Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
moremi, to gratuluję i zazdroszczę Ci tego światełka a w ogóle...to uważajcie teraz na pogodę, bo jest zdradliwa, niby ciepło, ale łatwo coś złapać, a to nie jest wskazane więc dbajcie o siebie, żeby mieć spokojne sumienie..Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Dzięki dziewczynki za wsparcie.Tak jak mówisz Moremi przedłużanie zwolnienia nic nie da chociaż po dzisiejszym dniu nie mam ochoty iść jutro do pracy.Lepiej teraz przez to przejść i mieć to z głowy,bo przecież wiecznie pytać nie będa ale boli mnie też trochę jak patrze na dwie mamy jak przychodza w ciąży.Byłyśmy na tym samym etapie i gadaliśmy sobie o dzieciach itd. a teraz one mają już spory brzusio a ja nie mam nic
-
Jestem tu nowa ale widze ze wiele z nas laczy ten sam problem. Opowiem od poczatku poronilam 3 tyg. temu w 8 tyg. ciazy, moj lekarz powiedzial ze organizm sam sie oczysci , dzisiaj jednak mialam zabiieg bo tak sie nie stalo. Moze nie bolalo by mnie o ak ardzo gdyby nie fakt ze 2 tyg, po poronieniu mialam juz owulacje i widzialam swoja nowa szanse. Dzisiaj znowu jestem w punkcie wyjscia. Musze czekac na swoja nowa szanse;(
Anette lubi tę wiadomość
-
Dziękuję bardzo Anette
Lekarz mi powiedzial ze juz po pierwszym@ bede mogla zaczac sie starac, pewnie uspokoje sie dopiero jak sie dowiem ze wszystko wrocilo no normy. Poki ci dożywiam organizm lekami, ktore jak mowil lekarz moga troszke pomoc w zajsciu w ciaze:).Anette lubi tę wiadomość
-
Witaj Marcepanek, przykro mi z powodu Twojego maluszka Mnie to cały czas zastanawia, czemu po zabiegu lekarze pozwalają już po pierwszej @ się starać...przecież po zabiegu trzeba brać antybiotyk, to w organizmie jeszcze jakiś czas zostaje...a poza tym czy to ma szanse się zagoić na 100% ? ehh...nie wiem jak to jest...
W każdym razie nie poddawaj się i walcz o swoje maleństwo, bo warto mieć później na rękach takiego małego skarba :)pozdrawiam ciepłoStyczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Cześć dziewczyny. Po długim czasie czytania, zastanawiania się czy mam siły postanowiłam dołączyć do Was. Jestem po dwóch poronieniach. Jedno w maju , drugie w grudniu. Ciesze się, że tamten rok się skończył i żyje nadzieją, że ten będzie lepszy. Co do starania się od razu po @ to są różne opinie. Przeszłam przez ręce tylu lekarzy. Jedni mówią od razu , drudzy jeden cykl a inni 3 . A my mamy być mądre i same decydować. Ja po każdym poronieniu robiłam wszystko żeby być jak najszybciej w ciąży. Teraz czekam na efekt. Pozdrawiam cieplutko
Anette lubi tę wiadomość
-
no super...dawno tego nie słyszałam...;/ najbardziej nienawidzę, jak rodzina i znajomi mi mówią "jesteś jeszcze młoda"...nic mnie tak bardzo nie denerwuje jak to "pocieszenie". Ja wiem, że chcą dobrze i jakoś przyjmuje te wszystkie "tak musiało być", "może lepiej, że tak się stało", ale " jesteś jeszcze młoda" doprowadza mnie do szału!!
sory musiałam się wykrzyczeć tu u Was..Czy Was też takie rzeczy denerwują czy tylko ja jestem przewrażliwiona?;/Eva lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Rubi oj bardzo denerwują. Jak słysze masz 25 lat i masz dużo czasu przed sobą albo o co chodzi przecież to nie było dziecko to najchetniej bym przywaliła w ten pusty łeb ;/
-
nick nieaktualnyRubi wrote:Witaj Marcepanek, przykro mi z powodu Twojego maluszka Mnie to cały czas zastanawia, czemu po zabiegu lekarze pozwalają już po pierwszej @ się starać...przecież po zabiegu trzeba brać antybiotyk, to w organizmie jeszcze jakiś czas zostaje...a poza tym czy to ma szanse się zagoić na 100% ? ehh...nie wiem jak to jest...
W każdym razie nie poddawaj się i walcz o swoje maleństwo, bo warto mieć później na rękach takiego małego skarba :)pozdrawiam ciepło -
malufka, ja jednak uważam, mimo że lekarzem nie jestem, że antybiotyk jest potrzebny...Przecież nasz organizm jest osłabiony a nawet sam zabieg mógł się przyczynić do złapania jakiegoś drobnoustroju...więc wydawało mi się, że jest niezbędny. Na pewno dostałaś chociaż dwie dawki antybiotyku dożylnie w szpitalu..Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
nick nieaktualny
-
Rubi mnie osobiście teksty typu "jesteś jeszcze młoda " doprowadzały do szału.. Zresztą to nie było najgorsze, dla mnie chyba najgorsze było pytanie "a to dlaczego tak się stało..??"
A skąd ja mam wiedzieć dlaczego..? To pytanie do Boga nie do mnie..!!! To On zaznaczył fajeczke, że tego Aniołka chce mieć u siebie i już..
nati04 współczuję kochana i ściskam bardzo mocno :* i przede wszystkim życzę dużo siły i wiary!! Wiary w to że na pewno się uda:)moremi, Eva lubią tę wiadomość
-
Rubi, antybiotyk przyjmuje się po zabiegu i nie jest to cykl pierwszy. Widziałam, że dziewczyny tak liczą, ale traktuje się go jako cykl pp. U mnie wyraźnie widać, że nie jest to normalny cykl i wiem, że nie możemy się starać. Zaznaczyło mi owulację, ale ja nie jestem przekonana. Obserwowanie śluzu kompletnie nie wychodzi, bo raz jest rozciągliwy, a za 5 minut wodnisty, później znowu jak białko i przechodzi w kremowy. Temperatura prawdopodobnie została zaburzona przez antybiotyk (dostałam go tylko ze względu na komplikacje po zabiegu). Wczoraj miałam wizytę i już się wszystko ładnie zagoiło, dlatego lekarz jest zdania, że po pierwszej @ możemy zacząć. Ta pierwsza @ też różnie przychodzi. U mnie prawdopodobnie będzie w okolicach 6 tygodnia po zabiegu. Nie wyobrażam sobie czekać tyle czasu. Mam 36 lat i nikt mi nie mówi, że jestem młoda, ale słyszę za to, że "macie czas, Kożuchowska ma teraz 43", a "koleżanka koleżanki po czterdziestce urodziła dwójkę dzieci". I takPaulenka wrote:Zresztą to nie było najgorsze, dla mnie chyba najgorsze było pytanie "a to dlaczego tak się stało..??"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2014, 21:15
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Dziewczyny ja nie dostalam zadnego antybiotyku, zapytalam lekarza zanim mnie wypisali po zabiegu to mi powiedzial ze srodki przeciwzapalne daja ale tylko kiedy zanim Cie wypisza masz goraczke abo bardzo mocno sie krwawi, jezeli jest k to mowili ze nie ma sensu przyjmować antybiotyku. Czytalam ze wiee dziewczyn zachodzi w ciaze zaraz po zabiegu, ze nawet nie doczekaly pierwszego okresu ja jednak bala bym sie , i wole poczekac az sie wszystko zagoi , przynajmniej do po pierwszej miesiączce, chociaz nie powiem kusi zeby zaczac wczesniej. Poki co zaczelam od razu brac ziółka może pomoga mi zajść szybko w ciążę:)Chcialam tez brac Castagnusa czytalam ze wiele dzieczyn go poleca, ale wole poczekac i zobaczyc czy moje regularne co 28 dni cykle wroca, o nie chciala bym sobie namieszac.
-
moremi, ale mi chodziło o pierwszą @ od zabiegu (czyli od 4 do 6 tygodni po)..to tego nie traktuje się jako pierwszy cykl? no bo mi się wydaje, że krwawienie po 4 tyg.(tak jak to było w moim przypadku) to to jest już normalna @ a nie cykl po poronieniu...chyba mnie źle zrozumiałaś albo ja Ciebie już nie wiem..
a z tym antybiotykiem jestem szczerze zaskoczona...myślałam, że wszystkie go dostają.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2014, 15:09
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Musiałyśmy się nawzajem nie zrozumieć. Niektóre dziewczyny traktują krwawienie w wyniku zabiegu czy poronienia jako początek nowego cyklu. Według mnie pierwszy cykl zaczyna się dopiero tak jak piszesz 4-6 tygodni po. U mnie 3 tygodnie po zabiegu wszystko się wygoiło, więc czekamy do pierwszej @ i nie ma tu nic niezwykłego w tym, że lekarze pozwalają na starania. Organizm zwłaszcza w pierwszych tygodniach ciąży jest bardzo dobrze odżywiony, magazynuje zapasy (zwłaszcza gdy ciąża obumarła, czy też był pusty pęcherzyk), a dodatkowo może dojść do podwójnej owulacji (podobnie jak w przypadku odstawienia tabletek antykoncepcyjnych czy po ciąży), dlatego są większe szanse na zajście w ciążę w tym czasie. Drugą sprawą jest psychika i już Ci o tym pisałam - jesteś gotowa, to się staraj, nie - nie podejmuj takich działań, bo możesz sobie zaszkodzić.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Moremi zgadzam sie z Toba całkowicie:). Pierwszy cykl po poronieniu to ten po pierwszej miesiączce, mimo ze wiele dziewczyn probuje zajsc w ciaze juz zanim dostana pierwsza miesiączkę po poronienu ja jednak poczekam az wszystko sie zagoi i dostane zielone światełko od lekarza:), mam nadzieje ze @ przyjdzie jak najszybciej:). U mnie sprawa wyglada tak ze poronilam w sumie miesiac temu , zabieg mialam 3 dni temu, dlatego sie obawiam ze po takim czasie od ronienia z racji ze to nie bedzie zaraz po tak atwo nie zajde ..ale nie moge myslec w ten sposob. w koncu zadna z nas nie chciala by znowu przechodzic tego samoego...
moremi lubi tę wiadomość
-
Witam i ja. Przeczytałam od początku cały wątek i widzę światło w tunelu - nawet nie światełko.
Poroniłam 18.03.2014 w 11 tc ale Jagody serduszko przestało bić wcześniej. Poroniłam sama i wszystko się ładnie oczyściło - przestałam już krwawić jak powiedział w czwartek mój lekarz. Jestem teraz 8 tygodni na macierzyńskim bo muszę odpocząć psychicznie - tematów dzieciowych wkoło mnie dużo - zajmuje się reklamą.
Starania możemy zacząć już nie czekając do pierwszej@ - mój lekarz tak mówi, a pomógł zajść i utrzymać ciążę koleżance z oddziału mojej mamy - miała dokładnie taką sytuację jak ja.
Trzymam kciuki za każdą z Waspeppapig, Ewelcia, moremi lubią tę wiadomość
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150