okres po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej, jestem tu nowa
Moja ciąża obumarła w 8tyg, a zabieg miałam 10tc...
Po 2 tyg od zabiegu brałam ergotaminę aby moja macica lepiej się kurczyła...
Ogólnie moje cykle trwały 28 dni..
dziś jest 28 dzień cyklu (licząc od wywołania krwawienia w szpitalu)
czyli jak dobrze pójdzie to jutro powinnam mieć krwawienie...
tylko, że nie mam objawów jak wcześniej..brak bóli w podbrzuszu..piersi dopiero dziś jako tako mnie pobolewają..
..tylko nerwowość się utrzymuje (ale może wynikać z obecnej sytuacji...)
no i wilczy apetyt od ok 3dni
i ten dzisiejszy spadek temperatury...
kompletnie nie wiem co mam o ty myśleć..
-
hej Groszkowa..przykro mi z powodu Twojej straty..a co do @..najlepiej nie myśleć nic.pierwszy okres po jak mozesz tu przeczytac wcale nie musi przyjsc regularnie.ja tez zawsze mialam 28-29 dniowe a po poronieniu 1sza @przyszla pare dni pozniej..poczekaj na spokojnie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnywłaśnie mnie natchnęło...chyba wpadam w hipochondrię która zaburza trzeźwe myślenie...i nawet moje medyczne wykształcenie nie pomaga...
spadek temperatury jest spowodowany spadkiem stężenia progesteronu... i świadczy o zbliżającej się @ ...
(w przypadku ciąży jest temperatura jest podwyższona właśnie z powodu podwyższonego stężenia tego hormonu, który podtrzymuje ciążę!)
że też dopiero o tym pomyślałam...!
już wszystko jasne... )
nigdy w życiu nie cieszyłam się tak na @
pozdrawiam i dziękuję za pomoc )Miriam, Effcia28, mychowe lubią tę wiadomość
-
Ja dostałam dzisiaj @ czyli ten cykl miał 28 dni i był o dwa dni dłuższy niż normalnie. Cieszę się strasznie, że to już i że nie musiałam czekać np. 6 tygodni! Jeszcze jakieś dwa-trzy cykle i pewnie zaczniemy się znowu starać.
Effcia28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja jestem 19 dni od zabiegu i też bardzo chciała bym już dostać @ tym bardziej że nie wiem dlaczego wczoraj wieczorem strasznie bolał mnie lewy jajnik a dziś rano obudziłam się z takim bólem brzucha jak niekiedy podczas @ i skurcze nie wiem dlaczego może po prostu się zbliża ale to jeszcze za wcześnie nie wiem czy robić panikę i biec do lekarza czy po prostu poczekać bo w sumie już mnie nie boli a do lekarza i tak mam iść jakoś w w przyszłym tyg jak odbiorę wyniki histo.
-
nick nieaktualny
-
hej dziewczyny ja juz 3 dzien cyklu mam , jak dostałam okres to skakałam z radosci wiem ze to głupie takie dziecinne ale cieszyłam sie , bo przynajmniej wiem ze jest okey no i w koncu moge odliczac
Miriam, Groszkowa, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. My między pierwszym a drugim poronieniem odczekaliśmy cały rok a to tez nie zagwarantowało powodzenia.
Mamy koleżankę, która po miesiącu od poronienia zaszła w ciążę i niedawno urodziła zdrowego synka. Wszystko jest względne, chociaz lekarze na pewno mają trochę racji mówiąc o kilku miesiącach przerwy.Miriam, Aga, Effcia28 lubią tę wiadomość
Mama Ani (2014) i Ewy (2015) -
Witajcie! Ja cały czas czekam na miesiączkę. Zabieg miałam 23.01. więc to już ponad 8 tygodni minęło Najgorsze jest to, że teraz mam bardzo dużo i bardzo rozciągliwego śluzu, czyli takiego jak na owulację, a to by znaczyło dopiero połowę cyklu... Chyba muszę się ponownie wybrać do lekarza, żeby sprawdził czy oby na pewno wszystko jest w porządku i w razie czego dał leki na wywołanie miesiączki... Ehhh, czemu ja zawsze muszę mieć pod górkę ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2013, 17:32
-
nick nieaktualny
-
Paulina1986 wrote:Witajcie! Ja cały czas czekam na miesiączkę. Zabieg miałam 23.01. więc to już ponad 8 tygodni minęło Najgorsze jest to, że teraz mam bardzo dużo i bardzo rozciągliwego śluzu, czyli takiego jak na owulację, a to by znaczyło dopiero połowę cyklu... Chyba muszę się ponownie wybrać do lekarza, żeby sprawdził czy oby na pewno wszystko jest w porządku i w razie czego dał leki na wywołanie miesiączki... Ehhh, czemu ja zawsze muszę mieć pod górkę ...
hej Paulinko!co u Ciebie?przyszła już ta @? -
Nie bralam zadnych lekow na obkurczenie macicy. Bylam u ginekologa w poniedzialek i wszystko jest ok. Tzn. przeciaga sie w czasie, ale jest dobrze. Jestem juz po owulacji (cialko krwotoczne to potwierdza) a endometrium ma ok.8 mm. Mimo tego dostalam Duphaston 3x1 tabletka dziennie (na 7 dni) i po odstawieniu powinnam dostac okres. Mam nadzieje, ze teraz juz wszystko wroci do normy. Aha- dostalam zielone swiatlo do rozpoczecia staran
Effcia28, moniaak, Miriam lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny czytam wasze wypowiedzi na temat tego, że czekałyście rok do następnych starń itd. Ja poszperałam na internecie i znalazłam coś "dziwnego", o ile tak to można nazwać. Przeważnie lekarz każe odczekać 3 miesiące do następnych starań, tak naprawde macica jest już gotowa jeśli wystąpi owulacja (a musi wystąpić, żeby doszlo do @), jednak całkowicie regneruje się ok 4-6 tygodni. Czyli tak naprawdę starania można zaczynać już po 1 @. I wcale nie oznacza to, że macica nie jest w stanie jeszcze utrzymać zagrodka po tak krótkim czasie. Lekarze zalecają te 3 miesiące żeby zaobserwować swój cykl oraz żeby przygotować kobiete psychicznie. Ponad to przeczytałam artukuł na temat tego, że najlepiej zajść w ciąże do 6 miesięcy od poronienia ponieważ wtedy macica jest wyczyszczona i jest mniejsze ryzyko poronień niż po dłuższym czasie (mimo, że ryzyko i tak występuje i tak).
"Badacze przeanalizowali dane z lat 1981-2000 dotyczące kobiet, których pierwsza ciąża zakończyła się poronieniem a następnie znowu zaszły w ciążę. Okazało się, że poczęcie dziecka przed upływem 6 miesięcy od poronienia widocznie zmniejsza ryzyko wystąpienia ponownego poronienia czy ciąży pozamacicznej, takie ciąże również rzadziej kończą się cesarskim cięciem." -
Też to czytałam, dlatego po pierwszym poronieniu tyle, że samoistnym i całkowitym (co oznacza, że my mieliśmy tylko szlaban na jeden cykl) nie posłuchaliśmy dobrych rad lekarzy i od razu przystąpiliśmy do działań. Niestety mam problem z zajściem w ciążę, a po drugie z utrzymaniem jej.
Powiem Ci tak. Gdybym miała zabieg ale załóżmy po miesiącu czuła się dobrze w sensie fizycznym, pewnie bym dalej się starała.
Anka81 lubi tę wiadomość