X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • Shila Przyjaciółka
    Postów: 79 68

    Wysłany: 19 lutego 2019, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie zastanawiam się, czy usunięcie jajowodu nie jest bezpieczniejszym rozwiązaniem. Bezpieczniejszym oczywiście jeśli chodzi o ryzyko powtórki cp.
    U mnie jajowód zachowany, ale co chwilę drżę, czy sytuacja się nie powtórzy. Chyba dla spokoju psychicznego będę musiała zrobić hsg.

    Starania od końca 2017 roku
    34 l.
    02.2018 - ciąża pozamaciczna, jajowód zachowany
    03.2019 - ciąża biochemiczna, 5 tydzień 💔
    07.2019 - HSG, oba jajowody drożne
    TSH - 1.5, euthyrox 50g
    pozostałe hormony w normie
    AMH - 2.83
    morfologia plemników - 5%, pozostałe parametry dobre
    1 IUI 15.02.2020 - 13 dpi beta 5.9, 14 dpi beta 5.1 biochemiczna?? 24 dpi beta 63 ???
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2019, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shila wrote:
    No właśnie zastanawiam się, czy usunięcie jajowodu nie jest bezpieczniejszym rozwiązaniem. Bezpieczniejszym oczywiście jeśli chodzi o ryzyko powtórki cp.
    U mnie jajowód zachowany, ale co chwilę drżę, czy sytuacja się nie powtórzy. Chyba dla spokoju psychicznego będę musiała zrobić hsg.

    Też nad tym myślałam, na karcie leczenia szpitalnego mam nawet zapisane zeby zglosic sie na planowane hsg.
    Ale znowu wczoraj bylam u innego lekarza, który mówił, że mozna zrobić hsg ale w sumie po co, że na razie trzeba po prostu próbować.
    Co lekarz to opinia.

  • czarnaiwi Autorytet
    Postów: 689 306

    Wysłany: 19 lutego 2019, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie ze mozna zajsc w zdrowa ciaze po cp. Ja przeszlam dwie takie ciaze, kazda leczona metotreksatem. U mnie byla sytuacja przechwycenia przez drugi jajowod, owulacja z lewej strony a cp umiejscowiona w prawym jajowodzie wiec celowanie na zdrowy jajowod moim zdaniem bez sensu. Moja pierwsza cp byla w lewym jajowodzie a druga w prawym.

    l22n6iyeodmrpg2f.png
    10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
    AMH 7,12 ng/ml
    LH 5,9 mLu/ml
    FSH 5,6 mLu/ml
  • Annika696 Znajoma
    Postów: 19 4

    Wysłany: 19 lutego 2019, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moim zdaniem warto zrobić hsg, ponieważ zawsze ma się pewność co do drożności jajowod. W pewnym sensie również jest większy komfort psychiczny że jest ok. Poza tym po hsg można łatwiej zajść w ciążę. M
    Ja miałam trafienie w owulacje w jajowodzie, który mam. Udało się, ale niestety skończyło przed czasem. Teraz nie wiem po jakiej stronie miałam owulacje, ale udało się zajść- 4 miesiące po poronieniu. Strach jest ogromny, ale trzeba wierzyć że się uda ;)

  • AnnZ Autorytet
    Postów: 438 173

    Wysłany: 19 lutego 2019, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hsg potwierdzi drożność, można szybciej zajść po nim, co potwierdza wiele dziewczyn, ale nie zagwarantuje, że cp się nie powtórzy.Tak jak pisze czarnaiwi, celowanie w stronę zdrową nie gwarantuje też, że cp się nie powtórzy.Na pewno trzeba sobie to poukładać psychicznie.Ja pogodziłam się z faktem, że cp może się powtórzyć, boję się za każdym razem, gdy boli mnie po stronie cp, ale żadne badania, leki nie zagwarantują, że cp się nie zdarzy.Ja myślę, że nie mam owulacji ze strony cp.Ale też mam świadomość, że jajowoď może przechwycić i znowu to samo.Nadzieję daje mi tylko fakt, że kilka miesięcy po cp zaszła w prawidłowo umiejscowiona ciążę.

    2013 Córka
    04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
    12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
    09.2018 poronienie samoistne 5tc
    "Domine, exaudi orationem meam"
    2019 Córeczka
  • Ineez Koleżanka
    Postów: 34 44

    Wysłany: 19 lutego 2019, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie, jestem po usunięciu ciąży pozamacicznej.Niestety jajowod pękł i został usunięty.Strania ponowne rozpoczęliśmy po 3 miesiącach i pomimo stymulowanych cykli, w ciążę póki co, nie zeszłam, ale nie poddaje się i wierzę, że kiedyś mój syn będzie miał rodzeństwo:-)

    02.2016 poronienie,łyżeczkowanie, ciężkie zapalenie endometrium,7 tc.
    06 2018 ciąża pozamaciczna, krwotok,usunięty lewy jajowód.
    Starania:Clo, Metformax, Ovitrelle, Luteina,suplementy
    4b5ff75ef9.png
    60cca457a4.png
    dee1c600ec.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2019, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineez wrote:
    Witajcie, jestem po usunięciu ciąży pozamacicznej.Niestety jajowod pękł i został usunięty.Strania ponowne rozpoczęliśmy po 3 miesiącach i pomimo stymulowanych cykli, w ciążę póki co, nie zeszłam, ale nie poddaje się i wierzę, że kiedyś mój syn będzie miał rodzeństwo:-)
    Inez trzymam kciuki :) mam nadzieję ze szybko sie uda :)

  • Ineez Koleżanka
    Postów: 34 44

    Wysłany: 19 lutego 2019, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa... wrote:
    Inez trzymam kciuki :) mam nadzieję ze szybko sie uda :)
    Nie dziękuję :-*

    02.2016 poronienie,łyżeczkowanie, ciężkie zapalenie endometrium,7 tc.
    06 2018 ciąża pozamaciczna, krwotok,usunięty lewy jajowód.
    Starania:Clo, Metformax, Ovitrelle, Luteina,suplementy
    4b5ff75ef9.png
    60cca457a4.png
    dee1c600ec.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lutego 2019, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nanana wrote:
    To na pocieszenie: dwoje zdrowych dzieci po usunięciu jajowodu. W ciąże zaszłam właściwie w pierwszych cyklach starań, w tę pozamaciczną chyba po pół roku. Na dodatek jajeczkowanie było z jajnika gdzie nie było jajowodu i udało się.
    Będzie dobrze :)

    dziekuję za dobre słowa :) mam nadzieję że u mnie tez tak będzie. to byla moja 1 ciaza, niestety nie mam dzieci.

  • ja1986 Autorytet
    Postów: 548 357

    Wysłany: 20 lutego 2019, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co do hsg ja miałam robione i było ok a po 3 mc zaszłam w ciąże i to była cp także nie wierzę w to badanie ....

    16.09.2016 I AID :( 18.10.2016 II AID :) CP :( usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID :(
    02.11.2017 IV AID :) beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
    iv09vcqgxm883epp.png
  • AnnZ Autorytet
    Postów: 438 173

    Wysłany: 20 lutego 2019, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja1986 wrote:
    co do hsg ja miałam robione i było ok a po 3 mc zaszłam w ciąże i to była cp także nie wierzę w to badanie ....
    Byłam ciekawa jak to wygląda w praktyce, bo lekarz też mi mówił, że hsg nie spowoduje, że cp się nie powtórzy, a Ty potwierdzasz. Ja myślę, że każda po cp się jej boi, ale nic nie daje gwarancji jej uniknięcia, więc trzeba próbować i wierzyć, że tym razem będzie dobrze.W końcu wielu dziewczynom się udało.
    Dla mnie najgorszy jest ból po owulacji i stres, aż do miesiączki, że dzieje się coś złego.Ja miałam po tej stronie wycinany wyrostek, łyżeczkowanie po poronieniu i cp, więc zapewne są zrosty i odczuwam takie ciągnięcia i ból promieniujacy na plecy, jakby nerka i tak co miesiąc :( Ale raz się mi udało, więc może znów się uda

    2013 Córka
    04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
    12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
    09.2018 poronienie samoistne 5tc
    "Domine, exaudi orationem meam"
    2019 Córeczka
  • Sovi Autorytet
    Postów: 1019 675

    Wysłany: 20 lutego 2019, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Też po tej stronie co miałam cp czuję często bóle bez powodu zwłaszcza w okolicach miesiączki. Tej jajowod jest niedrozny możliwe że to te zrosty jakoś tak reagują czy co. Ja w tej ciąży co teraz byłam mimo że owulacja była z drożej strony to do usg przeżywałam każde zakucie w dole. Wiadomo że po jednej cp szansa na drugą jest większa niż u statystycznej kobiety ale jak się o tym tylko będzie myślało to się w końcu zwariuje. TRZEBA wierzyć że będzie ok.

    Pola jest już z nami:*


    Emilka :*
    km5sio4p4vcbay7l.png
  • ja1986 Autorytet
    Postów: 548 357

    Wysłany: 21 lutego 2019, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnZ wrote:
    Byłam ciekawa jak to wygląda w praktyce, bo lekarz też mi mówił, że hsg nie spowoduje, że cp się nie powtórzy, a Ty potwierdzasz. Ja myślę, że każda po cp się jej boi, ale nic nie daje gwarancji jej uniknięcia, więc trzeba próbować i wierzyć, że tym razem będzie dobrze.W końcu wielu dziewczynom się udało.
    Dla mnie najgorszy jest ból po owulacji i stres, aż do miesiączki, że dzieje się coś złego.Ja miałam po tej stronie wycinany wyrostek, łyżeczkowanie po poronieniu i cp, więc zapewne są zrosty i odczuwam takie ciągnięcia i ból promieniujacy na plecy, jakby nerka i tak co miesiąc :( Ale raz się mi udało, więc może znów się uda


    masz racje że trzeba wierzyc że będzie dobrze , zamierzam się postarac za jakiś czas o kolejne dziecko i mam nadzieję że cp już mi się nie przytrafi , co do bólu ja mam usunięty jajowód i nie czuję kompletnie nic , może podczas ovu zakuje ale to jajnik i nic poza tym

    16.09.2016 I AID :( 18.10.2016 II AID :) CP :( usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID :(
    02.11.2017 IV AID :) beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
    iv09vcqgxm883epp.png
  • AnnZ Autorytet
    Postów: 438 173

    Wysłany: 24 lutego 2019, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bez jajowodu jest mniejsze ryzyko cp, ja odczuwam tę stronę po cp, bo pewnie są zrosty, zresztą ja miałam zalaną krwią otrzewną i po tej stronie usuwany wyrostek, po wyrostek odczuwałam ból z tej strony a po cp tym bardziej.Myślę, że właśnie wiara jest kluczowa, bo inaczej nie warto nawet próbować.Ja1986 Tobie i sobie życzę drugiego dziecka

    ja1986 lubi tę wiadomość

    2013 Córka
    04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
    12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
    09.2018 poronienie samoistne 5tc
    "Domine, exaudi orationem meam"
    2019 Córeczka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lutego 2019, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka. Czytam was już chwilę. Jestem jak widać na dole po dwóch ciazach pozamacicznych druga zakończona krwotokiem wew i usunęli jajowod. Pierwsza była z tej samej strony.
    Przy usg i nie raz jak za szybko wstanę czy mam owu to odczuwam ta lewa stronę. Miałam robione 2 lata temu sono hsg i prawy drozny. W tym momencie po półtorej roku prób bez skutku poszłam do nowego lekarza i jak narazie robię sama badania które wychodza źle... Zaczęłam brać glucophage bo mam wykryta insulinooporość i bromergon na prolaktyne. Lh i Fsh wynoszą po 5.4. Mam za niskie Shbg i za wysokie dhea - s oraz testosteron. Trzymam za wszystkie dziewczyny kciuki i może jakoś doradzicie? Ja co okres to mam większą depresję
    :(

  • AnnZ Autorytet
    Postów: 438 173

    Wysłany: 24 lutego 2019, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    syllwia91 wrote:
    Hejka. Czytam was już chwilę. Jestem jak widać na dole po dwóch ciazach pozamacicznych druga zakończona krwotokiem wew i usunęli jajowod. Pierwsza była z tej samej strony.
    Przy usg i nie raz jak za szybko wstanę czy mam owu to odczuwam ta lewa stronę. Miałam robione 2 lata temu sono hsg i prawy drozny. W tym momencie po półtorej roku prób bez skutku poszłam do nowego lekarza i jak narazie robię sama badania które wychodza źle... Zaczęłam brać glucophage bo mam wykryta insulinooporość i bromergon na prolaktyne. Lh i Fsh wynoszą po 5.4. Mam za niskie Shbg i za wysokie dhea - s oraz testosteron. Trzymam za wszystkie dziewczyny kciuki i może jakoś doradzicie? Ja co okres to mam większą depresję
    :(
    Bardzo mi przykro, że też masz takie straszne doświadczenia. Mi trudno coś doradzić, bo masz zupełnie inne problemy zdrowotne niż ja. Myślę, że Twoim przypadku znalezienie dobrego lekarza lub dobrej kliniki niepłodności ma sens. Wiem, że to trudne, bo sama mam czasem czarne jak smoła myśli, ale przypominam sobie pozytywne historie dziewczyn z forum i staram się jednak wykrzesać optymizm. Może właśnie ta owulacja będzie dla Ciebie szczęśliwa?!Trzymam bardzo mocno kciuki.

    2013 Córka
    04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
    12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
    09.2018 poronienie samoistne 5tc
    "Domine, exaudi orationem meam"
    2019 Córeczka
  • molisia Autorytet
    Postów: 960 552

    Wysłany: 24 lutego 2019, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja szlam bo bandzie , powiedziałam co ma być to będzie i starałam się z jajowodu po cp i się udało .... zaszłam w prawidłowa ciąże

    Trzymam za Was kciuki :*
    Zosiak odezwij się

    Niecierpliwa..., ja1986 lubią tę wiadomość

    Jest już z Nami Weronika
    w5wqvcqgush2eos6.png
    Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
    Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu

    Febion Natal1
    Tmg
    Encorton
    Clexane
    Czekamy na cud ☺
    Jest z nami Weronika ❤️❤️

    Starania o drugie maleństwo: od luty

    Rok starań
    Luty || kreski
    6.02 beta 189
    Progesteron 21,08

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnZ wrote:
    Bardzo mi przykro, że też masz takie straszne doświadczenia. Mi trudno coś doradzić, bo masz zupełnie inne problemy zdrowotne niż ja. Myślę, że Twoim przypadku znalezienie dobrego lekarza lub dobrej kliniki niepłodności ma sens. Wiem, że to trudne, bo sama mam czasem czarne jak smoła myśli, ale przypominam sobie pozytywne historie dziewczyn z forum i staram się jednak wykrzesać optymizm. Może właśnie ta owulacja będzie dla Ciebie szczęśliwa?!Trzymam bardzo mocno kciuki.

    Bardzo mocno Ci dziękuję za odowiedź! To prawda mnie bardzo podtrzymują na duchu historie dziewczyn i wiem że kiedyś się uda mimo że to dla mnie ciężkie do pojęcia.

  • AleksandraKF Koleżanka
    Postów: 41 3

    Wysłany: 25 lutego 2019, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, Kochane.
    Czy jest tu jakaś dziewczyna po ciąży w jajniku? Właśnie przez to przechodzę, nie mogę spać. Ginekolog czeka na betę, czy to taka kolej rzeczy? Jak to jest?
    No pomocy, proszę.

  • Shila Przyjaciółka
    Postów: 79 68

    Wysłany: 26 lutego 2019, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niestety nie wiem, jak to jest w przypadku ciąży w jajniku, ale podejrzewam, że to po prostu jeden z przypadków ciąży pozamacicznej. Niestety...
    Jeśli chodzi o postępowanie, to najczęściej lekarze każą robić betę i sprawdzać przyrost.
    Tak czy siak, mi mówiono, że jeśli ciąża rozwija się poza macicą to niestety nie jest ona do utrzymania.
    Oby w twoim przypadku było inaczej!!
    Daj znać, jak się rozwija sytuacja.

    Starania od końca 2017 roku
    34 l.
    02.2018 - ciąża pozamaciczna, jajowód zachowany
    03.2019 - ciąża biochemiczna, 5 tydzień 💔
    07.2019 - HSG, oba jajowody drożne
    TSH - 1.5, euthyrox 50g
    pozostałe hormony w normie
    AMH - 2.83
    morfologia plemników - 5%, pozostałe parametry dobre
    1 IUI 15.02.2020 - 13 dpi beta 5.9, 14 dpi beta 5.1 biochemiczna?? 24 dpi beta 63 ???
‹‹ 232 233 234 235 236 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ