Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
-
WIADOMOŚĆ
-
AleksandraKF wrote:Hej, Kochane.
Czy jest tu jakaś dziewczyna po ciąży w jajniku? Właśnie przez to przechodzę, nie mogę spać. Ginekolog czeka na betę, czy to taka kolej rzeczy? Jak to jest?
No pomocy, proszę.
2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
nick nieaktualnyAnnZ wrote:Ja miałam ciążę jajowodową, ale też o niej nie wiedziałam dopóki nie trafiłam na stół operacyjny.W przypadku pozamacicznej robi się betę i obserwuje czy spada, może poroni się sama i to najlepsza opcja, inne to farmakologia lub laparoskopia.Ale tu było już kilka dziewczyn z podejrzeniem a kończyło się zdrową ciążą.Rozumiem jednak Twój stres.
Ann mam pytanie dotyczące krwawienia ? Jak było u Ciebie ? Czy miałaś krwawienie pooperacyjne a potem @ ?
Jeśli tak to czy ta @ była obfita ?
U mnie krwawienie pooperacyjne już było trwało 6 dni, teraz znowu zaczęłam krwawić i nie wiem czy liczyć to jako @ czy co, bo ani brzuch mnie nie boli ani nie jest to jakieś obfite... mam wrażenie że mój organizm glupieje.
Żeby było śmiesznie to testy z moczu dalej pozytywne, mimo że 18 lutego jak byłam na becie to spadła w w ciągu 9 dni od operacji z 2750 do 230. -
Niecierpliwa myślę, że to nadal krwawienie po operacji.Ja niby po operacji plamiłam,krwawilam, przestałam i potem znowu.Prowadzę Flo, więc wiem dokładnie jak było, 8.12 miałam zabieg i po 27 dniach dostałam @.Co dk obfitości to mi trudno pisać, bo ja zawsze miałam skąpe i krótkie miesiączki, pelne skrzepów i dopiero prof.Dębski powiedział, ze to nienormalne i mam brać acard.Nowy cykl należy liczyć od zabiegu, tak mi powiedział lekarz.Nie badałam bety, bo ja po cp zrezygnowałam ze starań od stycznia do czerwca i stosowałam antyki.2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
nick nieaktualnyAnnZ wrote:Niecierpliwa myślę, że to nadal krwawienie po operacji.Ja niby po operacji plamiłam,krwawilam, przestałam i potem znowu.Prowadzę Flo, więc wiem dokładnie jak było, 8.12 miałam zabieg i po 27 dniach dostałam @.Co dk obfitości to mi trudno pisać, bo ja zawsze miałam skąpe i krótkie miesiączki, pelne skrzepów i dopiero prof.Dębski powiedział, ze to nienormalne i mam brać acard.Nowy cykl należy liczyć od zabiegu, tak mi powiedział lekarz.Nie badałam bety, bo ja po cp zrezygnowałam ze starań od stycznia do czerwca i stosowałam antyki.
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź, też myślę, że to nadal pooperacyjne. To wcześniejsze mi bardziej miesiączke przypominało niz to teraz...
Zaczęłam pić mieszankę ziołową - antyzrostową ojca Klimuszki, nawet jak nie pomoże to na psychikę dobrze działa -
nick nieaktualnyJa dzisiaj byłam u endo diabetologa i on stwierdził że moje hormony nie są tak okropne jak myślałam. Według niego. Generalnie IO według niego też nie do leczenia tylko schudnąć minimum 5kg... I nie przejmować się hormonami bo one mogą się unormowac przy diecie i schudnieciu ale kwestia bromergonu to JEGO zdaniem decyzja gin bo co jeden to inaczej uważa. Takze trochę mnie pocieszyl... A trochę zakręcil bo jeden tak a drugi tak... Ale stwierdził że skoro dwa razy zaszłam co prawda w pozamaciczna ciążę to na pewno nie jest także jak ja sobie myślę :o
-
nick nieaktualnysyllwia91 wrote:Ja dzisiaj byłam u endo diabetologa i on stwierdził że moje hormony nie są tak okropne jak myślałam. Według niego. Generalnie IO według niego też nie do leczenia tylko schudnąć minimum 5kg... I nie przejmować się hormonami bo one mogą się unormowac przy diecie i schudnieciu ale kwestia bromergonu to JEGO zdaniem decyzja gin bo co jeden to inaczej uważa. Takze trochę mnie pocieszyl... A trochę zakręcil bo jeden tak a drugi tak... Ale stwierdził że skoro dwa razy zaszłam co prawda w pozamaciczna ciążę to na pewno nie jest także jak ja sobie myślę :o
Trzymam kiuki za starania, mi też trochę kilo tej zimy przybyło takze trzeba zrobić trochę miejsca na maluszkasyllwia91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
syllwia91 wrote:Czy któraś z was pije symfolic? Ja kupiłam i dzisiaj wypiłam łyk i zwróciłam.... Można z gazowana woda?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2019, 22:55
2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
nick nieaktualny
-
syllwia91 wrote:Ja strasznie czułam ten dziwny proszek ale może źle zrobiłam, może za mała szklanka nie wiem. Jutro spróbuję
syllwia91 lubi tę wiadomość
2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
Hej dziewczyny . Ja jestem po cp dwa miesiace temu . Założyłam gdzies wątek o ciazy ektopowej ale jestem tu nowa I nie wiem za bardzo gdzie tego wpisu szukac. Zaszlam w kolejną ciążę dwa msc po usunięciu jajowodu co mnie zdziwiło . W tej ciazy objawy cp zaczęły się jakoś koło tydzien po spodziewanym okresie . Bol , plamienie ktore z dnia na dzień przeistaczalo sie w żywą krew . Dramat . Jeździłam po lekarzach ale bety byly tak niskie ze nic nie można było zobaczyć . Wizyte mam za dwa tygodnie dopiero . Pamiętam jak w tamtej cp beta jakos 3 dni po spodziewanej miesiaczce wynosiła tylko 28,00 mlU . Bardzo mało . I źle caly czas przyrastala. W dzień laparo w 8 tygodniu ciazy bete mialam tylko 150,00 więc to jest nic. Masakra straszna . W tej ciazy obecnej zrobilam dwa testy jeszcze przed miesiaczka jakies 5 dni i okazały się pozytywne . Na następny dzien poleciałam na bete ktora przed miesiaczka wynosiła 43,7 mlU . Trochę więcej . Po dwóch dniach czyli w czwartek 3 dni temu powtorzylam po 48 h i wynosiła 118,00 .. . Od kilku dni pobolewa mnie prawa strona skad byla owulacja .. podobnie jak przy cp poprzedniej. Czuje takie cmienie delikatne ,laskotanie ,ucisk I cieplo w okolicy jajowodu ,Jajnika.. tak na podbrzuszu . Mega sie boje znowu ciazy pozamacicznej bo mam tylko jeden jajowod . Te cmienie sie zaczęło w dzien kiedy zrobilam testy . I jeszcze promieniuje mi na nogę . Wtedy objawy przy cp pokazały sie wiele pozniej jakos grubo tydzien po @ . Ostatnia miesiaczke miałam 30 stycznia wiec nie wiem czy to ja świruje czy co .. Wtedy nawet te przyrosty były nieprawidłowe. Czy któraś z was miala takie objawy I okazało się że jest w porządku?
-
nick nieaktualnyMartyna121 wrote:Hej dziewczyny . Ja jestem po cp dwa miesiace temu . Założyłam gdzies wątek o ciazy ektopowej ale jestem tu nowa I nie wiem za bardzo gdzie tego wpisu szukac. Zaszlam w kolejną ciążę dwa msc po usunięciu jajowodu co mnie zdziwiło . W tej ciazy objawy cp zaczęły się jakoś koło tydzien po spodziewanym okresie . Bol , plamienie ktore z dnia na dzień przeistaczalo sie w żywą krew . Dramat . Jeździłam po lekarzach ale bety byly tak niskie ze nic nie można było zobaczyć . Wizyte mam za dwa tygodnie dopiero . Pamiętam jak w tamtej cp beta jakos 3 dni po spodziewanej miesiaczce wynosiła tylko 28,00 mlU . Bardzo mało . I źle caly czas przyrastala. W dzień laparo w 8 tygodniu ciazy bete mialam tylko 150,00 więc to jest nic. Masakra straszna . W tej ciazy obecnej zrobilam dwa testy jeszcze przed miesiaczka jakies 5 dni i okazały się pozytywne . Na następny dzien poleciałam na bete ktora przed miesiaczka wynosiła 43,7 mlU . Trochę więcej . Po dwóch dniach czyli w czwartek 3 dni temu powtorzylam po 48 h i wynosiła 118,00 .. . Od kilku dni pobolewa mnie prawa strona skad byla owulacja .. podobnie jak przy cp poprzedniej. Czuje takie cmienie delikatne ,laskotanie ,ucisk I cieplo w okolicy jajowodu ,Jajnika.. tak na podbrzuszu . Mega sie boje znowu ciazy pozamacicznej bo mam tylko jeden jajowod . Te cmienie sie zaczęło w dzien kiedy zrobilam testy . I jeszcze promieniuje mi na nogę . Wtedy objawy przy cp pokazały sie wiele pozniej jakos grubo tydzien po @ . Ostatnia miesiaczke miałam 30 stycznia wiec nie wiem czy to ja świruje czy co .. Wtedy nawet te przyrosty były nieprawidłowe. Czy któraś z was miala takie objawy I okazało się że jest w porządku?
Kochana spokojnie. Powtórz bete za kolejne dwa dni śledź przyrost . wiem ze się boisz ale nie możesz nastawiac się na najgorsze. -
Chciałam dzisiaj zrobic te bete ale już labolatorium bylo zamknięte bo się godziny pozmienialy.. nie wiem czy zarodek mi sie zagniezdzil w jajowodzie I ta noga tak ciagnie.. nie mam pojęcia . Dzisiaj mam planowy dzien @ I podbrzusze mnie nawet na srodku nie boli tylko gdzies tam lewy jajnik zakul I tyle .
-
nick nieaktualnyMartyna121 wrote:Chciałam dzisiaj zrobic te bete ale już labolatorium bylo zamknięte bo się godziny pozmienialy.. nie wiem czy zarodek mi sie zagniezdzil w jajowodzie I ta noga tak ciagnie.. nie mam pojęcia . Dzisiaj mam planowy dzien @ I podbrzusze mnie nawet na srodku nie boli tylko gdzies tam lewy jajnik zakul I tyle .
Spokojnie! Stres w niczym nie pomoże chociaż łatwo mówić a każda z nas by panikowala. Jestem po 2 pozamacicznych i przy drugiej dopiero po 2 betach zrobionych z 48h przerwa wiedziałam że jest nie tak. Ja przy obydwocj miałam betę około 300-400. Przy drugiej betę miałam pierwsza 350 a druga 320. Więc wiedziałam że jest źle.... Może jutro gdzieś zrobisz badania? A w szpitalu się nie da? A ciągnąć Cię mogą zrosty np po niedawnej laparo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 18:08
-
nick nieaktualny
-
Wiesz co wlasnie nie wiem . Przy tamtej pozamacicznej od poczatku bylo nie halo tylko dziwi mnie fakt że dlaczego tak szybko te objawy by przyszły w tej ciazy ? 30 stycznia mialam miesiaczke wiec jakos w 15 lutego byla owulacja . Okolo 23 albo 24 zrobilam testy ciążowe ktore okazały się pozytywne ( jeszcze przed miesiaczka ) na następny dzien zaczęło się już takie laskotanie w okolicy tego jajowodu . W ten sam dzien pojechalam na IP pobrali mi krew i właśnie ta beta byla jakos 43,7 A po dwóch dniach pojechalam zrobic prywatnie i wyszło 118 ,00 - te same labolatorium . W szpitalu niczego się nie dowiedziałam oprocz wczesnej ciazy i ze tak moze byc . Wczoraj u ginki bylam w przychodni , wiedzialam ze nic nie będzie widac bo za wcześnie no ale ona zrobila usg I nic tam nie było . Szukała I cos pokazala w macicy jakies zgrubienie ze to może byc zaczatek pęcherzyka w co wątpię .. Przy takiej niskiej becie I w dodatku przed @? Najpierw mowi ze za wcześnie ze nic nie widać A potem zaczatki? Sama nie była pewna jeszcze sprzęt strasznie słaby miala . Jakieś przeczucia dziwne mam kurcze bo prawie takiej same uczucie przy tym jajniku ak wtedy przy Cp. No a przyrost jest okej raczej . Lepszy jak wtedy .. gdyby nie te cmienie to bym tak nie histeryzowala.. 😥
-
nick nieaktualnyMartyna121 wrote:Wiesz co wlasnie nie wiem . Przy tamtej pozamacicznej od poczatku bylo nie halo tylko dziwi mnie fakt że dlaczego tak szybko te objawy by przyszły w tej ciazy ? 30 stycznia mialam miesiaczke wiec jakos w 15 lutego byla owulacja . Okolo 23 albo 24 zrobilam testy ciążowe ktore okazały się pozytywne ( jeszcze przed miesiaczka ) na następny dzien zaczęło się już takie laskotanie w okolicy tego jajowodu . W ten sam dzien pojechalam na IP pobrali mi krew i właśnie ta beta byla jakos 43,7 A po dwóch dniach pojechalam zrobic prywatnie i wyszło 118 ,00 - te same labolatorium . W szpitalu niczego się nie dowiedziałam oprocz wczesnej ciazy i ze tak moze byc . Wczoraj u ginki bylam w przychodni , wiedzialam ze nic nie będzie widac bo za wcześnie no ale ona zrobila usg I nic tam nie było . Szukała I cos pokazala w macicy jakies zgrubienie ze to może byc zaczatek pęcherzyka w co wątpię .. Przy takiej niskiej becie I w dodatku przed @? Najpierw mowi ze za wcześnie ze nic nie widać A potem zaczatki? Sama nie była pewna jeszcze sprzęt strasznie słaby miala . Jakieś przeczucia dziwne mam kurcze bo prawie takiej same uczucie przy tym jajniku ak wtedy przy Cp. No a przyrost jest okej raczej . Lepszy jak wtedy .. gdyby nie te cmienie to bym tak nie histeryzowala.. 😥
Spokojnie, zrób betę i umwc się do gin! Przyrost jest a że odczuwasz to tak może być. Sama lekarka Ci tak powiedziała, rozumiem Twoj strach
-
nick nieaktualny