X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Czekając na poronienie - styczeń 2023
Odpowiedz

Czekając na poronienie - styczeń 2023

Oceń ten wątek:
  • Ami26 Debiutantka
    Postów: 8 1

    Wysłany: 18 stycznia 2023, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wena123 wrote:
    Cześć Niemampomyslunanick!

    Ja w sierpniu poroniłam w 6 tygodniu. Zdecydowałam, że czekam w domu.
    Po 2 tygodniach cisza. Beta miała bardzo małe spadki, nie działo się zupełnie nic. Dostałam środki poronne do domu, bo bardzo nie chciałam jechać do szpitala.
    Po środkach okazało się że nie wszystko się oczyściło. I musiałam mieć i tak zabieg. Wiec podwójny stres.
    Teraz wiem, że poszłabym od razu do szpitala.
    Przy drugiej ciąży ronionej też miałam łyżeczkowanie, teraz po trzeciej histeroskopia.
    Wiadomo, że w szpitalu jest ciężko psychicznie, ale to zabieg pt. Przychodzę i wychodzę tego samego dnia.

  • Iza1234 Autorytet
    Postów: 1064 893

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strasznie Ci współczuję. 😔 Ja akurat poroniłam 9tc dowiedziałam się w 12.lekarz stwierdził że jeśli do poniedziałku nie ruszy( było to 5dni na wizycie byłam w środę) to mam się zgłosić do szpitala. I tak było, raz bolało jak, na mocny okres ale przestało. Ja zaś panicznie bałam się ronić w domu, ale z drugiej strony chciałam zbadać płeć więc też nie wiedziałam jak mam łapać itd. Chciałam skorzystać ze skróconego urlopu "macierzyńskiego" a do tego trzeba znać płeć. Teraz jakoś mi lepiej jak wiem że byłaby dziewczynka ale początki były koszmarne, chowanie się przed ludźmi, płacz poczucie jakbym kogoś zabiła. Ale w dniu zabiegu wiedziałam już że się nie poddam, i będę mieć swoje malenstwo nawet jeśli mam przechodzić to kilka razy. Także w październiku miałam zabieg, teraz zaczynamy starania na nowo. 💪😍😍 Już tak marze o ⏸️ kreseczkach, to było moje pierwsze malenstwo teraz będziemy walczyć o drugie. ❤️❤️ Życzę Ci żebyś znalazła dużo siły, i spokoju.

    Ja 30 on 35.❤️❤️
    1ciaza-7.2022-10.2022/9tc/12tc Nadia💔👼

    28.07.2023- ⏸️ bhcg-59.80🌈✊
    31.07.2023- bhcg-409.30.✊
    03.08.2023-USG-0,54cm pęcherzyk🤞4tc+2
    08.08.2023-bhcg-9931.2 😍😍✊✊
    17.08.2023- kropek 0,56cm. 😍😍🤞🤞 6tc+2
    31.08.2023 kropek 1,76cm 8tc+2. 🤞❤️
    21.09.2023 kropek 5cm 11+5 💙
    12.10.23 99g ludka niskie rysyka. ✊💙💙
    7.11.23- 230g chłopca 💙💙
    28.11.23-380g zdrowego chłopca.💙🩵 połówkowe
    4.12.23 440g🩵💙
    4.01.24 820g 💙🩵
    25.01.24 1225g- trzecie prenatalne, zdrowy chłopiec.💙🩵
    01.02.24 1420g. 🥰💙
    22.02.24 1830g. 👶💙🩵
    07.03.24 2350g. 👶🩵
    21.03.24 2960g. 👶💙
    09.04.24 3420g mojego 🌈 cudu na świecie. 🥰
    event.png
  • Jagaja Przyjaciółka
    Postów: 95 32

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, bardzo Wam współczuję i doskonale wiem co czujecie bo też przez to przechodziłam jakieś 2 miesiące temu.
    A tak w ogóle to cześć! Jestem tu pierwszy raz i to moja pierwsza wiadomość :)
    Również staramy się z mężem o dziecko ale to dopiero początek, w listopadzie poroniłam w 5 tygodniu, nawet nie zdążyłam pójść do lekarza… mój ginekolog powiedział ze czasem tak się zdarza i ze za drugim razem nie powinno być już takiego problemu. Niedawno spróbowaliśmy raz jeszcze i pach! Jestem w ciąży ale mam złe przeczucia… boli mnie jajnik jak przy pierwszym poronieniu. Robiłam trzy testy ciążowe dzień po dniu i za każdym razem ta sama cienka, blada kreska. Wydawałoby się ze za tym trzecim razem powinna być już grubsza, ale nie…. Boje się, nie chce przezywać tego kolejny raz… dlatego doskonale rozumiem Wasze obawy i to co czujecie.
    Mam nadzieję, że wkrótce każda z Was będzie mogła się cieszyć małym szczęściem i o wszystkim zapomni.
    :)

    28.10.2022 pierwsze II
    3.11 💔
    18.01.2023 ponownie II
    22.01 💔
    kwiecień/maj/czerwiec kolejne starania
    27.06.2023 kolejne II
    28.06 beta 24
    30.06. beta 66
    06.07 beta 1018

    Acard+duphaston
  • Niemampomyslunanick Autorytet
    Postów: 1530 3132

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza1234 wrote:
    Strasznie Ci współczuję. 😔 Ja akurat poroniłam 9tc dowiedziałam się w 12.lekarz stwierdził że jeśli do poniedziałku nie ruszy( było to 5dni na wizycie byłam w środę) to mam się zgłosić do szpitala. I tak było, raz bolało jak, na mocny okres ale przestało. Ja zaś panicznie bałam się ronić w domu, ale z drugiej strony chciałam zbadać płeć więc też nie wiedziałam jak mam łapać itd. Chciałam skorzystać ze skróconego urlopu "macierzyńskiego" a do tego trzeba znać płeć. Teraz jakoś mi lepiej jak wiem że byłaby dziewczynka ale początki były koszmarne, chowanie się przed ludźmi, płacz poczucie jakbym kogoś zabiła. Ale w dniu zabiegu wiedziałam już że się nie poddam, i będę mieć swoje malenstwo nawet jeśli mam przechodzić to kilka razy. Także w październiku miałam zabieg, teraz zaczynamy starania na nowo. 💪😍😍 Już tak marze o ⏸️ kreseczkach, to było moje pierwsze malenstwo teraz będziemy walczyć o drugie. ❤️❤️ Życzę Ci żebyś znalazła dużo siły, i spokoju.

    Mi właśnie kazał ochłonąć i umówić się do niego na poniedziałek, czyli tydzień po poprzedniej wizycie. Póki co przez te parę dni miałam tylko parę razy skurcze jak na okres, ale nic więcej się nie ruszyło... Panicznie boję się szpitala, w domu czuję się bezpieczniej, no ale zobaczymy co lekarz zadecyduje w poniedziałek...
    Powiesz mi tylko ile miałaś zwolnienia po poronieniu? Wróciłaś od razu do pracy? Czy chciałaś jeszcze być w domu?

    Trzymam za Ciebie kciuki, obyście szybko zobaczyli dwie kreski i oby tym razem cała ciąża przebiegała prawidłowo 🙏.

    👩31 &🧔37
    👩‍❤️‍💋‍👨13 luty 2016

    03 grudnia 2022 - pierwsze dwie kreski w życiu 🥹
    16 stycznia 2023 - brak bicia serca 💔- 9t4d/7t4d - poronienie samoistne 💔

    20 maja 2023 - ⏸️ - rośnij mój tęczowy Maluszku 🙏🌈

    21 stycznia 2024 - Antosia już z nami 🩷 3410g, 54cm, 10/10pkt 🥹

    age.png
  • Niemampomyslunanick Autorytet
    Postów: 1530 3132

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagaja wrote:
    Hej, bardzo Wam współczuję i doskonale wiem co czujecie bo też przez to przechodziłam jakieś 2 miesiące temu.
    A tak w ogóle to cześć! Jestem tu pierwszy raz i to moja pierwsza wiadomość :)
    Również staramy się z mężem o dziecko ale to dopiero początek, w listopadzie poroniłam w 5 tygodniu, nawet nie zdążyłam pójść do lekarza… mój ginekolog powiedział ze czasem tak się zdarza i ze za drugim razem nie powinno być już takiego problemu. Niedawno spróbowaliśmy raz jeszcze i pach! Jestem w ciąży ale mam złe przeczucia… boli mnie jajnik jak przy pierwszym poronieniu. Robiłam trzy testy ciążowe dzień po dniu i za każdym razem ta sama cienka, blada kreska. Wydawałoby się ze za tym trzecim razem powinna być już grubsza, ale nie…. Boje się, nie chce przezywać tego kolejny raz… dlatego doskonale rozumiem Wasze obawy i to co czujecie.
    Mam nadzieję, że wkrótce każda z Was będzie mogła się cieszyć małym szczęściem i o wszystkim zapomni.
    :)

    Hej! Przykro mi, że spotykamy się w takich okolicznościach, bo żadna kobieta nie powinna tego przechodzić...
    Próbowałaś może zrobić betę i przyrosty żeby się uspokoić? Albo może skontaktować się ze swoim lekarzem? Może przepisze Ci luteinę czy coś innego żeby tym razem wspomóc Maluszka żeby ciąża się utrzymała...
    Trzymam mocno kciuki żeby było wszystko dobrze u Was, niech ten limit pecha już się wyczerpie 🙏.

    👩31 &🧔37
    👩‍❤️‍💋‍👨13 luty 2016

    03 grudnia 2022 - pierwsze dwie kreski w życiu 🥹
    16 stycznia 2023 - brak bicia serca 💔- 9t4d/7t4d - poronienie samoistne 💔

    20 maja 2023 - ⏸️ - rośnij mój tęczowy Maluszku 🙏🌈

    21 stycznia 2024 - Antosia już z nami 🩷 3410g, 54cm, 10/10pkt 🥹

    age.png
  • Iza1234 Autorytet
    Postów: 1064 893

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niemampomyslunanick wrote:
    Mi właśnie kazał ochłonąć i umówić się do niego na poniedziałek, czyli tydzień po poprzedniej wizycie. Póki co przez te parę dni miałam tylko parę razy skurcze jak na okres, ale nic więcej się nie ruszyło... Panicznie boję się szpitala, w domu czuję się bezpieczniej, no ale zobaczymy co lekarz zadecyduje w poniedziałek...
    Powiesz mi tylko ile miałaś zwolnienia po poronieniu? Wróciłaś od razu do pracy? Czy chciałaś jeszcze być w domu?

    Trzymam za Ciebie kciuki, obyście szybko zobaczyli dwie kreski i oby tym razem cała ciąża przebiegała prawidłowo 🙏.

    Ja tak jak pisałam, badałam płeć, rejestrowałam nasza dziewczynkę, i na tej podstawie brałam 8tyg urlopu, macierzyńskiego a do plus wybierałam stary urlop przed świętami wiec wróciłam w sumie po 2,5msc do pracy. Ja potrzebowałam być w domu, żeby, szybko, wrócić do równowagi, psychicznej. Rozumiem że boisz się szpitala akurat tam gdzie ja trafiłam miałam super opiekę. ❤️

    Ja 30 on 35.❤️❤️
    1ciaza-7.2022-10.2022/9tc/12tc Nadia💔👼

    28.07.2023- ⏸️ bhcg-59.80🌈✊
    31.07.2023- bhcg-409.30.✊
    03.08.2023-USG-0,54cm pęcherzyk🤞4tc+2
    08.08.2023-bhcg-9931.2 😍😍✊✊
    17.08.2023- kropek 0,56cm. 😍😍🤞🤞 6tc+2
    31.08.2023 kropek 1,76cm 8tc+2. 🤞❤️
    21.09.2023 kropek 5cm 11+5 💙
    12.10.23 99g ludka niskie rysyka. ✊💙💙
    7.11.23- 230g chłopca 💙💙
    28.11.23-380g zdrowego chłopca.💙🩵 połówkowe
    4.12.23 440g🩵💙
    4.01.24 820g 💙🩵
    25.01.24 1225g- trzecie prenatalne, zdrowy chłopiec.💙🩵
    01.02.24 1420g. 🥰💙
    22.02.24 1830g. 👶💙🩵
    07.03.24 2350g. 👶🩵
    21.03.24 2960g. 👶💙
    09.04.24 3420g mojego 🌈 cudu na świecie. 🥰
    event.png
  • Niemampomyslunanick Autorytet
    Postów: 1530 3132

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza1234 wrote:
    Ja tak jak pisałam, badałam płeć, rejestrowałam nasza dziewczynkę, i na tej podstawie brałam 8tyg urlopu, macierzyńskiego a do plus wybierałam stary urlop przed świętami wiec wróciłam w sumie po 2,5msc do pracy. Ja potrzebowałam być w domu, żeby, szybko, wrócić do równowagi, psychicznej. Rozumiem że boisz się szpitala akurat tam gdzie ja trafiłam miałam super opiekę. ❤️

    Oj, przepraszam, nie doczytałam. Ja się właśnie boję poznać płeć i razem z Narzeczonym stwierdziliśmy, że jest troszeczkę łatwiej jak nie wiemy jakiej płci było dziecko, bardzo się boję, że to mógł być wymarzony syn i wtedy całkiem się rozsypię.
    Co do szpitala to boję się i tego, że będę tam całkiem sama i tego, że mogę mieć jakieś powikłania po zabiegu... No ale to już nie będzie zależało ode mnie, wszystko zadecyduje lekarz w poniedziałek.

    👩31 &🧔37
    👩‍❤️‍💋‍👨13 luty 2016

    03 grudnia 2022 - pierwsze dwie kreski w życiu 🥹
    16 stycznia 2023 - brak bicia serca 💔- 9t4d/7t4d - poronienie samoistne 💔

    20 maja 2023 - ⏸️ - rośnij mój tęczowy Maluszku 🙏🌈

    21 stycznia 2024 - Antosia już z nami 🩷 3410g, 54cm, 10/10pkt 🥹

    age.png
  • Iza1234 Autorytet
    Postów: 1064 893

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niemampomyslunanick wrote:
    Oj, przepraszam, nie doczytałam. Ja się właśnie boję poznać płeć i razem z Narzeczonym stwierdziliśmy, że jest troszeczkę łatwiej jak nie wiemy jakiej płci było dziecko, bardzo się boję, że to mógł być wymarzony syn i wtedy całkiem się rozsypię.
    Co do szpitala to boję się i tego, że będę tam całkiem sama i tego, że mogę mieć jakieś powikłania po zabiegu... No ale to już nie będzie zależało ode mnie, wszystko zadecyduje lekarz w poniedziałek.

    Rozumiem to jest wasza decyzja. ❤️ Wiadomo że musicie zrobić tak jak wam serce podpowiada. ❤️ Mój, bardzo chcial syna a mi to wsio ryba byle było zdrowe. I też jadąc po wyniki modliłam się żeby była dziewczynka, i była a mój stwierdził że jakoś bardziej mu się smutno zrobiło. 🤯🤯😁 I zrozumieć faceta. Ja byłam na sali, sama bardzo mnie to cieszyło, co jakiś czas przychodziły, pielęgniarki i pytały jak się czuje czy coś ruszyło, czy boli w razie gdyby były potrzebne jakieś przeciwbólowe. No i w nocy też sprawdzały czy wszystko ok a rano już do domku jechałam 😊. Jak byłam na sali przed zabiegiem Pani spytała czy mam jakąś chorobę sieroca bo tak się bujałam, głaskałam ze strachu. Mam nadzieję że nigdy więcej nie będę musiała tego przechodzić ale zabieg wybrałabym drugi raz. Trzymam kciuki u Ciebie żeby wszystko było ok. 🙏❤️❤️

    Ja 30 on 35.❤️❤️
    1ciaza-7.2022-10.2022/9tc/12tc Nadia💔👼

    28.07.2023- ⏸️ bhcg-59.80🌈✊
    31.07.2023- bhcg-409.30.✊
    03.08.2023-USG-0,54cm pęcherzyk🤞4tc+2
    08.08.2023-bhcg-9931.2 😍😍✊✊
    17.08.2023- kropek 0,56cm. 😍😍🤞🤞 6tc+2
    31.08.2023 kropek 1,76cm 8tc+2. 🤞❤️
    21.09.2023 kropek 5cm 11+5 💙
    12.10.23 99g ludka niskie rysyka. ✊💙💙
    7.11.23- 230g chłopca 💙💙
    28.11.23-380g zdrowego chłopca.💙🩵 połówkowe
    4.12.23 440g🩵💙
    4.01.24 820g 💙🩵
    25.01.24 1225g- trzecie prenatalne, zdrowy chłopiec.💙🩵
    01.02.24 1420g. 🥰💙
    22.02.24 1830g. 👶💙🩵
    07.03.24 2350g. 👶🩵
    21.03.24 2960g. 👶💙
    09.04.24 3420g mojego 🌈 cudu na świecie. 🥰
    event.png
  • Niemampomyslunanick Autorytet
    Postów: 1530 3132

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza1234 wrote:
    Rozumiem to jest wasza decyzja. ❤️ Wiadomo że musicie zrobić tak jak wam serce podpowiada. ❤️ Mój, bardzo chcial syna a mi to wsio ryba byle było zdrowe. I też jadąc po wyniki modliłam się żeby była dziewczynka, i była a mój stwierdził że jakoś bardziej mu się smutno zrobiło. 🤯🤯😁 I zrozumieć faceta. Ja byłam na sali, sama bardzo mnie to cieszyło, co jakiś czas przychodziły, pielęgniarki i pytały jak się czuje czy coś ruszyło, czy boli w razie gdyby były potrzebne jakieś przeciwbólowe. No i w nocy też sprawdzały czy wszystko ok a rano już do domku jechałam 😊. Jak byłam na sali przed zabiegiem Pani spytała czy mam jakąś chorobę sieroca bo tak się bujałam, głaskałam ze strachu. Mam nadzieję że nigdy więcej nie będę musiała tego przechodzić ale zabieg wybrałabym drugi raz. Trzymam kciuki u Ciebie żeby wszystko było ok. 🙏❤️❤️

    Dziękuję Ci bardzo, troszkę mnie uspokoiłaś jakbym jednak miała pójść na zabieg. Mogę Cię zaprosić do przyjaciółek w razie wypadku jakbym miała jakieś pytania czy wątpliwości?
    Też trzymam za Was mocno kciuki 🙏.

    👩31 &🧔37
    👩‍❤️‍💋‍👨13 luty 2016

    03 grudnia 2022 - pierwsze dwie kreski w życiu 🥹
    16 stycznia 2023 - brak bicia serca 💔- 9t4d/7t4d - poronienie samoistne 💔

    20 maja 2023 - ⏸️ - rośnij mój tęczowy Maluszku 🙏🌈

    21 stycznia 2024 - Antosia już z nami 🩷 3410g, 54cm, 10/10pkt 🥹

    age.png
  • Iza1234 Autorytet
    Postów: 1064 893

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście że tak 😊❤️. Weź sobie słuchawki, ładowarkę do tel, gdybyś jednak, musiała iść i spędź dzień na oglądaniu filmów, słuchaniu muzyki cokolwiek, po prostu żeby, zagłuszyć myśli. I mówię to ja, jako osoba które panicznie boi się igiel i szpitali. 😂🙈 Także trzymam kciuki i wierzę że będzie dobrze. ❤️❤️ Jeszcze się ułoży, teraz jest najgorszy, czas, daj sobie trochę na dojście do normalności.

    Ja 30 on 35.❤️❤️
    1ciaza-7.2022-10.2022/9tc/12tc Nadia💔👼

    28.07.2023- ⏸️ bhcg-59.80🌈✊
    31.07.2023- bhcg-409.30.✊
    03.08.2023-USG-0,54cm pęcherzyk🤞4tc+2
    08.08.2023-bhcg-9931.2 😍😍✊✊
    17.08.2023- kropek 0,56cm. 😍😍🤞🤞 6tc+2
    31.08.2023 kropek 1,76cm 8tc+2. 🤞❤️
    21.09.2023 kropek 5cm 11+5 💙
    12.10.23 99g ludka niskie rysyka. ✊💙💙
    7.11.23- 230g chłopca 💙💙
    28.11.23-380g zdrowego chłopca.💙🩵 połówkowe
    4.12.23 440g🩵💙
    4.01.24 820g 💙🩵
    25.01.24 1225g- trzecie prenatalne, zdrowy chłopiec.💙🩵
    01.02.24 1420g. 🥰💙
    22.02.24 1830g. 👶💙🩵
    07.03.24 2350g. 👶🩵
    21.03.24 2960g. 👶💙
    09.04.24 3420g mojego 🌈 cudu na świecie. 🥰
    event.png
  • Jh Autorytet
    Postów: 544 366

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wybrałam zabieg, bo przez 5 dni od informacji nic nie ruszyło. Chciałam żeby było po wszystkim. Uważam, ze to byla dobra decyzja. Chwila spania i było po, kompletnie nic nie bolało, tego samego dnia powrót do domu - dla mnie to byla ulga psychiczna😀

    Iza1234 lubi tę wiadomość

    ⚫️poronienie zatrzymane 6t/8t listopad 2022
    18/03 ⏸️ 🙈 bHCG 39
    20/03 bHCG 103, prog 10,7
    27/03 bHCG 3859 (180%), prog 26,4
    06/04 0,38mm👶 6w0d z usg (7w3d)
    17/04 1,62cm 👶 8w0d z usg (9w1d)
    27/04 2,57cm 👶 9w02d, (10w3d), 160❤️
    08/05 4,25 cm👶 11w0d, 158❤️
    16/05 5,62 cm👶 12w2d usg I trym 🚀
    17/05 NIFTY pro🚀👶 baby girl ❤️
    25/05 13w3d 80g 🥰
    22/06 17w3d 190g🥰
    10/07 20w0d połówkowe 🚀 373g!
    20/07 21w3d 522g🥰
    10/08 24w3d 766g🫠
    07/09 28w3d 1263g🫶🏻 usg III trymestru
    05/10 32w3d 2181g😍
    20/11 39w0d baby on board🩷
  • Niemampomyslunanick Autorytet
    Postów: 1530 3132

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza1234 wrote:
    Oczywiście że tak 😊❤️. Weź sobie słuchawki, ładowarkę do tel, gdybyś jednak, musiała iść i spędź dzień na oglądaniu filmów, słuchaniu muzyki cokolwiek, po prostu żeby, zagłuszyć myśli. I mówię to ja, jako osoba które panicznie boi się igiel i szpitali. 😂🙈 Także trzymam kciuki i wierzę że będzie dobrze. ❤️❤️ Jeszcze się ułoży, teraz jest najgorszy, czas, daj sobie trochę na dojście do normalności.
    Jh wrote:
    Ja wybrałam zabieg, bo przez 5 dni od informacji nic nie ruszyło. Chciałam żeby było po wszystkim. Uważam, ze to byla dobra decyzja. Chwila spania i było po, kompletnie nic nie bolało, tego samego dnia powrót do domu - dla mnie to byla ulga psychiczna😀

    Dziękuję dziewczyny za wsparcie ❤️. Może to zabrzmi brzydko, bo nikomu tego nie życzę, ale cieszę się, że nie jestem w tym sama. Uspokoiłyście mnie trochę ❤️.
    Poczekam do poniedziałku i zobaczę co zadecyduje lekarz, ale dzięki Wam ten szpital już nie brzmi tak strasznie. Wiadomo, że psychicznie jestem wykończona, wiecie to nawet po sobie jak było u Was, ale zaczynam oswajać się z myślą szpitala i tym, że ta ciąża jest zakończona...

    👩31 &🧔37
    👩‍❤️‍💋‍👨13 luty 2016

    03 grudnia 2022 - pierwsze dwie kreski w życiu 🥹
    16 stycznia 2023 - brak bicia serca 💔- 9t4d/7t4d - poronienie samoistne 💔

    20 maja 2023 - ⏸️ - rośnij mój tęczowy Maluszku 🙏🌈

    21 stycznia 2024 - Antosia już z nami 🩷 3410g, 54cm, 10/10pkt 🥹

    age.png
  • Iza1234 Autorytet
    Postów: 1064 893

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niemampomyslunanick wrote:
    Dziękuję dziewczyny za wsparcie ❤️. Może to zabrzmi brzydko, bo nikomu tego nie życzę, ale cieszę się, że nie jestem w tym sama. Uspokoiłyście mnie trochę ❤️.
    Poczekam do poniedziałku i zobaczę co zadecyduje lekarz, ale dzięki Wam ten szpital już nie brzmi tak strasznie. Wiadomo, że psychicznie jestem wykończona, wiecie to nawet po sobie jak było u Was, ale zaczynam oswajać się z myślą szpitala i tym, że ta ciąża jest zakończona...

    A narkoza to już wgl, jest zarabista, ja po miałam ochotę biegać, czułam się tak błogo, taka szczęśliwa. 😂😂 Pielegniarkom mówiłam że mam nadzieję że widzimy się następnym razem ale w innych okolicznościach. 😂😂 Miałam powiedziane ze mam się położyć i przespać. A odpaliłam se film nawet nie wiem kiedy zasnęłam. 🙈🙈 Przytulam bardzo mocno bo wiem jakie emocje targają na samym początku tej okrutnej rzeczywistości. Ale będzie dobrze. ❤️❤️ Tak to prawda bardzo dużo pomaga myśl że jest nas więcej ❤️❤️❤️

    Ja 30 on 35.❤️❤️
    1ciaza-7.2022-10.2022/9tc/12tc Nadia💔👼

    28.07.2023- ⏸️ bhcg-59.80🌈✊
    31.07.2023- bhcg-409.30.✊
    03.08.2023-USG-0,54cm pęcherzyk🤞4tc+2
    08.08.2023-bhcg-9931.2 😍😍✊✊
    17.08.2023- kropek 0,56cm. 😍😍🤞🤞 6tc+2
    31.08.2023 kropek 1,76cm 8tc+2. 🤞❤️
    21.09.2023 kropek 5cm 11+5 💙
    12.10.23 99g ludka niskie rysyka. ✊💙💙
    7.11.23- 230g chłopca 💙💙
    28.11.23-380g zdrowego chłopca.💙🩵 połówkowe
    4.12.23 440g🩵💙
    4.01.24 820g 💙🩵
    25.01.24 1225g- trzecie prenatalne, zdrowy chłopiec.💙🩵
    01.02.24 1420g. 🥰💙
    22.02.24 1830g. 👶💙🩵
    07.03.24 2350g. 👶🩵
    21.03.24 2960g. 👶💙
    09.04.24 3420g mojego 🌈 cudu na świecie. 🥰
    event.png
  • Jh Autorytet
    Postów: 544 366

    Wysłany: 20 stycznia 2023, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie tak! Narkoza mega! Ja się tez bardzo bałam zabiegu, naczytałam się, ze lepiej nie, lepiej czekać. Ale na co czekać? Ja po 5 dniach czekania byłam dętka, siedziałam płakałam, bałam się wychodzić z domu, ze się zacznie, ze co ja zrobię etc. Jadąc do szpitala czułam się spokojna, ze to się już kończy i zaraz będzie nowe 💪🏻 każdy decyduje za siebie i co dla niego jest dobre, natomiast ta „ostateczność” nie jest zła. 🤪 druga sprawa to miejsce do którego się trafia - to tez dużo robi. Jest nas tak dużo, ze sama to Ty nie jesteś i w szpitalu tez nie będziesz 😅 mi to forum bardzo pomogło 🥰 wysyłam dużo dobrego dla Ciebie 😉

    ⚫️poronienie zatrzymane 6t/8t listopad 2022
    18/03 ⏸️ 🙈 bHCG 39
    20/03 bHCG 103, prog 10,7
    27/03 bHCG 3859 (180%), prog 26,4
    06/04 0,38mm👶 6w0d z usg (7w3d)
    17/04 1,62cm 👶 8w0d z usg (9w1d)
    27/04 2,57cm 👶 9w02d, (10w3d), 160❤️
    08/05 4,25 cm👶 11w0d, 158❤️
    16/05 5,62 cm👶 12w2d usg I trym 🚀
    17/05 NIFTY pro🚀👶 baby girl ❤️
    25/05 13w3d 80g 🥰
    22/06 17w3d 190g🥰
    10/07 20w0d połówkowe 🚀 373g!
    20/07 21w3d 522g🥰
    10/08 24w3d 766g🫠
    07/09 28w3d 1263g🫶🏻 usg III trymestru
    05/10 32w3d 2181g😍
    20/11 39w0d baby on board🩷
  • Niemampomyslunanick Autorytet
    Postów: 1530 3132

    Wysłany: 23 stycznia 2023, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jh wrote:
    Dokładnie tak! Narkoza mega! Ja się tez bardzo bałam zabiegu, naczytałam się, ze lepiej nie, lepiej czekać. Ale na co czekać? Ja po 5 dniach czekania byłam dętka, siedziałam płakałam, bałam się wychodzić z domu, ze się zacznie, ze co ja zrobię etc. Jadąc do szpitala czułam się spokojna, ze to się już kończy i zaraz będzie nowe 💪🏻 każdy decyduje za siebie i co dla niego jest dobre, natomiast ta „ostateczność” nie jest zła. 🤪 druga sprawa to miejsce do którego się trafia - to tez dużo robi. Jest nas tak dużo, ze sama to Ty nie jesteś i w szpitalu tez nie będziesz 😅 mi to forum bardzo pomogło 🥰 wysyłam dużo dobrego dla Ciebie 😉

    Dziękuję za uspokojenie 🥰.

    Przez te parę dni nic się nie ruszyło, mam cały czas skurcze macicy, ale bez plamienia i krwawienia.

    Byłam dzisiaj u lekarza, na wizycie stwierdził, że pęcherzyk się zmniejsza i spłaszcza, więc to dobrze, a że ciąża była na tyle wczesna, to możemy poczekać jeszcze tydzień, skoro nie chcę iść do szpitala 🫣. No ale jeśli przez ten tydzień się nic nie ruszy to wtedy już na pewno szpital.

    👩31 &🧔37
    👩‍❤️‍💋‍👨13 luty 2016

    03 grudnia 2022 - pierwsze dwie kreski w życiu 🥹
    16 stycznia 2023 - brak bicia serca 💔- 9t4d/7t4d - poronienie samoistne 💔

    20 maja 2023 - ⏸️ - rośnij mój tęczowy Maluszku 🙏🌈

    21 stycznia 2024 - Antosia już z nami 🩷 3410g, 54cm, 10/10pkt 🥹

    age.png
  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 8539 7432

    Wysłany: 25 stycznia 2023, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, witam się w smutnych okolicznościach.
    Jestem w szpitalu i czekam na poronienie.
    Ciąża... Wyczekana, wystarana ze wszystkich sił i środków i niestety obumarła w 10 tygodniu 😔

    Wczoraj założono mi tabletki w południe. Dopiero o północy zaczęłam krwawic ale bez szału.
    Dziś kolejna aplikacja tabletek.

    Myślicie, że długo to jeszcze potrwa?
    Z jednej strony chciałabym zabieg ale jestem po operacjach, cięciu, miałam niewydolność szyjki w ciąży i lekarz naciska żebym roniła sama dla mojego dobra w przyszłości.
    Tyle, że chce również zbadać płeć, skorzystać z urlopu i w tym czasie dojść do siebie.
    Ta ciąża kosztowała mnie bardzo wiele i nie chce zgrywać twardziela. Potrzebuję czasu.
    Boję się znowu, że sama nie dam rady złapać odpowiedniego materiału.
    To jakiś koszmar jest 😔

    Wciąż walczę
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2❄️❄️8a, 3bb,4ab,4ba

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
  • Niemampomyslunanick Autorytet
    Postów: 1530 3132

    Wysłany: 25 stycznia 2023, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Cześć, witam się w smutnych okolicznościach.
    Jestem w szpitalu i czekam na poronienie.
    Ciąża... Wyczekana, wystarana ze wszystkich sił i środków i niestety obumarła w 10 tygodniu 😔

    Wczoraj założono mi tabletki w południe. Dopiero o północy zaczęłam krwawic ale bez szału.
    Dziś kolejna aplikacja tabletek.

    Myślicie, że długo to jeszcze potrwa?
    Z jednej strony chciałabym zabieg ale jestem po operacjach, cięciu, miałam niewydolność szyjki w ciąży i lekarz naciska żebym roniła sama dla mojego dobra w przyszłości.
    Tyle, że chce również zbadać płeć, skorzystać z urlopu i w tym czasie dojść do siebie.
    Ta ciąża kosztowała mnie bardzo wiele i nie chce zgrywać twardziela. Potrzebuję czasu.
    Boję się znowu, że sama nie dam rady złapać odpowiedniego materiału.
    To jakiś koszmar jest 😔

    Przykro mi strasznie, przytulam 🤗. Nie obwiniaj się, to nie Twoja wina, Ty zrobiłaś wszystko co mogłaś, a Maluszek po prostu miał jakieś wady genetyczne i Twoje ciało go nie przyjęło 😞.

    Co do poronienia w szpitalu po tabletkach to raczej nie pomogę, bo sama czekam na poronienie samoistne w domu. Z tego co czytałam na różnych forach, to wszystko zależy od organizmu, niektóre dziewczyny zaczynają robić po paru godzinach, inne po 2-3 dniach, niektóre po tabletkach i tak potrzebują zabiegu, a niektóre oczyszczają się bez. Trzymam kciuki żeby u Ciebie było wszystko dobrze, masz wokół siebie lekarzy, którzy wiedzą co robią.

    👩31 &🧔37
    👩‍❤️‍💋‍👨13 luty 2016

    03 grudnia 2022 - pierwsze dwie kreski w życiu 🥹
    16 stycznia 2023 - brak bicia serca 💔- 9t4d/7t4d - poronienie samoistne 💔

    20 maja 2023 - ⏸️ - rośnij mój tęczowy Maluszku 🙏🌈

    21 stycznia 2024 - Antosia już z nami 🩷 3410g, 54cm, 10/10pkt 🥹

    age.png
  • Śnieżka90 Autorytet
    Postów: 1091 836

    Wysłany: 25 stycznia 2023, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Cześć, witam się w smutnych okolicznościach.
    Jestem w szpitalu i czekam na poronienie.
    Ciąża... Wyczekana, wystarana ze wszystkich sił i środków i niestety obumarła w 10 tygodniu 😔

    Wczoraj założono mi tabletki w południe. Dopiero o północy zaczęłam krwawic ale bez szału.
    Dziś kolejna aplikacja tabletek.

    Myślicie, że długo to jeszcze potrwa?
    Z jednej strony chciałabym zabieg ale jestem po operacjach, cięciu, miałam niewydolność szyjki w ciąży i lekarz naciska żebym roniła sama dla mojego dobra w przyszłości.
    Tyle, że chce również zbadać płeć, skorzystać z urlopu i w tym czasie dojść do siebie.
    Ta ciąża kosztowała mnie bardzo wiele i nie chce zgrywać twardziela. Potrzebuję czasu.
    Boję się znowu, że sama nie dam rady złapać odpowiedniego materiału.
    To jakiś koszmar jest 😔
    Ewcia, u mnie po aplikacji tabletki zaczęło się po paru godzinach - po czym Pani dr sprawdziła czy wszystko się oczyściło.
    Póki możesz, zostań w szpitalu.

    Śnieżka
    Aniołek- 10 tc [*] 2019
    Aniołek- 7 tc [*]2021
    Aniołek- cb 2022
    Starania od 08.2016

    I dla Nas zaświeci słońce...
  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 8539 7432

    Wysłany: 25 stycznia 2023, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śnieżka90 wrote:
    Ewcia, u mnie po aplikacji tabletki zaczęło się po paru godzinach - po czym Pani dr sprawdziła czy wszystko się oczyściło.
    Póki możesz, zostań w szpitalu.

    Zostaje ale kurde nic się nie dzieje.
    Tzn krwawienia nie mam. Jak już coś wyleci to przypomina to zbity piasek. Jakby skrzepy ale już takie utlenione. Nie jest to ciemno czerwone.
    Nie wiem jak to określić. Jakby że mnie czerwony tynk wypadał.
    Czy to już to?
    Bo nie wiem co zbierać do badania genetycznego ☹️ to cholernie trudne

    Wciąż walczę
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2❄️❄️8a, 3bb,4ab,4ba

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
  • Paulina_3250 Koleżanka
    Postów: 40 11

    Wysłany: 25 stycznia 2023, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Zostaje ale kurde nic się nie dzieje.
    Tzn krwawienia nie mam. Jak już coś wyleci to przypomina to zbity piasek. Jakby skrzepy ale już takie utlenione. Nie jest to ciemno czerwone.
    Nie wiem jak to określić. Jakby że mnie czerwony tynk wypadał.
    Czy to już to?
    Bo nie wiem co zbierać do badania genetycznego ☹️ to cholernie trudne
    Przykro mi ;( ja czekając na poronienie ( w końcu miałam zabieg bo po 1 dniu tabletek nie poszlo nic i lekarz tak zdecydował) czytałam i oglądałam na test dna co łapać ( jakkolwiek to brzmi) I pisało że kosmowka jest jaśniejsza. Ogólnie też dzwoniłam do test dna panie bardzo miłe mówiły żeby pakować co się da- oni sobie wybiorą. Ogólnie zwracają pieniądze za część, jeśli nie uda się ustalić kariotypu plodu, ale za to plec udaje się im w większości ustalić, a to jest potrzebne do aktu i urlopu. Trzymaj się ;*

    Ona 34- AMH 5,9, niedoczynnośc tarczycy, IO, Kariotyp inwenrsja pericentryczna chromosomu 9 ( wg genetyka ok- prawidłowy wariant)

    ON- 41 azoospermia, biopsja - mamy pleminiki, kariotyp ok
    06.2022- I procedura ( pobrano 16 oocytów) Invimed Wrocław
    20.06.2022- tranfer 8a ( zamrozonych 5 blastek 4x4AA,1 X4AB) poronienie zatrzymane 9 tydz.
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ