Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam swiadomosc tego ze nikt mi nie da gwarancji zastanawialam sie tylko jakie przeslanki stoja za tym zeby jednak poczekac...ilu lekarzy tyle opinii i rozny okres czekania... ale za kazdym razem jak pytam o powody to nie dostaje konkternej odpowiedzi tylko ze jak sie poczuje to mam dzialac nie chcialabym niczego popsuc i jesli jest cos co moge zrobic zeby zwiekszyc szanse na zdrowa ciaze - to zrobie to!
Aleksandra1988 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aleksandra ale moze byc tez tak , ze owulacja bedzie ale testy wychodza negatywne. Moze masz male stezenie hormonu , tak tez sie zdarza. Skoro pecherzyki byly ladne i lekarz powiedzial , ze owu bedzie to dzialajcie i nie przejmuj sie negatywnymi testami
Bree, Aleksandra1988 lubią tę wiadomość
-
Mi caly czas wychodzily negatywne a w dzien kiedy mialam ovu to wyszedl taki blady ze go ledwo bylo widac, ale ze sie zgral ze skokiem temp na wykresie to uznalam go za pozytywny bo tak to bym chyba nie zwrocila na niego uwagi
No a pozniej bylam w ciazy wiec teraz jak bede robic testy to tez w porownaniu z tempka zeby nie przeoczycWiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2015, 20:56
Aleksandra1988 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW sumie w zeszłym miesiącu testy wyszły mi pozytywne dopiero w 16 dniu cyklu a dzś jest 14
No nie wiem dziewczyny. Raz dziennie do środy będziemy się starali mimo wyników testów. Jutro będę badała o jakiejś 11 i zobaczymy co tam się pokażeBree, kasiuleks lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny.
Bree odnośnie twojej niepewności co do tego kiedy zacząć starania: ja chciałam od razu w pierwszym cyklu ppo. I zaczęłam się starać, w trakcie przypadkowej wizyty u gina okazało się ze mam słabe endometrium- moja macica była jak dom bez dachu i ścian- jeśli zaszlabym to szanse na zagniezdzenie byłyby minimalne i skończyłoby się ciąża biochemiczna. Oprócz tego wszystkie moje wyniki i usg były ok.
tak więc u mnie była konkretna przyczyna dlaczego lekarz radził poczekać. nie znam twojej historii ale jeśli miałaś robione usg ppo to powinna być tam też informacja o szerokości endoBree lubi tę wiadomość
Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
Kejt wlasnie tego sie obawiam dlatego jak slysze od lekarza ze mam zaczac starania jak bede na silach to szlag mnie trafia bo jednoczesnie mowi ze nie musze robic zadnych badan, nawet USG... a na silach to ja sie moge czuc tylko powstrzymuje mnie ta niewiedza co "tam" slychac... co nagle to po diable jak to mowia...dlatego wolalabym poczekac zeby bylo dobrze, niz sie pospieszyc i....
Umowilam sie na prywatne USG w najblizsza sobote, a czy moge zapytac jakie mialas badania po poronieniu?
Moja historia jest taka ze poronilam w 8 tygodniu samoistnie, ciaza przestala sie rozwijac w 6 tc. Mieszkam w UK a tutaj jesli nie masz 40 stopni goraczki i infekcji przy poronieniu samoistnym nikt nie wysle mnie na zadne badanie bo wszystko zostawia sie dla mother nature....w szpitalu polecono mi jedynie zrobic test z moczu...w domu... jak juz poronie... chociaz jak wiadomo takie dwie kreski znikaja czasami przez miesiac...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2015, 00:00
-
Zrobilam rano test sikany (tydzien po poronieniu samoistnym), nadal widac 2 kreski, ta druga bledsza ale na tyle widoczna ze w normalnym wypadku cieszylabym sie na ciaze...
Kurcze jakie to glupie zeby sie wkurzac widzac 2 kreski na tescie a jednoczenie pragnac ciazy
Temperatura na tym samym poziomie, ani drgnie, wiec hcg czy prolaktyna czy progesteron nadal ja podnosi....
Dzisiaj mam rozmowe z moim psychologiem ktory jeszcze nic nie wie....
Cos mi sie zdaje ze to bedzie sredni dzien
Trzymajcie sie kobietkiWiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2015, 09:43
-
nick nieaktualnyDziś wykonam chyba 2 testy jeden gdzieś o 12 a drugi około 18 i zobaczymy... Tak do środy będę wykonywała...
Szczerze to mocno nastawiłam się, że się uda a tu taki zawód... Tak bardzo chciałabym być w ciąży...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2015, 10:29
Bree lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny
ja 07 nie wytrzymałam i zrobiłam test ciążowy, 8 dni przed spodziewanym okresem, negatywny oczywiście, na dodatek robiłam go wieczorem. Walał się test po domu to zrobiłam z nim porządek - kusił mnie strasznie. Już nie mam żadnego testu w domu i nie kupie, dopiero 15!
Z okazji tak pięknej pogody wczorajszej ( u mnie 17 C + pełne słońce) cały dzień spędziliśmy na łonie natury, też widziałam pełno ciężarnych brzuchów albo kołujących mam z niemowlakami, taki się we mnie żal do losu obudził... nie wiem co zrobię jak na tym teście za tydzień zobaczę 1 kreche... załamie się chyba, dobrze mi z myślą ze fosolka jest we mnie..
Wiem, to co sobie robię tymi myślami i wyobrażeniami o fasolce jest czystym masochizmem... chyba też skorzystam z terapii u psychologa....
Bree, Aleksandra1988 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAleksandra1988 wrote:Dziś wykonam chyba 2 testy jeden gdzieś o 12 a drugi około 18 i zobaczymy... Tak do środy będę wykonywała...
Szczerze to mocno nastawiłam się, że się uda a tu taki zawód... Tak bardzo chciałabym być w ciąży...
Jak ja Cie rozumiem!! No ale masz jeszcze szanse, działaj... nie zawierzaj tylko testom, ja też bym chciała raz a dobrze, ale nie.... musiałam się naskakać...Bree, Aleksandra1988 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyunadarcy wrote:Cześć Dziewczyny
ja 07 nie wytrzymałam i zrobiłam test ciążowy, 8 dni przed spodziewanym okresem, negatywny oczywiście, na dodatek robiłam go wieczorem. Walał się test po domu to zrobiłam z nim porządek - kusił mnie strasznie. Już nie mam żadnego testu w domu i nie kupie, dopiero 15!
Z okazji tak pięknej pogody wczorajszej ( u mnie 17 C + pełne słońce) cały dzień spędziliśmy na łonie natury, też widziałam pełno ciężarnych brzuchów albo kołujących mam z niemowlakami, taki się we mnie żal do losu obudził... nie wiem co zrobię jak na tym teście za tydzień zobaczę 1 kreche... załamie się chyba, dobrze mi z myślą ze fosolka jest we mnie..
Wiem, to co sobie robię tymi myślami i wyobrażeniami o fasolce jest czystym masochizmem... chyba też skorzystam z terapii u psychologa....Bree lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAleksandra1988 ja jeszcze nie miałam okazji z nich skorzystać, w ciążę zaszłam bo raz się nie zabezpieczyliśmy, raz jedyny raz i to 3 dni po okresie - mam nadzieje że limit na ten rodzaj szczęścia mi się nie wyczerpał, w tym cyklu zaufałam lekarzowi expertowi i co drugi dzień, zaczęłam jak widziałam zaczątki rozciągliwego śluzu, skończyłam jak śluz się skończył...
kierzynka ja już jestem w tak zaawansowanym stadium marzeń o fasolce że nie przetłumaczyłabym sobie że się nie uda... jak się nie uda, jak się uda!!Bree, Aleksandra1988 lubią tę wiadomość