Ciąża po zabiegu łyżeczkowania
-
WIADOMOŚĆ
-
Magic, u mnie po zabiegu 3 cykle miałam totalnie nadzwyczajne. Bolał mnie krzyż i cała miednica przed miesiączką, a w czasie okresu to już w ogóle wychodziłam z siebie (straszny ból podbrzusza,a jeszcze większy - miednicy).
Teraz jestem w ciąży w 6 tygodniu.
Pęcherzyk i węzeł zarodkowy został wykryty w ubiegłym tygodniu na Izbie Przyjęć.
W środę idę na kolejną wizytę do mojego gina.
1. Niestety, od samego początku mam problemy od owulacji plamienia się utrzymują (od wczoraj można powiedzieć, że są bledsze (lekko kremowo-żółte) i przypominają kolorem i konsystencją normalne upławy)
2. początkowo brałam luteinę dopochwową (6x dziennie), a od środy duphaston 4 x dziennie
3. mam typowe (mdłości, ból i obrzęk piersi, przebarwienie na skórze, trądzik, ciągnięcie pod pachami) i nietypowe objawy ciąży, takie jak:
- skurcze i kłucie macicy wszerz i wzdłuż (praktycznie non stop - w skali od 1-10: 5
- (czasami) kłucie w pochwie i w okolicach
- promieniujący ból między pośladkami (kość ogonowa) - w skali od 1-10: 5
= stale czuję miednicę (z przodu jestem w stanie zrozumieć, ale z tyłu?) Lekarz niby powiedział,że tak się może zdarzyć w ciąży jak byłam na IP. Niepokoi mnie jednak,że to tak długo trwa
Nie chcę się stresować, tyle że chciałabym znaleźć racjonalną przyczynę mojego stanu. Wiem,że diagnozę postawić może lekarz, ale może póki co Wy mi pomożecie. Może Was też to spotkało. Gdybam:
a) nacisk miednicy na nerw kulszowy? w 6 tc raczej niemożliwe...
b) przypadłość po łyżeczkowaniu? (w końcu okresy miałam bolesne po zabiegu, wcześniej nigdy)
c) symptomy zwiastujące poronienie? (tfu, tfu)
Zapewne napiszecie,żeby się nie stresowała. Leżę od 2 tygodni plackiem w domu. Staram się cieszyć moim stanem i w większości chwil naprawdę mi się to udaje, jednakże dziś jest zdecydowanie ciężej
-
liliana to mnie uspokoiłaś, choć chciałam to brać pod uwagę jako objaw ciążowy, ale nie chce się nakręcać. Wiem, że jak sie udało to niczego nie przyśpieszę i musze uzbroić się w cierpliwość.
co do Twoich gdybań, to myslę, że to sprawa zabiegu/poronienia, że tak odczuwasz te swoje dolegliwości. Nie można zakładać najgorszego, ale zdumiewająca jest Twoja dawka luteiny( razy dziennie???) jaką masz luteinę 50 czy 100?liliana lubi tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Magic 3mam kciuki, żeby to jednak była ciąża nam się udało przy 1. podejściu po 3 wstrzymanych cyklach.Wierzę więc,że i Tobie się uda
Co do luteiny, chciałam napisać 6 tabletek 50(3 x 2 dziennie). Na prośbę lekarza luteinę odstawiłam na rzecz duphastonu...
chciałabym, żeby to były jedynie niegroźne skutki łyżeczkowania
Maluszek lubi tę wiadomość
-
nie pamiętam dokładnie, ale chyba nie miałam go w ogóle. Tak jak wspomniałam, mam plamienia od owulacji (długo!), więc ciężko jest mi realnie określić, czy typowy śluz występował czy nie. Z drugiej strony plamienia były dość gęste, więc może to właśnie kwestia zabarwionego śluzu
-
nick nieaktualnyHej a ja po wizycie dalej na zwolnieniu powiedziala ze mam poczekac do pierwszej @a jeszcze lepiej po drugiej i wtedy sie starac powiedziala tez ze normalnie to nie szkodzi ale zeby znow sie nic nie stalo Mam zamiar normalnie sie kochac bo co ma byc to bedzie my i tak nie mamy na to wplywu ale to i tak po pierwszej @
-
acha, bo ja pamiętam jak brałam ją to mi osłonka wylewała się w postaci śluzu białego zobaczymy... boję się, że próbuję się za bardzo nakręcać...
Thalia pewnie, nie pilnujcie ani dni płodnych ani temperatur bo to ma być owoc Waszej miłości...będzie dobrzeLilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Magic ja sie tak nakrecalam w tamtym miesiacu masakra jakas, dwa razy mialam zawroty glowy i juz myslalam ze to ciaza heh mam nadzieje ze w tym cyklu az tak nie bede nakrecona... liliana trzymam kciuki
Magic lubi tę wiadomość
maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
nick nieaktualny
-
Thalia musimy wierzyć, że następny raz będzie już tym szczęśliwym ja znam dziewczynę, która poraniała dwa razy a trzecia donosiła i synka mają wiara czyni cuda
Ewelcia, Thalia lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018