Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja wyluzowałam dopiero jak poszłam do kliniki i wiedziałam, że tam się mną zajmą. Zaczęłam się leczyć i zaszłam w ciążę. Więc "luz" to jest coś co trzeba wspólnie z ginekologiem wypracować, tego się nie da tak po prostu włączyć, chyba że w samochodzie Luz to się ma jak się wie że jest już wszystko dobrze i nie ma powodów żeby było inaczej.
kasienka111, Agnieszka0812, matylda08, anjaaa lubią tę wiadomość
-
No i nie powiecie mi Dziewczyny że lekarz, który mówi, że 7 tygodniowa ciąża to nie ciąża, to dobry lekarz. Zresztą sugerując się jego tezą wnioskowałabym że później moją ewentualną wczesną ciążę też będzie miał w dupie, bo to nie ciąża, tak? I że nie będzie o nią walczył jeśli zaszłaby taka potrzeba, bo nie warto.
s1985, kasienka111 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypaola87 wrote:No i nie powiecie mi Dziewczyny że lekarz, który mówi, że 7 tygodniowa ciąża to nie ciąża, to dobry lekarz. Zresztą sugerując się jego tezą wnioskowałabym że później moją ewentualną wczesną ciążę też będzie miał w dupie, bo to nie ciąża, tak? I że nie będzie o nią walczył jeśli zaszłaby taka potrzeba, bo nie warto.
Myśle ze lekarzowi chodziło o to ze ciaza była na tak wczesnym etapie ze jest duże ryzyko samoistnego poronienia. Teraz tez robiłam test i wyszedł pozytywnie i niepotrzebnie...znów sie cieszyłam, byłam wniebowzięta a 4 dni pózniej dostałam okres. sama sie niepotrzebnie nakręcam. Ma być dzidziuś to bedzie:) póki co odstawiam wszystkie leki, czyszczę organizm i zobaczymy co czas pokaże. A jestem dobrej myśli ze wszystko sie pouklada i wkrótce bede mama
Lenka gratuluje! super wiadomośc. Kolejna z Nas zostanie mamusia:)matylda08, Lenka87, anjaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymatylda08 wrote:Asia bardzo dobrze lekarz Ci powiedział tylko luz . Życie nie może kręcić się wokół jednego tematu . Produkcja w tym przypadku nie jest wskazana. Super cel obrałaś a i fasolek dołączy w odpowiednim czasie . Pozdrawiam a lekarz tak jak mówisz musiał potrząsnąć .
No szczerze, juz nie raz bywało tak ze na sile bralam męża do łóżka, biedny wracal zmęczony z pracy a ja ze trzeba zrobic dzidziusia:)) aaaaa zreszta ja i tak do owulacji mam zawsze chcice na bzykanko wiec pewnie w tej kwestii nic sie u nas nie zmieni:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 21:47
matylda08, Agnieszka0812, anjaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAśka zostaniesz mamusią szybciej niż Ci się wydaje nic Ci nie dolega wyniki masz ok więc weź głęboki oddech i maszeruj -lekarz zajmie się Twoją ciążą bo po to jest i wierzę że jest mądrym człowiekiem z dużym doświadczeniem a Ty żyj pełnią życia . Widzę w Tobie pozytywną energię a To już dużo - buziaki trzymam kciuki
Aska84, anjaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymatylda08 wrote:Aśka zostaniesz mamusią szybciej niż Ci się wydaje nic Ci nie dolega wyniki masz ok więc weź głęboki oddech i maszeruj -lekarz zajmie się Twoją ciążą bo po to jest i wierzę że jest mądrym człowiekiem z dużym doświadczeniem a Ty żyj pełnią życia . Widzę w Tobie pozytywną energię a To już dużo - buziaki trzymam kciuki
Dzięki za ciepłe słowa. Aż sie lepiej w serduszku robi:** -
Ja sobie powiedziałam ze jak nie teraz to innym razem i seks był co drugi czy trzeci dzień bez spiny ze to musi być ten cykl. Głowa to podstawa bo inaczej można oszalec
Agnieszka0812, Aska84, s1985, anjaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja juz doszukuje sie objawow, ktorych nie ma hehe w pierwszej ciazy(tej zatrzymanej) najpierw pamietam bylo czestsze siusiu i zgaga niewiadomo skad. I juz sobie wmawiam, ze znow pomalu czuje zgage ech my kobiety.. ale i tak wiem,ze sa male szanse bo nie serduszkowalismy 14dc. Niby mowicie dziewczynki,ze nie o produkcje chodzi ale pamietam pierwszy cykl staranek i wtedy tak samo jak teraz serduszkowalismy pare dni aaaale 14dc ominelismy. A w nastepnym cyklu nie ominelismy i byl pozytywny test. Ach te nasze organizmy.. czemu nie ma jakiegos guzika, ktorh sie wlacza na plodnosc jak sie jiz chce dzidziuska
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 09:17
ilonia1984, Justine M, s1985 lubią tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
pap86 wrote:A ja juz doszukuje sie objawow, ktorych nie ma hehe w pierwszej ciazy(tej zatrzymanej) najpierw pamietam bylo czestsze siusiu i zgaga niewiadomo skad. I juz sobie wmawiam, ze znow pomalu czuje zgage ech my kobiety.. ale i tak wiem,ze sa male szanse bo nie serduszkowalismy 14dc. Niby mowicie dziewczynki,ze nie o produkcje chodzi ale pamietam pierwszy cykl staranek i wtedy tak samo jak teraz serduszkowalismy pare dni aaaale 14dc ominelismy. A w nastepnym cyklu nie ominelismy i byl pozytywny test. Ach te nasze organizmy.. czemu nie ma jakiegos guzika, ktorh sie wlacza na plodnosc jak sie jiz chce dzidziuska
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 11:40
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami 16.04.2016
-
Lenka - gratulacje!
Asia - no trochę luzu trzeba bo z tego co mówisz to faktycznie się nakręcasz i sama się męczysz ALE nie ma co ze skrajności w skrajność popadać i nagle totalny luz zastosować.
Ok jeśli tsh masz w normie to nie bierz leków, duphaston też możesz odpuścić jak chcesz, ALE zrób sobie ponowne badania za 2-3 miesiące bo może teraz masz w normie bo leki bierzesz a przestaniesz i znowu się rozreguluję wszystko...
Nie chce krakać, ale luz luzem ale z głową
''7 tydz to nie ciąża'', oj oj no nie brzmi to dobrze - wybacz!
to była ciąża, to było wypragnione ukochane, oczekiwane dziecko - dla matki to jest dziecko od dnia poczęcia i trzeba nie mieć za grosz empatii żeby tak powiedzieć...
można się kłócić że zarodek, że płód i co tam jeszcze chcemy z medycznego punktu widzenia ale z ludzkiego punktu widzenia to było dziecko
Ja w 11 tyg CIĄŻY straciłam DZIECKO - tak ja to czuję jako matkaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 14:25
hiacynta99, Agnieszka0812, ilonia1984, Lenka87 lubią tę wiadomość
Poronilam....nigdy tego nie zapomnę mimo że udało się zajść w ciążę i urodzić dziewczynke. Skończyła już rok. Ta dziura i smutek w sercu jest i zawsze zostanie po moim aniolku
-
Justine M wrote:Lenka - gratulacje!
Paola - no trochę luzu trzeba bo z tego co mówisz to faktycznie się nakręcasz i sama się męczysz ALE nie ma co ze skrajności w skrajność popadać i nagle totalny luz zastosować.
Ok jeśli tsh masz w normie to nie bierz leków, duphaston też możesz odpuścić jak chcesz, ALE zrób sobie ponowne badania za 2-3 miesiące bo może teraz masz w normie bo leki bierzesz a przestaniesz i znowu się rozreguluję wszystko...
Nie chce krakać, ale luz luzem ale z głową
''7 tydz to nie ciąża'', oj oj no nie brzmi to dobrze - wybacz!
to była ciąża, to było wypragnione ukochane, oczekiwane dziecko - dla matki to jest dziecko od dnia poczęcia i trzeba nie mieć za grosz empatii żeby tak powiedzieć...
można się kłócić że zarodek, że płód i co tam jeszcze chcemy z medycznego punktu widzenia ale z ludzkiego punktu widzenia to było dziecko
Ja w 11 tyg CIĄŻY straciłam DZIECKO - tak ja to czuję jako matka
Myślę podobnie jak Justine, "luz luzem", ale swoje trza robić, bo niestety ale wiatropylne to nie jesteśmy
Myślę, że skoro Asia uważa, że takiego kopniaka potrzebowała to tak właśnie jest!
Ja słucham lekarza, był moment, że chodziłam do dwóch (dla własnej świadomości), ale i tak w końcu wszystko staram się wypośrodkować,bo oprócz lekarza słucham też intuicji, która rzadko mnie zawodzi.
Koniec końców i tak wiadomo czego wszystkie pragniemy, jednak każda z nas musi przejść swoją drogę i dla każdej inaczej to wygląda:)
ilonia1984, Justine M lubią tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15 -
Aska ty sama wiesz co teraz jest dla Ciebie najwazniejsze. Ja zgadzam sie z Kierzynka ktora tez potwierdza ze luz w glowie i gaciach i wszystko bedzie ok.
Przy drugiej ciazy tez zagladalam ze strachem czy czasami nie ma plamienia i balam sie kazdego dnia. Teraz w trzeciej tfu tfu odblokowalam sie na pozytywne myslenie i wmowilam sobie od poczatku ze musi byc dobrze. A zaszlam bo odpuscilam cisnienie w glowie, bo to byl pierwszy cykl po poronieniu i bylam pewna ze sie nie uda. I prosze.
Wiec glowa blokuje bardzo duzo. Oczywiscie nie mowie o przypadkach gdzie problemem jest tarczyca, prolaktyna i inne.
Ilonia, przepraszam nie wiem czy to tylko moje zdanie, ale strasznie sie czyta Twoje posty bez zadnych znakow przestankowych, milion zdan w jednym i nie wiesz gdzie koniec.
Lenka! Fantastycznie! Gratuluje i bardzo sie ciesze!
Paola, Pap wasza kolej
Ja dzisiaj nerwówka od rana bo mam usg o 19.00 i niby jest pozytywne nastawienie ale strach też ogromny. Trzymajcie kciuki!
Ktos wie co z paznokietkiem?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 11:23
s1985, kierzynka, matylda08, Aska84, anjaaa lubią tę wiadomość
-
ilonia1984 wrote:Agnieszka dobrze gadasz polac Ci albo i moze juz nie bo tam jaki maly zielony kropek siedzi hehe
Dziś śniło mi się, że byłam w ciąży z bliźniakami, na usg było widać
Ale pewnie tylko dlatego, że moja koleżanka przysłała mi swoje połówkowe usg, napatrzyłam się, a potem taki senilonia1984, Justine M lubią tę wiadomość
Franio 2008
Wojtuś 2010
Ania 2016
Aniołek 11tc 10.04.15