Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja robię sobie z 2 porcji z przepisu z internetu prof Stiga Bengmarka i mi starcza na 3 dni - 2 szoty na dzień.
2 łyżki czubate kurkumy
0,5 płaskiej łyżeczki pieprzu lub cayenne (ja daję i jedno i drugie)
2 szczypty mielonych goździków
2 łyżki octu jabłkowego
2 łyżki oliwy z oliwek
1/2 łyżeczki cynamonu (w przepisie było więcej, ale biorąc pod uwagę to że duże ilości cynamonu nie są zdrowe to daje tyle ile max można niby spożywać bez problemu, czyli 1/6 łyżeczki dziennie - nie zastanawiając się czy cynamon jest cejloński czy jakiś inny).
Wyciskam sok z całej cytryny
I do tego około 200 ml płynu (woda lub sok np jabłkowy) ja robię głównie na wodzie bo jestem hardcorem i mi smak szotów nie przeszkadza. Piję szybko jak wódeczkę i przepijam zaraz po więc smaku prawie nie czuję.
Wszystkie składniki wrzucam do słoika, potrząsam żeby się wymieszało i pije 2 kieliszki. -
Domcik wrote:Cały czas zastanawiam się co lepsze.. ja dostałam metotrexat, tez zachowali mi jajowod ale teraz te wahania.. czy ryzykować tez po stronie cp czy celować co drugi miesiąc.. niby dobrze mieć dwa jajowody, a czy jest sprawny i to się nie powtórzy tego nie wie nikt...
Na pytanie czy starać się co miesiąc czy monitorować owulację i próbować tylko gdy wypadnie po nieoperowanej stronie nie ma niestety uniwersalnej odpowiedzi. Ja początkowo odpuszczałam gdy owulacja wypadała po stronie cp, ale bardzo źle to na mnie wpływało. Owulację mam zwykle naprzemiennie, więc gdy po cyklu ze zdrowej strony test wychodził negatywnie przez kolejny miesiąc byłam przybita, czas mi się dłużył. Wolę ryzykować, próbować co miesiąc i wierzyć że jednak będzie dobrze. W zasadzie o kondycji jajowodu w którym nie było cp też nic nie wiem. -
Jusia88 wrote:Florencja tez pomyśle o drożności może sono jest lepsze zobaczę co powie mi drugi lekarz . Tez odczuwasz owulacje bardziej po tej stronie gdzie była CP ?
U mnie ten cykl na luzie odpuściliśmy ze względu na owulacje po tej stronie która znów była bolesna , bardziej odczuwam ten jajowod , dalej się boje że coś mi tam pęknie no i odpuściliśmy ze względu na urlop . Mąż wczoraj miał badania nasienia wszystko dobrze tylko morfologia 3% a powinna być 4% nie wiem czy to ma duży związek z zapłodnieniem popytam lekarza . A ja jutro idę na prog , może zrobię rezerwę jajnikowa i od następnego cyklu działamy 😊
W ciągu pierwszych miesięcy po cp czułam coś przypominającego ból owulacyjny po operowanej stronie przez większość cyklu. Zaczynał się kilka dni przed owu i mijał dopiero w 3 dniu miesiączki. Teraz ten ból pojawia się rzadziej, głównie w czasie owulacji i tuż przed miesiączką. Jeśli owulacja jest z operowanej strony boli mnie tylko prawy jajnik, jeśli po przeciwnej bolą oba. Myślę że tkanki, które zostały nacięte i się zrosły są mniej elastyczne nawet jeśli wszystko przebiegło prawidłowo.
O sono mówią, że jest mniej dokładne od klasycznego hsg z rentgenem. Słyszałam jednak, że dla wiarygodności sonoHSG duże znaczenie ma doświadczenie osoby wykonującej badanie oraz to czy zostanie użyta pianka czy sól fizjologiczna. Na plus mniejsze obciążenie dla organizmu. Ja nie mam wyboru więc biorę pod uwagę tylko sono.
Korzystaj z urlopu, mam nadzieję że wypoczniesz, przewietrzysz głowę i tym łatwiej znajdziesz w ciążę w kolejnym cyklu. -
siuger wrote:Mi lekarz mówił, że mogę od września czyli wyszło by, że 2 mc po mtx jakoś. W realu wyjdzie 2,5 mc patrząc na moje cykle.
Ja już dobrze ponad miesiąc suplementuje kwas foliowy i w zasadzie nadal nie wiem czy miałam tą pozamacincza czy nie (zakładam, że nie) skoro była w macicy, chociaż lekarze sugerowali że mogła być heterotopowa i druga w jajowodzie to nie ma na to żadnych dowodów.
Mam nadzieję, że nam się w końcu uda
Ja się ostro przygotowuję. Nawet kilka razy w tygodniu piję szoty z kurkumą, pieprzem, cynamonem, octem jabłkowym i oliwą - żeby zlikwidować ew. Stany zapalne w organizmie o których może nawet nie wiem. Nie są takie tragiczne jak myślałam, więc generalnie to polecam
Podobno każdy organizm ludzki umie się samouzdrawiać. Więc ja jestem cały czas dobrej myśli
Siuger, podziwiam Cię za picie tej mikstury. Nie brzmi apetycznie, ale czego się nie robi by spełnić marzenia.
Ja piłam kiedyś zioła ojca Klimuszki na zrosty. Niesmaczne ale do przeżycia. Były zalecane 3 serie, ja nie dokończyłam drugiej bo namieszały mi w cyklu, skróciły fazę lutealną z 13 do 10 dni. Już w pierwszym cyklu po odstawieniu wszystko wróciło do normy.
Powodzenia w staraniach🙂 -
Dziewczyny mi ta beta po laparoskopi nie spada, a nawet od zeszłego tygodnia urosła o 100
Man iść na oddział od razu czy zadzwonić do nich, czy do swojego ginekologa się pchać?
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
nick nieaktualnyFlorencjaa wrote:Na pytanie czy starać się co miesiąc czy monitorować owulację i próbować tylko gdy wypadnie po nieoperowanej stronie nie ma niestety uniwersalnej odpowiedzi. Ja początkowo odpuszczałam gdy owulacja wypadała po stronie cp, ale bardzo źle to na mnie wpływało. Owulację mam zwykle naprzemiennie, więc gdy po cyklu ze zdrowej strony test wychodził negatywnie przez kolejny miesiąc byłam przybita, czas mi się dłużył. Wolę ryzykować, próbować co miesiąc i wierzyć że jednak będzie dobrze. W zasadzie o kondycji jajowodu w którym nie było cp też nic nie wiem.
Florencjaa, a jeśli mogę zapytać, ile czasu już się staracie ? Pytam bo ja w tym cyklu dopiero zamierzam zacząć - owulacja będzie po poprawnej stronie.
-
KalaW wrote:Dziewczyny mi ta beta po laparoskopi nie spada, a nawet od zeszłego tygodnia urosła o 100
Man iść na oddział od razu czy zadzwonić do nich, czy do swojego ginekologa się pchać?
Kala, współczuję komplikacji. Spojrzałam na Twoją stopkę, widzę że już wcześniej dużo przeszłaś...
Ja na Twoim miejscu pojechałabym do szpitala. Wzrost bety może oznaczać, że coś zostało w jajowodzie. Lekarz w gabinecie raczej niewiele mógłby zrobić. -
Domcik wrote:Florencjaa, a jeśli mogę zapytać, ile czasu już się staracie ? Pytam bo ja w tym cyklu dopiero zamierzam zacząć - owulacja będzie po poprawnej stronie.
Staraliśmy się trzy cykle gdy owulacja była po lewej stronie. Teraz nie chce już tego kontrolować, będziemy się starać co miesiąc. -
nick nieaktualnyKalaW wrote:Dziewczyny mi ta beta po laparoskopi nie spada, a nawet od zeszłego tygodnia urosła o 100
Man iść na oddział od razu czy zadzwonić do nich, czy do swojego ginekologa się pchać?
KalaW ja tez bym nie czekała tylko śmigała do lekarza. Nie warto marnować czasu a w szpitalu zawsze coś poradzą. -
nick nieaktualnyFlorencjaa wrote:Staraliśmy się trzy cykle gdy owulacja była po lewej stronie. Teraz nie chce już tego kontrolować, będziemy się starać co miesiąc.
Właśnie dziś dzwoniłam do lekarza do Gdyni bi akurat będę ba urlopie żeby umówić się na monitoring owulacji, po zapisaniu mnie pan doktor spytał czemu właściwie chce sprawdzać stronę, jak mu powiedziałam ze lekarze tak mi doradzili to stwierdził ze to jest podejście żeby dmuchać na zimno i tez to rozumie. Wiec mysle ze nie ma co się zastanawiać i liczyć jak ma się powtórzyć to niewiadomo co bysmy robiły i tak tak się stanie.Florencjaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsia11 wrote:Ja też celowałam w drugą stronę i bum...cp po drugiej stronie, więc na moje szkoda czasu na celowanie strony. Teraz już nie mam w co celować, działam co miesiąc 😉
Asia11 bardzo mi przykro ze taki pech Cię spotkał lekarze nie znają przyczyny? Jajowody drożne, to nie zastanawiają się czemu tak się stało?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2020, 22:26
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny po 4 latach walki o ciaze w koncu sie udało dzisiaj zobaczylam 1 raz serduszko ❤❤❤i fasolke. Zmieniłam lekarza. W maju mialam laparoskopie z histeroskopia. Moim problemem byla wada macicy którą nacieli, ogniska endometriozy i nie usuniety jajowod po ciazy pozamacicznej. Bralam tone lekow tez na immunosupresje a przyczyna byla w zagbiezdżeniu kropek nie mógł sie zagnieździć. Śle wiruski €×8×822^#£#92&27#92€2;#£#82*×,#£×^2,#£×8×;#×&$=_€÷/£(&%_€¥^8¥&%6¥*^€£&¥&%¥&%£*^£&€¥&^&&€8*&_€8€68€_78£&&
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2020, 17:57
Asia11, Florencjaa, Ewka1700, Martuśka82 lubią tę wiadomość
-
Domcik wrote:Asia11 bardzo mi przykro ze taki pech Cię spotkał lekarze nie znają przyczyny? Jajowody drożne, to nie zastanawiają się czemu tak się stało?
Anatomiczne wszystko ok. Nie ma przyczyny. Albo zaburzona perystaltyka jajowodów, albo coś nie tak z samym zarodkiem po zapłodnieniu. -
Kala, co u Ciebie?
Domcik wrote:Właśnie dziś dzwoniłam do lekarza do Gdyni bi akurat będę ba urlopie żeby umówić się na monitoring owulacji, po zapisaniu mnie pan doktor spytał czemu właściwie chce sprawdzać stronę, jak mu powiedziałam ze lekarze tak mi doradzili to stwierdził ze to jest podejście żeby dmuchać na zimno i tez to rozumie. Wiec mysle ze nie ma co się zastanawiać i liczyć jak ma się powtórzyć to niewiadomo co bysmy robiły i tak tak się stanie.
zOsIa88 wrote:Hej dziewczyny po 4 latach walki o ciaze w koncu sie udało dzisiaj zobaczylam 1 raz serduszko ❤❤❤i fasolke. Zmieniłam lekarza. W maju mialam laparoskopie z histeroskopia. Moim problemem byla wada macicy którą nacieli, ogniska endometriozy i nie usuniety jajowod po ciazy pozamacicznej. Bralam tone lekow tez na immunosupresje a przyczyna byla w zagbiezdżeniu kropek nie mógł sie zagnieździć. Śle wiruski €×8×822^#£#92&27#92€2;#£#82*×,#£×^2,#£×8×;#×&$=_€÷/£(&%_€¥^8¥&%6¥*^€£&¥&%¥&%£*^£&€¥&^&&€8*&_€8€68€_78£&&Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2020, 17:15
-
nick nieaktualny
-
zOsIa88 wrote:Hej dziewczyny po 4 latach walki o ciaze w koncu sie udało dzisiaj zobaczylam 1 raz serduszko ❤❤❤i fasolke. Zmieniłam lekarza. W maju mialam laparoskopie z histeroskopia. Moim problemem byla wada macicy którą nacieli, ogniska endometriozy i nie usuniety jajowod po ciazy pozamacicznej. Bralam tone lekow tez na immunosupresje a przyczyna byla w zagbiezdżeniu kropek nie mógł sie zagnieździć. Śle wiruski €×8×822^#£#92&27#92€2;#£#82*×,#£×^2,#£×8×;#×&$=_€÷/£(&%_€¥^8¥&%6¥*^€£&¥&%¥&%£*^£&€¥&^&&€8*&_€8€68€_78£&&
Gratuluję! zdrowej i nudnej ciąży Ci życzę😍
U mnie też endometrioza i pierwszy raz kiedy się udało to właśnie po 2 laparoskopii tylko że była to cp:/
W jakich badaniach wyszedł Ci problem z zagniezdzeniem? Robiłaś immunologie?zOsIa88 lubi tę wiadomość
endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
nick nieaktualnyGlownie chodzilo o budowe macicy, która zostala nacięta w dwóch miejscach badania inne tez mialam oczywiscie na lekach tez jestem bo wysokie przeciwciala tez mam .
Tez nie mam prawego jajowodu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2020, 07:02
-
Dziewczyny po jakim czasie dostałyście miesiączkę po cp, usunięciu jajowodu? Bo ja dziś mam 37 DC I dalej echo...11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
CD138 ✅ brak stanu zapalnego
Diagnostyka immuno ✅ OK
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET cykl sztuczny 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET cykl naturalny 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Koniec pierwszej procedury.
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - ❄️4AA, 4AA, 4BB, 3AB
Angelius Provita M.P. ❤️