Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPaulina_2603 wrote:U mnie właśnie dzisiaj mija rok odkąd wylądowałam w szpitalu z diagnozą ciąży pozamacicznej... Dzisiaj też zrobiłam test ciążowy i niestety negatywny Ehhh
Paulino przykro mi. Bardzo bym chciała, żeby taki wątek na forum nie istniał, żeby takie rzeczy się nie działy. Żebyśmy zachodziły w ciążę jak będziemy gotowe i podejmiemy taką decyzję. Szkoda, że tak nie jest -
nick nieaktualnynetka90 wrote:Przykro mi Kochana Ja dopiero jestem przed owulacją, mężuś przyjeżdża za kilka dni i będziemy działać. To chyba będzie pierwszy normalny cykl po cp o ile nic się nie wydarzy. Boję się bardzo tego rozczarowania kiedy się nie uda, boję się powtórki, ale co nam pozostaje... walczyć dalej. Musimy być dzielne. Już raz się "prawie" udało, jesteśmy płodne. Chociaż takie pocieszenie w naszej sytuacji. Teraz tylko się modlić, żeby doszło znów do zapłodnienia i żeby to jajeczko dotarło w odpowiednie miejsce Pozytywne nastawienia to połowa sukcesu- wmawiam to sobie.
Ja mam pierwszy cykl po cp i hsg, który jest normalny i po sprawnej stronie. Z każdym miesiącem jestem coraz mniej pewna i coraz bardziej się boję, że to wszystko się powtórzy. Wygrzebuję w sobie te pokłady pozytywnego nastawienia, ale wiem, że teraz najbliższe dwa tyg będą pełne nadziei, że się udało i jak się nie uda stawi się @ to będzie wielka rozpacz. Wtedy będę musiała chyba zacząć szukać pomocy. -
Zakręcona wyjęłaś mi to z ust... Chciałabym aby ten wątek na forum nie istniał, żebyśmy nie musiały tego wszystkiego przechodzi...
-
ZakreconaŻona wrote:Ja mam pierwszy cykl po cp i hsg, który jest normalny i po sprawnej stronie. Z każdym miesiącem jestem coraz mniej pewna i coraz bardziej się boję, że to wszystko się powtórzy. Wygrzebuję w sobie te pokłady pozytywnego nastawienia, ale wiem, że teraz najbliższe dwa tyg będą pełne nadziei, że się udało i jak się nie uda stawi się @ to będzie wielka rozpacz. Wtedy będę musiała chyba zacząć szukać pomocy.
Dla mnie również te 3 tygodnie będą pełne nadziei. Nie chcę się nakręcać, tak jak robiłam to wcześniej i myśleć o tym w kółko, ale nie da się zupełnie wyrzucić tych myśli z głowy. Już oczami wyobraźni widzę tutaj za miesiąc nasze wpisy z pozytywną wiadomością. Boże jakie to byłoby piękne. Tego nam życzę.
Za każdym razem, kiedy czytałam, że którejś z nas się udało, byłam szczęśliwa bo to dawało mi nadzieję, że jednak można po cp zajść w prawidłową ciążę i że nie wszystko stracone.
(*) 01.2016 9 tc- cp
07.05.2017- II kreski
18.05.2017 fasolka ns USG
01.06.2017 bijące
Matko Boża, miej nas w opiece. -
nick nieaktualny
-
Kurcze dziewczyny jakie to wszystko trudne
To czekanie czy sie udało. Wszystkie poczulysmy jak to jest dowiedzieć się o ciąży i jak ją stracić całkowicie bezsilnie07.02.2016 - Aniołek ciążą pozamaciczna 6 tydz.
18.04.2016 -sonohsg - prawy jajowód uszkodzony, lewy udrożniony
*problem męski morfologia 0%, defragmentacja 79%
30.08.2017 - zaczynamy przygodę z in vitro (GRAVIDA)
05.2018 - przenosiny do nOvum Warszawa
-
nick nieaktualnyJa jestem jeszcze w fazie czekania na starania. Ale przeraza mnie to oczekiwanie na owu. Potem czekanie na test. A potem albo rozpacz ze sie nie udało albo oczekiwanie na potwierdzenie pecherzyka w macicy. No i potem jeszcze czekanie na bijące serduszko. Dalej to juz nawet nie myślę... A gdzie czas na radość z ciąży?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2016, 18:21
-
nick nieaktualny
-
netka90
Dziekuje za mile slowa.
Mam do was dziewczyny pytanie, w tym miesiacu chcielibysmy z mezem juz probowac ponownie( 3 cykl po CP) gdyz podczas pobytu w szpitalu lekarz powiedzial ze mamy nie za dlugo czekac bo mozliwe jest ze poroboa sie zrosty na jajowodzie a co niesie za soba niestety mozliwosc wystopienia ponownoe CP. Bylam na konsultacji u dwoch lelarzy i jeden mowi ze powinnam monitorowac cylk i probowac gdy owuöacja bedzie z " zdrowego" jajowodu, drugi zas uwaza ze tego drugiego jajowodi nie znamy nie nie powiedziane ze bedzie ok i powonnam probowac bez monitoringu i myslec pozytywnie.
Powiedzcie mi prosze czy ktoras z was tez miala tak dwa odmienne opinie? -
nick nieaktualnyMój lekarz powiedział że nie ma znaczenia z którego jajnika będzie owulacja. Nie pamiętam dokładnie ale mówił ze jeżeli ta cp była nieprzypadkowa tylko jest jakiś czynnik ryzyka to występuje w obu jajowodach. Statystycznie takie samo ryzyko jest cp w tym samym jak i w drugim jajowodzie.
-
Dziewczyny, ku pokrzepieniu serc:
W 2014 roku byłam w cp z prawego jajowodu. Została ona usunięta przy pomocy metotreksatu.
1 kwietnia br. zaczął się mój 3 stymulowany cykl przy czym 1 z Pregnylem. (mam PCOS) Pęcherzyk dominujący na prawym jajniku i wielki dylemat czy nie odpuścić starań w tym cyklu... Dwa tygodnie później dwie kreski na teście i rosnąca prawidłowo beta. Podczas wczorajszej wizyty potwierdzona przez lekarza ciąża w macicy, jajowody czyste, jajniki ok.
Nie miałam robionego HSG, ani innych badań dla wyjaśnienia pierwszej CP. Dlatego jeżeli lekarz mówi wam, że nie poleca robienia HSG, bo większość CP to 100% przypadek (tak jak mój lekarz mówił), to ja jestem przykładem, że tak właśnie może być.rosax3, ZakreconaŻona, netka90, Paula30, Paulina_2603, kate55 lubią tę wiadomość
Gosposia -
Gratuluję ciąży:) rosnijcie zdrowo
Ale nie uwazam że badanie HSG jest niekonieczne. W moim przypadku jajowod po CP jest uszkodzony a ten zdrowy też miał zrosty i dzięki badaniu został udrozniony. Nic nigdy nie wskazywało że moje jajowody mogą być pozarastane.07.02.2016 - Aniołek ciążą pozamaciczna 6 tydz.
18.04.2016 -sonohsg - prawy jajowód uszkodzony, lewy udrożniony
*problem męski morfologia 0%, defragmentacja 79%
30.08.2017 - zaczynamy przygodę z in vitro (GRAVIDA)
05.2018 - przenosiny do nOvum Warszawa
-
Ja też nie uwaźam, żeby HSG było złym pomysłem, pomimo, że w moim przypadku nic nie wniosło do sprawy... poza spokojem, teraz zaszłam w ciążę i ostatnia rzecz o jakiej myślałam, to że jest to ciąża pozamaciczna. Na szczęście USG potwierdziło, że jest wszystko ok, czekam tylko, aż dzidziuś się pojawi. Jeszcze wiele trudnych momentów przede mną, jeszcze wiele złych rzecz może się wydarzyć, ale czekam na to co dalej przyniesie los
ZakreconaŻona, kate55 lubią tę wiadomość
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Alciak ogromne gratulacje!07.02.2016 - Aniołek ciążą pozamaciczna 6 tydz.
18.04.2016 -sonohsg - prawy jajowód uszkodzony, lewy udrożniony
*problem męski morfologia 0%, defragmentacja 79%
30.08.2017 - zaczynamy przygodę z in vitro (GRAVIDA)
05.2018 - przenosiny do nOvum Warszawa
-
nick nieaktualny
-
Paulina_2603 wrote:Wraca mi nadzieja na lepszy czas Miesiąc leczenia i tsh spadło z 3,19 na 1,34 Ale się cieszę07.02.2016 - Aniołek ciążą pozamaciczna 6 tydz.
18.04.2016 -sonohsg - prawy jajowód uszkodzony, lewy udrożniony
*problem męski morfologia 0%, defragmentacja 79%
30.08.2017 - zaczynamy przygodę z in vitro (GRAVIDA)
05.2018 - przenosiny do nOvum Warszawa