Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny. Po wizycie u nowej ginekolog jestem zadowolona i zła na moją poprzednią ginekolog... Pani doktor powiedziała, że nie trzeba być wielce naukowcem żeby wiedzieć że należy nam się pełny pakiet badań na NFZ. W październiku idę do szpitala na histeroskopie diagnostyczną. Dostaniemy też skierowanie do poradni genetycznej i hematologicznej. Prawdopodobnie będę też miała wskazania do HSG. Wreszcie mamy jakiś plan... Tylko czemu to tak długo trwało. Dlaczego poprzednia ginka nic nie zrobiła żeby porządnie nas zdiagnozować Czekała na kolejne poronienie ? Chyba tylko chciała od nas wyciągnąć kasę
Boję się tego wszystkiego, ale cieszę sie że zrobiliśmy krok do przoduMagdzia85F lubi tę wiadomość
-
Paulina super że ruszyło ! Teraz tylko do przodu Super, że jest plan... I szkoda że tyle czasu zmarnowałaś u tamtej ginki... Ja tylu lekarzy odwiedziłam , że nie jestem w stanie zliczyć... Aż w końcu znalazłam takiego co chciał na prawdę mi pomóc. Reszta tylko odwalała godziny robocze i tyle. Trzymam kciuki za plan
-
Paulina, niestety wielu lekarzy tak ma. Sama przeszłam wielu okropnych lekarzy. Też planuję HSG Za jakiś miesiąc/dwa. Daj znać, jeśli będziesz robiła. Ciekawa jestem, jak to tam przebiega.
-
VR ja miałam HSG Idziesz na jeden dzień do szpitala, na badanie schodzisz. Kładziesz się na stół ( u mnie było dość strasznie bo był taki metalowy :o ) i nad biodrami umieszczają aparat rentgenowski . Kładziesz się i wpuszczają kontrast ( z tego co pamiętam minęły już 2 lata ...) no i ,, łapią '' tam aby właśnie wpuścić kontrast. U mnie jak łapali to ojjj nigdy nie zapomnę tego bólu, ale wiedziałam po co to robię chociaż darłam się z bólu Jajowód był nie drożny za pierwszym razem kontrast nie przeszedł, to podali jeszcze raz i przeleciał na szczęście Jak dla mnie wolę rodzić hehe ale warto W tym samym cyklu zaszłam w ciążę z drugim synkiem Jajowód prawdopodobnie zaszedł zrostami po drugiej pozamacicznej, Więc żeby nie hsg nie miałabym już dzieci
A najlepsze było to że widziałam ten obraz i jak kontrast nie mógł przejść. W dodatku mój jajowód jest wąski i kręty było to doskonale widać na ekranie. Ale kamień spadł z serca jak za drugim razem przeleciał, chociaż tego już nie widziałam bo się darłam hehWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2017, 11:40
VR lubi tę wiadomość
-
Zdecydowalam sie na chemie. Mialam podana w czwartek. Po chemi nadal bolal mnie brzuch z prawej strony. Najgorzej bylo z piatku na sobote. W srodku nocy lekarz robil mi usg. Na szczescie nic nie pekło. Dzis dostalam nirmalny okres. Juz nic nie boli. Jak jutro bthcg wyjdzie nizsza to wypisze sie na wlasne rządanie bo oni chcą mnie tu do piatku trzymać. Pół roku przerwy w staraniach o dziecko, tak mi powiedzieli.
-
Kasjopea terror dopiero przed tobą nie chce straszyć ale też jestem po chemii i są wzloty i upadki, krwawienie utrzymuje się już 3 tydzień po podaniu, bhcg ładnie spadło. Jakie było Twoje najwyższe hcg oraz rozmiar cp?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2017, 00:37
-
Paula, czyli to bolesne? :< No ale pomogło ci, więc może mnie też. Ale chyba jeszcze odczekam z tym badaniem, bo cp miałam w sierpniu. Chyba za wcześnie.
-
VR wrote:Paula, czyli to bolesne? :< No ale pomogło ci, więc może mnie też. Ale chyba jeszcze odczekam z tym badaniem, bo cp miałam w sierpniu. Chyba za wcześnie.
Powiem Ci , że dla mnie to był okropny ból, jak mnie ,,tam'' złapali , myślałam że wyrwą mi kawałek ciała ze środka... Chociaż słyszałam ,że nie których dziewczyn prawie nie boli... Więc nie straszę sama przed naczytałam się różnych opini, a w końcu mówię że przeżyję, no i przeżyłam hehe
Lexo trzymam kciuki niech się wchłonie !
-
nick nieaktualnyVR wrote:Paulina, niestety wielu lekarzy tak ma. Sama przeszłam wielu okropnych lekarzy. Też planuję HSG Za jakiś miesiąc/dwa. Daj znać, jeśli będziesz robiła. Ciekawa jestem, jak to tam przebiega.
Każda kobieta inaczej przechodzi HSG, wiele mówi, że jest bezbolesne Ja jednak myślę, że taki ból to i tak na pewno pikuś w porównaniu do porodu -
Ja spróbuję namówić moją panią doktor, żeby przy okazji histeroskopii zrobiła od razu HSG. Byłoby super!! Dwa badania za jednym zamachem
-
Czara wrote:Ja miałam w lipcu. Potwierdzam słowa Pauli, że bolało bardzo, zwłaszcza zakładanie cewnika. Potem przewieziono mnie do pokoju rentgenowskiego i tam podano kontrast - bolało, ale trwało to z 3 sekundy. Po chwili wyjęto cewnik i cały ból przeszedł. Przewieziono mnie na salę i do 14 sobie leżałam i odpoczywałam. Od zabrania mnie do przywiezienia na salę trwało może z 20 min.
Każda kobieta inaczej przechodzi HSG, wiele mówi, że jest bezbolesne Ja jednak myślę, że taki ból to i tak na pewno pikuś w porównaniu do porodu
Haha no może to dziwnie zabrzmi, ale wolę poród
Paulina super by było ! -
nick nieaktualny