Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola ja mam tak samo z poradzeniem sobie. Z dnia na dzien bylo gorzej i mam stracha o zajscie w nastepna ciążę. W szpitalu sie trzymalam nawet nie zaplakalam dopiero gdy wróciłam do domu wszystko zeszło.W srode minie drugi tydz od zabiegu ale trzeba zyc dalej i moze bede juz w sierpniu wiedziec kiedy mozemy sie starac.W szpitalu mowili ze dwa cykle.Teraz bede sie mpdlic by jak najszybciej dostac okres.
Aniołeczek [*] 29.06.2016
-
Witaj Kim87 u mnie też była to pierwsza ciąża.ja przechodzilam z dwa tyg z martwym plodem. Mial 2cm to tak wychodzi chyba poczatek 9 miesiaca.Nie wiem dokladnie i wada genetyczna podobno przypadek tsk mi powiedziala ginekolog.Ma dostac jeszcze inne wyniki wiec die dowiem dokladnie w sierpniu.
A znasz przyczyne poronienia?Aniołeczek [*] 29.06.2016
-
ja 2 tyg po zabiegu czułam sie świetnie i trzymałam sie za to teraz 11 tyg po chyba to wszytko do mnie dopiero dociera jak zobaczyłam 2 kreseczi i w marcu było wszytko ok marzyłam o lipcu miałam szykować ciuszki przegladac wyrzucić te które sie już nie nadaja a co mam ? smutek łzy ból pustkę i tak bardzo chciałabym zajśc już w ciąze ale i cholernię się jej boję
-
Karola ja nic nie kupowalam. Chcialam w listopadzoe zacząć. Za to cieszylam sie cholernie na sliczne sukienki ciazowe i moj maz w dniu zabiegu mial sie pochwalic kolegom Smutne to.Mialam juz lekki brzuszek a teraz wygladam jak suchy patyk od tego stresu.Ty masz jeszcze córeczkę.Musisz sie trzymać dla niej i dla męża.
Aniołeczek [*] 29.06.2016
-
ja maiałam termin ana 5 listopada a ze mam mnustwo ciuszków po Julci i po bratanki to chciałąm w lipcu je posegregowac na te do wyrzucenia i na te do prania i prac w sierpniu by w słoneczku wysychałyMayes wrote:Karola ja nic nie kupowalam. Chcialam w listopadzoe zacząć. Za to cieszylam sie cholernie na sliczne sukienki ciazowe i moj maz w dniu zabiegu mial sie pochwalic kolegom Smutne to.Mialam juz lekki brzuszek a teraz wygladam jak suchy patyk od tego stresu.Ty masz jeszcze córeczkę.Musisz sie trzymać dla niej i dla męża.
Ja okres dostałam po 39 dniach od zabiegu wczesniej cykle miałam co 32 dni a 2 okres po zabiegu dostaąłm po 34 dniach nie wiem jak teraz mam liczyć zobaczymy na usg w 22 dc były pecherzyki które pękły gdzieś miedzy 23 a 27 dc ale nic z tego nie wyszło mimo z ebyło serduszkowanie podobno mam krótka faze lutealną i wąłśnie wyczytałam by ja wydłużyć dobre sa wit B6 magnez i wapno zobaczymy -
Nam sie udało po 9 miesiącach prób i dlatego tez tak boli.Plemniki za szybko umierają a u mnie chyba tez nie moglismy trafic w owulacje.byly lekarz mowil by bral cynk ale chyba to bzdura.jak cynk moze poprawic jakosc plemnikow.Slyszalas cos takiego? Bez cynku sie obylo ale niestety chore
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2016, 20:27
Aniołeczek [*] 29.06.2016
-
cos słysząłm ale namówic mojego na witaminy to masakra w ogóle jedyna witamina dla niego jest chmiel
nam teraz powiedziala gin na wizycie że najprawdopodobniej był plemnik uszkodzony lub jajeczko które cholera wie czemu się zapłodniło zabolało ale z 2 strony ma racje bo chorego dziecka nikt nie chce chcemy zdrowe maleństwo tak jak wszyscy 
-
u mnie zabieg był wykonany dobrze a co do uszkodzonego płodu to mogło tak byc mam koleżanka mieszka za granicą i w 13 tc okazało się na usg że wszytkie narządy od pasa w brzuszka w dół sa na wierzchu pokazała mi nawet usg byłam wszoku i jak poszła an zabieg to najgorsze było to że maluszek ciągle zył dostała 6 tabletek poronnych by najpierw zabic maluszka a potem go poronić miała zabieg tydzień po mnie jej gin też powiedział że plemnik lub jajeczko było uszkodzone
-
hej wiesz ja mam nadzieje że u mnie to po prostu poronienie bo bobo było chore. Ehh ciało szybko dochodzi do siebie szybko ale gorzej z psychiką. Współczuję ci straty. Wiadomo co poszło nie tak ?Karola - mama Julci i ... ? wrote:Kim witaj i bardzo mi przykro że kolejny Aniołek trafił do nieba współczuję wiem co czujesz ja am 2 Aniołków w niebie pierwszego straciąłm w 6tc potem urodziąłm zdrowac córeczkę ma już 4 latka i w kwietniu straciąłm kolejne dziecko w 14 tc ale ja miałąm zabieg więc nie zauważyłam u sebie śluzu płodnego za to wyciekanie mleka zpiersi tak Na poczatu jakos sie trzymałam teraz z kazdym tyg jest gorzej w czoraj minęło 11 tyg po zabiegu a ból jest jeszcze większy niż na poczatkuMama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
nie nie znam nie roniłąm w szpitalu. Mieszkam w Belgii tu nie robi sie badań przy pierwszym. Byłam chora na początku ciąży . To mógł być powód , ale i progesteron bo miałam bardzo niski. Zaledwie 6,07 przy normie 16,50-48. Pani ginekolog zapewniła mnie że bedzie dobrze. Ze to sie zdarza często wbrew pozorom ale nikt nie chce o tym mówić.Mayes wrote:Witaj Kim87 u mnie też była to pierwsza ciąża.ja przechodzilam z dwa tyg z martwym plodem. Mial 2cm to tak wychodzi chyba poczatek 9 miesiaca.Nie wiem dokladnie i wada genetyczna podobno przypadek tsk mi powiedziala ginekolog.Ma dostac jeszcze inne wyniki wiec die dowiem dokladnie w sierpniu.
A znasz przyczyne poronienia?Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
co do witamin to ja mam jeszcze prenatalne to je biore , od lekarza zelazo bo dużo krwawiłam w trakcie poronienia , wit d3 z omega i vit c. Mój bierze podobny zestaw do mnie tyle że zamaist prenatalnych ma kwasMama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
też się boję o następną ciąże ale chce mnieć dzidzi. Dlatego zaraz po miesiączce mam zamiar sie starać. Tak też mi kazali jak bede gotowa bo ponoć łatwiej się zachodzi- ciało jest jeszcze w fazie ciąża.Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Wiecie ja się pocieszam że skoro natura tak chce to musi być coś nie dobrze z bobo. Urodziłoby się chore bądź z wadami letalnymi. Lepiej w ten sposób. To mnie pociesza.
Człowiek jak młody był to sie bał ciązy jak ognia a jak się okazuje to nie jest taka łatwa sprawa.
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
też wydaje mi się ze gada bzdury. Do 12 tc wady wychodzą potem to już ewentualnie choroby matki badż wirusyMayes wrote:Skoro w 14 tyg poronilas to co ona gada jak juz ruchy czulas i mialo serduszko u mnie tez.ja nie wiem juz bo skoro takie chore bylo to i tak flugo przeżyło nie wiem a plrmnik uszkodzony niby jak mogl dotrzec fo jajeczka.Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Karola - mama Julci i ... ? wrote:u mnie zabieg był wykonany dobrze a co do uszkodzonego płodu to mogło tak byc mam koleżanka mieszka za granicą i w 13 tc okazało się na usg że wszytkie narządy od pasa w brzuszka w dół sa na wierzchu pokazała mi nawet usg byłam wszoku i jak poszła an zabieg to najgorsze było to że maluszek ciągle zył dostała 6 tabletek poronnych by najpierw zabic maluszka a potem go poronić miała zabieg tydzień po mnie jej gin też powiedział że plemnik lub jajeczko było uszkodzone
Straszne ja bym mimo to nie brala zadnych tabletek.Nie wiem nie moglabym.Chyba bym umarla z zalu
Aniołeczek [*] 29.06.2016
