Pierwsza owulacja po poronieniu- kiedy?
-
WIADOMOŚĆ
-
Ag9091 wrote:Hej. W tym tygodniu w środę dzwoniłam do kliniki niepłodności żeby zrobić termin i mam termin na 10.12.24 więc się bardzo cieszę, że nie trzeba długo czekać. Najpierw dostałam dokumenty, które muszę wypełnić. Mam wsiąść, ze soba wyniki, które posiadam np. Histopatologie z ostatniego łyżeczkowania. Ogólnie jeśli czegoś nie będę miała to będą mi i partnerowi wykonywać wszystkie badania. pierwsza wizyta ma trwać ponad godzinę. W tej klinice mają specjalistów od wszystkiego więc mam nadziej, że zostaniemy dobrze przebadani. Skierowanie dostaliśmy od mojego ginekologa i wszystko będzie na kasę chorych. Dam zaznać jak to wszystko wyglądało…
Zapowiada się fajnie. Super, ze maja na miejscu specjalistów i mogą coś zacząć działać. No i fajnie że wizyta taka długa i ze badania refundowane... Możecie na spokojnie o wszystko dopytać itp a miesiąc szybko zleci -
Ja jestem po pierwszej wizycie u nowej gin. Bardzo pozytywnie mnie nastawiła na dalszą drogę. Ogólnie twierdzi że w moim przypadku wystarczy dieta cukrzycowa i przeciwzapalna, więcej ruchu, schudnąć chociaż parę kg, odpowiednie leki i suplementacja. Mam nadzieję że to poskutkuje. Endokrynolog i diabetolog zleciły mi badania abym zrobiła dopiero po 3 miesiącach a ginekolog powiedziała że za ten czas to ona chce żebym była w ciąży 😊 strasznie mnie to nastawiło pozytywnie do działania także od jutra ruszam z kopyta. Potwierdziła że miałam już owulację więc są duże szanse na naturalna ciążę. Czekam jeszcze na @ ale juz czuje ze sie zbliza. Muszę jeszcze zrobić wymazy jeśli wyjadą ok mamy zielone światło żeby się starać więc mam nadzieję że wracamy niebawem do walki 😉Ja 👩 35, on 🧔♂️ 45
Starania od 2021 r.
2 x IUI, bez powodzenia
05.23 cb 💔
Allo mlr 0% ➡️ 11/12.23 szczepienia limfocytami 46%
06.24 ⏸️ pozytywna beta ❤️
10.24 ciąża zatrzymana w 19tc 💔, dziewczynka nasze upragnione szczęście 😭 -
Karolka11 wrote:Ja jestem po pierwszej wizycie u nowej gin. Bardzo pozytywnie mnie nastawiła na dalszą drogę. Ogólnie twierdzi że w moim przypadku wystarczy dieta cukrzycowa i przeciwzapalna, więcej ruchu, schudnąć chociaż parę kg, odpowiednie leki i suplementacja. Mam nadzieję że to poskutkuje. Endokrynolog i diabetolog zleciły mi badania abym zrobiła dopiero po 3 miesiącach a ginekolog powiedziała że za ten czas to ona chce żebym była w ciąży 😊 strasznie mnie to nastawiło pozytywnie do działania także od jutra ruszam z kopyta. Potwierdziła że miałam już owulację więc są duże szanse na naturalna ciążę. Czekam jeszcze na @ ale juz czuje ze sie zbliza. Muszę jeszcze zrobić wymazy jeśli wyjadą ok mamy zielone światło żeby się starać więc mam nadzieję że wracamy niebawem do walki 😉
Super ♥️ Trzymam kciuki! A jakie wymazy? Cytologię? A wyszło, że masz cukrzycę? Super jak lekarz tak dobrze nastawi 😊 Przypomnisz jakie miałaś poronienie? Ja dziś kiepski nastrój, może pms się zaczyna, bo wyjątkowo mocno targają mną emocje. -
Kornelia35 wrote:Super ♥️ Trzymam kciuki! A jakie wymazy? Cytologię? A wyszło, że masz cukrzycę? Super jak lekarz tak dobrze nastawi 😊 Przypomnisz jakie miałaś poronienie? Ja dziś kiepski nastrój, może pms się zaczyna, bo wyjątkowo mocno targają mną emocje.Ja 👩 35, on 🧔♂️ 45
Starania od 2021 r.
2 x IUI, bez powodzenia
05.23 cb 💔
Allo mlr 0% ➡️ 11/12.23 szczepienia limfocytami 46%
06.24 ⏸️ pozytywna beta ❤️
10.24 ciąża zatrzymana w 19tc 💔, dziewczynka nasze upragnione szczęście 😭 -
Marcysia1990 wrote:Hej
Mam już wszystkie wyniki, Wit b12, kwas foliowy, Wit D wyniki ok, homocysteina troszkę poniżej normy 4,7 (najważniejsze ze jest poniżej , wyniki na trombofilie wyszły dwie mutacje MFTHR i pai-1 (mój lekarz mówi że niczego nie robimy w związku z tym), zrobiłam planel urogenitalny na mycoplasme ureaplasme i chlamydie - wynik ujemny. Tarczyca ok. Także wszelkie wyniki mam super.
Ten cykl taktyczne bezowulacyjny tak jak lekarz mówił podczas badania. Także czekam na okres i w listopadzie próbujemy dalej ✊🏻Ja 👩 35, on 🧔♂️ 45
Starania od 2021 r.
2 x IUI, bez powodzenia
05.23 cb 💔
Allo mlr 0% ➡️ 11/12.23 szczepienia limfocytami 46%
06.24 ⏸️ pozytywna beta ❤️
10.24 ciąża zatrzymana w 19tc 💔, dziewczynka nasze upragnione szczęście 😭 -
Karolka11 wrote:Cytologie mam już pobraną. Wymazy na grzyby i bakterie z szyjki mam zrobic po @. W 19tc doszło do bezwodzia i niestety nie udało sie donosic ciąży, wielka dla Nas strata ale ja sie nie poddam. Ogólnie przed ciążą miałam insulinoporność brałam metfornine mam po @ zrobic krzywa i zapewne do niej wrócę. W ciazy również miałam cukrzyce ciążową. Moja gin twierdzi że dieta i ruch działają cuda i wystarczą proste rzeczy więc tego się również trzymam. Mam mutacje MTHR A1298C i PAI 1 i Gdy zaczniemy się starać mam zaczac brać acard. Mam nadzieje ze teraz będzie łatwiej bo wcześniej nie mialam takich szczegółowych zaleceń i tak chyba błądziliśmy. Udało się zajść w ciążę ponieważ odpuściliśmy totalnie i czekaliśmy na refundację in vitro. Niestety nie udało sie ciąży utrzymać i co gorsze nie znam jednoznacznej przyczyny. Co do nastroju rozumiem ja miewam gorsze dni i płacze sobie, w weekendy mam męża jest łatwiej a w tygodniu staram się zająć głowę czymś żeby nie myśleć i niestety ale organizm kobiety jest bardzo uzależniony od naszych hormonów i mogą sobie faceci z tego żartować ale dla nas nie bywa to zabawne a musimy to dźwigać.
Dzięki Karolka Zapiszę sobie na przyszłość.
Właśnie byłam u nowego lekarza w klinice Bocian i niestety przekierował mnie do immunologa. Zrobił badanie usg i powiedział, że wszystko się oczyściło i , że wygląda ok. Zwrócił uwagę, że moja macica po wycięciu przegrody jest trochę nowym organem i to też mogło wpłynąć na ciążę biochemiczną. Zabieg miałam w czerwcu, docinke w lipcu. Bo on zajmuje sie bardziej nieplodnoscia. Immunolog skieruje mnie na badania, zalecił to. Zapisalam sie do jego zony 29.11. Powiedzial mi , ze widzi zblizajaca sie owulacje w prawym jajniku, czyli wszystko sie mocno przesunelo. Bo mialam okres za tydzien dostac. Ogolnie to zalecenie najwieksze to przestac sie stresowac…🥲Ag9091 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny!
31 dni temu miałam wywoływane poronienie i zabieg, dzień wcześniej serduszko jeszcze biło, ale za słabo, kolejnego dnia przestało. Ciąża z 2 cyklu starań.
Byłam na kontroli 2 tyg. później i gin dał zielone światło na dalsze starania. Z USG wyszło, że przed owulacją. Kilka razy było zblizenie.
Od 3 dni boli mnie brzuch, ale nie widać ani owulacji ani @. Przy ciąży też tak bylo, jednak strasznie nie chce robić sobie nadziei. Nie mogę zrobić testów, bo nie badałam czy beta spadła.
Gin kazał czekać jak po 8 tyg. nie pojawi się @ to zrobić test. Jak ja to wytrzymam i nie zwariuję. -
ol4 wrote:Cześć dziewczyny!
31 dni temu miałam wywoływane poronienie i zabieg, dzień wcześniej serduszko jeszcze biło, ale za słabo, kolejnego dnia przestało. Ciąża z 2 cyklu starań.
Byłam na kontroli 2 tyg. później i gin dał zielone światło na dalsze starania. Z USG wyszło, że przed owulacją. Kilka razy było zblizenie.
Od 3 dni boli mnie brzuch, ale nie widać ani owulacji ani @. Przy ciąży też tak bylo, jednak strasznie nie chce robić sobie nadziei. Nie mogę zrobić testów, bo nie badałam czy beta spadła.
Gin kazał czekać jak po 8 tyg. nie pojawi się @ to zrobić test. Jak ja to wytrzymam i nie zwariuję. -
Hej! Ja dziś byłam u prof.Jerzak, w grudniu dopiero mam zrobić badania, nadal czekam na okres po poronieniu samoistnym. W końcu ktoś się zainteresował moim przypadkiem i pokierował na badania. Czas leci, no ale warto badania zrobić w 3-5 dniu cyklu drugiej miesiączki.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ol4 wrote:A długo czekałaś na owulację? 🤗
Poronienie zaczęło mi się 12.10, tydzień temu byłam w Bocianie i lekarz powiedział, że widzi zbliżającą się owulację na prawym jajniku, test chyba zrobiłam we wtorek lub środę i były dwie kreski. Dziś pobolewa mnie macica i ten jajnik lekko. Pierwszy raz marzę, by okres przyszedł jak najszybciej.Marcysia1990 lubi tę wiadomość
-
Ja po poronieniu dostałam owulację w 20 dniu cyklu.
Cały cykl trwał 36.
Odezwę sie tutaj bo sama szukałam informacji, ile to trwało to u innych dziewczyn.
To było chyba najdłuże 36 dni w moim życiu 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada, 22:24
ol4, Kornelia35 lubią tę wiadomość
👩🏼1993
🧑🏻🦱1987
(2cs)
👧🏼2020
(12cs)
⏸️ 09.08 🥹 ➡️ 10+2 💔
CDN 😎😂
PCOS. -
Kornelia35 wrote:A to jest ok : dwie mutacje MFTHR i pai-1 ? Bierze się heparynę czy coś innego podczas ciąży? Super, że wyniki dobre
Ta mutacja MFTHR mówi o tym, że mój organizm nie przyjmuje niemetylowanej formy witamin, także kwas foliowy muszę brać tylko metylowany, to samo z Wit b12. Brałam takie formy jeszcze przed staraniami, teraz dużo się o tym mówi, no i sporo osób nie ma pojęcia że ma taką mutacje, ponoć 50% ludzi ja ma.
Co do PAI-1 to jest to mutacja która mówi o tym że mam zwiększone ryzyko na choroby krążenia. Zalecenia są różne, przede wszystkim wszystko zależy od historii, mój lekarz powiedział ze na razie niczego nie wprowadzamy, także bez acardu i bez heparyny. Mam też mutacje w układzie heterozygotycznym czyli od jednego rodzica, co też działa na moją korzyść. Jakkolwiek to nie zabrzmi... W każdym razie,chodzę do lekarza który jest bardzo polecany, ma dużą wiedzę, także mu teraz zaufam. -
Ag9091 wrote:Hej. W tym tygodniu w środę dzwoniłam do kliniki niepłodności żeby zrobić termin i mam termin na 10.12.24 więc się bardzo cieszę, że nie trzeba długo czekać. Najpierw dostałam dokumenty, które muszę wypełnić. Mam wsiąść, ze soba wyniki, które posiadam np. Histopatologie z ostatniego łyżeczkowania. Ogólnie jeśli czegoś nie będę miała to będą mi i partnerowi wykonywać wszystkie badania. pierwsza wizyta ma trwać ponad godzinę. W tej klinice mają specjalistów od wszystkiego więc mam nadziej, że zostaniemy dobrze przebadani. Skierowanie dostaliśmy od mojego ginekologa i wszystko będzie na kasę chorych. Dam zaznać jak to wszystko wyglądało…
Super, ze tak wszystko zbadaja od razu. Spisuj sobie wszystkie pytania w jednym miejscu, żeby później nie zapomnieć o nie dopytac. Grudzień już tuż tuż 😊