X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Aniołkowe Mamy [*]
Odpowiedz

Aniołkowe Mamy [*]

Oceń ten wątek:
  • antoninina Autorytet
    Postów: 352 165

    Wysłany: 17 listopada 2015, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_Mai wrote:
    Dziewczyny jest decyzja!!!!!
    Przyszedl dzis ordynator do mnie i pyta czy wszystko juz wiem. Ja na to, ze narazie wiem tylko tyle, ze ciagle czekam. A on to nie mowilem nic o cesarce??? Widocznie mowilem sam do siebie....
    Otoz Wojtus przyjdzie na swiat droga ciecia cesarskiego juz w czwartek!!!!
    Jestem w mega szoku, ciagle liczylam na porod sn, ale ordynator powiedzial, ze nie ma nawet takiej opcji. Przyczyna smierci Majki nie zostala ustalona i oni nie beda ryzykowac porodu sn.
    Za 2 dni poznam mojego synka :) :) :) :)


    MAMO MAI tak się cieszę!! Najważniejsze jest, żeby Wojtuś urodził się caly i zdrowy, nieważne czy sn czy cc. Jesteś w szoku, bo nie na to się szykowałaś, ale jak to życie pokazuje, nie można za dużo planować :)
    O jejku, do czwartku już tak niedaleko <3 <3 zaciskam kciuki!!!!

    Nasza Zochulka <3 34 tc [*] 11.09.2015
    slodkogorzkiswiat.blog.pl
    Antoś <3 nasza radość, ur. szczęśliwie 07-08-2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2015, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje wam kochane :) jeszcze tylko 2 dni!!!!

    tomania2806 lubi tę wiadomość

  • kasiulkaa Ekspertka
    Postów: 199 109

    Wysłany: 17 listopada 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamoMai, ale wiadomości! Dobrze, że lekarz jakoś ogarnia i patrzy na Ciebie i Twoją historie, a nie jak na kolejną pacjentkę. Szkoda tylko, że poród nie będzie sn tak jak się nastawiałaś, ale wiadomo- zdrowie Wojtusia najważniejsze i dobrze, że lekarz dmucha na zimne :) jeszcze tylko 2 dni do pierwszego przytulenia!!! :)
    czekamy na kolejne wiadomości! :) :*

    moje serduszko kochane, mój syneczek [*] 7 maja 2015 r. (30 tc)
  • agnieszka1290 Ekspertka
    Postów: 238 74

    Wysłany: 17 listopada 2015, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamoMai to dobra wiadomość:-)cieszę się ♥♥ 2 dni szybciutko ucieknie i synuś będzie przy piersi:-) Jesteśmy z Tobą!

  • MamaMikołajka Autorytet
    Postów: 578 282

    Wysłany: 17 listopada 2015, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Mai!!!!!!!!!!!
    <3 <3 <3 <3 <3
    Aż mam ciarki na całym ciele!!!!!!!!!!!!!!
    Fantastycznie! Cudownie! Wspaniale!
    Dziś już wtorek!!!!
    To cudowna wiadomość.
    Ja na Twoim miejscu nie przejmowałabym się tak czy to cc czy poród siłami natury. Najwazniejsze żeby Wojtuś był zdrowy, a w jaki sposób przyjdzie na świat to już nie jest takie ważne.
    Ja cc zniosłam bardzo dobrze. Bardzo szybko doszłam do siebie, a nie miałam dla kogo wracać do zdrowia. A Ty będziesz miała Wojtusia, więc wrócisz do siebie jeszcze szybciej.
    Naprawdę nie martw się cesarką. To jest kilka minut i Wojtuś jest na świecie!
    Wiem, że chciałaś szybko postarać się o rodzeństwo dla Wojtusia ale w obecnych czasach po cc wystarczy odczekać pół roku i możesz działać. Więc to nie jest przeszkoda!
    Trzymam kciuki i nie mogę się doczekać wieści!
    Ściskam Cię baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo mocno!

    Mikołajek 37tc +25.02.2015
    Jesteś Naszą Cząstką w Niebie
    p19uk0s3pwl33l3g.png
  • mama4aniołków Ekspertka
    Postów: 181 54

    Wysłany: 17 listopada 2015, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Mai cuuuuuuuuudownie! Czekamy z tobą czwartku.

    Ja właśnie siedzę w poczekalni i nerwy mnie zjadają co profesor mi powie, czy mnie zakwalifikuje do operacji.

    Nikt nigdy mnie nie zrozumie...
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 17 listopada 2015, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Mai trzymam mocno kciuki!!!

    u mnie lipa, bylam dzis po 14ej u rodzinnej bo od tygodnia mam dziwne wglebienie w udzie,
    dr dala mi skierowanie do chirurga ide w czwartek i do onkologa ide w poniedzialek

    o 16.20 bylam u gina, o dziwo jakos mi ta wizyta przebiegla, chociaz łzy w oczach na początku miałam

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • Crisperss Autorytet
    Postów: 409 481

    Wysłany: 17 listopada 2015, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo_Mai to już tak szybko zleci do czwartku :) super! :)

    6sut9jcgeodkavnc.png
    6sutdf9heulgg01i.png
  • Crisperss Autorytet
    Postów: 409 481

    Wysłany: 17 listopada 2015, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jeju Pati.. co to za wgłębienie? boli?

    6sut9jcgeodkavnc.png
    6sutdf9heulgg01i.png
  • MamaMikołajka Autorytet
    Postów: 578 282

    Wysłany: 17 listopada 2015, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mama4aniołków wrote:
    Ja właśnie siedzę w poczekalni i nerwy mnie zjadają co profesor mi powie, czy mnie zakwalifikuje do operacji.

    Mamo4Aniołków i co Ci profesor powiedział?

    Mikołajek 37tc +25.02.2015
    Jesteś Naszą Cząstką w Niebie
    p19uk0s3pwl33l3g.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 17 listopada 2015, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drogie, dziś był pogrzeb Olgi... Był to kolejny cholernie trudny dzień. Wylałam morze łez. Ale teraz, czuję jakiś spokój, ulgę, nawet pierwszy raz udało mi się pomyśleć, że może jednak życie będzie toczyć się dalej, przecież ona by tego chciała, chciałaby aby rodzice nauczyli się na nowo być szczęśliwi.

    MamoMai, ty i twój Wojtuś dodajecie nadziei. Już w czwartek będziesz tulić swoje maleństwo. Życzę wam wszystkiego co najlepsze.

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • kasiulkaa Ekspertka
    Postów: 199 109

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kar, kochana...trudny dzień za Tobą, ale dobrze, że poczułaś ten spokój. Ja też go poczułam wtedy pierwszy raz od początku nowego życia "po". Twoja córcia jest w Niebie i każda dobra myśl, każdy Twój uśmiech, Twoja miłość wywołuje u niej uśmiech.
    Jedna z dziewczyn kiedyś napisała bardzo mądrze moim zdaniem- jeśli to my byśmy umarły, to czy chciałybyśmy widzieć rodziców pogrążonych w rozpaczy? jakoś to do mnie trafiło i mimo, że jest ciężko to staram się o tym pamiętać... Ja od początku sobie powtarzałam- trzeba żyć i to żyć dobrze właśnie dla synka, bo, tak jak napisałaś, nasze dzieci by tego własnie dla nas chciały.
    Ściskam Ciebie i Twojego męża bardzo mocno :*

    moje serduszko kochane, mój syneczek [*] 7 maja 2015 r. (30 tc)
  • Lies Przyjaciółka
    Postów: 113 64

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr- bardzo Ci współczuję, za tobą z pewnością jeden z najgorszych dni w życiu. To budzi taki potworny sprzeciw - pogrzeb własnego dziecka, to niezgodne z wszelkimi prawami natury. Ale wiesz, że twoja Córeczka patrzy na Ciebie z nieba, to łagodzi ten smutek, który mamy w sobie. Mi z casem pomogła też myśl, że w modlitwie, komunii św. jestem tak blisko nieba jak to tylko możliwe, więc najbliżej mojego Maluszka.

    Synek 12.09.2010 - mój kochany urwisek :)
    Maluszek 12 tc [*] 23.07.2015
    oar890bvvi3ka2ni.png
  • Crisperss Autorytet
    Postów: 409 481

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr życie trwa nadal... ważne żebyście nigdy nie zapomnieli o córeczce. Żałoba jest bardzo ważna i należy ją przeżyć... nie broń się przed płaczem. Dużo przytulaj się do swojego mężczyzny... on też tego potrzebuje. Za jakiś czas znowu pojawią się kolory w Waszym życiu :) :)

    pomodlę się dzisiaj o Twojego Aniołka :)
    i pamiętaj, że życie zaczyna się po życiu...

    6sut9jcgeodkavnc.png
    6sutdf9heulgg01i.png
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Crisperss wrote:
    jeju Pati.. co to za wgłębienie? boli?
    Nie na szczęście nie boli. Ale wglebienie to jest bardzo widoczne. Tydzień temu już je zauważyłam ale najpierw wizyta z Julią u kardiolog a potem warszawa i badania genetyczne wiec nie mialam czasu.

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • MamaMikołajka Autorytet
    Postów: 578 282

    Wysłany: 17 listopada 2015, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkkaaarrr przytulam Cie bardzo mocno.
    Wiem jaki to był trudny dzień, ale najważniejsze, że poczułaś ten spokój. Oby gościł on w Tobie jak najcześciej.
    To był straszny dzień. Chyba nie ma nic gorszego jak dzień śmierci i pogrzebu swojego ukochanego dziecka. Ale to oznacza, że skoro te dwa najgorsze dni masz za sobą, to teraz już będzie tylko lepiej - bo gorzej po prostu sie nie da...
    (*)(*)(*) światełka dla Olgi

    Mikołajek 37tc +25.02.2015
    Jesteś Naszą Cząstką w Niebie
    p19uk0s3pwl33l3g.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 18 listopada 2015, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo wam dziękuję za każde słowa otuchy. Ciągle sobie myślę że wy żyjecie dalej to przecież najlepszy dowód że się da

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • MamaMikołajka Autorytet
    Postów: 578 282

    Wysłany: 18 listopada 2015, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkkaaarrr a jakie mamy wyjście? :) trzeba żyć dalej...
    Ty też dasz radę!!*

    Mikołajek 37tc +25.02.2015
    Jesteś Naszą Cząstką w Niebie
    p19uk0s3pwl33l3g.png
  • mama4aniołków Ekspertka
    Postów: 181 54

    Wysłany: 18 listopada 2015, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karr ściskam mocno. Na pewno to co najgorsze masz za sobą, teraz Twoja córeczką patrzy na ciebie. Ja bardzo lubię teraz patrzeć w niebo. Cieszę się że poczulas ten spokój. Ja pamiętam jak przed porodem wiedząc że jeden synek już nie żyje dla drugiego też szans nie dawano powtarzałem w kolko ze nie dam rady. Musiałam Dax radę i dałam. Kocham ich ponad wszystko, i moje anioleczki na pewno wiedzą o. Tym, Twoja córeczką też o tym wie.
    Kto wie, może nasze anioleczki wszystkie razem się bawią teraz:) Na pewno się z nimi spotkamy. Wierzę w to.

    Dla mnie pojawiła się nadzieja.
    Dziewczyny zostałam zakwalifikowana na operację TAC i to jeszcze przed świętami. Profesor z łodzi powiedział że moja szyjka na pewno nie wytrzymalaby że zwykłym szwem kolejnej ciąży. Jestem trochę w szoku ze muszę iść na tą opercje tak szybko (w styczniu profesor będzie miał sam operację i nie wiadomo kiedy wróci do pracy).
    Czuję że to za szybko ale dam radę. Musze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 09:50

    Nikt nigdy mnie nie zrozumie...
  • Angelina Autorytet
    Postów: 323 164

    Wysłany: 18 listopada 2015, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KKKaaarrr ściskam Cię mocno. Ten najgorszy dzień masz już za sobą. Mi niestety nie dane było uczestniczyć w pogrzebie Frania czego bardzo żałuję.
    Wiele trudnych chwil jest jeszcze niestety przed Tobą, będą różne sytuacje , różne emocje, będą dni że będzie Ci się wydawało że już jest lepiej po czym polecisz z hukiem w dół. Będą dni , że głowa będzie Ci pękać od natłoku myśli, że będziesz wyć kilka godzin z rozpaczy, że nikt ani nic nie będzie Cię interesowało poza Twoją córeczką. Będą dni kiedy całymi godzinami będziesz zadawać pytanie DLACZEGO, DLACZEGO JA?
    W tych wszystkich chwilach to forum , my jesteśmy dla Ciebie.
    Śmierć dziecka to niestety krzyż, który każda z nas musi wziąć na ramiona i ponieść już chyba do końca życia.
    Jak będzie to wyglądało później? No cóż pozostaje dziura w sercu, którą każda z nas stara się zapełnić pocieszającymi myślami dającymi ukojenie.
    Myślisz , że nie miałaś na nic wpływu, że dałaś mu (jej) wszystko co mogłaś , że patrzy na Ciebie z Nieba. Ale czy to pomaga? Na pewno przynosi ulgę.
    I z czasem budzisz się rano i widzisz , że świat dalej istnieje, że zmieniają się pory roku , że wszystko trwa jak dawniej. Z czasem masz krótkie chwile , że wydaje Ci się , że budzisz się z tego koszmaru, żeby za chwilę znów w nim się pogrążyć. Mam nadzieję , że te chwile będą coraz dłuższe...
    Z czasem zaczynasz z nadzieją patrzeć w przyszłość , podejmujesz walkę o swoje życie jednocześnie bojąc się żeby nie zapomnieć ale przecież zapomnieć się nie da...
    Nasze dzieci , nasze Aniołki żyją póki nasza miłość do nich trawa...

    mama4aniołków lubi tę wiadomość

    km5s8u69q08sfsa9.png
    zem38iik979vtlfe.png
    UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
    n59yi09kveaj4gx0.png
‹‹ 800 801 802 803 804 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ