Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyUlka84 no czekam na sierpień, ale miałam zjeść dwa opakowania pigułek i niezbyt mi służą, więc skończyłam na pierwszym opakowaniu,a teraz będę siebie obserwować. A pigulki jak dla mnie masakra Wypadające włosy,chory pęrzerz, krwawienie non stop, bóle podbusza Nigdy więcej pigułek !!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2014, 11:52
-
Madanka to wypadanie włosów to może być efekt po ciąży, bo sama tak miałam i po jakimś czasie samo przeszło.
Zastanawia mnie, po co niby brać te pigułki skoro takie leki dają efekt przy dłuższym stosowaniu. Chyba jednak lepiej by organizm doszedł do siebie o własnych siłach i przede wszystkim naturalnie.
To była dobra decyzja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2014, 17:41
-
nick nieaktualnyImpossible lekarz powiedział, że musimy się pierwsze dwa cykle bardzo dobrze zabiezpieczać i właśnie dlatego dostałam pigułki. Ale wole jednak poobserwować siebie, mierzyć tempke,i prowadzić właśnie naturalne obserwacje. Chociaż dziś zniknęło moje rozdrażnienie więc pewnie i na nastrój pigułki działały.
A ponawiając pytanie, któraś z Was ma doświadczenie z wiesiołkiem lub jakimikolwiek innymi ziółkami wpływającymi na cykl? -
Madanka - ja nie stosowałam ale od kilku dziwczyn wiem, że zioła ojca sroki są dobre. Znajoma kupiła w zielarskim po tym jak jej koleżanka zaszła po nich w ciążę. Moja znajoma piła je od pierwszego dnia cyklu do owulacji i też w pierwszym cyklu z ziołami zaszła w ciążę. Ja jeszcze 2 tygodnie czekam na 3 @ po zabiegu i zaraz po niej zaczynam starania. Na 100 % kupię te zioła. Wierzę, że z nimi będzie łatwiej.Córka 8 lat
2 Aniołki (13.05.2014 i 17.11.2014) -
nick nieaktualnyBiedronka25 wrote:Madanka - ja nie stosowałam ale od kilku dziwczyn wiem, że zioła ojca sroki są dobre. Znajoma kupiła w zielarskim po tym jak jej koleżanka zaszła po nich w ciążę. Moja znajoma piła je od pierwszego dnia cyklu do owulacji i też w pierwszym cyklu z ziołami zaszła w ciążę. Ja jeszcze 2 tygodnie czekam na 3 @ po zabiegu i zaraz po niej zaczynam starania. Na 100 % kupię te zioła. Wierzę, że z nimi będzie łatwiej.
-
Nie mam sprawdzonego sprzedawcy, kupię w sklepie zielarskim w mojej miejscowości. Za 2 tyg powinnam zacząć je pić. Jestem tego samego zdania, że warto pomóc szczęściu. Mam wypróbowaną pozycję + ziółka i powinno być dobrze. Jestem pozytywnie nastawiona.Córka 8 lat
2 Aniołki (13.05.2014 i 17.11.2014) -
nick nieaktualny
-
Hej Madanka, uwierz mi, że starałam się o tego dzidziusia kilka m-cy, dużo czytałam i szukałam czegoś co by mi pomogło zajść w ciążę. Tak - chodziło mi o pozycję w łóżku. Spotkałam wiele pozytywnych opinii na temat pozycji "na brzuszku" . Uwierz mi, że wcześniej robiłam tzw "świecę" , długo trzymałąm nogi do góry, ale w ciaże nie zachodziłam. Póniej przeczytałam , że najlepiej jest leżeć spokojnie brzuchu, nawet się nie podnosiłam tylko na płasko leżałam spokojnie przynajmniej z pół godz, raz nawet zasnęłąm, bez stresu, na spokojnie i nie martw się - nic nie wypływa. I zaszłam w upragnioną ciążę. Więc jesli mogę polecić jakąś pozycję po...to właśnie tą. Ja juz odliczam dni...jeszcze tylko 12 do następnej @ . Robię w domu wszystko co jest do zrobienia, myje okna, sprzatam, itp ttd tak aby w VIII już tylko się zrelaksować i psychicznie odpocząć. Naprawde myślę, że będzie dobrze i Tobie tez tego życzę z całego serca. Kup zioła i wypróbuj tą pozycję.Córka 8 lat
2 Aniołki (13.05.2014 i 17.11.2014) -
Potwierdzam że leżenie na brzuszku to świetny pomysł Mi też właśnie w ten sposób się udało. Znaczy się najlepiej na jeźdźca, a po wszystkim nie schodzić od razu z partnera tylko tak się poprzytulać jeszcze troszkę Dosyć obrazowo, ale jeśli ma pomóc...
Moja @ za 3 dni i też zaczynamy, obyśmy wspólnie wylądowały na fioletowej stronie mocygosia86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, czy Wy na samym początku ciąży też miałyście takie mrowienie w piersiach? Od 2 dni mam wrażenie, jakby zaraz miały eksplodować. Od razu mi się przypomniały początki pierwszej ciąży, bo przecież to wcale nie było tak dawno.
Jest teraz 8 dni po owulacji, ale nie chcę popaść w jakąś paranoję. Lekarka wspominała, że po ciąży wszystko może być inaczej, więc może to też nic takiego ? -
nick nieaktualny
-
Oczywiście nie mam odwagi jeszcze zrobić testu i do tego jest za wcześnie. Miałam pod ręką testy owulacyjne, na których pojawiła się 2 kreska, a owulację już testowałam. Podobno też wykrywają wzrost Bety, ze względu na podobieństwo w budowie. Trzeba poczekać chyba
-
impossible wrote:Oczywiście nie mam odwagi jeszcze zrobić testu i do tego jest za wcześnie. Miałam pod ręką testy owulacyjne, na których pojawiła się 2 kreska, a owulację już testowałam. Podobno też wykrywają wzrost Bety, ze względu na podobieństwo w budowie. Trzeba poczekać chyba
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny