Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja poroniłam w 6. tc i niestety miałam łyżeczkowanie - macica nie chciała się sama oczyścić. Po zabiegu lekarze powiedzieli mi że w 1. cyklu po łyżeczkowaniu ciąża jest zabroniona bo i tak się nie utrzyma, w 2. cyklu raczej się nie powinno ale gdyby się przytrafiło to już nic się nie powinno stać a od 3. cyklu na luzie próbować. Nie chciało nam się w to wierzyć ale jak poszłam na kontrolę do poradni K i inny lekarz potwierdził że od 3. cyklu mamy startować to postanowiliśmy na luzie bez stresu spróbować i..... udało się dziś zrobiłam beta HCG i jest dodatnie oby tym razem udało się utrzymać tą ciążę
gosia89, juicca, kaarolaa, Aga lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
gdynianka wrote:Ja poroniłam w 6. tc i niestety miałam łyżeczkowanie - macica nie chciała się sama oczyścić. Po zabiegu lekarze powiedzieli mi że w 1. cyklu po łyżeczkowaniu ciąża jest zabroniona bo i tak się nie utrzyma, w 2. cyklu raczej się nie powinno ale gdyby się przytrafiło to już nic się nie powinno stać a od 3. cyklu na luzie próbować. Nie chciało nam się w to wierzyć ale jak poszłam na kontrolę do poradni K i inny lekarz potwierdził że od 3. cyklu mamy startować to postanowiliśmy na luzie bez stresu spróbować i..... udało się dziś zrobiłam beta HCG i jest dodatnie oby tym razem udało się utrzymać tą ciążę
Gratuluję!!! takie informacje to balsam na nasze zbolałe serca -
Tak, dobrze czyta się takie historie. Bo to nadzieja dla nas wszystkich. Mi lekarz po poronieniu (z łyżeczkowaniem) powiedział, że powinniśmy odczekać trochę, standardowo zaleca się wg niego 3 m-ce, ale tak naprawdę wszystko zależy od tego jak u danej kobiety wszystko po tym zdarzeniu wraca do normy tam w środku no i czy psychicznie czuje się gotowa.
Ja miałam robione kontrolne usg i w moim przypadku po 5 czy 6 tygodniach po łyżeczkowaniu i miesiączce mogliśmy już starać się o kolejną ciążę.Mama najcudowniejszych skarbów -
witam ja również straciłam swoje maleństwo w styczniu w w 6-7 tygodniu miałam zabieg.od tego cyklu staramy się o maleństwo ale bez żadnej presji,chociaż mam nadzieje że długo nie będziemy musieli czekać. w 1 ciąży udało sie po 4 miesiącach.pozdrawiam
-
nick nieaktualnywitamy kochana ja teraz czekam na testowanie jestem po 2 poronieniach pierwsze z łyzeczkowaniem drugie na szczescie samo sie wszystko wyczysciło. ogolnie czekam na maluszka juz 2 lata, ale nie poddaje sie, tobie zycze udanego cyklu
Miriam lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnynie prowadze wykresu nie mierze temperatury, jeden cykl to robiłam ale temperatura strasznie mi skacze i nic mi to nie daje, jade po prostu na zywioł co ma byc to bedzie...teraz czekam do 22 moze sie udało moze nie. musze poczekac te 9 dni i mniej wiecej bede wiedział czy sie cieszyc czy probowac znow...
Miriam lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybo powiem szczerze ze to jest lepsze niz stresy zwiazane z całym tym wykresem i temperatura. moze dobre to jest dla tych, ktore maja nieregularne cykle. ja mam dobrze bo co 26 dni a raz na kilka miesiecy trafi sie 28. wiem kiedy jest owulacja bo bardzo kłuje mnie ktorys bok. testow tez nie robie za szybko tylko czekam do @ albo lepiej dla pewnosci 2 dni dłuzej.
madzia123 ja tez trzymam mocno kciuki za ciebie, mi zostalo jeszcze 9 dni...Miriam lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
no niby tak ale z 2 strony chciało by się wiedzieć od razu ja i bez wykresu się stresuje.wiem że jak zobaczę 2 kreski to na początku zamiast szczęścia będzie wielki strach.na to jak ciążą sie rozwija często nie mamy niestety wpływuale mam nadzieje że każda z nas niedługo przeżyje 9 fantastycznych miesiecy z mdłościami sennościa zgagą itp;p
kaarolaa, Miriam, Matylda36, Perełka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymadzia123 wrote:no niby tak ale z 2 strony chciało by się wiedzieć od razu ja i bez wykresu się stresuje.wiem że jak zobaczę 2 kreski to na początku zamiast szczęścia będzie wielki strach.na to jak ciążą sie rozwija często nie mamy niestety wpływuale mam nadzieje że każda z nas niedługo przeżyje 9 fantastycznych miesiecy z mdłościami sennościa zgagą itp;p
ja tak miałam bo bałam sie ze sytuacja sie powtorzy i niestety sie powtorzyła, nawet rodzice nic nie wiedza ze poroniłam o nie chcialam zeby przechodzili jeszcze raz to samo co 2 lata temu... -
nick nieaktualnykaarolaa wrote:Miriam wrote:Kochana trzymam kciuki ja jestem dopiero 12 dniu cyklu wiec jeszcze trochę ale mam ogromną nadzieje
ja tez trzymam kciuki za ciebie kochana to było juz przytulanko czy jeszcze nie ?
było było i nawet tak jak mi owu wyskoczyło na wykresie 9 tego też było ale ja nie wierze że owulka była 2 dni po @ -
nick nieaktualnyMiriam wrote:kaarolaa wrote:Miriam wrote:Kochana trzymam kciuki ja jestem dopiero 12 dniu cyklu wiec jeszcze trochę ale mam ogromną nadzieje
ja tez trzymam kciuki za ciebie kochana to było juz przytulanko czy jeszcze nie ?
było było i nawet tak jak mi owu wyskoczyło na wykresie 9 tego też było ale ja nie wierze że owulka była 2 dni po @
a ilu dniowe masz cykle?