Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Zbliża sie kolejna godzina "zero"..25 dzień miesiąca 00:32..
Mam strasznie mieszane uczucia..chcialabym bobaska..ale czasem mam wrażenie ze to będzie takie dzieciątko zamiast..ze takie pocieszenie zamiast Szymonka..chociaz wiem ze wcale by tak nie bylo..ale czasem taka myśl mi przez głowę przebiegnie narobi szumu i ucieknie uszami"Ważne, że jesteś..nie ważne gdzie!
I to się liczy, a reszta nie!
Szymon ur. 23.06.2015 / 23:57
zm. 25.06.2015 / 00:32
-
BlueBerry u mnie 25ty tez jest "tą datą"
Wiesz jak kobiety mają na ziemi po kilkoro dzieci to przecież kochają wszystkie. Nie jest tak, że jak się rodzi kolejne dziecko to zaczyna je bardziej kochac a do starszych dzieci uczucie maleje. Wszyskie kocha tak samo, każdw jest dla niej odrębnym człowiekiem. Kolejne dziecko nie będzie zamiast Szymonka, będzie jego rodzeństwem i będzie miało w Twoim sercu tak samo ważne miejsce jak Szymek.
A tak na marginesie to pomyśl czy jakby Szymek żył to chciałby mieć rodzeństwo? Myślę, że tak
Kiedyś będziesz gotowa...
230515, kasiulkaa lubią tę wiadomość
-
MamoMikołajka wiem ze Maluch nie bedzie zamiast..ja mam po prostu głupie myśli..ja od 5 miesięcy szukam winnych..szukam winy w sobie..
Poszłam dzis biegac..po raz pierwsi po CC poszłam biegac...mieszkam na peryferiach miasta wiec bieganie miedzy polami i jeziorami to byla codzienność..muzyka grala w słuchawkach a ja pelna szczęścia bieglam..i nagle ni z tego ni z owego zaczelam ryczec..stanelam pomiędzy polami i ryczałam..mialam wrażenie ze wyplakalam caly żal i smutek..cala zlosc i frustracje..wrocilam do domu zapalilam świeczkę i poczułam ulgę..
Szymi chciałby miec rodzeństwo..ja bym chciała żeby miał rodzeństwo..
Kiedys gdy juz wybiegam resztę smutku..reszte żalu do wszystkich i samej siebie..bede gotowa
Życzę Wam Kochane spełnienia najskrytszych marzeń które gdzies tam w głębi serducha się tlaLies, pati87 lubią tę wiadomość
"Ważne, że jesteś..nie ważne gdzie!
I to się liczy, a reszta nie!
Szymon ur. 23.06.2015 / 23:57
zm. 25.06.2015 / 00:32
-
BlueBerry ten oczyszczający płacz jest potrzebny, mi też często pomaga. Czasami łapie tak nagle i jest wszechogarniający, ale pomaga pozbyć się smutku i żalu, dokładnie tak jak napisałaś.
Synek 12.09.2010 - mój kochany urwisek
Maluszek 12 tc [*] 23.07.2015
-
Blueberry
Dokładnie tak jak mówisz jak przeżyjemy naszą żałobę, poczucie smutku i żalu będziemy gotowe na starania o następne dziecko.
To samo mi psycholog mówiła.
Bo teraz jest dla nas jeszcze na to za wcześnie.
Musimy się pożegnać z naszymi aniolkami kończąc żałobę wtedy będziemy gotowe. Bo gdy nie pozegnamy się z jednym dzieckiem to kolejne dziecko nam zastępuje to stracone a tak nie powinno być bo żadne kolejne dziecko nie może nam zastąpić naszych aniołków. -
BlueBerry23062015 wrote:MamoMikołajka wiem ze Maluch nie bedzie zamiast..ja mam po prostu głupie myśli..ja od 5 miesięcy szukam winnych..szukam winy w sobie..
Poszłam dzis biegac..po raz pierwsi po CC poszłam biegac...mieszkam na peryferiach miasta wiec bieganie miedzy polami i jeziorami to byla codzienność..muzyka grala w słuchawkach a ja pelna szczęścia bieglam..i nagle ni z tego ni z owego zaczelam ryczec..stanelam pomiędzy polami i ryczałam..mialam wrażenie ze wyplakalam caly żal i smutek..cala zlosc i frustracje..wrocilam do domu zapalilam świeczkę i poczułam ulgę..
BlueBerry te "głupie myśli" są niestety normalne. Pewnie większość z nas je ma/miała. I to szukanie winy w sobie też jest normalne. Ale pamiętaj, że Szymek nie odszedł przez Ciebie. Jestem przekonana, że jakbyś tylko mogła, jakby ktoś Ci pozwolił to oddałabyś swoje życie jeżeli to mogłoby uratować Twojego Synka. Jesteś dla Niego wspaniałą Mamą i On o tym wie.
Wiesz jak przeczytałam Twój powrót do biegania po cc to jakbym czytała o swoim "pierwszym razie" kilka miesięcy po cc. Wszystko się zgadza: muzyka w uszach, radość, a potem wielkie łzy, bezsilność, w końcu to uczucie dziwnego spokoju, zgadza się nawet to że ja też biegam między polami
W tym kolejnym 25tym w naszym życiu wysyłam dużo kolorowych światełek do Nieba dla Twojego Synka, a do Ciebie ciepłe myśli...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 09:15
-
Dziewczyny i ja wysyłam kolorowe światełka do Nieba dla Waszych dzieciaczków!
Płacz jest naprawdę potrzebny i daje wielką ulgę. Czasami jak się powstrzymuję dłuższy czas to tylko głębiej wpadam w czarną dziurę. Miałam ciężką niedzielę pod tym względem (rodzinne spotkanie - mam 3 siostrzenice, 3 siostrzeńców i bratanka). Poszłam do kuchni i ryczałam. Po jakimś czasie poczułam spokój i taką ulgę jakbym z serca i psychiki zrzuciła tonę emocji.
Ja też się obwiniałam i biorąc pod uwagę, że u mnie odkleiło się łożysko to wiem, że była to wina mojego organizmu, ale Bóg mi świadkiem, że tego nie chciałam, że oddałabym życie za synka ...jakby to było tylko możliwe.
Miałam taki moment, że bardzo mocno zastanawiałam się nad dzieleniem miłości między aniołkiem a przyszłym rodzeństwem i moja mama powiedziała bardzo ładnie, że jak pojawia się nowe dziecko to miłość się mnoży nie dzieli ( a wie co mówi, bo ma 4 dzieci) A druga kwestia- planowaliśmy dwójkę dzieci z małym odstępem czasu, więc tak czy inaczej rodzeństwo dla synka by się szybko pojawiło i wiem, że on by tego chciał.
No i patrząc na to co napisałam - wszystko ładnie pięknie tylko psychicznie trzeba przełamać barierę strachu, a to jeszcze przede mną.
Miłego dnia kochane!moje serduszko kochane, mój syneczek [*] 7 maja 2015 r. (30 tc) -
Kasiulkaa strach juz pozostanie z nami na zawsze, ale przyjdzie taki dzień, że pragnienie posiadania kolejnego dzieciaczka będzie silniejsze niż strach - wiem co mówię.
Piękne słowa powiedziała Twoja Mama - powinnyśmy je sobie wszystkie wytatuować żeby zawsze mieć je na oku -
Mama_Mai czytasz jeszcze czasami to forum. Ty rodziłaś w Płocku? Napisz tu lub na priv (wysłałam ci zaproszenie do przyjaciółek), który lekarz tak dobrze się tobą zajął i w którym szpitalu rodziłaś.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 10:57
syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
MamaMikołajka masz rację - strach pozostanie z nami na zawsze idealnie ujęłaś to o co mi chodziło: "pragnienie posiadania kolejnego dzieciaczka będzie silniejsze niż strach". Mam nadzieję, że to przyjdzie...
moje serduszko kochane, mój syneczek [*] 7 maja 2015 r. (30 tc) -
Mamusie Aniołków
kiedys wszystkie poczujemy spokój, mysli sie uspokoją, a na serduchu zrobi nam sie lzej..i nie dlatego ze zapomnimy, bo zapomniec sie nie da...poza tym czy my tak na prawde chcemy zapomniec? Bo ja nie...zapomniec mozna o pomyłkach...mój Aniołek to nie była pomyłka..moj Maluch to była najwspanialsza chwila jaka mi sie trafiła...
Chwila urlopu która teraz mam w pracy działa na mnie oczyszczająco...układam mysli, podejmuje wazne decyzje...a w chwili obecnej ide biegac
Pozdrawiam Kochane
antoninina, pati87 lubią tę wiadomość
"Ważne, że jesteś..nie ważne gdzie!
I to się liczy, a reszta nie!
Szymon ur. 23.06.2015 / 23:57
zm. 25.06.2015 / 00:32
-
Kochane, w tym ciężkim dla Was dniu jestem z Wami myślami, a dla Waszych kochanych Dzieci wysyłam światełka do nieba.
Zgadzam się z Wami, że płacz bardzo oczyszcza i pomaga, tak jakby nasze ciężkie emocje się skraplały.. podobnie jest chyba z wysiłkiem fizycznym. Oczywiście jak już się go podejmie po pokonaniu własnego leniaNasza Zochulka 34 tc [*] 11.09.2015
slodkogorzkiswiat.blog.pl
Antoś nasza radość, ur. szczęśliwie 07-08-2017 -
BlueBerry23062015 wrote:Mamusie Aniołków
kiedys wszystkie poczujemy spokój, mysli sie uspokoją, a na serduchu zrobi nam sie lzej..i nie dlatego ze zapomnimy, bo zapomniec sie nie da...poza tym czy my tak na prawde chcemy zapomniec? Bo ja nie...zapomniec mozna o pomyłkach...mój Aniołek to nie była pomyłka..moj Maluch to była najwspanialsza chwila jaka mi sie trafiła...
Pięknie to napisałaś :*
Jeśli miałabym kiedykolwiek zapomnieć o mojej Córeczce, to po prostu nie chcę się znać oprócz miłości Męża to właśnie ten czas spędzony z Zosią był najcudowniejszy w moim życiu będzie na zawsze w moim sercu i pamięciBlueBerry23062015, Kamila ;) lubią tę wiadomość
Nasza Zochulka 34 tc [*] 11.09.2015
slodkogorzkiswiat.blog.pl
Antoś nasza radość, ur. szczęśliwie 07-08-2017 -
Po zimie kiedy mrozy zejdą gdy przebiśniegi i krokusy wyjdą na swiatlo dzienne..na cmentarzu powstanie pomniczek usiadlam dzis i znalazłam taki maly śliczny
Na pierwsze urodziny dzieci dostaja bujaczki misiaczki koniki a Szymek dostanie nagrobek
Sądzicie ze na wiosnę stawianie pomniczka bedzie O.K? Teraz nam odradzali bo ziemia musi osiąść..
Gdybym wiedziała jak sie tu zdjęcia dodaje to bym Wam pokazala co wybrałam..moj usmiechnal sie pod nosem i powiedzial ze śliczny..maly skromny ale ślicznyWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 17:39
"Ważne, że jesteś..nie ważne gdzie!
I to się liczy, a reszta nie!
Szymon ur. 23.06.2015 / 23:57
zm. 25.06.2015 / 00:32
-
U nas pomniczek stanął przed Wszystkimi Świętymi. Muszę Ci powiedzieć, że było to dla mnie mega trudne. Pierwsze wizyty w zakładzie kamieniarskim skończyły się atakiem płaczu i wymiotami. Ale teraz ciszę się że już stoi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 18:31
UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
-
BlueBerry - niestety, już nie do nas należy rodzaj prezentów dla naszych dzieci los za nas zdecydował...
Jestem przekonana, że wybrałaś najpiękniejszy pomniczek. Wiosna, w przeciwieństwie do zimy, to dobry czas.
Jeśli chcesz nam pokazać to na fioletowych stronach jest wątek pt. "Dodawanie zdjęć" i tam dziewczyny wyjaśniają. Generalnie chodzi o to, że musisz użyć jakiejś zewnętrznej stronki, tam załadować zdjęcie, a tu tylko wkleić link.Nasza Zochulka 34 tc [*] 11.09.2015
slodkogorzkiswiat.blog.pl
Antoś nasza radość, ur. szczęśliwie 07-08-2017 -
aż sprawdzę czy działa
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3e08153083ae.jpg
edit:
Działa
korzystałam ze strony http://naforum.zapodaj.net/Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 18:44
230515, Lies, Monikkk, MamaMikołajka, lena89 lubią tę wiadomość
Nasza Zochulka 34 tc [*] 11.09.2015
slodkogorzkiswiat.blog.pl
Antoś nasza radość, ur. szczęśliwie 07-08-2017