Pierwszy cykl po poronieniu.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny.
Ja chodzę jak naćpana po domu, i cały czas myślę co, jak, dlaczego? Wizyta dopiero w sr a ja juz mam milion pytań i juz chciałabym wszystko wiedzieć. Byle się otrząsnąć i zacząć starania. Najchętniej też zaczęłabym od razu, ale poczekam na ta wizytę. Jeśli każe mi czekać pół roku... Toż to wieczność jest i nie sadze żebym wytrzymała. Szczególnie ze teraz zaciazylam po 9 cyklach... -
nick nieaktualnyWitajcie dziewczyny,
Ja straciłam swoje maleństwo 14.08, prawdopodobnie w 6tyg. ciąży, dokładnie nie wiem bo tego dnia miałam mieć dopiero usg, a po krwawieniu badania już nic nie wykazały, jedynie beta mi się jeszcze utrzymywała.
Mam do was pytanie odnośnie cyklu zaraz po poronieniu, czy którejś z was skróciła się faza lutealna? Moja trwała tylko 6dni i się trochę zestresowałam, bo normalnie miałam 11-13...
My również zaczęliśmy się starać od razu w cyklu po poronieniu, jeszcze przed pierwszą @, ale teraz widzę że nie miałam szans nawet tego utrzymać gdyby coś było, bo taka krótka faza... -
nick nieaktualnyPo poronieniu zaczęłam przyglądać się moim wynikom i niestety dodatkowo mam problem z lekką niedoczynnością tarczycy - czy to może mieć wpływ na fazę lutealną?? Dobrze że gdzieś wyczytałam o prawidłowych wartościach TSH, bo byłam święcie przekonana że wszystkie wyniki super, ale wiecie jak to jest, człowiek zaczyna szukać przyczyn tego co się stało. Teraz myślę że dobrze się stało że nie zaszłam w 1 cyklu po poronieniu bo najpierw muszę uregulować tarczycę. Pozdrawiam wszystkie staraczki!
-
mała_mi wrote:Dzięki dziewczyny.
Ja chodzę jak naćpana po domu, i cały czas myślę co, jak, dlaczego? Wizyta dopiero w sr a ja juz mam milion pytań i juz chciałabym wszystko wiedzieć. Byle się otrząsnąć i zacząć starania. Najchętniej też zaczęłabym od razu, ale poczekam na ta wizytę. Jeśli każe mi czekać pół roku... Toż to wieczność jest i nie sadze żebym wytrzymała. S
jakby kazal ci czekac zbyt dlugo to skonsultuj to z drugim lekarzem, zobaczysz co lekarz to opiniemała_mi lubi tę wiadomość
-
pisalam w innym watku, mieszkajac w irlandii po poronieniu powiedzieli mi dzis w szpitalu ze jak zajde w ciaze to pierwsze usg bede miala w 7/8 tygodniu a nie w 12/14 jak jest w standardzie.
jaka to ulga bedzie
my sie staramy juz jeszcze przed 1wszym okresem.
gdzies czytalam ze nawet jak zostaly jeszcze resztki a zajdzie sie w ciaze to wszystko sie wchlonie.
mam nadzieje ze to nie spowodowalo by kolejnego poronienia w razie co. -
nick nieaktualny
-
O matko, rzeczywiście szaleństwo na twoim wykresie. Ale koncowka całkiem całkiem
Ja się zastanawiam bo się utrzymuje na poziomie mojej fl. No nic, trzeba czekać co będzie dalej, a to nie jest moja mocna strona -
nick nieaktualny
-
A ja mam teraz problem ze zdefiniowaniem czy to juz okres.
Dziś jest 19dpp. Mialam bol jak na owulacje. Klucia jajnikow itp. Wczoraj pojawilo sie plamienie. Byl to juz późny wieczór. Dzis bardzo skapo krwawie. Nie jest to zdecydowanie plamienie. Myslicie ze to moze juz byc poczatek miesiączki? Wiem ze jak na wykresie zaznacze lekkie krwawienie to ovu spyta czy to początek cyklu...
Dobrze gdyby to byl okres bo owulke mam szybko eiec gdyby wszystko wróciło do normy to za 11-13dni bede juz odliczać. Wczoraj sie śmiałam do męża żeby zbierał siły -
U mnie tempka utrzymywała się podwyższona przez kilka dni po poronieniu, później spadła do normalnego poziomu i zaczęła skakać. Teraz jest już w miarę normalnie, znowu podskoczyła, być może na owu albo przez lekkie przeziębienie, które mi doskwiera.
-
nick nieaktualnyaNiLewe wrote:A ja mam teraz problem ze zdefiniowaniem czy to juz okres.
Dziś jest 19dpp. Mialam bol jak na owulacje. Klucia jajnikow itp. Wczoraj pojawilo sie plamienie. Byl to juz późny wieczór. Dzis bardzo skapo krwawie. Nie jest to zdecydowanie plamienie. Myslicie ze to moze juz byc poczatek miesiączki? Wiem ze jak na wykresie zaznacze lekkie krwawienie to ovu spyta czy to początek cyklu...
Dobrze gdyby to byl okres bo owulke mam szybko eiec gdyby wszystko wróciło do normy to za 11-13dni bede juz odliczać. Wczoraj sie śmiałam do męża żeby zbierał siły -
aNiLewe wrote:A ja mam teraz problem ze zdefiniowaniem czy to juz okres.
Dziś jest 19dpp. Mialam bol jak na owulacje. Klucia jajnikow itp. Wczoraj pojawilo sie plamienie. Byl to juz późny wieczór. Dzis bardzo skapo krwawie. Nie jest to zdecydowanie plamienie. Myslicie ze to moze juz byc poczatek miesiączki? Wiem ze jak na wykresie zaznacze lekkie krwawienie to ovu spyta czy to początek cyklu...
Dobrze gdyby to byl okres bo owulke mam szybko eiec gdyby wszystko wróciło do normy to za 11-13dni bede juz odliczać. Wczoraj sie śmiałam do męża żeby zbierał siły -
No wlasnie beta spadala 30% w dwa dni, potem po tygodniu kolejne 20% i po kolejnym tygodniu 45%, w czwartek zostalo juz tylko 175.
usg mialam robione tylko jak bylam w trakcie poronienia. teraz mi cgiale robia tylko bete. nie leca skrzepy ani nic takiego niepokojacego. normalna zywa krew, ale na tyle malo, ze jak chodze czesto do wc to mam caly papier czerwony a ma podpasce od rana dwie nieduze plamki.
Chyba jeszcze zobacze jak bedzie z temp. i czy sie rozkreci na dobre jutro.
Z jednej strony ciesze sie, ze to juz moze byc okres bo w razie co macina powinna byc juz gotowa. A jesli wystapi tak szybko to np. Aniu przy twojej owulacji w 29dc to ja bede miala swoja w podobnym terminie ale bede juz po 1 okresie
w szpitalu mowili ze w razie co mam przyjechac, ale czy jechac jak to zwykly okres?? w dodatku tak pracuje ze na dobra sprawe mam jak pojechac w czwartek a wtedy to mam i tak wizyte na bete
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2013, 23:04
-
Ja kiedy miałam robioną betę, w dniu przyjęcia do szpitala, to ona wynosiła już tylko 117, zaledwie po jednym wieczorze takiego plamienia/niewielkiego krwawienia, zaś następnego dnia rozbujało się krwawienie, może nie aż takie obfite, bo na tych podkładach gin było tego mało, gorzej kiedy szłam do łazienki. Krwawiłam łącznie z plamieniem tak z 3 dni dłużej niż przy normalnej @. U mnie wyglądało to tak: plamienie, żywa krew, 3 dni skrzepów, żywa krew, plamienie. Po 1,5 tygodnia po poronieniu byłam na usg i wszystko było już dobrze (mimo że żadnego plamienia nie widziałam, to gin powiedziała, że "w środku" ono jeszcze malutkie jest), nawet pęcherzyki się tworzyły. Tydzień później wszystko już było ok, bez plamień i innych niespodzianek. Powiem Ci, że dziwię się, że ci lekarze tylko betą się sugerują, przecież nie są czarodziejami i (moim zdaniem) bez usg to oni sobie równie dobrze mogą wróżyć z dłoni... Jak nie masz możliwości jechać i sprawdzić na usg co to za krwawienie (choć na moje to może być już okres) to poczekaj i zobacz jak to dalej będzie. O ile nie masz temperatury i bólów brzucha to chyba nic niepokojącego się nie powinno dziać. Mi powiedzieli, że jeśli krwawienie by się przedłużało lub gdybym miała bóle brzucha i podwyższoną temperaturę to mam przyjeżdżać, bo poronienie mogłoby być niecałkowite. Trzymam kciuki, że to jednak początek nowego cyklu!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2013, 23:50
aNiLewe lubi tę wiadomość
-
aNiLewe wrote:A ja mam teraz problem ze zdefiniowaniem czy to juz okres.
Dziś jest 19dpp. Mialam bol jak na owulacje. Klucia jajnikow itp. Wczoraj pojawilo sie plamienie. Byl to juz późny wieczór. Dzis bardzo skapo krwawie. Nie jest to zdecydowanie plamienie. Myslicie ze to moze juz byc poczatek miesiączki? Wiem ze jak na wykresie zaznacze lekkie krwawienie to ovu spyta czy to początek cyklu...
ja w sumie swoja pierwsza dostałam miesiąc po zabiegu i tez miałam problem określić czy to na pewno okres. Bolał mnie lekko brzuch i miałam 2 dni plamienie/lekkie krwawienie - naprawdę skąpe. Myslalam, ze może jeszcze się rozkręci bo większość dziewczyn miało bardziej obfitą ta pierwsza @ a tu nic. Jednak bylam na kontroli po i gin stwierdził że to była miesiączka więc już nie miałam wątpliwości. Co więcej już jestem po drugiej @ i wyglądało to bardzo podobnie tzn 2-3 dni plamienie/lekkie krwawienie. Przed poronieniem nie miałam obfitych okresow, ale bardzo bolesne i zdecydowanie więcej niż teraz. Cikawe kiedy to wszystko wroci do normalności...chociaż bóle mogloby nie wrocic:)
aNiLewe moim zdaniem to pierwsza @
Dodam jeszcze, ze trochę mnie to wszystko zastanawia tzn czy to dobrze że miesiączki są takie skąpe, co jest tego przyczyną...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2013, 10:52
aNiLewe lubi tę wiadomość
7 Aniołkow[*], synek❤
Mutacja vleiden, Hashimoto, insulinoopornosc, wycięty jajowod- 2x cp
06.2018 I ICSI 6 ❄
23.10.18 transfer blastki, cb
03.19 transfer❄❄ 3dniowych kropkow, cudzie trwaj❤ -
nick nieaktualny
-
A ja mam tak w reg. cyklach. Sluz kremowy, wodnisty a potem rozciaglisy, potem znow wodnisty.
Nie wiem jak to jest po poronieniu bo w zasadzie ciągle mam jakies plamienia ale od wczoraj juz krawię miesiaczkowo mam nadzieje.
Niech juz @ sie rozkreci na dobre i zaczynamymala_mi, nezumi lubią tę wiadomość