Mutacja MTHFR 677C-T i PAI-1 4G
-
WIADOMOŚĆ
-
Norka01 wrote:Ja po wizycie u genetyka, ale on właśnie z tych "mutacje ma połowa społeczeństwa". Według niego nie warto tego badać, tak samo po co badać homocysteine, kwas foliowy, zespol antyfosfolipidowy, nasienie, po co witaminy metylowane... Po co i po co, aż miałam ochotę odpowiedzieć coś brzydkiego 😂
Może po to, aby coś zmienić i znaleźć przyczynę niepowodzeń wkurzają mnie lekarze, którzy zadaja pytania po co? A nie mają pomysłu jak pomóc. Mi na chwilę obecną acard nie pomógł... Ale może za późno zaczęłam go brać.. zrobiłam przerwę na czas miesiączki i ponawiam branie.. i robię sobie przerwę. Bo muszę badania wszystkie powtórzyć do kolejnej i raczej już ostatniej IUI.. a może w lipcu zdarzy się cud... Chociaż zaczynam wątpić, że coś się zmieni:( -
nick nieaktualny
-
Norka, mogę zapytać o nazwisko tego lekarza?
Skoro niepotrzebnie się to bada to po co on wykonuje ten zawód?
Dużo kosztowało Cie usłyszenie słów, że niepotrzebnie to robilas? 🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2021, 21:39
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
nick nieaktualnyNie, po prostu jak to usłyszałam to już nie był dla mnie wiarygodny. Ja ogólnie nie jestem z tych co się za dużo przejmują, jak coś mi nie pasuje to o tym nie myśle. A kariotypy nawet jak wyjdą źle, to z wynikami pójdę do innego lekarza, choćby prywatnie.
Napisze nazwisko na priv.Księgowa lubi tę wiadomość
-
lisek35 wrote:Hej, czy któraś z Was ma "tylko" mutację MTHFR c677T homozygota TT ? Pozostałe wyniki mam w normie.Zastanawiam się(szukam) jakie są zalecenia przy tej konkretnie.Kwas foliowy metylowany czy jeszcze coś?
dziękuję za pomoc
Wedle mojej wiedzy, tylko ten kwas 😊 nic więcej.Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Księgowa, mam pytanie do Ciebie. Powiedz mi proszę, (gratuluję ciąży, bo widzę, że ładnie beta rośnię). Podchodziliscie do inseminacji? Czy udało się naturalnie? I czy dopiero po tym jak wprowadziłas acard?? Jak wyglądała Twoja historia? Mam nadzieję, że to nie jest zbyt osobiste pytanie... W skrócie pokładam duże nadzieje w acardzie .. i zastanawiam się czy bez pomocy lekarzy, ten lek może pomóc...
Księgowa lubi tę wiadomość
-
Jest to mutacja przy której powinnaś brać kwas foliowy i witaminy z grupy B w formie metylowanej, która jest lepiej przyswajalna. A homocysteina wydaję mi się trochę za wysoka. Ale lekarzem nie jestem, więc najlepiej skonsultować to z hematologiem albo genetykiem. I raczej chyba acardu brać nie musisz, ale na pewno kwas foliowy i witaminy z grupy B tak jak pisałam wyżej:) a i homozygotyczna oznacza, że ten gen odziedziczyłaś po rodzicach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2021, 15:10
-
Bunkierka wrote:Księgowa, mam pytanie do Ciebie. Powiedz mi proszę, (gratuluję ciąży, bo widzę, że ładnie beta rośnię). Podchodziliscie do inseminacji? Czy udało się naturalnie? I czy dopiero po tym jak wprowadziłas acard?? Jak wyglądała Twoja historia? Mam nadzieję, że to nie jest zbyt osobiste pytanie... W skrócie pokładam duże nadzieje w acardzie .. i zastanawiam się czy bez pomocy lekarzy, ten lek może pomóc...
Taaak, udało się. 😊 Wiesz co, tak naprawdę ten cykl był pierwszym pełnym z acardem. W poprzednim bralam po owulacji, bo wizytę mialam później, a chcialam też zobaczyć, jak będę odczuwac miesiączkę. Od "owulacji" wdrożyłam też Neoparin, bo mialam go zaleconego przez hematologa (ale to ze względu na protrombine). W cudzysłowiu, bo aplikacja i testy pokazują zupełnie coś innego niż było faktycznie, bo niemożliwym jest, żeby testy ciążowe pokazały się pozytywne w 4-5 dpo. 🙈 Udało się naturalnie. Mialam nam dać trzy cykle szans, nie musiałam.
Co do acardu to podpowiem też, że mam wśród znajomych dwie dziewczyny, które też nie mogły zajść, same wdrożyły acard i się udało.
Na pewno nie zaszkodzi spróbować!
PS. Pytaj o co tylko chcesz, jeśli będę mogła to z przyjemnością pomogę ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2021, 17:57
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Dajesz mi duża nadzieję... I właśnie zrobiłam podobnie. W poprzednim cyklu acard brałam od owulacji. I brak powodzenia.. Natomiast w tym cyklu zrobiłam kilka dni przerwy bo nie wiedziałam jak to z miesiączką będzie i przeczekałam kilka najgorszych poczatkowych dni i ponownie zaczęłam brać mam cichą nadzieję, że u nas też tak będzie... czyli w tym udanym cyklu zmieniłaś tylko i aż to, że wprowadziłas acard?
-
lisek35 wrote:Hej! Dzięki !
Tak wiem, że po rodzicach i że muszę brać metyle. Chociaż widzę, że mój kwas foliowy chyba ok, tzn nie przekroczony więc coś tam się wchłania dobrze ( biorę 2 formy). Już zaczęłam szukać jakiegoś dobrego preparatu , może coś polecacie ? Łącznie metylowany kwas foliowy + b12 i b6?
A co do homocysteiny nie wydała mi się taka zła bo norma w labie do 13,57.
I ogólnie czytałam, że przy staraniach powinna być między 6-8. Zobaczymy jak tam będzie z metylami jak już coś kupię 💁
Na innym wątku dziewczyna o nicku BeataX, która ma podobną mutację do Ciebie (i jest już w ciąży:)) pisała, że bierze taki zestaw:
"- kwas foliowy Swanson Folate 5-methyltetrahydrofolic acid (tej nazwy trzeba szukać w suplementach)
- Naturell Metylo-b12
- Swanson P-5-P Pyridoxal-5-Phosphate (to jest METYLOWANA WITAMINA B6)
- OmegaMed DHA z alg (koniecznie należy patrzeć się na pochodzenie kwasów DHA. Te z ryb nie są dobre, bo mają dużo zanieczyszczeń),
- D-Vitum 2000,
- Jodavid"
-
Bunkierka wrote:Dajesz mi duża nadzieję... I właśnie zrobiłam podobnie. W poprzednim cyklu acard brałam od owulacji. I brak powodzenia.. Natomiast w tym cyklu zrobiłam kilka dni przerwy bo nie wiedziałam jak to z miesiączką będzie i przeczekałam kilka najgorszych poczatkowych dni i ponownie zaczęłam brać mam cichą nadzieję, że u nas też tak będzie... czyli w tym udanym cyklu zmieniłaś tylko i aż to, że wprowadziłas acard?
Dokladnie tak 😊 nic poza tym się nie zmieniło.
Także mocno trzymam kciuki i uważam, że nie bez powodu angielska literatura podaje, że PAI ma znaczenie. To, że nasi polscy lekarze jeszcze o tym nie wiedzą mnie nie dziwi. W końcu zmywarka w Polsce też pojawiła się dużo później niż na świecie 🙈
Bunkierka, a jeszcze dopytam, jeśli mogę - podczas miesiączki, zdarzają Ci się skrzepy? Często? Oczywiście, jeśli to zbyt prywatne to nie odpowiadaj 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2021, 11:34
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Księgowa wrote:Dokladnie tak 😊 nic poza tym się nie zmieniło.
Także mocno trzymam kciuki i uważam, że nie bez powodu angielska literatura podaje, że PAI ma znaczenie. To, że nasi polscy lekarze jeszcze o tym nie wiedzą mnie nie dziwi. W końcu zmywarka w Polsce też pojawiła się dużo później niż na świecie 🙈
Bunkierka, a jeszcze dopytam, jeśli mogę - podczas miesiączki, zdarzają Ci się skrzepy? Często? Oczywiście, jeśli to zbyt prywatne to nie odpowiadaj 😊
A Ty tak miałaś? Bo no właśnie mi się dość często zdarza. Pierwszy dzień-dwa. Jakiś czas temu jak już dokładnie wiedziałam kiedy miałam owulację i później miesiączka przyszła szybciej niż te 14 dni i pojawiło się ich dość sporo (wydawało mi się, że jest ich więcej niż jakoś wcześniej)... 🙈 To zaczęłam się zastanawiać czy nie występuję u mnie właśnie problemy z zagnieżdżeniem się... Dlatego też (po przeczytaniu wypowiedzi dziewczyn na forum i później konsultacji z moim gin z kliniki) zrobiłam badania w kierunku trombofilii... Bo to nie dawało mi spokoju i na stronie: "testdna" też było napisane, że może być to przyczyną jak również mogą występować poronienia. Więc dmuchając na zimne zrobiłam ten test i 2 mutacje mi wyszły. Na szczęście szybciej wprowadziłam formę metylowaną kwasu, więc jak nawet był powyżej normy (co mi się wcześniej zdarzało, ale myślałam, że to przez to, że długo bez przerwy suplementowałam i żaden lekarz widząc ten wynik nic nie mówił, a po przeczytaniu informacji na forum dowiedziałam się, że tak nie powinno być), zmieniłam formę i jak już zbadałam kwas i homocysteinę to już oba wyniki były ok. Chociaż wydaję mi się, że gdybym zbadała je wcześniej to wyniki nie były by już tak dobre. Także wstyd to przyznać, wszystkiego dowiaduję się przez przypadek na forum... I chwilami ciężko mi zweryfikować komu ufać. Bo np. genetyk i hematolog nie widzą problemów w tych mutacjach (no bo homocysteina i kwas foliowy jest ok, a natomiast endokrynolog powiedziała tylko, że jak zajdę w ciąże to powinnam brać heparynę - a tamci lekarze mówili, że nie będzie to potrzebne). I komu zaufać? No i Pani Genetyk, powiedziała, że mogę spróbować brać acard, może pomoże. Ale nie jest to konieczne. I że teraz zrobiła się na niego moda... I tyle.. I szczerze mówiąc bardzo bym chciała, aby wystarczył tylko ten acard. Bo już brak mi cierpliwości i siły, aby chodzić po lekarzach, bo każdy mówi co innego i żaden nie stawia konkretnej diagnozy co może być nie tak (no i traci się pieniądze i niczego konkretnego człowiek się nie dowiaduję). I nie chciałabym podchodzić do in vitro bez jakiejś konkretnej diagnozy czemu naturalnie się nie udaję. Bo może in vitro nie rozwiązać problemu, a koszt tej procedury jest ogromny i powikłania po tym też mogą być duże i mało bezpieczne. Także nie chcę się nastawiać zbyt mocno, ale po cichutko liczę, że może ten acard zdziała cuda... Chociaż czytałam różne opinię, że nie u każdej dziewczyny działa no i jeszcze opinia lekarzy, że nie powinnam go brać, bo nic nie zmieni... Także uczciwie mówiąc po wizytach miałam ogromny mętlik.. I uznałam, że chyba nic się nie stanie, jak spróbuję, a jak nie będzie efektu to będę się zastanawiać co zrobić dalej.
I Twoja wiadomość dała mi trochę nadzieję, że może ta mała tabletka w kształcie serduszka coś zmieni... -
Dziewczyny,jestem po 1 poronieniu rok temu. Przez kolejny rok starania naturalne i stylmulowane - bez efektów. Zrobiłam badanie na mutacje i wyszły mi mthcr hetero i PAi 1 homo. Zmieniłam lekarza na takiego co się w tym bardziej orientuje o od razu przepisał mi clexane ( czyli heparynę) 5 dni po owulacji. Stwierdził ze acard przy tych mutacjach nie pomoże. Czy któraś z was brała te zastrzyki z heparyny jeszcze na etapie starań i coś to dało ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2021, 14:28
-
Bunkierka, tak właśnie. Moje pytanie wynikało z tego, że sama mialam sporo skrzepów, ale jakoś nigdy tego nie wiązałam. Myślałam, że to normalne (a wiadomo, nie każda kobieta jest tak otwarta na takie tematy, zeby móc wprost zapytać koleżankę, czy ma skrzepy albo inne farfocle podczas okresu). Jak się później okazało, nie było! Może się zdarzyć 1 skrzep, ale nie dwa dni w kółko.
I do brzegu (bo ja chyba za bardzo lubię się rozpisywać) - odkad bralam Acard, również podczas miesiączki to nie zauważyłam tego! Był jeden, jeden i to niewielki. Może spróbuj w razie czego brać również w trakcie i zobaczysz, jak reagujesz?
Gdyby było gorzej to po prostu odstawisz 😊
Andzia, ja mialam heparyne od starań, ale ja mam inne mutacje. Nie mniej jednak - pomogło 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2021, 15:22
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1)