X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Pierwszy cykl po poronieniu.
Odpowiedz

Pierwszy cykl po poronieniu.

Oceń ten wątek:
  • Agga Autorytet
    Postów: 472 423

    Wysłany: 17 lipca 2014, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwonka glowa do gory;-) wszystkie damy rade:D

    3jvzhdge7ui8eco8.pngkm5sp07wzs12381t.png[/url]
    [*] 13.06.2014
    [*] 14.02.2014
  • Mambella Autorytet
    Postów: 526 357

    Wysłany: 17 lipca 2014, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja mam juz 3 @ po zabiegu, moje cykle sa bąaardzo dziwne, poprzedni ponad 30 dni brak śluzu ale temperature mialam ksiazkowa, okres meeeega obfity z gigantycznymi skrzepami, ten cykl krotszy 28 dni z krotsza faza lut (zawsze 14 dni teraz 12) i temp. skakala codziennie 3 podejscia do ovu ehhh juz niewiem co sie dzieje, okres znowu ze skrzepami jakimis dziwnymi jakies malutkie kuleczki. Myslalam ze teraz wroci wszystko do normy. Koniecznie musze odwiedzic lekarza bo te skrzepy nie daja mi spokoju. A u was jak wyglada kolejna @ po zabiegu? Przepraszam za takie pytania ;-))

  • Ulka84 Autorytet
    Postów: 804 792

    Wysłany: 17 lipca 2014, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja jestem dopiero po 1 @ po zabiegu, jedyne co ją odróżniało od poprzednich to to, że była bardziej obfita i trwała dłużej. Skrzepy też się pojawiały, ale było ich niewiele. Za 5 dni powinna przyjść 2 @, zobaczymy jak teraz będzie.
    Mambella, tak jak piszesz odwiedź gina - lepiej być spokojniejszym :)

    m3sx3e3kz15rjscs.pngmhsvk6nlmw3zvwuz.png[/url]
    Aniołek - maj 2016
    Aniołek - maj 2014
  • kanapa Autorytet
    Postów: 462 414

    Wysłany: 18 lipca 2014, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Voda, będę musiała pogadać z moim ginem o tych ćwiczeniach ale na razie to chyba za bardzo boję się wysiłku fizycznego żeby małej nie zaszkodzić... tak w ogóle to pierwszy raz nas skopała :D najpierw ja dostałam w rękę, potem tatuś jak przyłożył dłoń do brzucha :)

    Iwonka ja również trzymam kciuki żeby szybko poszło :)

    Mambella, moje dwa cykle były zupełnie normalne- co prawda pierwszy po zabiegu był mniej obfity niż zwykle i nieco krótszy ale kolejny już zupełnie normalny. Wybierz się może do lekarza żeby pozaglądał czy wszystko jest ok :)

    voda lubi tę wiadomość

    Aniołek 16.12.2013 [*] 8tc (5tc)
    Aniołek 25.01.2019 [*] 10tc (8tc)
    vimnpx4.png
    w1s2aai.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 18 lipca 2014, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój pierwszy cykl zaczal się trochę inaczej niż przed zabiegiem
    tzn najpierw mialam dwa dni plamienie później 5 dni,3 obfite i dwa średnio
    a przed zabiegiem 3 obfite i od 4 coraz mniej aż do plamienia w 7 dniu, ciekawe jak będzie w kolejnym cyklu

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Biedronka25 Ekspertka
    Postów: 190 143

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miała strasznie obfite dwie @ po zabiegu. Takie, że wstawałam rano i lało mi się po nogach, zarzucałam z siebie mokra piżame i prosto do wanny. Nigdy tak jeszcze nie miałam. Skrzepy sie zdarzały ale nie było ich dużo. Za 6 dni mam dostać 3 @ i zobaczę jaka ona będzie.

    Córka 8 lat
    2 Aniołki (13.05.2014 i 17.11.2014)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2014, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny! kanapa patrze na Twoj suwaczek i z Ciebie juz niezła brzuchatka jest:)

    wiecie co Wam powiem, jako że to dział o poronieniach, ronienie naturalne i ból z tym związany, a nawet "wspomagane" tabletkami, to taka kur** głupota, że aż mnie skręca jak sobie pomyślę jak cierpiałam fizycznie przy poprzednim poronieniu..

    tym razem wymusiłam na lekarzach łyżeczkowanie, bo zaczęli podejrzewać zaśniad ze względu na wysokie hcg. w szpitalu w moim mieście nie dają żadnych tabletek (i bardzo dobrze) ale w większości przypadków czekają az się samo zacznie ronic.. po chu* ja się pytam? przeciez to bezsensowne cierpienie fizyczne i tak nic nie da, bo i tak dziecko żyć nie będzie, a tak jak ja miałam samo łyżeczkowanie, miałam zaoszczędzony ten ból i to był jedyny pozytyw.
    i głupie gadanie w stylu: a to jak panią takie cos boli, to jak pani chciała rodzić? bosh... więc mowię, że bol porodowy ma sens bo rodzi się dziecko i jest to umotywowane, a co mi z tego cierpienia przy poronieniu? komu zaszkodzę że wezmę cos przeciwbólowego.. no debile

    przepraszam ale musiałam się z kimś podzielić i wyżalić na temat glupoty naszego systemu zdrowia odnośnie tematu poronienia

    kanapa lubi tę wiadomość

  • Joanna0071 Autorytet
    Postów: 2486 593

    Wysłany: 20 lipca 2014, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkie dacie radę:-) .
    Miałam zabieg 8 maja 11tc. 11 czerwca przyszła @ brałam acard już kilka dni po zabiegu i biore nadal. @ była dluższa i bardziej intensywna w środku postawilam na kochanie się wtedy kiedy organizm powie mi , że ma na to ochotę i udało się choć nie wiem jak będzie cieszę się każdego ranka za każdy kolejny dzień:-) . W pn ide do lekarza zobaczę czy wszysko ok. Od kiedy jestem na acardzie czyję się lepiej moja wydajnosć się zwiększyła nie meczę się tak nogi już tak nie bolą, a rece nie drętwieją. Mam duży poziom cholesterolu i triglicerydów zawsze miałam gestą krew. Wierzę , że acard pomoże mi urodzić zdrowe malenstwo. Dziewczyny nie poddawajcie się i szczerze polecam acard w tak niskiej dawce nikomu nie zaszkodzi a ukrwi, dotleni macicę, pomoże w zagniezdżeniu i dalszym prawidłowyum odrzywianiu dziecka:-) .

    voda, CLOnówka22 lubią tę wiadomość

    uwo93e3kr6c9qk3o.png

    Liber feat. Natalia Szroeder - Nie Patrze W Dol.
    Najlepszy przekaz W Mieście- Zawsze do celu.
    Bednarek "Cisza"
    Enej - Symetryczno-Liryczna
    Polecam te utworki :-) .
  • Joanna0071 Autorytet
    Postów: 2486 593

    Wysłany: 20 lipca 2014, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eva zgadzam się z tobą ja w szpitalu tydzień chodziłam z obumarłym płodem w 11 tc tylko mi po 2 tablatki zakladali co 12 h a ból podczas ich zakladania byl nie ziemski teraz wiem dokładnie gdzie mam szyjkę i jak ona boli. Z fotela nie moglam sama zejsć plakałam żeby ten koszmar się skończył dopiero w czwartek zaczełam plamić to mi zabieg zrobili modlę się, żeby już nigdy przez to nie przechodzić.

    Eva lubi tę wiadomość

    uwo93e3kr6c9qk3o.png

    Liber feat. Natalia Szroeder - Nie Patrze W Dol.
    Najlepszy przekaz W Mieście- Zawsze do celu.
    Bednarek "Cisza"
    Enej - Symetryczno-Liryczna
    Polecam te utworki :-) .
  • voda Ekspertka
    Postów: 167 195

    Wysłany: 20 lipca 2014, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eva racja, racja, kur*a RACJA! Poronienie, które wywołali u mnie tabletkami było najbardziej traumatycznym przeżyciem jakie przyszło mi przejść. Ból, żal, krzyk, płacz, krew, zmiana wkładów i bardzo nieprzyjemne pielęgniarki, teksty w stylu "czego tak kwiczy?" "ma pani próbke bóli porodowych" "pani tak nie rozpacza, jeszcze troche i wszystko zejdzie" plus kawałki płodu na papierze toaletowym. Znienawidziłam tamte kobiety do granic możliwości, a przecież potem i tak miałam zabieg, bo trzeba było "resztki" wyczyścić. Nie wybaczę im tego nigdy.

    relgqtkfgezfawn9.png


    ............Nasza fosolka [*] 16.11.2013r................
  • pompon Autorytet
    Postów: 711 690

    Wysłany: 20 lipca 2014, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Straszne to co opisujecie dziewczyny. Nie mieści mi się w głowie jak kogokolwiek można tak traktować. Przecież do jasnej cholery TO NASZE DZIECI, więc każdy ma prawo jak najbardziej przeżywać taką stratę. Nie rozumiem dlaczego to samo w sobie straszne przeżycie ma jeszcze na dodatek odbywać się w takich okropnych warunkach...Nie rozumiem no. Cieszę się, że udało mi się uniknąć szpitala, tabletek, zabiegu i obcych ludzi, i że mogłam to przeżyć we własnym domu, z bliską osobą u boku, wyjąc tyle ile potrzebowałam. Ech, chore to wszystko.

    voda lubi tę wiadomość

    dqprpx9ipz8r5pqs.png
  • kanapa Autorytet
    Postów: 462 414

    Wysłany: 21 lipca 2014, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eva, brzuszek już mam całkiem pokaźny :) aż sama się dziwię, że taki duży no ale to już 5 miesiąc...

    Strasznie mi przykro, że tak Cię wymęczyli w szpitalu- to jest po prostu nieludzkie!! Szlag mnie trafia jak słyszę takie historie! Sama nie najlepiej wspominam swoją wizytę i zabieg, po którym niemalże uciekłam do domu. Też była taka su*ka, która się lubiła pastwić... straszny mam uraz do tego szpitala, ludzi tam pracujących że tak traktują pacjenta, który przeżywa życiową tragedię :( "szczęście" mają te dziewczyny, którym udaje się samodzielnie poronić w domu i nie muszą przechodzić przez ten horror.

    voda lubi tę wiadomość

    Aniołek 16.12.2013 [*] 8tc (5tc)
    Aniołek 25.01.2019 [*] 10tc (8tc)
    vimnpx4.png
    w1s2aai.png
  • kanapa Autorytet
    Postów: 462 414

    Wysłany: 1 sierpnia 2014, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny :) co u Was słychać? wszystko w porządku? Jak starania?
    Eva, jak zdrówko?
    Voda, nie rozpuściłaś się od tego upału? ;)

    Aniołek 16.12.2013 [*] 8tc (5tc)
    Aniołek 25.01.2019 [*] 10tc (8tc)
    vimnpx4.png
    w1s2aai.png
  • iwonka1077 Autorytet
    Postów: 3732 2686

    Wysłany: 1 sierpnia 2014, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc
    starania cos marnie, ajjjj malpa sie zbliza niby 32 dzien ale i tak wiem ze nie zaszlam, bo zero objawow ciazowych ale moze kupie jutro testa i sprawdze bo impreza alkoholowa mi sie szykuje:)ale to tylko profilaktyka mysle, ojj zaczynam sie zalamywac ile mi znow zejdie ze staraniami......

    Marcelek 3560,58 cm <3
    201504034562.png
    12.02.2014 [*]aniołek <3
  • kanapa Autorytet
    Postów: 462 414

    Wysłany: 1 sierpnia 2014, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwonka1077 wrote:
    czesc
    starania cos marnie, ajjjj malpa sie zbliza niby 32 dzien ale i tak wiem ze nie zaszlam, bo zero objawow ciazowych ale moze kupie jutro testa i sprawdze bo impreza alkoholowa mi sie szykuje:)ale to tylko profilaktyka mysle, ojj zaczynam sie zalamywac ile mi znow zejdie ze staraniami......
    Objawy nie zawsze tak wcześnie się pojawiają... radzę zrobić teścik (najlepiej betę z krwi- jest bardziej czuła) i trzymam kciuki :)

    iwonka1077 lubi tę wiadomość

    Aniołek 16.12.2013 [*] 8tc (5tc)
    Aniołek 25.01.2019 [*] 10tc (8tc)
    vimnpx4.png
    w1s2aai.png
  • iwonka1077 Autorytet
    Postów: 3732 2686

    Wysłany: 5 sierpnia 2014, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej Kanapa za twoja rada kupilam test i wyszly 2 krechy no ta druga taka slabsza ale jest:):):)
    poczekam jeszcze pare dni po teraz przed 12 robilam a podobno lepiej z rana, ale sie strasznie boje, bo ja na panienskim bylam i pilam kurde teraz sobie w brode pluje po co ja tam poszlam buuuuuuuu mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze bo z poronionym dzieckiem tez pilam i dlatego nam wyszlo :(a pozniej poronilam .......

    kanapa lubi tę wiadomość

    Marcelek 3560,58 cm <3
    201504034562.png
    12.02.2014 [*]aniołek <3
  • iwonka1077 Autorytet
    Postów: 3732 2686

    Wysłany: 5 sierpnia 2014, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bosze jak ja sie boje az mi sie rece trzesa do wariatkowa chyba pojde ze stresu czy wszystko bedzie dobrze....

    Marcelek 3560,58 cm <3
    201504034562.png
    12.02.2014 [*]aniołek <3
  • Anastazja85 Autorytet
    Postów: 1379 611

    Wysłany: 5 sierpnia 2014, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonka teraz bez stresu :) Wszystko musi być dobrze - Twój Mały Aniołek nad Wami czuwa!

    relg20mm3fi45p46.png

    05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤

    15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
    29.10.2014 biochemiczna
    31.12.2014 pusty pęcherzyk

    Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia
  • kanapa Autorytet
    Postów: 462 414

    Wysłany: 5 sierpnia 2014, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonka, nie panikuj :) duuużo kobiet pije, pali w pierwszych dniach czy nawet m-cach ciąży bo zwyczajnie o niej nie wie i jest wszystko ok więc nie stresuj się tylko ciesz i dbaj o siebie :)
    Gratuluję dwóch kreseczek!! :D

    iwonka1077 lubi tę wiadomość

    Aniołek 16.12.2013 [*] 8tc (5tc)
    Aniołek 25.01.2019 [*] 10tc (8tc)
    vimnpx4.png
    w1s2aai.png
  • Ulka84 Autorytet
    Postów: 804 792

    Wysłany: 5 sierpnia 2014, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonka gratuluje!! Bez nerwów proszę :P

    iwonka1077 lubi tę wiadomość

    m3sx3e3kz15rjscs.pngmhsvk6nlmw3zvwuz.png[/url]
    Aniołek - maj 2016
    Aniołek - maj 2014
‹‹ 60 61 62 63 64 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ