X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża po zabiegu łyżeczkowania
Odpowiedz

Ciąża po zabiegu łyżeczkowania

Oceń ten wątek:
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 29 maja 2014, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Thalia ja mam tak samo z czasem, wydaje mi się że stoi w miejscu

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Maluszek Przyjaciółka
    Postów: 75 35

    Wysłany: 29 maja 2014, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie,
    ja obecnie leże, rozmyślam, odpoczywam i staram sie pozbierać po wyszstkim...
    łyżeczkowanie miałam 27maja.. [*] 6tc, finał i tak nie najgorszy, bo było podejrzenie ciąży pozamacicznej, wiec z dwojga złego na szczęście okazało się że to "tylko" poronienie...
    pięknie czyta się Wasze wpisy, niektóre pisane juz kikla miesięcy temu, a pod spodem widnieja linijeczki i to bardzo podnosi na duchu ;)))

    niby jest już po najgorszym, ale też zastanawiam się jak to będzie, kiedy skończy się obecne krwawienie, kiedy przyjdzie nast. miesiączka, jaka będzie i czy w macicy wszystko ok i wreszcie, czy następne próby przyniosą szczęśliwe rozwiązanie...

    ja zdecydowałam się poczekać 2 cykle, jeśli wszystko będzie ok i oby bylo!

    pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, gratutuję tym którym już się udało po,
    trzymam kciuki za starające się i proszę o to samo ;))

    ziolko, Mimi86 lubią tę wiadomość

    Aniołek [*] 27.V.2014 6tc.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2014, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja nawet nie wiem czy dam rade poczekac do pierwszej@mam w poniedzialek wizyte musze sie dokladnie dowiedziec jakie moga byc konsekwencje bo ja nie wiem czy dam rade czekac do pierwszej @

  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 29 maja 2014, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czekam do lipca do tego czasu powinnam być już po drugiej @ i wtedy chcę zacząć starania,
    Maluszku to na pewno ciężki okres teraz dla Ciebie, ale tu na forum znajdziesz bardzo dużo zrozumienia i wsparcia,
    to była Twoja pierwsza ciąża, czy masz już jakieś dzieciaczki?

    Maluszek, Alinkaa lubią tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • ziolko Autorytet
    Postów: 466 710

    Wysłany: 29 maja 2014, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia86 wrote:
    Marta też tak teraz mam że więcej jest tylko w trakcie wizyty w wc, a na wkładce prawie w cale i to już 3 dzień taki, wcześniej miałam 3 dni obfite 2/3 lekkie i 1 plamienie
    Ziolko to miałaś zabieg cos jak ja około 09.05?

    Lilianka super że plamienie ustało :*
    ja byłam dzisiJ odebrać wyniki histopatologiczny, wszystko jest ok, pytałam tej p. dr która wydawała mi wynik czy teraz mam czeakć te 3 miesiące to powiedziała ze po pierwszej @ możemy się już starać
    że 40% pierwszych ciąż obumiera z powodu złego połączenia chromosomów i że człowiek nie ma na to wpływu


    Ja miałam zabieg 7 maja. Ty juz masz okres??

    Aniołek 07.05.2014r.- 10tc.
    Synek 19.04.2015r.
    3i49vcqg486cyhk3.png
  • Maluszek Przyjaciółka
    Postów: 75 35

    Wysłany: 29 maja 2014, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niestety pierwsza... :(

    Aniołek [*] 27.V.2014 6tc.
  • ziolko Autorytet
    Postów: 466 710

    Wysłany: 29 maja 2014, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja też pierwsza. Ale mówiłam mężowi, że wierzę, że kiedyś będziemy szczęśliwą 4-osobowa rodziną :) On też mocno w to wierzy także musi być dobrze :)

    Maluszek, gosia86, moremi lubią tę wiadomość

    Aniołek 07.05.2014r.- 10tc.
    Synek 19.04.2015r.
    3i49vcqg486cyhk3.png
  • MartaAlvi Autorytet
    Postów: 1242 2269

    Wysłany: 29 maja 2014, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ziolko wrote:
    A teraz też stosowałaś tampony? można? bo ja jestem od nich uzależniona niestety ;/

    Nie, tym razem nie stosowałam. Chciałam, żeby się fajnie poczyściło samo, bez zbędnego 'utrudniania' odpływu tamponem :P Poza tym, na wkładce było tylko małe plamienie, reszta tak jak pisałam przy wizycie w WC :)

    liliana, ziolko lubią tę wiadomość

    24.04.2014r. Zawsze będziemy Cię kochać Aniołku [*] 10tc
    fQ2H26U.jpgfQ2Hp2.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 29 maja 2014, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ziolko wrote:
    Ja miałam zabieg 7 maja. Ty juz masz okres??
    sama nie wiem co to jest?na wkładce nie wiele, więcej jest tylko przy wizycie w toalecie i tak juz 3 dzień

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • ziolko Autorytet
    Postów: 466 710

    Wysłany: 29 maja 2014, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to wygląda na okres ale jakoś tak szybko co? ja jak powiedziałam gince, że po zabiegu plamiłam na zmianę z krwawieniem 2 tygodnie to stwierdziła, że na okres na pewno będę musiała czekać około 6 tygodni... a Ty ile plamiłaś po zabiegu?

    Aniołek 07.05.2014r.- 10tc.
    Synek 19.04.2015r.
    3i49vcqg486cyhk3.png
  • Maluszek Przyjaciółka
    Postów: 75 35

    Wysłany: 29 maja 2014, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a mnie zaczał bardziej brzuch kurczyć w dodatku jestem jednak słabawa, miałam dziś pare lepszych, optymistyczniejszych chwil, ale jak sobie to wszystko podsumowałam czuje sie jak jakiś wrak i jeszcze sie boje czy znów coś sie z tym gojeniem nie pochrzani..:((

    Aniołek [*] 27.V.2014 6tc.
  • ziolko Autorytet
    Postów: 466 710

    Wysłany: 29 maja 2014, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też miałam takie obawy, powiem więcej- byłam przekonana, że źle mnie wyczyścili i strasznie się bałam, ze coś mi się stanie z tego powodu. Do ginki poszłam w wielkim stresie, jak się położyłam do usg to tak mi nogi latały ze zdenerwowania, że aż mi głupio było. A później obserwowałam jej twarz jak patrzyła na monitor i czekałam na minę przerażenia. Ale na szczęście za chwilę mogłam odetchnąć z ulgą bo stwierdziła, że wszystko ok:)

    Maluszek lubi tę wiadomość

    Aniołek 07.05.2014r.- 10tc.
    Synek 19.04.2015r.
    3i49vcqg486cyhk3.png
  • ziolko Autorytet
    Postów: 466 710

    Wysłany: 29 maja 2014, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Także nie stresuj się, też byłam osłabiona, to normalne. Bóle brzucha też są normą także na pewno z Tobą wszystko w porządku :)

    Maluszek lubi tę wiadomość

    Aniołek 07.05.2014r.- 10tc.
    Synek 19.04.2015r.
    3i49vcqg486cyhk3.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 29 maja 2014, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maluszku a dostałaś antybiotyk?
    u mnie to było tak ze przez 3 dni mialam żółte plamienia
    w 5 dzień po zabiegu czułam się jak na miesiączkę lub nawet gorzej ból brzucha i kręgosłupa i krwawienie jak pierwszy dzien okresu
    pojechałam do Gina powiedział że stan zapalny i że musieli mi naruszyć jajniki stad ból, dostałam antybiotyk na 10 dni plus przeciwbólowe i nospe ból przeszedl po 9 dniach od zabiegu że dałam już radę bez przeciwbólowych
    plamienia mialam 11 dni
    dzisiaj 22 dzień po zabiegu

    Maluszek lubi tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Maluszek Przyjaciółka
    Postów: 75 35

    Wysłany: 29 maja 2014, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie dostałamm, co prawda nie gorączkuje, ale już też o tym pomyślałam i jutro sobie wykupie ;))
    i żelazo też sie chyba przyda, z folikiem odrazu na przyszle starania ;))

    Aniołek [*] 27.V.2014 6tc.
  • Maluszek Przyjaciółka
    Postów: 75 35

    Wysłany: 29 maja 2014, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny też jesteście tak na świeżo, ale widać już że pierwsze smutki są za Wami, po sposobie w jaki o tym piszecie, widać, ze nawet tak krótki czas już cokolwiek zalecza rany na psyche... ;)) fajnie, mam nadzieję, ze jesio pare dni i też bede taka bardziej optymistyczna, dzieki, że mi piszecie i sie martwicie i doradzacie i pocieszacie ;))

    Aniołek [*] 27.V.2014 6tc.
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 29 maja 2014, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie przerwałam kwasu biorę cały czas
    a dostałaś receptę? Wykup konieczne jeśli masz receptę

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 29 maja 2014, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja gorączki nie miałam

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Maluszek Przyjaciółka
    Postów: 75 35

    Wysłany: 29 maja 2014, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jutro wykupie napewno ;))

    Aniołek [*] 27.V.2014 6tc.
  • MartaAlvi Autorytet
    Postów: 1242 2269

    Wysłany: 29 maja 2014, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maluszku, po pierwsze ogromnie mi przykro z powodu Twojej straty.
    Na pewno z dnia na dzień będzie troszkę lepiej, choć pewnie przyjdą też te gorsze dni. U mnie ostatnich kilka dni było koszmarnych, ale od wczoraj mam tylko te optymistyczne myśli w głowie - czuje się rewelacyjnie :) Jednak dobre myślenie to podstawa podstaw dobrego samopoczucia :) Polecam bardzo.

    gosia86, Maluszek lubią tę wiadomość

    24.04.2014r. Zawsze będziemy Cię kochać Aniołku [*] 10tc
    fQ2H26U.jpgfQ2Hp2.png
‹‹ 17 18 19 20 21 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ