Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
Lilka ja w zasadzie nie mieszkam w samym Yorku ale w miasteczku obok, ale jak ktos pyta to mowie ze York bo jak powiem ze Selby to nikt nie wie gdzie to A York faktycznie cudny jest, jedyna w calej Europie oryginalna ulica ze sredniowiecza zachowana w tak doskonalym stanie
Piszesz o wirusie, co to za wirus?
Kasiuleks ja dopiero poronilam 2 dni temu, przynajmniej tak mysle bo widzialam cos co wygladalo jak pecherzyk, takie troche rozdepniete winogrono ;( ale pozniej praktycznie zadnych skrzepow, praktycznie normalny okres... w ogole krew ledwo mi leci, nie wiem czy to juz, czy tak mialo wygladac bo nie poronilam nigdy wczesniej ale naczytalam sie na forach o krwotokach skrzepach a tymczasem u mnie ledwo krew leci...lekarz powiedzial ze przy nastepnej miesiaczce moze sie dopiero endo zluszczac... (?) A podejscie tego polskiego lekarza faktycznie dziwne, powiedzial ze usg czy jakiekolwiek badania krwi po poronieniu w 6tc nie maja sensu i jak poczuje sie na silach to moge juz dzialac...a co jak juz sie czuje na silach? I Jak zafasolkuje a tam cos jesczze bedzie nie tak? Znowu mam przechodzic przez to samo? -
Bree trzeba probowac.Trzeba wierzyc ze bedzie dobrze.Moja przyjaciolka poronila 4 razy i w koncu sie udalo Maja cudnego Chlopca i jest dla mnie wielkim wsparciem teraz.Czas goi rany choc zdarza wierze ze ukoi i moja
Bree lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
Podziwiam Twoja Przyjaciolke... nie wiem czy po 4 razach mialabym jeszcze sile i odwage, ale jak to mowia - do odwaznych swiat nlezy!
Mnie szlag trafia ze tak dlugo czekalam z tym fasolkowaniem...mam 41 lat wprawdzie mam dwojke dzieci ale to z poprzedniego zwiazku...
W te stracona ciaze zaszlam za pierwszym razem i mialo byc tak pieknie bo wszystko bylo idealnie tylko fasol sie rozmyslil....
Jakbym mogla to juz bym byla w ciazy
Ale jak zafasolkuje to bede zes*ana ze strachu po same pachy... -
nick nieaktualny
-
Boze jak ja Wam zazdroszcze tego ze mozecie w normalny cywilizowany sposob isc do ginekologa co w UK jest nieosiagalne... przeciez w tym kraju pierwsza wizyta jest w 12 tygodniu gdzie przeprowadzaja test z sikow na to czy jest sie w ogole w ciazy... przeciez wiekszosc dziewczyn w tym czasie juz widziala serduszko swojej fasolki... i jak ja mam byc w ciazy spokojna skoro tu jest taka opieka???
A zeby robic wszystkie badania prywatnie to...najblizsza polska klinike mam o 4godziny jazdy od siebie... o cenach z kosmosu nie wspomne... szlag! -
Bree ta moja przyjaciolka mieszka w Yorku.Musisz przestac sie nakrecac.I uspokoic.
Jej sie udalo i nam sie uda.
Postaraj sie przygotowac do nast ciazy jedz kwas foliowy zdrowo sie odzywiaj i nie denerwuj sie tak.Wiem ze jestes zagubiona wszystko jest niezrozumiale niesprawiedliwe i do dupy.Bardzo mi przykro ze stracilas swoja Fasolke ale postaraj sie myslec pozytywnie.W nastepnej ciazy bedzoesz upierdliwym pacjentem jak kazda z nasBree lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
U nas w Dublinie jest ok 6 pl klinik myslisz ze jest lepiej?
W pierwszej ciazy Maks byl uznany przez pl ginke za ciaze pozamaciczna i dostalam skoerowanie na usuniecie..Niestety jestesmy zdani na glupich lekarzy tezBree lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
nick nieaktualnyWitajcie
Bree jestesmy w takim samym wieku i w podobnej sytuacji. Nam nasz gin kazał czekać 3 mies ale chyba nie będziemy po pierwszej@ zaczynamy . Wyniki przed ciąża miałam idealne więc tylko łykam kwas foliowy . 13.03 jedziemy do super ginek specj od genetyki więc dam Ci znać co On zalecił . Masz rację nas czas troszkę goni pozdrawiam -
Widzę dziewczyny dużo się dzieje. Troszkę mnie tu nie było.. Mamę mam w szpitalu dziś operacja.. właśnie trwa. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Każdej z Was z osobna życzę siły i wytrwałości w działaniu i dążeniu do celu. -
kochana Lilko, strata fasolki to nie byl latwy dla mnie okres, nadal zreszta nie jest, od tej chwili minelo raptem zaledwie kilka dni...staram sie jednak kumulowac w sobie pozytywna energie oraz sile do nastepnego podejscia...najbardziej stresujacym motywem calej tej sytuacji jest zupelny niemal brak zaplecza medycznego...trudno w takiej sytuacji zachowac spokoj...prosze o badania, chce za nie zaplacic i slysze ze nie musze zadnych robic...przeciez ja chodze do lekarza a nie do jasnowidza...odnosze wrazenie ze wszyscy tutaj maja totalnie wyj*bane na to co sie dzieje...odzywiam sie zdrowo, nie pije, nie pale, lukam witaminki, unikam stresu...w miare mozliwosci bo najbardziej stresujacym faktem jest dla mnie bycie pozbawiona opieki medycznej...mojego Konrada odeslali ze szpitala w Yorku ze stolu operacyjnego do domu...(bez operacji ale po podaniu srodkow przedoperacyjnych) myslalam ze takie rzeczy dzieja sie tylko w komediach...
chyba wolalabym zeby leczyl mnie szaman z Afryki niz lekarz brytyjskiego NHSu... moja przyjaciolka stracila stope bo leczyli ja na grype a miala cukrzyce ktorej nie wykryto pomio badan krwi...cukier miala podwyzszony o 300 procent a badania u lekarza wychodzily jej w normie...gdyby sama nie zglosila sie do szpitala to by umarla tak ja leczono...i my zyjemy w Europie Zachodniej? tak wynika tylko z mapy chyba....
Matylda08 Jesli chcesz napisz mi cos wiecej o swojej historii...jesli oczywiscie tylko masz ochote... Pozdrawiam Cie serdecznie i czekam na informacje co Ci ciekawego powiedza Twoi lekarze bo ja na moich nie mam co liczyc wiec sie wspieram wszystkim do okola...(dzieki bogu jest internet )
Szalona CZARNA trzymam kciuki za mame i wierze ze wszystko bedzie dobrze! Zdrowia i sily dla nas wszystkich kobietki! Musimy byc silneWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2015, 10:55
-
Cześć dziewczyny. Odebrałam wyniki bety: 206 mlU/ml. Nie doczekałam pierwszej @ po poronieniu i tak strasznie się boję. Do gina dopiero w sobotę pójdę. Od 3 dni łykam duphaston i kwas foliowy. Mam nadzieje że Bóg Nas już więcej nie doświadczy i wszystko będzie dobrze. Ale stres ogromny. Pozdrawiam serdecznie! I dziękuję za wsparcie
kehlana_miyu, unadarcy, Bree, Lilka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzpaczek wrote:Cześć dziewczyny. Odebrałam wyniki bety: 206 mlU/ml. Nie doczekałam pierwszej @ po poronieniu i tak strasznie się boję. Do gina dopiero w sobotę pójdę. Od 3 dni łykam duphaston i kwas foliowy. Mam nadzieje że Bóg Nas już więcej nie doświadczy i wszystko będzie dobrze. Ale stres ogromny. Pozdrawiam serdecznie! I dziękuję za wsparcie
Gratuluję !!!!
Trzymam mocno kciuki !!!
Dawaj znać na bieżąco co i jak !!!Bree lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWłaśnie zrobiłam test owulacyjny - wynik negatywny. Będziemy działali z mężem od jutra w takim razie
Uczucie mokrości pojawiło się dziś, ale śluzu malutko i nieciągnisty...
Jutro zaczynamy kopulację a dziś dam sobie jeszcze spokój... Bo owulacji w ciągu 48 godzin według testu i nie będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2015, 13:35
Bree lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny