciolke na nasze forum Aniolkowych Mam. Wielu z nas to miejsce bardzo pomaga. Dziewczyny sa tu cudowne. Bez nich byloby jeszcze ciezej.
Pozdrawiamantoninina lubi tę wiadomość
-
Dzieki Dziewczyny, po prostu potrzebowałam pocieszenia, wiecie jak to jest kiedy test wychodzi negatywny. Dzisiaj juz pierwszy dzień nowego cyklu, ale humor dalej zły. Ja jestem z tych, którym ciężko odpuścić, przestać myśleć. Ciężko mi wyrzucić z pamięci te długie miesiące starań.Jako jedyny problem mam zdiagnozowaną insulinooporność i pomogło mi branie metforminy, po 2 cyklach zaskoczyłam. Teraz znów wróciłam od miesiąca do metforminy i dlatego nadzieja była tak duża.
Jutro idę na kolejną wizytę do psychiatry, mam nadzieję, że przedłuzy mi zwolnienie, bo czuję się okropnie.Synek 12.09.2010 - mój kochany urwisek
Maluszek 12 tc [*] 23.07.2015
-
Lies wiem jak to jest ale po prostu nie możesz zwariować na tym punkcie - ja tak miałam, przeliczanie wyliczanie, nerwowka czy dziś wieczorem czy jutro rano - dosłownie. Jeden miesiąc odpuscilam i od razu zaszlam w ciążę. Ja potrafiłam sobie kupywac płaskie buty bo ciągle mi się wydawało ze za chwilę będę w ciąży... I tak na wiosnę po roku czasu kupiłam sobie kilka par szpilek... A po kilku dniach okazało się ze jestem w upragnionej ciąży! Chyba więcej pisać nie muszę
Martynka30, Lies, antoninina lubią tę wiadomość
Nikt nigdy mnie nie zrozumie...