X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża po poronieniu...
Odpowiedz

Ciąża po poronieniu...

Oceń ten wątek:
  • mała mii Znajoma
    Postów: 23 19

    Wysłany: 26 września 2013, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ja się do was dopisuję :( :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2013, 17:04

    50f405db81340caed7ff08288f16bb94.png
  • mała_mi Autorytet
    Postów: 3315 3748

    Wysłany: 26 września 2013, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mala_mi wrote:
    O Mała Mi, mamy podobny nick :) i niestety (skoro spotykamy się na tym wątku) podobną historię za sobą :(

    No właśnie niestety tak. Bardzo krótko się cieszyłam moja fasolka. We wtorek miałam zabieg. Dzis mi juz trochę lepiej, wracam do jakiej takiej równowagi psychicznej, ale to tylko dlatego ze mam juz 2 dziewczynki i po prostu musiałam się ogarnąć. Nie chciałam żeby patrzyły na zapłakana mamę. Tylko chciałabym zasnąć i obudzić się jak juz przejdzie ten pierwszy cykl. Żebym mogła zacząć się starać na nowo.

    Mala_mi, musimy wszystkie być dobrej myśli, pozytywne nastawienie i będzie okey.

    MILA lubi tę wiadomość

    q53jwvt.png
    Aniołki 24.09.13r (*) 6tc 5.01.14r (*) 7tc
  • mała_mi Autorytet
    Postów: 3315 3748

    Wysłany: 26 września 2013, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mała mii wrote:
    no ja się do was dopisuję :( :)

    O nie, jeszcze jedna mala mi na tym wątku :( ile jeszcze dziewczyn to przeżyje? Ale kochane, mam nadzieje ze w najbliższej przyszłości spotkamy się wszystkie na ciążowym wątku :)

    mała_mii wspieram :*

    q53jwvt.png
    Aniołki 24.09.13r (*) 6tc 5.01.14r (*) 7tc
  • mala_mi Autorytet
    Postów: 366 1524

    Wysłany: 26 września 2013, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jakiś feralny ten nick czy co..
    Mała_Mi trzymam się kurczowo tego co napisałaś powyżej i też mam nadzieję, że utworzymy tam wkrótce nasz wątek.

    mała_mi lubi tę wiadomość

    9f7jzbmhwqv82yrb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2013, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jakaś czarna seria normalnie :(
    Nie chodzi mi tylko o wasz nick, ale tyle jest ostatnio dziewczyn które poroniły... :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2013, 21:35

  • Jus1985 Autorytet
    Postów: 1450 1745

    Wysłany: 26 września 2013, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anoolka wrote:
    To jakaś czarna seria normalnie :(
    Nie chodzi mi tylko o wasz nick, ale tyle jest ostatnio dziewczyn które poroniły... :(
    Też o tym pomyślałam

    3jgx3e3k7wsnebz7.png
  • MILA Autorytet
    Postów: 2692 3588

    Wysłany: 26 września 2013, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mała_mi wrote:
    No właśnie niestety tak. Bardzo krótko się cieszyłam moja fasolka. We wtorek miałam zabieg. Dzis mi juz trochę lepiej, wracam do jakiej takiej równowagi psychicznej, ale to tylko dlatego ze mam juz 2 dziewczynki i po prostu musiałam się ogarnąć. Nie chciałam żeby patrzyły na zapłakana mamę. Tylko chciałabym zasnąć i obudzić się jak juz przejdzie ten pierwszy cykl. Żebym mogła zacząć się starać na nowo.

    Mala_mi, musimy wszystkie być dobrej myśli, pozytywne nastawienie i będzie okey.

    Mała Mi bardzo się cieszę że tak powiem "twoją postawą" :-)
    Cieszę się że jesteś taka silna i że tak sobie poradziłaś.
    Naprawdę. Wcześniej nie zauważyłam twojego wpisu i jest mi głupio :-(
    Ściskam cię mocnooooooo :-) i w takim razie walka trwa

    PRZEGRAŁAŚ BITWĘ ALE NIE WOJNĘ !!! BĄDŹ JAK BRAVEHEART !!! CAŁUJĘ

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2013, 22:16

    Anoolka lubi tę wiadomość

    f2wlwn15lxmguqd1.png
  • maggda Autorytet
    Postów: 1101 938

    Wysłany: 26 września 2013, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny
    jak kazda tutaj stracilysmy nasze malenstwa:(
    moze to glupie pytanie, ale ile czasu wam zajelo aby zajsc ponownie w ciazy?
    u mnie mija prawie 7 mieesiac od tamtego strasznego dnia a tu nadal nic:(
    nie wiem czy cos jest nie tak czy moze przez to ze nie moge sie z tym pogodzic :,(

    yuuds65g3xczefvz.png

    twfgs7p.png

    63nqryl.png[/url]
  • myszkaazi Autorytet
    Postów: 647 528

    Wysłany: 27 września 2013, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, moim zdaniem, to nie jest tak, że jakieś ciążowe fatum panuje, tylko po prostu my wiemy o ciąży bardzo szybko (nawet przed datą spodziewanej miesiączki), a dawniej kobiety rzadziej robiły testy, nie wiedziały, że są w ciąży i poronienia też były, tylko że większość o tym nie wiedziała. Podobno aż co czwarta ciąża kończy się poronieniem. Poza tym "zdrowe" środowisko w jakim żyjemy też robi swoje. Maggda na to ponowne zajście w ciążę to nie ma reguły. Moja koleżanka po dwóch poronieniach zaszła po 4 miesiącach, niektóre dziewczyny nie doczekują pierwszego okresu, inne zachodzą w pierwszym "normalnym" cyklu, inne dłużej. Nie stresuj się (chociaż wiem, że łatwo się mówi). Robiłaś jakieś badania po poronieniu? Trzymam kciuki, żeby się udało, jak i wszystkim kobietkom, które tego pragną :)

    MILA, mala_mi, Anoolka, Miriam, aNiLewe lubią tę wiadomość

    f2w39n73pzr0nefs.png
  • mala_mi Autorytet
    Postów: 366 1524

    Wysłany: 27 września 2013, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myszkaazi wrote:
    Dziewczyny, moim zdaniem, to nie jest tak, że jakieś ciążowe fatum panuje, tylko po prostu my wiemy o ciąży bardzo szybko (nawet przed datą spodziewanej miesiączki), a dawniej kobiety rzadziej robiły testy, nie wiedziały, że są w ciąży i poronienia też były, tylko że większość o tym nie wiedziała. Podobno aż co czwarta ciąża kończy się poronieniem. Poza tym "zdrowe" środowisko w jakim żyjemy też robi swoje.

    masz rację, to nie żadne fatum tylko natura, a my po prostu miałyśmy pecha. choć nie każda ciąża kończy się tak szybko. wiele dziewczyn przechodzi dramat na przełomie 2/3 miesiąca. jeśli chodzi o mnie to miałam zabieg w 9tc, nie poroniłam samoistnie, a po takiej ingerencji chyba trzeba ciut więcej odczekać ze staraniami. to czekanie jest trudne do przejścia, ale i ja staram się być dobrej myśli.

    9f7jzbmhwqv82yrb.png
  • maggda Autorytet
    Postów: 1101 938

    Wysłany: 27 września 2013, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tylko ze ja stracilam malenstwo w 16tyg a moj lekarz nie widzial wg ciazy co skonczylo sie poronieniem w domu a na izbie potraktowali mnie jak wariatke i morderczynie swojego dziecka.

    yuuds65g3xczefvz.png

    twfgs7p.png

    63nqryl.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2013, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda co to znaczy że potraktowali cię jak wariatkę i morderczynie? i jak można nie widzieć ciąży w 16tyg 30icon_woot_gif.gif

  • myszkaazi Autorytet
    Postów: 647 528

    Wysłany: 27 września 2013, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poroniłam samoistnie na przełomie 6 i 7 tc i według mojej gin najlepiej jest poczekać przynajmniej do pierwszej @ i można działać, zaś wcześniej według niej lepiej nie ryzykować, chociaż wiele dziewczyn nie czekało i im się udało. Ja ufam gin i wolę poczekać, w razie czego w trakcie tego pierwszego @ wszystko się doczyści (mimo że tydzień po poronieniu na usg było wszystko ok). Też słyszałam, że po zabiegu trzeba dłużej czekać. Nie wiem jak gin może nie widzieć 16 tyg ciąży :o Ja właśnie bałam się tego, że jak pojadę z moim plamieniem do lekarza to powiedzą, że pewnie sobie ciążę uroiłam i przychodzę do szpitala z okresem, jednak tak nie było. Potraktowali mnie bardzo dobrze!
    PS: Do 3 miesiąca jest największe zagrożenie i dlatego my nie chcieliśmy nikomu mówić przed 3 miesiącem. Wiedziałam tylko ja, M i wy na ovu :) Moja mama dowiedziała się jak byłam w szpitalu :(

    f2w39n73pzr0nefs.png
  • maggda Autorytet
    Postów: 1101 938

    Wysłany: 27 września 2013, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie od poczatku to bylo tak ze mailamm bardzo nieregularne cylke gdzies w polowie grudnia poszlam do lekarza ze znowu nie ma@ zlecil badanie tarczycy prolaktyny i testosteronu.
    po miesiacu znowu badanie ktore nie wykazalo nic(gdzis ponad miesiac ciazy, nie wiem czy lekarz slepy)wyniki badan w normie tylko testosteron wysoki na co lekarz do mnie z grubej rury ze w ciaze nie mam szans zajsc :( (do dzisaj pamietam ten dzien i placz z siastra)i leczenie tabletkami anty.......
    pod koniec lutego do lekarza z objawami wymioty krwawienie itp. lekarz bada i stwierdza ze to wina tabl i zmienia na inne (jak mozna nie widziec podczas badania 3miesiaca kuuuurwa). i tak do dnia 09.03.2013 o godz 14.45 mocne bole brzucha pekniecie wod plodowych(myslalam ze sie zesikalam w gacie:/)polecialam dom lazienki aby sie obmyc i nagle szok widze miedzy nogami malenka bialutka przezroczysta raczke i nozke:( ...
    dalej nie pamietam nic tylko moj krzyk po mame...
    a w szpirtalu przemila pigula do mnie czy nie pomyliliam sie nie wypilam za duzo alkoholu itp. a pozniej lekarz to samo do mometu gdy zaczal badanie i ten wyraz jego twarzy:/ .... pozniej zanim podali narkoze aby zrobic zabieg lyzeczkowania slyszalam na korytarzu jak siostra ktora mnie zawiozla do szpitala kloci sie z pigula ze jak ona smmie mowic ze ja zabilam swoje dziecko...

    tak bardzo bym chciala znowu byc w ciazy aby zapomniec o tym co bylo, aby tym razem cieszyc sie wizyta u lekarza i widokiem maluszka na usg

    Anoolka lubi tę wiadomość

    yuuds65g3xczefvz.png

    twfgs7p.png

    63nqryl.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2013, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maggda, tak strasznie Ci współczuję, przeczytałam i popłakałam się... Bądź silna i uwierz że się uda, i co najważniejsze, ZMIEŃ LEKARZY, bo na to co tu opisałaś po prostu nie ma słów...

    Anoolka lubi tę wiadomość

  • aNiLewe Autorytet
    Postów: 1047 1184

    Wysłany: 27 września 2013, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maggda przytulam Cie mocno. przykro mi bardzo. badz silna.
    przede wszystkim zmien lekarza!

    Anoolka lubi tę wiadomość

    relgh3712p7a99v2.png
    l22ndf9hv5oanf39.png
  • Jus1985 Autorytet
    Postów: 1450 1745

    Wysłany: 27 września 2013, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggda podpisuję się obiema rękami - ZMIEŃ LEKARZA
    Po zabiegu trzeba trochę dłużej poczekać ze staraniami. Jedna@ to koniecznie
    Po odebrani wyniku hist pat idź do gin na usg z tym wynikiem. Najlepiej iść w czasie jak powinnaś mieć owu ale jeśli miałaś nieregularne cykle to nie wiem najlepiej spytać lekarza. Ja zawsze jak idę to pytam w jakim momencie cyklu mam przyjść
    Przykro mi że musiałaś przez to przejść przytulam Cię mocno

    3jgx3e3k7wsnebz7.png
  • ania83 Koleżanka
    Postów: 57 67

    Wysłany: 28 września 2013, 01:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To i ja się dopisuję do wątku...
    Maggda twoja historia... tak mi przykro...
    Ten lekarz to jakiś debil, ciekawi mnie tylko czy wie co zrobił...
    Mam nadzieję że już do niego nie pójdziesz.
    Ja straciłam 4 ciąże, każda na w 6 lub 7 tyg.
    Ale moja 2 ciąża... mam zdrowego synka, dowiedziałam się w 8 tyg o ciąży, to było w 2007. A w ciągu ostatniego niecałego roku 3 poronienia... I dopiero teraz, po 2 poronieniach pod rząd (cykl za cyklem) ruszyłam dupe do lekarza na badania... nie wiem chyba na cud liczyłam.

    Jestem z wami.

    Anoolka lubi tę wiadomość

    Oskarek 15.02.2008 g 22.55 cc 3460/55cm
    Maja 24.06.2015 g 12.06 cc 3570/52cm
    Aniołki : 06.2004 (7tc), 10.2012 (5tc), 07.2013 (5tc), 11.2013 (5tc), 09.2014 (5tc)
  • amela Autorytet
    Postów: 3538 4894

    Wysłany: 28 września 2013, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie chciałabym do Was dołączyć jeżeli pozwolicie:)
    Ja miałam zabieg w maju tego roku. Jestem już po 3 @ i myślałam że ta 4 nie przyjdzie, ale niestety:( Niestety nie udało mi się w tym cyklu. Rado robiłam test, jedna kreska :( Jutro ma przyjść @, także czekam niech przychodzi szybko bo chce już zacząć od nowa!!

    Pozdrawiam Was Wszystkie :)

    ex2btrd8qii9i9cu.png
    http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif
  • amela Autorytet
    Postów: 3538 4894

    Wysłany: 28 września 2013, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maggda to straszne co przeszłaś. Ale musimy wierzyć że w końcu nam się uda Jestem z Tobą i ściskam!

    ex2btrd8qii9i9cu.png
    http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif
‹‹ 22 23 24 25 26 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ