Ciąża po kilku poronieniach. Jak przezwyciężyć strach...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyada89 wrote:Wizyte u ginekologa mam na 30 listopada i chyba nic tu nie będe przyśpieszac to wychodzi tak za 1,5 tyg.
A w którym tygodniu zakladana jest karta ciązy? Bo przy poprzedniej nawet nie doczekałam załozenia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMartynka30 wrote:Dziewczyny leżcie i pachnijcie
A mdłości to dobry objaw
Ja postanowiłam, że mimo iż lekarz powiedział, że nic nie będzie, ja czekam na cud
Dziś mam zachcianki od wczoraj chodzi za mną pączek co nigdy nie przepadałam za pączkami, a kurczak mi mega śmierdzi
A co do zachcianek to ja dziś miałam ochotę na kwaśne mleko z ziemniakami i mąż był w 3 sklepach i nigdzie nie było kiedyś było w biedronce. No i kupił mi myślankę bo stwierdził że podobne w smaku eh... Mężczyźni...Tulisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadzik90 wrote:Cuda sie zdarzają! A może akurat jajo sie wykluło! ;*
Ja dzisiaj zjadłam ogórka konserwowego z masłem:-) maz się spojrzał na mnie jak na wariatkęMartynka30, Tulisia lubią tę wiadomość
-
ada89 wrote:Dziewczyny które zaszły w ciąże po poronieniu powiedzcie mi, czy kiedy zaszłyście w kolejną ciąże to brałyśmy duphaston nawet "profilaktycznie"? Wizyte mam za 1,5 tyg a duphaston leży w szufladzie i sama nie wiem co robic?
PrimaSort lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyada89 wrote:Dziewczyny które zaszły w ciąże po poronieniu powiedzcie mi, czy kiedy zaszłyście w kolejną ciąże to brałyśmy duphaston nawet "profilaktycznie"? Wizyte mam za 1,5 tyg a duphaston leży w szufladzie i sama nie wiem co robic?
Martynka30 lubi tę wiadomość
-
PrimaSort wrote:Ja jestem po kilku poronieniach i lekarz kazał brać duphaston.
Mi też lekarz kazał brać przy pozytywnym teściePrimaSort lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Madzik90 wrote:Cuda sie zdarzają! A może akurat jajo sie wykluło! ;*
Ja dzisiaj zjadłam ogórka konserwowego z masłem:-) maz się spojrzał na mnie jak na wariatkę
hehehhehe mój mąż już przyzwyczajony do takich rzeczy
Dziewczyny od 3 dni wychodzą mi testy owulacyjne pozytywne tzn ta druga kreska jest jaśniejsza, ale test zawsze wygląda tak samo jak robię go rano czy po południu czy wieczorem...Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
PrimaSort wrote:Ja jem od dwóch dni ogórki kiszone. Nawet do obiadu - ziemniaki, jajko sadzone i maślanka też zjadłam ogórki kiszone mąż mówi: jak Ty po tym nie wymiotujesz to aż się boję o kibel hihimam nadzieję, że nikogo nie zgorszyłam
ja bym zjadła kwaszonej kapusty z marchewką i dalej za mną chodzi ten pączek...Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualny
-
A u mnie dalej kochane mdłości. Nie zdążyłam porządnie wstać z łóżka a już mnie muliło.
Teraz biorę się za robienie czapki mężowi, bo poprzednią zgubił i chce dokładnie taką samą eh te chłopy -
Cześć dziewczyny
Nie znam waszych historii wszystkich, trochę Was podczytuję
Widzę, że padło pytanie na temat brania Duphastonu, tudzież innych form progesteronu.
Mam już córkę z ciąży praktycznie bezproblemowej, druga ciąża - poronienie, miałam długo plamienia czerwoną krwią, brałam Luteine, mała dawka, ale nic nie pomogło. Progesteronu nie miałam badanego. Przyczyna plamień - nie wyjaśniona. Ale w tej ciąży beta na początku marnie urosła, choć na 3 badaniu była piękna, więcej nie badałam. Objawów ciąży - zero, poza brakiem @.
Lekarz u którego byłam na kontroli nie kazał nic a nic badać jak zajdę w ciąże, czekać tylko na wizytę do 7tc jeśli nic się nie będzie działo. Jego zdaniem naukowo nie jest udowodnione, że podawanie progesteronu faktycznie pomaga i widzę, że on to traktuje jako placebo. Pacjentka chce coś brać, to się przepisuje i jest zadowolona, że coś bierze, a faktycznego wpływu na ciążę to nie ma.
Czy na tych lekarzy trzeba naciskać dopiero to przepiszą ? Progesteron i tak sobie zbadam jak ujrzę kiedyś II.
Boje się "powtórki z rozrywki"12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyJacqueline wrote:Cześć dziewczyny
Nie znam waszych historii wszystkich, trochę Was podczytuję
Widzę, że padło pytanie na temat brania Duphastonu, tudzież innych form progesteronu.
Mam już córkę z ciąży praktycznie bezproblemowej, druga ciąża - poronienie, miałam długo plamienia czerwoną krwią, brałam Luteine, mała dawka, ale nic nie pomogło. Progesteronu nie miałam badanego. Przyczyna plamień - nie wyjaśniona. Ale w tej ciąży beta na początku marnie urosła, choć na 3 badaniu była piękna, więcej nie badałam. Objawów ciąży - zero, poza brakiem @.
Lekarz u którego byłam na kontroli nie kazał nic a nic badać jak zajdę w ciąże, czekać tylko na wizytę do 7tc jeśli nic się nie będzie działo. Jego zdaniem naukowo nie jest udowodnione, że podawanie progesteronu faktycznie pomaga i widzę, że on to traktuje jako placebo. Pacjentka chce coś brać, to się przepisuje i jest zadowolona, że coś bierze, a faktycznego wpływu na ciążę to nie ma.
Czy na tych lekarzy trzeba naciskać dopiero to przepiszą ? Progesteron i tak sobie zbadam jak ujrzę kiedyś II.
Boje się "powtórki z rozrywki" -
Dziewczynom z wątku obiecałam, że strzele sobie taki suwaczek przygotowawczy (jak jedna sobie wcześniej zrobiła Więc jest
A może będzie takie samospełniające się proroctwo ? Któż to wie
Dziś u mnie 13dc, wczoraj byłam na wizycie kontrolnej i endo ma 8,3mm grubości, w prawym jajniku dwa pęcherzyki, jeden 16mm drugi nieco mniejszy, coś około 13Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 10:40
Martynka30 lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacqueline wrote:Cześć dziewczyny
Nie znam waszych historii wszystkich, trochę Was podczytuję
Widzę, że padło pytanie na temat brania Duphastonu, tudzież innych form progesteronu.
Mam już córkę z ciąży praktycznie bezproblemowej, druga ciąża - poronienie, miałam długo plamienia czerwoną krwią, brałam Luteine, mała dawka, ale nic nie pomogło. Progesteronu nie miałam badanego. Przyczyna plamień - nie wyjaśniona. Ale w tej ciąży beta na początku marnie urosła, choć na 3 badaniu była piękna, więcej nie badałam. Objawów ciąży - zero, poza brakiem @.
Lekarz u którego byłam na kontroli nie kazał nic a nic badać jak zajdę w ciąże, czekać tylko na wizytę do 7tc jeśli nic się nie będzie działo. Jego zdaniem naukowo nie jest udowodnione, że podawanie progesteronu faktycznie pomaga i widzę, że on to traktuje jako placebo. Pacjentka chce coś brać, to się przepisuje i jest zadowolona, że coś bierze, a faktycznego wpływu na ciążę to nie ma.
Czy na tych lekarzy trzeba naciskać dopiero to przepiszą ? Progesteron i tak sobie zbadam jak ujrzę kiedyś II.
Boje się "powtórki z rozrywki"2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Jacqueline wrote:Cześć dziewczyny
Nie znam waszych historii wszystkich, trochę Was podczytuję
Widzę, że padło pytanie na temat brania Duphastonu, tudzież innych form progesteronu.
Mam już córkę z ciąży praktycznie bezproblemowej, druga ciąża - poronienie, miałam długo plamienia czerwoną krwią, brałam Luteine, mała dawka, ale nic nie pomogło. Progesteronu nie miałam badanego. Przyczyna plamień - nie wyjaśniona. Ale w tej ciąży beta na początku marnie urosła, choć na 3 badaniu była piękna, więcej nie badałam. Objawów ciąży - zero, poza brakiem @.
Lekarz u którego byłam na kontroli nie kazał nic a nic badać jak zajdę w ciąże, czekać tylko na wizytę do 7tc jeśli nic się nie będzie działo. Jego zdaniem naukowo nie jest udowodnione, że podawanie progesteronu faktycznie pomaga i widzę, że on to traktuje jako placebo. Pacjentka chce coś brać, to się przepisuje i jest zadowolona, że coś bierze, a faktycznego wpływu na ciążę to nie ma.
Czy na tych lekarzy trzeba naciskać dopiero to przepiszą ? Progesteron i tak sobie zbadam jak ujrzę kiedyś II.
Boje się "powtórki z rozrywki"
W Anglii bodajże duphaston jest wycofany z obiegu. Ja sie po nim strasznie zle czułam, jak łykałam to miałam potem posmak proszku do prania. Ohyda! Ja plamilam pomimo ze miałam idealny progesteron i duphaston brałam jako "zabezpieczenie". W 11tc łykalam juz tylko 1x1 bo inaczej nie dało sie zyc.
Ur. 11.03.16, 4300g, 56cm ;*