Ciąża po zabiegu łyżeczkowania
-
WIADOMOŚĆ
-
W zeszłym roku we wrzesniu mialam zabieg, w 9tc okazalo sie ze serduszka przestaly bic(ciaza blizniacza). W lisropadzie pojawila sie@ odczekalismy 4 miesiace aby znowu zaczac sie starac. Staramy sie juz 3 cykl i nic... mam regularna @ co 28dni, boje sie ze cos moze byc nie tam. Czy jest ktos z podobnym problemem.
-
malina93, czy monitorujesz cykl albo robiłaś testy owulacyjne? Może nie wróciła Ci jeszcze owulacja po zabiegu. Czytałam, że u niektórych kobiet występuje taki problem i dostają jakieś wspomagacze.
-
nick nieaktualnyWarto isc na wizyte sprawdzić jajeczkowanie umowić sie ja chodze w polowie cyklu lub okołoowulacji, możesz też zrobic badania w 3-5 dniu cyklu FSH LH i estradiol i 7 dni po owulacji progesteron prolaktyne ( z krwi) no i polecam temp mierzyć zaraz po przebudzeniu bez wstawania z łozka. Powodzeniamalina93 wrote:W zeszłym roku we wrzesniu mialam zabieg, w 9tc okazalo sie ze serduszka przestaly bic(ciaza blizniacza). W lisropadzie pojawila sie@ odczekalismy 4 miesiace aby znowu zaczac sie starac. Staramy sie juz 3 cykl i nic... mam regularna @ co 28dni, boje sie ze cos moze byc nie tam. Czy jest ktos z podobnym problemem.
-
Ja wlasnie zauwazylam ten problem, ze po zabiegu byl cykl bezowu a ten to tez bez bedzie... jutro ide do gin i sie jej zapytam. Troche sie boje, ze teraz sie wszystkie juz do konca spier***i i juz sie calkiem zalamie...Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
nick nieaktualny
-
CLOnówka,ja po zabiegu juz 2-go dnia nie miałam krwawienia ani plamienia, ale nadeszło 3-go dnia. Najpierw plamienie, za kilka dni krwawienie, później znów plamienie i znów krwawienie... i tak w kółko ;/ martwiłam się, że coś jest nie tak, że być może źle mnie wyczyścili, ale wczoraj byłam u lekarza i na szczęście wszystko jest ok. I dziś jakby nawet plamienia ustały.. być może to już ten prawdziwy ich koniec
wczoraj minęły dwa tygodnie od mojego zabiegu.
-
nick nieaktualnyA po jakim czasie możecie zacząć ponowne starania?ziolko wrote:CLOnówka,ja po zabiegu juz 2-go dnia nie miałam krwawienia ani plamienia, ale nadeszło 3-go dnia. Najpierw plamienie, za kilka dni krwawienie, później znów plamienie i znów krwawienie... i tak w kółko ;/ martwiłam się, że coś jest nie tak, że być może źle mnie wyczyścili, ale wczoraj byłam u lekarza i na szczęście wszystko jest ok. I dziś jakby nawet plamienia ustały.. być może to już ten prawdziwy ich koniec
wczoraj minęły dwa tygodnie od mojego zabiegu. -
CLOnówka dzisiaj mija mi 2 tygodnie od zabiegu, przez 5 dni miałam tylko takie żółtawe plamienia, w 5 dniu krwawienie i ból jak na @ poszlam do lekarza i dał mi antybiotyk, i leki przeciwbólowe
dali Ci antybiotyk w szpitalu?
od kilku dni już czysto nie mam plamień
co do starań to niby mam czekać do września ale pójdę do innego lekarza jeszcze, zresztą pisałam wczoraj o tym w temacie aniołkowe mamy
ja bym chciała już się starać -
Ja byłam w 14 dc i jest duży dominujący pecherzyk... a bałam się, że coś będzie nie tak, że cykl bezowu będzie a tu taka niespodziankagosia86 wrote:Zakładając że będę mieć regularne cykle teraz to jeśli pójdę do lekarza w 11 dc i zrobi mi usg to pewnie nie wiele będzie mi mógł powiedzieć? Np czy zbliża się owulacja?
dostaliśmy zielone światełko co do starań
nie nastawiam się, że będzie odrazu sukces, ale wiara czyni cuda 
Ja zawsze powtrzałam mężowi, że nie zależnie ile się doczeka to zależy od gotowości organizmu. Lekarz musi Ci potwierdzić, że masz owu i prawidłowe endometrium. Wczoraj jak byłam u swojej ginekolog to była u niej znajoma z mężem i slicznymi bliźniakami-parka
aż mi się serce ścisnęło
okazało się, że oni nie mogli mieć w naturalny sposób dzieci i są to dzieci z in vitro. Zapytałam się jej jaki jest sposób na bliźniaki, ale mam tylko jeden pecherzyk niestety
ziolko i gosia spróbujcie u innego, powiedz, że czujesz, że chciałabyś już zacząć.. ja swojej nie powiedziałam tego wprost... chyba z wyrazu mojej twarzy to wyczytała. Powiedziałam jej, że czuje, że to jest ten moment, że natura nie daje już się uciszyć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2014, 10:34
gosia86 lubi tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
No właśnie ja też czekam jeszcze na wyniki i pójdę z nimi do innej pani doktor
chciałabym się starać już, teraz, natychmiast! ale wiem, że jednak chwilkę trzeba odsapnąć, dać czas organizmowi na regenerację. Ale jak którykolwiek z lekarzy da mi zielone światło to biorę męża i przystępujemy do działań ;P
-
nick nieaktualnynie dostałam antybiotyku, na wypisie jest napisane że po zabiegu zostałam wypisana w stanie dobrym, czekam na wyniki badań histopatologicznych. Gin przed zabiegiem powiedziała że po łyżeczkowaniu miesiączka pojawi się po 4-5tyg i już mogę zacząć starania... dziwne skoro każdy każe odczekać...gosia86 wrote:CLOnówka dzisiaj mija mi 2 tygodnie od zabiegu, przez 5 dni miałam tylko takie żółtawe plamienia, w 5 dniu krwawienie i ból jak na @ poszlam do lekarza i dał mi antybiotyk, i leki przeciwbólowe
dali Ci antybiotyk w szpitalu?
od kilku dni już czysto nie mam plamień
co do starań to niby mam czekać do września ale pójdę do innego lekarza jeszcze, zresztą pisałam wczoraj o tym w temacie aniołkowe mamy
ja bym chciała już się starać






i jestem zalamana. Za kazdym razem mam nadzieje ze sie uda. Za dwa tyg mam wizyte wiec wkoncu dowiem sie co jest grane



